Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

KARA ŚMIERCI - chrześcijanie są "ZA"

Paweł Chojecki, 25.11.2011
Red. Tomasz Terlikowski ruga Jarosława Kaczyńskiego za to, że opowiedział się za karą śmierci. Choć przyznaje, że to dopiero JP2 zmienił poglądy katolickie w tym względzie, to jednak uważa je za chrześcijańskie. Może warto w tym kontekście zmierzyć się z mitem, że chrześcijanie powinni być przeciwnikami kary śmierci za morderstwo ze względu na postępy w dziedzinie więziennictwa? Oto, co na ten temat napisałem ładnych parę lat temu:


Coraz więcej tak zwanych autorytetów moralnych głosi wszem i wobec, że kara śmierci jest okrutną i prymitywną pozostałością czasów, gdy "postęp" ludzkości nie osiągnął jeszcze tak świetlanych jak obecnie horyzontów.


Co gorsza, zaczyna dominować pogląd, że chrześcijaństwo jest przeciwne tej ostatecznej i najwyższej karze.
W takiej sytuacji człowiek, który popiera karę śmierci już nie tylko na zewnątrz ma kłopoty z akceptacją swoich poglądów. Sam o sobie zaczyna z obawą myśleć, że jest nieczuły, pozbawiony wyższych uczuć, pałający chęcią "zwierzęcego odwetu" i, co najważniejsze, sprzeciwia się naukom Jezusa.
W takiej sytuacji pomocne będzie odwołanie się do Jego przypowieści o budowaniu domu na piasku bądź na skale (Ew. Mat. 7:24-29). Wybór praktykowanego światopoglądu przejdzie w życiu każdego człowieka test. Głupota i lekceważenie prawdy muszą w końcu doprowadzić do upadku. Z kolei bezkompromisowe oparcie się w życiu na Słowie Boga daje gwarancję przetrwania każdej burzy.

To właśnie pragnę Państwu zaproponować - nie bełkot współczesnych guru moralności, nie zmienną i często omylną naukę kościołów czy przywódców religijnych na czele z papieżem, ale niewzruszoną, nieomylną "skałę" Słowa Bożego. Oczywiście zaraz pojawia się obawa, czy zwykły człowiek potrafi samodzielnie zrozumieć Słowo Boga. Krótko to ujmując, należy stwierdzić, że:
Pismo Święte zostało skierowane do zwykłych ludzi - nie jest to list do uczonych, biskupów czy jakiegoś kręgu wtajemniczonych, ale list Boga do każdego człowieka (np. 2 Tym. 3:15-17);
Bóg będzie każdego z nas osobiście rozliczał z tego, co myślimy i robimy, i dlatego pochwala osobiste badanie prawdy na podstawie Jego Słowa (Dz. 17:11 - "(...) którzy byli szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice; przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają").
Dalsza treść tego artykułu przyniesie największy pożytek tym, którzy uważają Biblię za natchnione Słowo Boga i chcą na nim budować swoje poglądy. Pozostałych może przynajmniej uchronić przed wygłaszaniem bądź przyjmowaniem fałszywych opinii na temat tego, co Pismo Święte mówi o karze śmierci.
Pierwsza wzmianka o karze śmierci znajduje się już na początku Biblii, w Księdze Rodzaju. Przeczytajmy opis spotkania Kaina z Bogiem po zabójstwie brata (1 Mojż. 4:9-15).
Co wskazuje, że Kain sprawiedliwie zasługiwał na karę śmierci?
Jego własna ocena sytuacji (każdy, kto mnie spotka, zabije mnie - w. 4). Nie istniała wtedy instytucja państwa, tylko jedna rodzina ludzka, stąd trudny dziś do przyjęcia sposób wymierzania tej kary (choć do dziś w wielu nawet europejskich kulturach przetrwał obowiązek tzw. vendetty).
Ocena samego Boga (w. 10) Krew brata krzyczy... O co krzyczy?
Bóg jednak postanawia o innym losie Kaina (w. 15). Należy zauważyć, że Kain uniknął naturalnej konsekwencji swojej zbrodni tylko dzięki nadprzyrodzonej interwencji Boga. Oczywiście współcześni moraliści okrzyknęliby niezwłocznie Boga jako przeciwnika kary śmierci, a przykład Kaina uznaliby za wzór do naśladowania dla państwowego wymiaru sprawiedliwości. Biorąc pod uwagę teoretyczne możliwości interpretacji historii z Kainem, nie można takiego stanowiska z góry odrzucić. Trzeba natomiast sprawdzić, czy zgadza się ono z innymi faktami i czy nie ma innych interpretacji lepiej wyjaśniających ten przypadek.

Jeśli chodzi o fakty, to Bóg sam nie daje nam szansy na uznanie Siebie za przeciwnika sprawiedliwie wymierzanej kary śmierci. Wystarczy zauważyć groźbę Boga dla ewentualnych zabójców Kaina (w. 15). Cóż może być siedmiokrotną pomstą za zabójstwo? Czytając Biblię dalej, można też wielokrotnie zauważyć Boga w roli wykonującego karę śmierci na ludziach bądź zlecającego ludziom jej wykonanie (np. 1 Mojż. 7:23; 2 Mojż. 11:4; 4 Mojż. 16:22-35; 2 Mojż. 32:25-27; 5 Mojż. 13:7-11).

A oto inna możliwa interpretacja wyjątkowego potraktowania Kaina. Jest to jedyny przypadek, gdy Bóg nie wykonał swojej sprawiedliwości, choć wiedział, że słusznie się tego po Nim spodziewano. Przy końcu historii objawienia Bożego planu dla ludzkości - w Nowym Testamencie - mamy z kolei jedyny przypadek, kiedy Bóg pozwolił na zastosowanie kary śmierci względem osoby całkowicie niewinnej. Oto jak prorok Izajasz to opisuje: "Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich" (Iz 53:6). Kain symbolizuje każdego z nas - winnego przed Bogiem - którego sprawiedliwą karę wziął na siebie Bóg - Syn, Jezus Chrystus. Jest to sama istota chrześcijańskiej ewangelii.

Tak więc przykład Kaina w żadnym razie nie może służyć nam do odrzucania kary śmierci jako niesprawiedliwej i wrogiej chrześcijańskiemu Bogu. Przeciwnie, pokazuje, że kara śmierci za umyślne zabójstwo była od początku dziejów ludzkości sprawiedliwą i oczywistą karą.
Drugi raz Pismo Święte mówi o karze śmierci w tak zwanym Przymierzu z Noem (1 Mojż. 9:1-17). Na początku trzeba ustalić, czy to Przymierze nadal obowiązuje ludzkość. Kilka obserwacji:
(w.1) "rozradzajcie się i rozmnażajcie i napełniajcie ziemię" - każdy z nas jest więc potomkiem Noego;
(w.9) "i z potomstwem waszym po was" - każdego z ludzi dotyczy to Przymierze;
(w.11) "już nigdy nie będzie potopu" - to Przymierze obowiązuje do dziś;
(w..13) Tęcza jest po nasze czasy widocznym znakiem tego Przymierza.
Co mówi to przymierze o karze śmierci? Najdobitniej świadczy o tym w. 6: "Kto przelewa krew człowieka, tego krew przez człowieka będzie przelana, bo na obraz Boży uczynił człowieka." Za zabójstwo jest tylko jedna sprawiedliwa kara - wyrok śmierci wykonany przez ludzi. Warto zwrócić tu także uwagę na powód, dla którego według Boga należy tak czynić: "bo na obraz Boży uczynił człowieka".

Godność osoby ludzkiej, stworzonej na obraz Boga, a znieważonej przez zabójcę (który notabene jest "bratem" ofiary - w. 5) musi spotkać się z taką karą. Mówienie więc o braku humanitaryzmu i godności w wykonywaniu sprawiedliwej kary śmierci jest w tym świetle całkowitym "odwracaniem kota ogonem".

Już na tym etapie naszych rozważań wyłania się zaskakujący, choć logiczny wniosek: ktokolwiek występuje przeciwko karze śmierci za zabójstwo z premedytacją, występuje przeciwko Bogu Biblii.

Czasy Starego Testamentu można by już opuścić i zbadać, co o naszym temacie mówi Nowy Testament, gdyby nie argument często podnoszony przez współczesne "autorytety", mianowicie, że kara śmierci występuje przeciw VI Przykazaniu "Nie zabijaj". Jest to argument tak absurdalny, że nie wiem, czy warto z nim polemizować. Krótko - jedną z kar za nieprzestrzeganie Przykazań była kara śmierci...: "Nie zabijaj" oznacza dokładnie "nie morduj", czyli nie zabijaj z powodu złych motywów lub celów. Na początku ważna uwaga ogólna. Nowy Testament (a ściślej Nowe Przymierze Boga z ludźmi) nie unieważnia tego, co Bóg powiedział w Starym w związku z Kainem czy Przymierzem z Noem. Znosi natomiast Przymierze (Testament) zawarty z Mojżeszem! (Celowo kładę nacisk na to stwierdzenie, ponieważ brak jego zrozumienia prowadzi jednych do demagogicznego bełkotu, a innych do zamętu w poglądach) (Hebr. 8:13; Gal. 3:19.23-25).

Właśnie z tego względu standardowo używany przez przeciwników kary śmierci tekst biblijny o kobiecie przyłapanej na cudzołóstwie (Jan 8:1-11) w rzeczywistości nie dotyczy omawianego problemu. Pokazuje on tylko uchylenie przez Jezusa Prawa Mojżeszowego, mówiącego o karaniu śmiercią za przestępstwa moralne i religijne (np. 3 Mojż. 20:10; 5 Mojż. 22:22-24). W żadnym więc razie nie można wysnuwać wniosku, że Jezus wystąpił tu przeciwko najwyższemu wymiarowi kary za zabójstwo z premedytacją. Sprowadzając rzecz do absurdu, jeśliby Jezus wystąpił w omawianym fragmencie przeciwko tej sprawiedliwej, odwiecznej karze, należałoby, idąc za Jego przykładem, wypuszczać winnych ciężkich zbrodni z pouczeniem, by tak więcej nie postępowali...

Nowy Testament mówi w kilku miejscach o potrzebie stosowania kary śmierci. Jest to ostateczny argument zarówno w kwestii interpretacji zachowania Jezusa w przypadku kobiety przyłapanej na cudzołóstwie, jak i ogólnego sporu o zasadność kary śmierci z punktu widzenia Boga.

List do Rzymian, rozdział 13, wersety 3-4, mówi, co następuje: "Rządzący bowiem nie są postrachem dla tych, którzy pełnią dobre uczynki, lecz dla tych, którzy pełnią złe. Chcesz się nie bać władzy? Czyń dobrze, a będziesz miał od niej pochwałę; Jest ona bowiem na służbie u Boga, tobie ku dobremu. Ale jeśli czynisz źle, bój się, bo nie na próżno miecz nosi, wszak jest sługą Boga, który odpłaca w gniewie temu, co czyni źle". Bóg w sposób jednoznaczny wyznacza tu rolę rządzących (tzw. władzy świeckiej, państwowej) w dziedzinie pilnowania porządku moralnego (dobra i zła). Mam nadzieję, że dobitne odwołanie się Boga do miecza władzy państwowej nie wymaga udowadniania, że to sam Bóg dał jej mandat stosowania kary miecza (czyli śmierci) w uzasadnionych przez Niego przypadkach. Dla porządku przypomnę jeszcze, że w chwili pisania tych słów Biblii ich adresaci i autor żyli pod panowaniem rzymskiego cesarza, gdzie kara śmierci była normą, a żołnierze nie nosili mieczy papierowych.

Nie twierdzę, że władza państwowa nie może nadużywać czy źle sprawować powierzoną jej misję, ale nie usprawiedliwia to tezy, by definitywnie odebrać jej nadany przez Boga przywilej. Każdy więc, kto tak uważa lub do tego nawołuje, powinien mieć świadomość, że występuje przeciwko woli Boga.

Na marginesie omawiania tego fragmentu Biblii nie mogę odmówić sobie przyjemności, aby zwrócić Państwa uwagę na cel kar państwowych - ku przestrachowi źle czyniących! (w. 3). Jakże kontrastuje to z humanistyczną tezą o resocjalizacyjnym charakterze kar...

Apostoł Paweł, opisując swe perypetie z władzą sądowniczą Imperium Rzymskiego, jeszcze dwukrotnie jasno sankcjonuje stosowanie kary śmierci w uzasadnionych przypadkach: Dz. Ap. 23:29 i 28:18. Można Go obrzucić epitetami w rodzaju: prymityw, barbarzyńca, ksenofob, zacofany itp., ale niepodobna Mu odmówić znajomości Jezusa Chrystusa i Jego nauki, czego z kolei nie można powiedzieć o współczesnych autorytetach moralnych i duchowych.

Paweł Chojecki,  Czy przyzwoity człowiek może popierać karę śmierci? "idź POD PRĄD" 2004
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8841
Domyślny avatar

Niemiec

25.11.2011 17:03

Pan Terlikowski jest sympatycznym mlodziencem i ma prawo do swoich pogladow.Chrzescianstwo to nie sekta,w ktorej zamyka sie usta ludziom o roznych pogladach.Gdyby mialo byc tak jak twierdzi Terlikowski to USA nie byly chrzescianskim mocarstwem.Gdyby spytac mieszkancow Europy co sadza o tej karze to wiekszosc z nich poparlaby nie pana Terlikowskiego,ale pana Kaczynskiego i wlasnie z tego powodu sie nikt o to ich pytac nie bedzie!Ideologia zabrania,wlasnie ta ideologia ktora w odroznieniu od chrzescianstwa za nic ma wolnosc i prawo do sprawiedliwosci (nie do zemsty tylko SPRAWIEDLIWOSCI!).Nie widze powodow dla ktorych spoleczenstwo mialoby utrzymywac przez lata jakis zboczencow mordujacych ludzi (bo o takie przestepstwa chodzi panu Kaczynskiemu).My mozemy wybaczac,ale kara musi byc adekwatna do przewinienia.Pozdrawiam.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

25.11.2011 17:38

Dodane przez Niemiec w odpowiedzi na Panie Pawle

Jak Pan wie, nie red. Terlikowski jest tu problemem...
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Gość

25.11.2011 17:59

Bóg wiedział,że Kain żałował , natomiast taki Cyra nadal jest skory do zabijania innych , gdyby nie ta klatka zabezpieczająca obserwatorów przed zbrodniarzem. Barbarzyństwem jest zabijanie NIENARODZONYCH NIEWINIĄTEK , A NIE ZBRODNIARZY , KTÓRZY Z ZIMNĄ KRWIĄ BRUTALNIE ZABIJAJĄ LUDZI , A PO 5 LATACH WYCHODZĄ Z WIĘZIENIA I PONOWNIE MORDUJĄ . Taki Cyra nie okazuje żadnej skruchy, gdy wyjdzie, mogę się założyć,że znowu kogoś zabije , bo propaganda platformiarska pełna nienawiści do patriotów spowodowała takie spustoszenie w jego psychice,więc popieram , mimo że dodychczas moja opinia była inna.
Domyślny avatar

Ave

26.11.2011 13:24

Dodane przez Gość w odpowiedzi na A JEDNAK...różnica...

Bóg będzie również wiedział że ci co wydadzą wyroki śmierci nie będą się dobrze czuli z tego powodu.Bóg jednak mówi także o poniesieniu kary za grzechy, jednak nie określa jakiej.Kara śmierci, to właśnie ta kara dla najgorszych zbrodniarzy .Jestem za!
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

27.11.2011 02:28

Dodane przez Ave w odpowiedzi na Jestem za

Wręcz przeciwnie! Bóg jasno określa karę za grzech:
Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Rz 6:23
(BT)
Karą należną za nasz grzech jest wieczna śmierć (potępienie).
Karą za morderstwo, jaka tu na ziemi należy wymierzać mordercy jest KS.
To są dwa rozłączne porządki.
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Szymdi

25.11.2011 21:27

Przy całej (przepraszam za być może niezręczne określenie) żonglerce cytatami z Pisma, trzeba jednak mieć dystans do konkretnych sformułowań i mieć świadomość, że powstawały jako konstrukty pojęciowe, czytelne dla ludzi żyjących 20 wieków temu w orbicie kultury judeo-grecko-rzymskiej. Równie chybione co zdanie Autora (przy ogromnym szacunku!), jest dziś np. w odniesieniu do problematyki wymiaru sprawiedliwości, powoływanie się na "nastawianie drugiego policzka i miłowanie nieprzyjaciół swoich". W zasadzie do tematyki pasuje, a przecież sens jest zupełnie inny. Osobiście uważam, że w sytuacji kiedy na świecie zaczyna zdobywać jeśli nie przewagę, to w każdym razie bardzo mocną pozycję, kultura mająca ludzkie życie w wymiarze uniwersalnym za nic, należy z całą mocą tego życia bronić. Warunki techniczne i "finansowe" dają dziś szansę stosować tak samo jak kara śmierci, skuteczny odstraszająco system kar (o ile będzie wola by go stosować!). Nie dostarczymy też nikomu argumentu, że czyjeś życie wg. nas jest warte obrony, a inne wręcz odwrotnie. Komunikat musi być prosty do zrozumienia, przejrzysty. Czasy się zmieniają i dziś szatański hedonizm ma w mniejszym stopniu kształt mordercy i rabusia, a bardziej zakochanego w wygodzie i braku odpowiedzialności krętacza, który zagłusza własne sumienie pozornym i bardzo wyświechtanym humanizmem.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

26.11.2011 01:21

Dodane przez Szymdi w odpowiedzi na Należy mierzyć świat na jego obecną miarę

Występując przeciw KS, występujemy przeciw sprawiedliwości Boga. Żonglerka cytatami nie ma tu nic do rzeczy, ani teza o dezaktualizacji przekazu Biblii.
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

maciej13

25.11.2011 21:52

bo zamęt w umysłach widać nie zmniejszył się...Nawet jeśli nie wszystkich przekonuje mądrość i niezmienny autorytet Boga,( dziwi mnie że red. Terlikowski ma z tym problem!, ale w dzisiejszych czasach opowiadanie się za karą śmierci za morderstwo jest na salonach pod prąd! ) powinien przemawiać elementarny zdrowy rozsądek czy po prostu odruch zachowania własnego życia: czy ktos chciałby np., aby mu podano pawulon zamiast udzielenia pomocy? Czy tak trudno zrozumieć, że brak wykonania słusznego wyroku na tych zwyrodnialcach skłania innych potencjalnych przestępców do podobnych morderstw?
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

26.11.2011 01:18

Dodane przez maciej13 w odpowiedzi na tekst ciagle aktualny i potrzebny jak ...ks

Był czas, że tylko lewactwo i postępactwo atakowało KS. OD JP2 to się niestety zmieniło. Red. Terlikowski przekonany jest, że stoi po słusznej stronie...
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

bubel

25.11.2011 21:54

a w zasadzie bolszewicy wyprodukowali takie coś,jak przyjaciel ludu i wróg ludu.Ten pierwszy z reguły to był złodziej lub morderca,ale też i nie miał poglądów politycznych,więc władza bolszewicka go tolerowała.Ten drugi najczęściej był wykształcony,wychowany i miał poglądy,więc nie mogła go władza tolerować.Kto będzie władzę kochał bardziej-ten któremu daruje się mało czy bardzo dużo ?
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

26.11.2011 01:16

Dodane przez bubel w odpowiedzi na to sowieci,

Nawet może pójść ochoczo na służbę bandyckiej władzy...
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

ksena

25.11.2011 22:29

na postulaty w celu przywracania kary śmierci.Zaostrzenie Kodeksu Karnego tak.Atakowany i tak przez wszystkich PiS robi sobie dodatkowych wrogów i stwarza kolejny problem zastępczy,który będzie w nieskończoność i z rozmachem wałkowany przez media.W sytuacji gospodarczej Polski na pierwszy plan powinny sie wysuwac problemy ekonomiczne.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

26.11.2011 01:16

Dodane przez ksena w odpowiedzi na to nie jest dobry czas i klimat

Nie o grę polityczną tu chodzi, ale o kłamstwa na temat chrześcijaństwa wtłaczane nam do głów z prawa i lewa.
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Studentka:

25.11.2011 23:11

nie oznacza, że trzeba z niej korzystać, ale sam fakt,że jest może działać,przynajmniej na niektórych potencjalnych morderców jak straszak. Jestem za z tego względu. A po drugie, ci wszyscy przeciwnicy kary śmierci, a walczący z pianą na ustach o "pro choice", to są dla mnie bierni bandyci.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

26.11.2011 01:14

Dodane przez Studentka: w odpowiedzi na Studentka: Istnienie kary śmierci,

Warto tez pamiętać o sprawiedliwości KS - nie można jej traktować przedmiotowo.
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Gość

26.11.2011 09:02

Człowiek nie może stawiać siebie w roli Boga. Interpretacja Pisma Św. podlega opiece Magisterium, bo indywidualna zawsze prowadzi na manowce. Zły czeka na naszą pychę, iż sami jesteśmy w stanie interpretować. Jesteśmy w stanie, ale tylko pod wpływem i opieką Ducha Św. Celem nadrzędnym jest zbawienie duszy (nawet mordercy). Z punktu widzenia sprawiedliwości ludzkiej należy mu się kara śmierci. Z punktu widzenia miłosierdzia Boga nie należy jej wykonywać, bo do niego (miłosierdzia) konieczna jest wolna wola grzesznika by się nawrócić. To jak z drzewem nieurodzajnym, którego nie wykarczowano, a obłożono jeszcze na rok nawozem, by mogło wydać owoce. Tyle Pastorze i aż tyle.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

27.11.2011 02:24

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Bóg władcą życia i śmierci

Przypominam Panu, że Magisterium Kościoła katolickiego uznawało do czasów JP2 konieczność kary śmierci dla morderców.
Co do nawrócenia mordercy - w jaki sposób KS uniemożliwia mu nawrócenie? Powszechną praktyką w krajach chrześcijańskich jest wizyta duchownego u skazańca przed egzekucją.
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Gość

26.11.2011 14:31

Ten artykuł to jest własnie "bełkot współczesnych", którzy nadal dają tak zwanej władzy miecz do ręki. Bóg ustalił logiczne prawo: najpierw jest Życie poten dopiero wszystkie inne prawa. Tylko Życie nie może podlegać żadnym ograniczeniom. Rozmywanie prawa do ZYCIA kończy sie na aborci, eutanazji i zabijaniu tak zwanych "winnych" w odróżnieniu do tak zwanych "nie winnych", których to niby władza w każdym kraju chroni. Dla jednej władzy "winni" to byli polscy oficerowie w katyniu. Nie ma rozmywania prawa do Zycia. Pozdrawiam
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

27.11.2011 02:20

Dodane przez Gość w odpowiedzi na katolicy-chrzescjanie są PRZECIW

"najpierw jest Życie potem dopiero wszystkie inne prawa"
To podwaliny jakiejś nowej religii. W Biblii stoi wyraźnie, co jest pierwszym przykazaniem...
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Ezio

26.11.2011 16:52

Kara śmierci jest tak samo potrzebna jak czynienie zła. Kary nie ma a zło jest. Aparat władzy dzierży sądownictwo. Nawet jeśli jesteś niewinny to Twoja śmierć...no właśnie...będzie bez sensu. Kara śmierci w wydaniu naszej władzy to jest hmm niezbyt dobry pomysł. Ludzie pod wpływem złych duchów będą zabijać niekoniecznie winnych. Ale ostatecznie jestem za. Taka kara należy się sprawcom polskiej biedy.
Domyślny avatar

kaktus

26.11.2011 16:57

Bez zbendnych filozofi.Morderaca jest mordeca,zlodziej jest zlodziejem,tusk jest tuskiem.Ale "piane" mozna bic nadal......
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

27.11.2011 02:17

Dodane przez kaktus w odpowiedzi na OKO za OKO zab za zab - i bylo sprawiedliwie.

To co, Pan opisuje to zasada odwetu i samosądu. ja jednak pisze o karze śmierci dla morderców wymierzanej w wyniku procesu sądowego.
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Terra Negra

26.11.2011 18:16

Terlikowski - kto to jest ? Nie powolujmy sie na byle bubka.A takowych ostatnimi czasy (milosnikow protektora) mamy pod dostatkiem.Ciekawe co poczna owi ""dziennikarze"" kiedy "wiatr odnowy ......"
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

27.11.2011 02:16

Dodane przez Terra Negra w odpowiedzi na Terlikowski ?

Red. Terlikowski jest stałym felietonistą "GP". Ważne też, że wyciąga w swojej krytyce Kaczyńskiego bardzo poważną "broń masowego rażenia".
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Otello

27.11.2011 15:18

kwestii tego jak problem kary śmierci przedstawiona jest w Biblii, warto zadać sobie jeszcze jedno ważne pytanie. A mianowicie niedoskonałość ziemskich sądów i wyroków. A co za tym idzie możliwość pomyłek sądowych w przypadkach karania śmiercią (również ws zabójstw z premedytacją). Wbrew pozorom w historii sądownictwa przypadków takich wcale nie było mało. A moim skromnym zdaniem gdyby zdarzył się nawet tylko jeden jedyny taki przypadek w historii świata, to i tak było by to już stanowczo za dużo. A zatem czy w kwestii tak fundamentalnej, jaką jest stosowanie kary śmierci, która jest ze swej natury karą ostateczną należy zdawać się na niedoskonałe ludzkie sądy? Pamiętajmy że Bóg jest wszechwiedzący, wie wszystko i widzi wszystko: „Czy zdoła się kto ukryć w kryjówkach, abym Ja go nie widział? – mówi Pan. Czy to nie Ja wypełniam niebo i ziemię?” (Jr 23:24)., oraz: "(...)Czyż On nie widzi moich dróg i nie liczy wszystkich moich kroków?” (Job 31:4). Moim skromnym zdaniem Chrześcijanin nie powinien więc w kwestii tak wielkiej wagi jaką jest życie ludzkie polegać na swoich niedoskonałych sądach. Więcej pokory. Pamiętajmy o tym że i tak po śmierci każdy stanie przed Bogiem i zostanie sprawiedliwie osądzony.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 603
Liczba wyświetleń: 2,919,180
Liczba komentarzy: 6,456

Ostatnie wpisy blogera

  • MARIAN KOWALSKI: Ukraina, Owsiak i CIA
  • ARCHITEKT, PATRIOTA, ANTYKOMUNISTA - IMRE MAKOVECZ
  • MARSZ ANTYKOMUNISTYCZNY Lublin 2013

Moje ostatnie komentarze

  • Mieli tego pełną świadomość np. budowniczowie gotyckich katedr, ale także twórcy "popularnego" na wschodzie stylu radzieckiego... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
  • To tylko zdjęcia - wrażenie robi rzeczywistość! Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki
  • Kultura narodowa? "To straszne"... Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • BROŃ PALNA - JAK ZDOBYĆ POZWOLENIE? KROK PO KROKU!
  • KATOLICYZM KONTRA PROTESTANTYZM
  • ALEKSANDER ŚCIOS O NIEZALEŻNEJ.PL

Ostatnio komentowane

  • WitKacz, Gdybym wierzył w to, że ludzie są rozsądni i racjonalni - to jak najbardziej. Na szczęście nie wierzę.
  • , Ale panowie za to nie będą już mieli odtąd takich wspaniałych okazji do napominania błądzącego i zwiedzionego pastora. Komóż to teraz panowie będą mogli dawać przykład prawdziwej miłości…
  • , "niech tylko wybiorą rząd nie pilnujący interesów pasożytów". Skąd wziąć Ludzi do takiego rządu? Dyskutanci widzą tu duży problem.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności