Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

KRYTYCZNIE WAŻNY MOMENT DLA PREZESA KACZYŃSKIEGO

Krzysztof Pasierbiewicz, 02.12.2011

Znowu, po raz szósty z rzędu PIS przegrał wybory, więc najwyższy czas by się zastanowić, otwarcie i bez znieczulenia, dlaczego?  

Ten tekst nie będzie łaskawy dla niektórych, powtarzam niektórych działaczy Prawa i Sprawiedliwości, lecz to, chcę powiedzieć wynika z bardzo mnie niepokojących obserwacji własnych. I żeby wszystko było jasne. Ja broń Boże nie zamierzam „kopać leżącego”, a wręcz przeciwnie jestem pełen troski o ludzi, którzy wciąż jeszcze mogą uratować Polskę przed konsekwencjami tego, co wyprawia Donald Tusk ze swoją drużyną.    

Tym razem posłużę się zaskakującym porównaniem działania określonych struktur Prawa i Sprawiedliwości do zjawisk opisanych w mechanice górotworu.  

Otóż na pozór spokojny górotwór w rzeczywistości podlega powolnym ruchom, co prowadzi do powstawania w skałach różnego rodzaju naprężeń. Gdy ilość tych naprężeń przekroczy punkt krytyczny następują gwałtowne ruchy tego górotworu, co w skali mikro skutkuje stosunkowo niegroźnymi tąpnięciami, zaś w skali makro mniej lub bardziej brzemiennymi w skutki trzęsieniami ziemi. Żeby zapobiec tym niepożądanym ruchom tektonicznym, w górnictwie stosuje się różnego rodzaju techniki odprężania górotworu.  

Jaki to ma związek z polityką? Już mówię.  

Ten górotwór to elektorat Prawa i Sprawiedliwości. Powstające w nim naprężenia to wynikające z nastrojów napięcia społeczne. A gwałtowne ruchy tego górotworu to okresy wyborów samorządowych (tąpnięcia) i parlamentarnych (trzęsienia ziemi).   Natomiast, specjaliści od technik odprężania to niektórzy, powtarzam niektórzy działacze Prawa i Sprawiedliwości, dla których  głównym celem jest łagodzenie napięć i utwierdzanie wyborców w nie zawsze zgodnym z prawdą przekonaniu, że wszystko działa jak należy i w nadchodzących wyborach trzeba ponownie zagłosować na nich. Dokładniej chodzi mi o działaczy partyjnych różnych szczebli siedzących całymi latami bezczynnie na ciepłych poselskich posadkach, jak ja to mówię w wyniku wieloletniego „zasiedzenia”.

Działacze ci uaktywniają się jedynie tuż przed wyborami, a ich lokalna polityka prowadzi do tego by partia te wybory przegrała na tyle bezboleśnie, by oni zachowali swoje stanowiska na kolejną kadencję. Czasem, celem upozorowania „reform”, robi się roszady między tymi działaczami, bacząc jednak pilnie by się do nowych władz lokalnych bądź do nowego Sejmu broń Boże nie załapali jacyś nowi ludzie, a szczególnie zdolniejsi i pracowitsi niż oni.

W okresach między wyborczych działacze ci nie robią nic, albo prawie, a zaraz po kolejnych wyborach zapadają w beztroski letarg, aż do następnego razu. Im na wygraniu wyborów bynajmniej nie zależy, bo zdobytej władzy trzeba bronić, a to już wymaga pracy i umiejętności, co jak doskonale wiedzą, nie jest ich najmocniejszą stroną. Oczywiście w Prawie i Sprawiedliwości jest multum bardzo wartościowych i nad wyraz pracowitych ludzi, ale oni sami nie uciągną, jeśli partia nie pozbędzie się działaczy hamulcowych.  

By uniknąć niepożądanych tąpnięć, w górnictwie dokonuje się często odprężenia górotworu. Podobnie niektórzy, powtarzam niektórzy politycy PISu, stosują taktykę wentyla służącego do upuszczania w stosownych momentach rodzących się w ich wyborcach napięć wypływających z braku partyjnych dokonań.    

Towarzyszą temu często określone działania osłonowe lokalnej prasy prawicowej, specyficzna strategia prawicowych zgromadzeń, oraz działalność różnego rodzaju lokalnych klubów dyskusyjnych, a tak naprawdę, towarzystw wzajemnego zachwytu nad samymi sobą.  

Bo ktoś to musi wreszcie otwarcie powiedzieć, że prasę prawicową czyta, na zgromadzenia prawicowe chodzi i w klubach prawicowych dyskutuje między sobą garstka zawsze tych samych ludzi. Gorzej, nie robi się nic, albo prawie, by ten stan rzeczy zmienić.  

W oczy rzuca się średnia wieku grubo po sześćdziesiątce i nie ma co owijać w bawełnę, że choć się tam mówi o prawdziwie wzniosłych i szlachetnych sprawach, de facto są to dyskusje przekonanych z przekonanymi, z których poza samozadowoleniem i wyrzuceniem z siebie nagromadzonych frustracji w zasadzie nic nie wynika dla rozwoju partii. Więcej, dyskusje te nie przebijają się do szerszego odbiorcy.  

Nie znaczy to, że z tego typu działalności należy rezygnować. Absolutnie nie. Ale trzeba uruchomić ludzi od działań konkretnych, mam na myśli nowoczesny program.

Pis musi się pozbyć piętna partii zasklepiałej. Bo tylko wtedy odzyska zdolność koalicyjną, a wtedy z pewnością się dogada z tymi z Solidarnej Polski. Bo mimo wszystko zakładam, że jedni i drudzy chcą dobrze dla Rzeczpospolitej, więc w sprawach ważnych dla kraju będą szli jednym frontem miast się wzajemnie zwalczać.  

Kluby dyskusyjne PISu są wciąż zamknięte na Internet. Gorzej, nie robi się nic, żeby ten stan rzeczy zmienić, albo wręcz zabiega o to, by trwał nadal. Jakby się ktoś bał, że z Internetu ludzie się zbyt wiele dowiedzą. I nie trudno zauważyć, że niektórzy, powtarzam niektórzy zasiedziali działacze partyjni PIS, a także trzymający z nimi sztamę lokalni publicyści i eksperci naukowi okopali się na wygodnych pozycjach strzegąc ich pilnie przed wszelkimi „intruzami”, którzy by im mogli zagrozić. Dlaczego? Bo się obawiają, że utracą wyłączność na swoje racje.  

Powiem jeszcze więcej. Prawicowi dziennikarze, publicyści i różnego sortu „prelegenci” stanowią od wielu lat niezmiennie ten sam zespół, który jak Częstochowy broni dostępu do swej działki. Szpilki się nie da wetknąć. A im kto zdolniejszy, im lepiej pisze, im więcej ma do powiedzenia i im bardziej ma otwartą głowę, tym mniejsze ma szanse by jego potencjał został doceniony. Niestety wygląda na to, że mamy tu do czynienia z taktyką cichej zmowy. Jeśli PIS chce być partią w pełni demokratyczną, ten stan trzeba zmienić i lokalne struktury muszą się otworzyć na zaangażowanych, pracowitych ludzi z inwencją i pomysłami.  

To prawda, że mamy bez wątpienia świetnych publicystów prawicowych. Ale od lat tych samych, którzy z kolei mają tych samych od lat odbiorców. A żeby prawica zaczęła wygrywać, trzeba to grono rozszerzyć, zwiększając tym samym elektorat. I to nieprawda, że nie ma chętnych. Są, tylko się w wielu przypadkach zamyka przed nimi drzwi, bądź świadomie zniechęca.  

Trzeba dopuścić do głosu ludzi młodych, o zupełnie innym postrzeganiu rzeczywistości, bo nie obciążonym życiem w komunie. Niestety, w wielu przypadkach, ci starzy bronią się przed tym rękami i nogami. A bez ożywczego programu PIS nigdy nie wygra. Mamy więc do czynienia z błędnym kołem.

A żartów nie ma. Bo rządzące czerwono-różowe lewactwo to już zawodowcy, a z zawodowcem amator nie wygra. Dlatego trzeba zrobić w PISie „rewolucję” i oddzielić ziarno od plew.

Trzeba jak najszybciej przewietrzyć pierzynę pod którą się zasiedzieli niektórzy, od lat ci sami bezproduktywni działacze partyjni. A jak nie pomoże, to trzeba będzie tę pierzynę wyrzucić na śmietnik.  

Tę „rewolucję” musi przeprowadzić sam Prezes Jarosław Kaczyński, nawet jeśli, jak mówi pani profesor Jadwiga Staniszkis, „otoczony jest miernotami”. Musi zaryzykować. Jak? On już coś wymyśli. Bo jest nieprzeciętnie utalentowanym politykiem i wszyscy pamiętamy z jakich opresji wychodził.  

I nie jest teraz ważne, czy zawinili ziobrzyści, czy kaczyści. Zawiniła bierność i niekompetencja niektórych, powtarzam niektórych działaczy partyjnych od lat bezproduktywnie zasiedziałych na wygodnych stołkach.   Konieczna jest więc gruntowna weryfikacja kadr Prawa i Sprawiedliwości. Jest na to trzy lata.

Trzeba ratować PIS, bo jest Polsce potrzebny, ale w innej niż dotychczas formie.  

Bo jak się tego nie zrobi w porę to górotwór, czytaj elektorat, tak tąpnie, że drzazgi polecą. A nawet, jeśli "hamulcowym" uda się te ruchy chwilowo odprężyć, pisowski „górotwór” będzie podlegał stopniowej erozji, zacznie się łuszczyć i rozpadać na coraz to drobniejsze frakcje, aż z tego co się wydawało twardą litą skałą zostanie jedynie kupka zwietrzeliny.  

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)  

Patrz również: http://niezalezna.pl/17527-bilans

http://www.krakowniezale…

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 13560
Domyślny avatar

Daf

02.12.2011 20:59

Szanowny Panie Profesorze, znakomita analiza, moze zechca Pana posluchac ! W Polsce jest przeciez wiele spraw, ktore dotad nie zostaly rozwiazane. Powinien byc zreformowany caly system wymiaru sprawiedliwosci, nalezy przeprowadzic lustracje, nie tylko w sadownictwie. Zorganizowac niezalezna TV - to co jest ma na celu oglupiane spoleczenstwa. Zajac sie reforma policji, zlikwidowac biurokracje. Zmienic przepisy podatkowe i przepisy dot. zakladania przedsiebiorstw i wiele innych dziedzin czeka na naprawe - od tego zalezy stabilnosc Panstwa Polskiego spokojne zycie i zamoznosc Polakow. To PiS powinien tym sie zajac. Jak ? Szukac bezposrednich kontaktow z potencjalnymi wyborcami, walczyc o ich prawa z wielkim poswieceniem i bez wielkich slow, bez wyzalania sie w TV TRWAM, narzekania - to sa objawy slabosci ! PiS powinien sie przyjrzec np. jak " stanela na nogi " partia zielonych w Niemczech: dyscyplina i codzienna ciezka praca - swoj cel osiagneli ! W Szwajcarii stosowane sa czesto metody bezposredniej demokracji, np. b. czesto plebiscyt. To tez powinien organizowac PiS. Dlaczego PiS nie zajmuje sie sprawa prowokacji z dn. 11.11.11 w W-wie ? Napisalam o tym i innych sprawach do PiS-u - niestety nie otrzymalam odpowiedzi. Zyje w stabilnym i zamoznym kraju, to co sie w Polsce dzieje martwi mnie i przeraza. Serdecznie Pana pozdrawiam
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:11

Dodane przez Daf w odpowiedzi na PiS

Szanowny Panie,
"Może zechcą Pana posłuchać", oto jest pytanie!
Pozdrawiam Pana serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

henryk

02.12.2011 21:26

Przepraszam ale głosując na panią Kempe liczyłem ,że kierując ją na nasz teren prezes Kaczyński dał jej pełnomocnictwo na coś robienie.Nasi dotych czasowi przedstawiciele nic nie robili,nie było ich widać nawet w kampanii wyborczej.Po prostu zasiedzieli się lub jak w Ostrowcu latali za Paceltem z PO,bo sami nic nie umieli zorganizować.Więc pani ta miała olbrzymie nasze zaufanie i mogła to wszystko zmienić,ale coś odbiło.Teraz smuci ,że będzie mocno działać więc niech nie robi śmiechu.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:12

Dodane przez henryk w odpowiedzi na Tchórze.

Gorzekie żale Panie Henryku, gorzkie żale!
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Gość

02.12.2011 22:06

nie zna nikogo z listy na którą głosował. Tak samo jest w innych partiach. Trzy największe stacje telewizyjne w Polsce prowadzą od przynajmniej 4-5 lat nieustającą kampanię propagandową Tuska i PO. To tysiące godzin propagandy, tysiące zmanipulowanych informacji, reportaży, tysiące programów publicystycznych skrajnie stronniczych a przynajmniej jednostronnych. Gdyby to przeliczyć na pieniądze mielibyśmy kwoty sięgające wielu miliardów złotych. I to są prawdziwe koszty kampanii wyborczej Donalda Tuska. Co może przeciwstawić PiS? Ile wydał na kampanię? Odpowiadam - 19 milionów złotych. I mimo tej dysproporcji jedynie 10 procent więcej? To ma być ten wielki sukces PO? Dlatego nie pytam co można było zrobić lepiej, więcej, mądrzej. Zawsze można zrobić coś lepiej ale trzeba sobie zdawać sprawę z warunków w których przyszło działać i sił oraz środków przeciwnika z którym przyszło nam się zmierzyć. Dopóki nie wytępiono nas jak prusów albo żmudzinów popierajmy kierunek zmian jaki już się dokonuje w PiS. Współpraca z Fundacją Republikańską, Instytutem Sobieskiego, współdziałanie z organizacjami i ruchami społecznymi jak np. Solidarni 2010, Fundacja im. Lecha Kaczyńskiego, Kluby Gazety Polskiej i innymi oraz wzajemne wspieranie działań to jest właściwy kierunek. A czy na liście będzie Pani Abacka czy Pan Bebacki jest sprawą naprawdę drugorzędną o ile będą to ludzie kompetentni i uczciwi a tych w ławach poselskich PiS jest coraz więcej.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:15

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Około 80 procent wyborców PiS

Szanowny Panie,
Mogę tylko westchnąć: Oby Pan miał rację!!!
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

PiS be with you

02.12.2011 22:43

Panie Pasierbiewicz, co do meritum zgoda i mam nadzieje ze Pan sie podzielil z ta konstruktywna krytyka z Panem Jaroslawem Kaczynskim i moze nawet z czlonkami Partii PiS, zaczym Pan zamiescil ten wpis. Co do uzycia sformuowania "nie jest teraz ważne, czy zawinili ziobrzyści, czy kaczyści." to raczej nie uzywal bym tych wyrazen poniewaz sa to wyrazenia ktore zostaly stworzone przez publicyste Roberta Mazurka i czesto uzywanego przez Senyszyn nazywajac idiologie PiS "kaczyzm" sugerujac i przypisujac inna idiologie "nazim". Klub Z. Ziobro juz tez ma swoja nazwe i jest to Solidarna Polska. Nie widze potrzeby uzywania okreslen wzietych prosto z Gazety Wyborczej, bo przez to Pan rozpowszechnia i uwiarygodnia te obrazliwe terminy. Mysle ze Pan dobrze sie orietuje do kogo Pan kieruje ten artykul. Pozdrawiam....
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:18

Dodane przez PiS be with you w odpowiedzi na Mala uwaga... a moze duza i wazna

Szanowny Panie:
napisał Pan między innymi:
"Nie widze potrzeby uzywania okreslen wzietych prosto z Gazety Wyborczej, bo przez to Pan rozpowszechnia i uwiarygodnia te obrazliwe terminy...".
Odpowiadam:
Od kąd tylko powstał, nie wziąłem tego szmatławca do ręki, mówię o Wyborczej.
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

łodzianka

02.12.2011 23:28

Bardzo trafnie Pan to ujął. Oczywiście potrzeba w PiSie ludzi chcących pracować, uczciwych, inteligentnych. I takich znam w swoim terenie.Łódź, to duże miasto. Co z tego? Byli chętni ludzie do pomocy w kampanii. Ale starzy działacze nie pozwolili. Nawet na mężów zaufania niechętnie przyjmowali.Kampania w określonym towarzystwie.A Pan Ziobro? No cóż...nie mnie osądzać czy ma rację. Natomiat bardzo nie podobało się ludziom to, że czuł ogromne "parcie na szkło" i wyżalał się w tvn. Biorąc pod uwagę jego wcześniejsze relacje z prezesem, dobrą pracę, nie powinno się latać do wrogiej telewizji.Dla mnie osobiście p.Jarosław jest mężem stanu. Zastanawia mnie tylko dlaczego ma takich złych doradców. Trzeba samemu jechać w teren, posłuchać ludzi, którzy już robią dużo dobrego.Nie dopuszczać do rozmów pseudodziałaczy. Jest bardzo dużo ludzi przychylnych prezesowi o czym On pewno nie wie, bo nikt Mu tego nie przekazuje.Ludzie sami widzą jak ich przedstawiciele pracują, ale szklana kula skutecznie chroni Prezesa przed informacjami z zewnątrz.Czas najwyższy pozbyć się nygusów, których nota bene wybrało społeczeństwo, myśląc, że będą ich (wyborców) godnie reprezentować i dbać o ich dobro.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:20

Dodane przez łodzianka w odpowiedzi na czas na zmiany

Szanowna Pani,
No! No! No! Ciepło! Ciepło!
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

zet

02.12.2011 23:54

Czy ma ktoś pomysł na to,żeby odkręcić te wściekłe ataki mediów agenturalnych i polskojęzycznych na PIS i Kaczyńskich? Czy ma ktoś pomysł na to,żeby polskie kabarety(w PRL-u nasz miód na serce)przestały ciągle w obrażliwy sposób wyśmiewać PIS i Kaczyńskich? Czy ma ktoś sposób na to,by polscy wyborcy nie bali się przyznać,że popierają PIS i w otwarty sposób dyskutują o swoich przekonaniach,nie boją się o pracę,o dyskryminację? Czy ma ktoś pomysł na to,żeby działacze PIS mogli bez obaw przeprowadzać swoje kampanie wyborcze,a na spotkania z nimi mogli przyjść wyborcy bez strachu,że stracą pracę,albo jakiś urzędnik odpowiednio mu nie dokuczył? A może by tak posłać do Brukseli jakiegoś detektywa,żeby wyśledził kto tam tak ciężko pracuje nad naszymi europosłami.Kto ich przerabia na podobieństwo własne?Kto zmusza naszych do zdrady?Kto miesza im w głowach?Ten detektyw powinien też sprawdzić dlaczego europosłowie z PIS nie wnoszą żadnych zmian,żadnych propozycji,żadnych europejskich rozwiązań,tylko piszą listy otwarte do Jarosława Kaczyńskiego? W 2005r.PIS nie miało żadnych kłopotów z mediami,kampanie wyborcze porywały Polaków. Czy ma ktoś pomysł na to,żeby powstrzymać tą pełzającą dyktaturę ,tworzenie się republiki bananowej,to bezprawie i zastraszanie? Czy nie jest już tak,że to bezprawie będzie się umacniało?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:23

Dodane przez zet w odpowiedzi na Każdy wie,że należy coś zmienić,ale nikt niczego nie proponuje.

Szanowny Panie,
Zatytułował Pan swój komentarz: "Każdy wie,że należy coś zmienić,ale nikt niczego nie proponuje".
No właśnie po to napisałem moją notkę, żeby sprowokować dyskusję, w której ludzi w końcu zaczną proponować konkretne rozwiązania.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Antykacap

03.12.2011 10:32

Zgadzam sie w dużej części z tezami autora,ale tu istotna uwaga: własne media!!! własna telewizja , własne radio!!! bez tego skazani jesteśmy na widzimisię pseudoobiektywnych dziennikarzyn z wszelakiej maści telewizji i rozgłośni.Jako człowiek mieszkający za granicą widzę jedną prawidłowość - mieszkający tu Polacy zaczynają dzień od tefauen i na nim kończą , pomijam inteligencję naszej emigracji , bo niestety prawdą jest że wyjechała w dużej części masa prostaków , niedouków i zwykłych cwaniaczków , ale i na nich można by mieć wpływ gdybyśmy mieli swoje media...Piszę o swoim zagranicznym podwórku ale odnosi się to również do sytuacji w Polsce Zdaję sobie sprawę ze skali trudności takiego przedsięwzięcia , ale jest nas do cholery co najmniej kilka milionów więc chyba jest jakaś szansa na sfinansowanie takiego projektu. Bez tego ani rusz , i nie chodzi tu o kwestie wygrywania wyborów oczywiście jak najbardziej ważną, ale o stały dostęp do własnych obiektywnych mediów , bez względu na wynik wyborczy i możliwość obsadzenia tv tzw. "swoimi" , pozdrawiam serdeczne i apeluje o rozważenie tematu.
Domyślny avatar

Daf

03.12.2011 11:02

Dodane przez Antykacap w odpowiedzi na Zgadzam sie w dużej części z

Zgadzam sie z Panem ! W NIEZALEZNEJ pisalam juz wielokrotnie o koniecznosci stworzenia niezaleznych mediow w Polsce. Ktos tam w Polsce powinien sie tym zajac ! Przerazajaca jest pasywnosc Polakow - sa niezadowoleni, ale nie szukaja rozwiazania problemow. Czekam na propozycje ! Pozdrow.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:24

Dodane przez Daf w odpowiedzi na Niezalezne media

:-)))
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:27

Dodane przez Antykacap w odpowiedzi na Zgadzam sie w dużej części z

Szanowny Panie,
Napisał Pan między innymi:
"Jako człowiek mieszkający za granicą widzę jedną prawidłowość - mieszkający tu Polacy zaczynają dzień od tefauen i na nim kończą...".
Odpowiadam:
No cóż, opadają ręce!
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Antykacap

04.12.2011 14:14

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na Zgadzam się w dużej części...

Z przykrością dodam jeszcze że tutejsza Polonia , przynajmniej ta z która mam kontakt , jest antypisowsko nastawiona, ludzie ci sa intelektualnie w najlepszym wypadku mierni, a ich ego jest umiejętnie podsycane i rozbudowywane przez tvn itp. tzn. gówno-podobne media, właściwie nie mam juz ochoty z nimi dyskutować gdyż poziom intelektualny i pewność swoich (medialnych) racji nie pozwala na nawiązanie dyskusji w zadnym wymiarze, pisze o tym dlatego by jeszcze raz podkreślić siłę działania mediów! Bez nich żadne reformy partyjne , schizmy, ruchawki itd.itd. sa tylko jakims produktem ubocznym "głównego"(jedynie słusznego) nurtu polityki prezentowanego przez dzisiejsze media , ktore spokojnie z premedytacja, sukcesywnie niszczą PIS pozdrawiam serdecznie ,a moze i do zobaczenia w Krakowie który za kilka dni odwiedzę
Domyślny avatar

agnieszka

03.12.2011 10:36

PIS nie dałby rady sam nawet na Ursynowie, gdzie dobrze działa koalicja PIS i Nasz Ursynów. Nasz Ursynów działa dynamicznie i często o nim słychać, był m.in. przeciw zamykaniu niektórych placówek Poczty Polskiej na Ursynowie oraz przeciw likwidacji Domu Sztuki... Dobrze by było, gdyby w Polsce zaczęła działać koalicja PIS i Solidarna Polska. "Niechaj między nami zgoda a Bóg wtedy rękę poda!":)
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:29

Dodane przez agnieszka w odpowiedzi na Mądry artykuł, mądre koalicje.

Szanowna Pani Agnieszko,
Pożyjemy - zobaczymy.
Dziękuję za mądry komentarz,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Gość Ewaryst

03.12.2011 17:08

Jako 67 letni - szary, normalny członek PiS, przychylam się w pełni do ww. tekstu. Pisałem i piszę o tym samym. Trzeba działać,trzeba chcieć i móc bez względu na wiek. Trzeba korzystać z ludzi z doświadczeniem i zawodowym i życiowym. Jeśli opieramy się tylko o przypadki, to mamy dzisiaj takie "zbiegi" okoliczności jakie "widać i słychać". Dotknął Pan jądra sprawy. Czas pomyśleć i zabrać się do roboty, póki czas, póki żyjemy. Wspierajmy się, a nie spierajmy. Już dzisiaj trzeba zacząć odnowę. Rodacy do DZIEŁA!!! Co robić? Zrobić pierwszy krok do przodu i MYŚLEĆ, MYŚLEĆ i MYŚLEĆ swoją głową - umysłem.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:31

Dodane przez Gość Ewaryst w odpowiedzi na Jądro sprawy

No właśnie Szanowny Panie Ewaryście - trzeba MYŚLEĆ!
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

Gość

03.12.2011 18:12

To prawda, mam dwa przykłady mówiące o tym, że struktury lokalne nie chcą przyjmować do szeregów PiS ludzi chętnych do pracy i pomocy.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:32

Dodane przez Gość w odpowiedzi na zasklepiony PiS

:-)))
Domyślny avatar

Joanna Cieszkowska

03.12.2011 19:42

Sto razy powtarzam ze Jaroslaw Kaczynski nie ma przyjaciol i nierktorzy koledzy mu jescze niejednego orla wywina. Jego wizja takze musi ulec przeobrazeniu. Tutaj nie chodzi tak naprawde o partie tym bardziej partie polityczna ale o niezawislosc i rozwoj kraju ktory powinien sie oprec na niezwislym i rozwijajacym sie narodzie a nie na elitach palacowych. Elity sie demoralizuja w zastraszajacym tempie sowieckiego stylu myslenia. Instrumenty prawne ktore w wiekszosci byly oficjalne wpisane w system panstwa nigdy nie dzialaly i byly na finansowym garnuszku miedzynarodowych mafii. W tej sytuacji przemiana to albo krawa bezwzgledna rewolucja tego nie zastosowano. Polacy sie troche rozleniwili w swoim udziale w budowie kraju. Z jednej strony tak naprawde nie maja dostepu do benefitow nowej gospodarki, z drugiejs strony maja wpojone ze z wladza nie dasz rady, z trzeciej strony przyjeto unie europejska z zalozeniem ze Europa zrobi wszystko dla swojego nowego czlonka. Pis za swoich rzadow krotkich wprowadzil przykazanie nie kradnij , to sie dalo odczuc, kraj owoli meznial, ale okazalo sie ze nawyki wszytkich elit nie sa wstanie dzwignac takiej wstrzemiezliwosci, wszystko upadlo. Ta cala straszliwa demoralizacja odbija sie na nas wszystkich. Jaroslaw Kaczynski tak naprawde jest odizolowany od ludzi. Niewatpliwie jest po straszliwej traumie ( janie wiem wogole jak on moze funkcjonowac) jest bezwzglednie niszczony. Jest jeszcze mlody i powinien soie poradzi z klopotami. Generalnie narod a przynajmniej duza czesc jego naprawde wspiera w calej koncepcji niepodleglosciowej. Jego partia powinna sie chyba zrestrukturyzowac i zmienic metody dzialania na zadaniowe.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

03.12.2011 22:35

Dodane przez Joanna Cieszkowska w odpowiedzi na do czego dazymy

Szanowna Pani Joanno,
Wzruszyła mnie autentycznie Pani z serca płynąca troska o Pana Jarosława Kaczyńskiego. A także ostatnie zdanie Pani komentarza:
"Jego partia powinna się chyba zrestrukturyzować i zmienić metody działania na zadaniowe....".
Bardzo serdecznie Panią pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,487
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności