Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dzień Żołnierzy Wyklętych.Raport

Ryszard Surmacz, 01.03.2020
  Scena polityczna Tak niski poziom debaty publicznej nie wróży utrzymania ani państwa, ani niepodległości, przepowiada natomiast szybkie i radykalne pogodzenie nas przez obcych – dla wspólnego świętego spokoju. Wszystkie dyskusje III RP odbywają się bez płaszczyzny odniesienia. Najczęściej słychać odwołania do okresu „Solidarności”, jakby kompletnie zapomniano, że narodziła się ona w państwie zniewolonym i odcięciem tradycyjnej polskiej inteligencji; jakby zapomniano, że prawdziwie niepodległą była tylko II RP. Ostatnie wybory pokazały też, że nie przyjmujemy definicji żadnego pojęcia humanistycznego, a gdy ktoś próbuje się do niego odwołać, zakrzyczany jest przez wszystkie strony sporu. Czas kłótni wykazał, że rozumienie współczesnej rzeczywistości nie wychodzi poza poziom propagandy – naszej i obcej, że tysiącletni naród dokonuje wyboru, nie w interesie własnym, lecz w imię plebiscytu opartego o kryterium my-oni. Żaden argument nie jest w stanie cokolwiek zmienić. W imię czego? W imię niczego lub własnej klęski!!!
Za Polski jagiellońskiej stworzyliśmy demokrację o najwyższych standardach, dziś mylimy ją z anarchią i na tej podstawie chcemy budować jakieś konsensusy, jakieś kompromisy czy pojednania, a na tym wszystkim fundament przyszłości. Absurd!
Polska scena polityczna wymaga gruntownej przebudowy formalnej i ideowej, a polskie życie polityczne musi zacząć się odwoływać do tradycyjnych wzorców i wartości – nie z okresu komunistycznego, lecz pełnej niepodległości. Niestety, II RP własnymi rękami zatopiliśmy na amen. Z tego powodu wszyscy dusimy się, nie bardzo zdając sobie sprawę, że Polska sprzed roku 1945, jak matka, czeka na swoje dzieci.
  Media Zanika nie tylko honor i sztuka dziennikarska, ale zanika zawód dziennikarza, a więc jeden z najważniejszych społecznych elementów przekazu i kontroli społecznej i politycznej w państwie. Miałkość przekazu chce się pokryć za pomocą techniki i efektów specjalnych. Do społeczeństwa nie dociera ani prawda o Polsce i świecie współczesnym, ani rzetelna informacja. W nadmiarze natomiast mamy partyjne komentarze, tanią rozrywkę, teleturnieje, disco polo, filmy tzw. akcji i wszelkie inne ogłupiające badziewie. Formacji niewiele. Całość przekazu oparta jest o kryterium sensacji. Dobrym przykładem tej ostatniej jest koronowirus. Minister zdrowia Szumowski wyjaśnia, że większość ludzi będzie go przechodziła jak infekcję dróg oddechowych, inny prof., że przypadki śmiertelne są dowodem albo na wycieczenie organizmu lub na brak umiejętności walki z zapaleniem płuc. Oczywiście, państwo jest zobowiązane do rzeczowego i spokojnego organizowania sieci prewencyjnej. Ale sensacyjny model informacyjny każe dziennikarzowi wejść na salę, w której hospitalizowany został pierwszy zarażony, zdawać stałą relację, najlepiej aż do śmierci pacjenta lub zgonu samego dziennikarza. Nie jest ważne, że relacja w niczym nie pomoże, że w ten sposób doprowadza się społeczeństwo do paniki, ważne są natomiast słupki oglądalności. I to jest kryterium oceny roli mediów. Patologia!
  Szkolnictwo Nie ważne jest, że szkoły podstawowe wypuszczają analfabetów nie przygotowanych do szkoły średniej, która kończy się maturą; nie ważne, że szkoły średnie źle przygotowują uczniów na studia; nie ważne, że poziom uczelni ciągle spada i absolwenci wypuszczani są w świat zawodowy, w którym przestaje istnieć przekaz pokoleniowy, kulturowy oraz etos zawodowy; nie ważne, że świat się wali, ale ważny jest papierek, pieczątka i ten znajomy, który pomoże dostać się do pracy i doładować wehikuł naszego państwa nepotyzmem, bylejakością a dla obrony własnego lenistwa i nieuctwa skierować przekaz o sobie samym na tory zupełnej negacji wszystkiego co się rusza. I tak dzieje się na każdym poziomie.
  Świadomość Ta siła motoryczna wszystkiego co ludzkie i twórcze jest już tak zablokowana przez komunistyczne i neomarksistowskie kłamstwa, przez nicość medialna i edukacyjnego przekazu, że staliśmy się parafialnymi ofiarami systemu, który nałożono nam na głowy, oczy i uszy. Nie wiemy co to jest państwo, co to jest wolność i niepodległość; nie wiemy jakie konieczne obowiązki nakładają one na nas; nie wiemy czym żywi się kultura i czego od nas wymaga oraz w jakim kierunku ma podążać. A jeżeli znajdzie się grupa ludzi, która chce cokolwiek zmienić, natychmiast zostanie zadziobana przez wróble, na śmierć! Potem, po takim akcie sprawiedliwości, wspólnie odprawiają sabat zwycięstwa – byle było tak jak było, byle do jutra, byle bez wysiłku – w myśl, że inni za nas, ale już nie bez nas. Niezłomni Panie Rotmistrzu Pilecki, Panie Pułkowniku Kukliński, jesteście ostatnimi z Wielkich Polaków, co to potrafili sami przeciw światu – dla Polski i nas wszystkich. Kraj, który pozostawiliście nie rozumie do końca Waszego poświęcenia i bohaterstwa; opisuje Wasze czyny, ale nie jest już w stanie ani ich zrozumieć, ani dorosnąć do motywów Waszego postępowania. Panie Rotmistrzu, najpierw Pan onieśmielał, potem już ośmielał; Panie Pułkownikowi. pośmiertnie przyprawiono Panu maskę agenta, o którym to nigdy nic do końca nie wiadomo. Obydwu zabili ci sami.
Dwa pytania fundamentalne pozostają wciąż bez odpowiedzi: 1. co gen Jaruzelski uczynił, aby zapobiec atomowemu zniszczeniu Polski po ataku ZSRS na Zachód?, 2. Dlaczego w PRL nie konserwowano parku maszynowego?
Panie Rotmistrzu, Panie Pułkowniku, Księże Prymasie Wyszyński i Janie Pawle II – Wasz naród, zamiast kontynuować Wasze dzieło, skarlał i zakrzykuje się na śmierć!... Bardzo chciałbym się mylić.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3591
Jabe

Jabe

01.03.2020 19:00

Owszem, II RP była niepodległa, ale to pojęcie dotyczy relacji zewnętrznych. A jak było od wewnątrz? Żaden wzór.
Domyślny avatar

Trotelreiner

01.03.2020 19:23

https://www.salon24.pl/u/okop/1023608,agonalny-stan-dziennikarstwa-w-polsce-i-slowo-o-blogosferze
Polecam artykuł naszego kolegi...
Jan1797

Jan1797

01.03.2020 20:30

Dodane przez Trotelreiner w odpowiedzi na https://www.salon24.pl/u/okop

Jest dobry, dwa wpisy na NB i ...
Wracając do;
- Mało w kampanii Pana Prezydenta przyszłości? ;-))https://pbs.twimg.com/me…
Pozdrawiam.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

01.03.2020 21:22

Dodane przez Trotelreiner w odpowiedzi na https://www.salon24.pl/u/okop

@ Troterleiner
A, dziękuję za linka. Trudno się nie zgodzić z Autorem. Chciałbym jednak przy okazji odpowiedzieć na pytanie jak doszło do takiej zapaści dziennikarstwa. Moim zdaniem do tego przyczyniły się trzy rzeczy: 1. brak wartościowania, 2. brak płaszczyzny odniesienia, 3. walka o etat.
Ad 1. Brak wartościowania rozłożyło nie tylko dziennikarstwo, ale również też polską naukę humanistyczną. Tu daliśmy się zapędzić tak samo, jak w gospodarce ze sprzedażą polskich firm za złotówkę. Przecież wartościowanie to podstawowa funkcja każdej analizy, każdej diagnozy, każdej poważnej pracy naukowej i każdego oglądu sytuacji. Brak wartościowania to również rezygnacja z podstawowych wartości, na których opiera się nasze życie i jego logika.
Ad 2. Brak płaszczyzny odniesienia wiąże się z brakiem wartościowania. Mylenie pojęć, czasów i rzeczy to powszechna powszechność. Brak punktu odniesienia powoduje, że nie jesteśmy w stanie niczego komukolwiek wytłumaczyć, a skoro nie możemy, to każda opcja jest możliwa - kundlizm jest najłatwiejszy, pierwszym w kolejce i aż piszczy z radości. Szkoły mają tu szczególne zasługi.
Ad 3. walka o etat, to nic innego jak wyścig szczurów, w którym przestają się liczyć jakiekolwiek zasady. Brakiem odpowiedniej prasy i etatów dla dziennikarzy mierzy się stopień niepodległości państwa, a raczej stopień zależności jego od innego. Raz rozpoczęty taki wyścig kończy się kompletnym wypaleniem, zawałem lub wykopaniem na bruk - przy czym z reguły wylatują najlepsi. To niewolnictwo.
Tyle mogę dodać. Pozdrawiam
Jan1797

Jan1797

01.03.2020 20:37

Panie Ryszardzie; boli to zakończenie i ma boleć.
Dziękuję i pozdrawiam Pana serdecznie.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

01.03.2020 21:26

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na Panie Ryszardzie; boli to

@ Jan1797
Dziękuję. Na fakt braku konserwacji parku maszynowego w PRL zwracał mi uwagę jeszcze mój dziadek (zm. w 1987).
Jan1797

Jan1797

02.03.2020 21:22

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na @ Jan1797

<Dwa pytania fundamentalne pozostają wciąż bez odpowiedzi:>
Pisze Pan o odpowiedzialności nas wszystkich. Do dzisiaj większość nie zdaje sobie
sprawy z tamtego zagrożenia unicestwieniem, również, gdy piszemy o wrześniowych
klimatach. Najbardziej deprawowała świadomość bezsilności. Stopień indolencji
kadr mających w zadaniach innowacyjność, porażał.
Pozdrawiam w oczekiwaniu kontynuacji ze świadomością; dzisiaj mogę innowacyjność
rozwijać do granic własnych możliwości i  stąd zdecydowany wybór AD 2020. 
Proszę nie ustawać.
Imć Waszeć

Dark Regis

01.03.2020 20:38

Tak, Niezłomni i dalej już nic. Jeszcze w latach dwutysięcznych można było za Niezłomnych wylecieć ze studiów, więc chyba nie ma czym się chwalić w Polsce. Żkomuna dalej hoduje swoje wierne kasty.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

01.03.2020 21:32

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Tak, Niezłomni i dalej już

@ Imć Waszeć
Dopiero teraz powoli zaczynają wychodzić z podziemia. Ich legenda odzyskuje życie, ale ich świadomość nadal jest anonimowa. Ale czy kolejne pokolenie będzie w stanie cokolwiek wyjaśnić?
Imć Waszeć

Dark Regis

01.03.2020 22:39

Zna Pan Balladynę? Współczesna Polska w pigułce ;) https://www.youtube.com/…
jazgdyni

jazgdyni

02.03.2020 06:34

Witam
Słuszne diagnozy. To dobre i prawdziwe te rozdziały 1 - 2 - 3 - 4. Ale może byśmy spróbowali dokonać syntezy i połączyć te utrapienia w jeden problem?
Po pierwsze, nie bądźmy próżni - to nie tylko Polska. Identycznie jest niemalże na świecie w tzw. państwach demokratycznych. Oglądam sobie własnie nocą serial HBO pod polską nazwą "Sprawa idealna" (polecam). Typowa prawnicza historia o kancelarii adwokackiej. Co ważne - czarnej i wyraźnie po stronie demokratycznej. Wypisz, wymaluj PO i ich KODy, farmy trolli i cała reszta. Dokładnie to samo co u nas, choć dzieli nas potężny ocean. Mój wniosek - sprawa 1, 2, 3, 4 jest rozgrywana globalnie. Oczywiście scenariusze zindywidualizowano dla poszczególnych państw.
Po drugie - niestety mamy do czynienia z długoterminowym problemem mentalnościowym. Fakt - brak wyraźnych autorytetów i mentorów narodu. Ale to tylko jedna strona; druga jest taka, że większość narodu za wyjątkiem tzw. twardych elektoratów, nie wierzy i nie ma zaufania do nikogo. Czy to ciągle głęboko zakorzeniony homo sovieticus. na dodatek rodzinnie przekazany kolejnym pokoleniom? A III RP tylko postawiła kropkę nad i, że nie opłaca się uczciwość i przyzwoitość.
Po trzecie, jak pisałem o skomplikowanej wojnie, która w Polsce się toczy - proxy + hybrydowa - jeszcze nie wypracowaliśmy skutecznego kontrataku. Jest tylko licha defensywa. Konieczne są i z tej strony nowe taktyki i strategie ataku.
A tak w ogóle, to jestem optymistą. Choć może nie dożyję okresu ładu, porządku i spokoju.
Serdeczności
Imć Waszeć

Dark Regis

02.03.2020 18:43

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witam

Tak, tak i tak. Jest jedna tylko uwaga. Wszyscy węszą jakiś diaboliczny plan zapisany w jakimś almanachu, a tymczasem może to być zwykła strategia adaptacyjna, w której dobiera się ad hoc działania po wystąpieniu określonego zespołu czynników. Np. nomen omen algorytm genetyczny. A najprawdopodobniej nic takiego nie ma i mamy tu przypadek działania takiego złośliwego "ducha dziejów", dżina, którego wypuściły "nauki" społeczne i zaniedbały profilaktykę. Insanity. Nie tak dawno prezentowałem figury Jezusa Pakersa z Korei, a dziś mamy już efekt śledztwa urzędnika, który zmarł z wycieńczenia, tropiąc przypadki rozprzestrzeniania się koronawirusa i członków sekty chrześcijańskiej: 1) Guru sekty odpowie za epidemię: https://niezalezna.pl/31… 2) Chrystus Pudzian: https://noizz.pl/rozrywk… albo https://www.redbubble.co…
jazgdyni

jazgdyni

02.03.2020 22:32

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Tak, trak i tak. Jest jedna

Też uważam, że jest to dynamiczna strategia adaptacyjna. Często bierzemy to, co podsuwa nam los i to obrabiamy. Proszę tylko zauważyć inne znaczenie tęczy, Nie ma już czerwonych, niebieskich, czy czarnych. Pełny melanż. Dla mnie jedyny rozsądny podział to tradycjonaliści versus rewolucjoniści. Dodam - tradycjonalizm dotyczy zasad a nie obrony ancient regime'u.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

03.03.2020 16:48

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Też uważam, że jest to

@ jazgdyni, Imć Waszeć
Przepraszam, ale nawalił mi komputer, korzystam z uprzejmości. 
Zdaje sobie sprawę, że problem jest globalny (cywilizacyjny), To schyłek naszej cywilizacji. Moim zdaniem, to wszystko, co przeżywamy powoduje bałagan tego okresu. Jedni chcą zburzyć porządek, inni chcą go bronić, a jeszcze inni czekają na wynik tych zapasów. Ale generalnie mądrych nie ma. Najważniejsze jest określenie siebie i z tego powodu powrót do własnych korzeni, a także zrozumienie istoty, w tym wypadku, polskości, jest konieczny. Bo w oparciu o te wartości, świadomie czy nie, będziemy się zachowywali. Niewiedza w tym zakresie prowadzi do chaosu, wiedza do porządku i systemowej obrony. To takie proste, a jednocześnie, aż tak trudne. Największą przeszkodą jest kłótnia w rodzinie.
jazgdyni

jazgdyni

03.03.2020 18:08

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na @ jazgdyni, Imć Waszeć

Widzisz Ryszardzie,
tu jest nie tylko samookreślenie, które oczywiście jest bardzo ważne, szczególnie w budowie własnej tożsamości, ale jeszcze głębiej; rdzeń, szkielet na którym buduje się całą swoją osobowość. Przez lata komuny i brak właściwych wzorców, szkielet ten uległ atrofii. Czym on jest? To baza, jądro całego zbioru, najwyższych wartości moralnych. Od kindersztuby i wpojonego szacunku do drugich, a w szczególności do starszych, aż do odpowiedzialności za wszystkie swoje czyny i słowa.
Popatrzcie tylko na te programy przy stole u Klarenbacha, czy Rachonia - jak ci ludzie ze sobą rozmawiają? Zgroza.
Ryszard Surmacz
Nazwa bloga:
blog Ryszarda Surmacza
Zawód:
ciekawy wszystkiego
Miasto:
Lublin/ziemie zachodnie

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 357
Liczba wyświetleń: 1,704,817
Liczba komentarzy: 4,664

Ostatnie wpisy blogera

  • Dziewiąta rocznica śmierci prof. Anny Pawełczyńskiej
  • Admin
  • ​Do Admina

Moje ostatnie komentarze

  • @jazgdyni Miałem kolegę, który podczas burzy i sztucznych ogni zamykał się z psem w szafie. Raz przydarzyło mu się przysnąć i żona wpadła w panikę. Zadzwoniła na policję, a ten zaspany wyłazi z psem…
  • @ Jan W PRL bano się wyśmiania. Dziś do wyśmiania jest tyle tematów (np. ufo, reinkarnacja, astrologia itd), że nie ma się czym przejmować, chyba, że wypowiada się bzdury. Na poprawianiu konstruktora…
  • @Autorka W jednej ze swoich książek wydanej w 2006 r. zamieściłem następująca sentencję: Polska to taki kraj, w którym Bóg rozdaje talenty, a obca przemoc odbiera za nie życie. Tym wszystkim…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Inżynier czy humanista?
  • Disco polo czy reformy
  • O Śląskiej duszy

Ostatnio komentowane

  • Teresa Bochwic, Miło mi, dziękuję za uznanie.
  • Bogdan Lipowicz Skaut, ..." Koordynację tej racji stanu prowadziły urzędy państwowe umieszczone w polskiej stolicy...". Tamta stolica zniknęła, na jej gruzach "sowieckie" zrobiły urzędy "państwowe" z ducha sowieckie,…
  • u2, Ciekawy jest artykuł o prof. Pawełczyńskiej w Wiki. Trudno mi się z cytowanym fragmentem nie zgodzić. Hasła liberalizmu zostały wykorzystane przez komuszków do utrzymania władzy. Co prawda plan…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności