Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kilka komentarzy 2

Ryszard Surmacz, 10.03.2019

LGTB
Jak to się dzieje, że 5 procent obywateli potrafi wciągnąć w bezsensowną dyskusję 95 procent polskiego społeczeństwa? Jak to się dzieje, że dyskusja, która nie powinna mieć miejsca, otwiera bramy dewiacji, której nikt nie chce? Wrzask, wrzask, wrzask i nic więcej.
 
Amelka
Przy okazji porwania Amelki i „dwudziestopięcioletniej kobiety” okazało, że mamy kompletny strukturalny chaos informacyjny oraz że nie posiadamy ani jednego wiarygodnego ośrodka w tej przestrzeni. Nie wiadomo też dlaczego nagle cała Polska zaczęła żyć jednym porwaniem (lub nieporwaniem)? Z całym szacunkiem, ale czy nie ma ważniejszych spraw w państwie?
 
Strajk nauczycieli
Czy pracownikom budżetówki nie można wytłumaczyć, że w czasie egzaminów strajku prowadzić nie wolno? Jak to jest, że kilku facetów potrafi zdestabilizować cały system oświaty w Polsce?
 
Wolna Polska
Z ust wielu polityków słyszymy, że mamy wolną Polskę. To dlaczego poszczególne rządy nie potrafią sprecyzować stanowiska w sprawie polskiej racji stanu i przedstawić go w UE; dlaczego polski rząd nie potrafi uzgodnić z nią warunków zakończenia konfliktu w sprawie sądownictwa, lecz wykonuje jakiś ruch i czeka na opinię z Brukseli – tak samo, jak kiedyś inni czekali na sygnał z Moskwy? Panowie, nie opowiadajcie bajek, nie jesteśmy idiotami. Wolną i niepodległą, w ostatnich 200 latach, była tylko II RP, ale nie ma woli jej wskrzeszenia, bo w każdej sytuacji byłby to blamaż.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9516
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

10.03.2019 20:03

"Dyskusja, która nie powinna mieć miejsca, otwiera bramy dewiacji, której nikt nie chce". Ktoś jednak tego chce. Bramy dewiacji otwierają posunięcia samorządu Warszawy, a nie dyskusja. Dyskusja w Polsce to pierwsza w Europie (może poza Węgrami) natychmiastowa reakcja na takie próby. Dziś Wlk Brytania i Francja wołają: nie ustąpcie ani o krok, bo to się źle skończy! Dyskusja we wszystkich mediach ostrzega całą Polskę, co daje nadzieję na zatrzymanie tego szaleństwa.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

10.03.2019 20:17

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na "Dyskusja, która nie powinna

W normalnym społeczeństwie i państwie na tak absurdalne tematy się nie dyskutuje. Pierwszym filtrem powinien być rząd i jego służby. LGTB to nie jest temat do dyskusji. Dość mamy zamętu. A tak ogólnie, próba tej wrzutki, to kolejny sondaż mający odpowiedzieć na pytanie: na ile jeszcze można. Opinia o Polakach na Zachodzie jest mizerna; opinie tę sami Polacy potwierdzają. Państwa, kultury, tożsamości broni się jak honoru. Skoro tego nie ma, dlatego próbują.
Pani Anna

Pani Anna

10.03.2019 23:02

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na W normalnym społeczeństwie i

Nie wiem, jaki pan ma punkt odniesienia dla tej "normalności". W takich Niemczech społeczeństwo jest tak trzymane krótko za mordę, że nie dyskutuje się z nim na żaden temat, czy to jest dla pana ta "normalność"? Za to dzieci od przedszkola uczą się, że "normalna" rodzina to także dwóch tatusiów i synek i tak jest nawet dużo fajniej niż w takiej tradycyjnej, z mamą i tatą. I niech ktoś spróbuje choćby pisnąć... Tylko społeczeństwo całkowicie zindoktrynowane przestaje dyskutować i na szczęście w Polsce jeszcze do tego daleko.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 11:38

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na Nie wiem, jaki pan ma punkt

Hm... Pani Anno, gdyby Pani przeczytała do końca ten mój krótki wpis, to w ostatnim podrozdziale odnalazłaby Pani odpowiedź na swoje pytanie. Ale raz jeszcze: moim punktem odniesienia jest II RP. Dlaczego? Dlatego, że w tym czasie byliśmy prawdziwie niepodlegli, byliśmy sobą, osiągnęliśmy rzeczy wielkie i pokazaliśmy kim jesteśmy naprawdę... A duch epoki każe napisać, że oczywiście nie była ona idealna, bo po 123 latach niewoli być nie mogła, że była bieda, że sanacja itd. I to jest właśnie poziom, który uniemożliwia rzeczową dyskusję. Dlaczego? Dlatego, że te fakty są niby tak oczywiste jak wschód słońca, a jednak brak ich akceptacji, już na pierwszym progu zamykają większość dyskusji na ten temat. Komuna tak wlazła nam w "krótkie majteczki", że nie wyobrażamy sobie, iż istnieje coś takiego, jak smoking.
Wracając do meritum - to, co jest w Niemczech, nie powinno nas interesować. Niemcy mają swoją własną drogę, która prowadzi prosto w przepaść.Nigdy nie byli dla nas przykładem i nie powinni być nim obecnie. Prusactwo wciąga ich w podobną otchłań, w którą chciała wciągnąć nas komuna. Oni pikielhauby już nie zdejmą, my czubarytki nawet nie włożyliśmy. Ostatnia nasza wielka rozmowa na poziomie kulturowym odbyła się pomiędzy Mickiewiczem a Geothe'm. Potem nie było już nic. I to jest różnica nie do pokonania. W normalnym społeczeństwie tematy gender byłyby po prostu wyśmiane i nikt kto poważny nie podejmowałby dyskusji na ten temat. Rozumiem, że dziś mamy okres wyborczy, nie mniej jednak forma dyskusji przybiera takie same ramy, jak przed 2004 r. na temat wstąpienia Polski do UE. Nie rozum jest tu najważniejszy, lecz emocje. Owszem, jest to dobry sposób na wykończenie totalnej, lecz nie pozostawia on nic więcej w głowie, jak tylko niechęć lub destabilizację społeczną, która już i tak nam się przelewa przez wszystkie górne poziomy. Dyskutować trzeba, ale ta dyskusja musi prowadzić nie do kompletnego rozstroju, lecz do pozytywnej konkluzji i pogłębienia wspólnoty. Dzisiejsza dyskusja prowadzi do akceptacji LGTB. Ponadto mamy rząd, który powinien respektować wolę 95 % swojego społeczeństwa. Proszę czytać wcześniejsze moje artykuły i nie wydawać opinii w oparciu i jeden.
Pani Anna

Pani Anna

11.03.2019 12:48

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na Hm... Pani Anno, gdyby Pani

Panie Surmacz, przeczytałam i nic mi się nie wyjasniło. Gdyby pan był uprzejmy czytac coś więcej niż tylko własne wpisy i zechciał zrozumieć inny punkt widzenia, zamiast spijać sobie z dziubków komplementy z Imć Waszeciem, to może napisałby pan czasem coś mądrzejszego. Żyjemy tu i teraz, nie w 20leciu międzywojennym, a i co do naszej w owym czasie rzekomej "niezależności" panują różne opinie. Tyle mieliśmy i tak długo tej "niezależności" na ile nam pozwolono, a i to strasznym kosztem milionów Polaków pozostawionych na kresach wschodnich.... Nie wiem, co może w tej chwili być ważniejsze od tego, kto, jak i czego będzie uczył nasze dzieci, zanim całkiem zostaną wydane na pastwę zboczeńców jak w Europie Zachodniej. Niech pan przeczyta sobie ostatni tekst Marka Mojsiejowicza o tym, co nas czeka, jeżeli nie będziemy rozmawiać i sprzeciwiać się, słowem, jeżeli będziemy bierni wobec gender i LGBT, tak jak społeczeństwa na zachodzie.  Dziwne ma pan pojęcie "normalności", naprawdę. W sumie, nie wiem, co mnie podkusiło, żeby znowu na pański blog zaglądać.
I jeszcze to "Dzisiejsza dyskusja prowadzi do akceptacji LGTB." - dobre sobie, przeszedł pan samego siebie. Szczęście, że to nie pan jest cenzorem ani kreatorem treści, na jakie społeczeństwo powinno rozmawiać.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 21:09

Dodane przez Pani Anna w odpowiedzi na Panie Surmacz, przeczytałam i

Może użyłem zbyt dużo słów. To może krócej: dopiero wprowadzenie gender i LGTB zaczyna nas wyrywać z wirtualnej rzeczywistości. I teraz ważne zdanie dla ogólnego oglądu. My Polacy zapomnieliśmy, że żyjemy na historycznej autostradzie, na której prawom ruchu podlega całe 1000 lat naszych dziejów. One tam wciąż żyją i domagają się uznania. Uznanie jest sensem naszego oporu. Druga RP w stosunku do dzisiejszej Polski jest punktem odniesienia, dlatego, że pokazuje na czym polega wolność, co to jest niepodległość i co to jest polskość. Tamta Polska była broniona czynnie do 1963 r., obecna nie może się dogadać w sprawach fundamentalnych i już od dawna jest bezbronna.
Oczywiście, że trzeba dyskutować, ale chaos, jaki się pojawił nie rokuje niczego dobrego. Media biją pianę, politycy zbierają punkty, niektórzy się odgrażają, ale gdy przyjdzie stanąć na barykadach, trzeba będzie się wysilić, to zostaną babcie i dziadkowie, u pozostałych jakoś chętnych do tego nie widać. Polacy, jak zwykle się wykrzyczą, a dzieci pozostawione zostaną samym sobie. Jak na zachodzie.
Mój wpis jest jasny: jak to się dzieje, że 5 procent obywateli potrafi wciągnąć w bezsensowną dyskusję 95 procent polskiego społeczeństwa? Dodam więc, dlaczego 95 % Polaków nie jest w stanie LGTB potraktować, jak intruza i wpuszcza sobie szczura do domu, a potem zaczyna z nim jeszcze dyskutować. Dyskusja oznacza jakąś równoprawność i do pewnego stopnia jakąś akceptację. Czy to nie jest jasne? Nie dyskutuje się z każdym, lecz dyskusja musi mieć odpowiedni poziom, a dyskutant odpowiednie przygotowanie i dobrą wolę. Czy to jest "dziwna normalność"? Nie, to podstawa do poważnego traktowania nas przez innych.
No widzi Pani, tylko dwa zdania, a tak trudno je zrozumieć. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Trotelreiner

10.03.2019 20:18

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na "Dyskusja, która nie powinna

Przecież "ojcowie załozyciele" Wspólnoty Węgla i Stali,EWG i w końcu UE....Rotszyldowie i Rokefelerowie oraz Grupa Bilderberg ZAPISAŁA TO WSZYSTKO W AKCIE 
ZAŁOŻYCIELSKIM!!!!
Czytajcie ludzie książki!!! Opracowania...dokumenty...DO CZEGO POWSTAŁA UNIA?
Domyślny avatar

xena2012

10.03.2019 21:26

Dodane przez Trotelreiner w odpowiedzi na Przecież "ojcowie załozyciele

A po cóż czytanie książek i dokumentów jeśli decydenci w UE świadomie łamią przepisy i prawo? Nawet nie omijają tylko łamią? Czy wszelkie sankcje na nas nakładane są zgodne z prawem UE?Przecież te rózne dupiaste Timmermansy,Tuski,Verhofstadty dobrze o tym wiedzą!! Po prostu chamstwo i bezczelność to dziś norma,unijna norma.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 12:01

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na A po cóż czytanie książek i

@xena2012
No tak, ale rozumiem, że zgoda na nieczytanie, to figura publicystyczna.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 11:58

Dodane przez Trotelreiner w odpowiedzi na Przecież "ojcowie załozyciele

@Trotelreiner
No właśnie, problem w tym, aby polskie społeczeństwo chciało czytać. Pamięta Pan swój wpis, w którym porównywał Pan państwo z rodziną. Ten tak oczywisty i racjonalny argument trafiał gdzieś w próżnię. Ja rozbiłem wcześniej to samo na innych blogach, z tym samym skutkiem.
Problem leży gdzie indziej. Dziś już wiemy, że nie wejście do UE uczyniłoby nasz kraj takim samym, jakim jest dziś Ukraina. Zielone ludziki mielibyśmy też na swojej granicy, bo dalszą zagranicę trzeba odzyskać i odbić. Ponadto obszar pomiędzy Odrą a Zbruczem jest traktowany przez Niemcy, Rosję. ale zapewne też i Amerykę nadal, jako ten który dla własnego wzmocnienia trzeba podporządkować swojej woli.
Gdyby Polska nie wstąpiła do UE, prawdopodobnie destabilizacja dotknęłaby nas w równym stopniu. Nasi oligarchowie nie musieliby nic robić i spędzaliby dobre chwile na Krymie, w Moskwie. Przestawienie się na zachód opóźniło i zmieniło jednak wiele. Tylko chodzi o to, aby społeczeństwo poczuło potrzebę walki o swoje i wreszcie doceniło własną tożsamość. No, ale na ten temat można bez końca.
Domyślny avatar

Dorota M

10.03.2019 20:54

Jak widać autor jest zniesmaczony, że zanim ta indoktrynacja dzieci i młodzieży weszła w Warszawie w życie zaczęło się o tym mówić i przeciwdziałać. Tym jednym artykułem sie Pan przedstawił.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 12:06

Dodane przez Dorota M w odpowiedzi na Jak widać autor jest

@ Dorota M
Pani Doroto, proszę przeczytać powyższy mój wpis kierowany do "Pani Anny". Proszę nie wydawać pochopnych sądów, problem jest naprawdę poważny. Patrząc na poziom tej dyskusji możemy wyjść kompletnymi idiotami. Nawet polski Kościół tylko coś bąka w tej sprawie. Wszystko spadło na nasze plecy.
Imć Waszeć

Dark Regis

10.03.2019 22:31

Kilka odpowiedzi:
1) LGTB: Dziwić może tylko to, że rząd nie postępuje z nimi tak samo jak z palaczami i degustatorami wódy. Bardzo podobne osobowości, tylko cele inne. W tych przypadkach przestrzeń dostępną oraz przywileje się ogranicza (zakazy picia i palenia w miejscach publicznych) i wpływ na młodzież drastycznie zwija (ustawa o wychowaniu w trzeźwości, zakaz reklamy papierosów). Ciekawe co by zrobił jakiś minister Ciapciak, gdyby dostępu do szkół i dzieci zażądał światowy producent wyrobów tytoniowych w celu "uświadamiania w zakresie bezpiecznego używania używek", albo gorzelnia przyniosła próbki swoich wódek do spróbowania (nawet nauczyciele byliby wniebowzięci)? Co więc sprawia, że uzależnienie od wyuzdania jest tak preferowane? Odpowiedź nasuwa się sama. To decydenci i ogromne pieniądze za tym stoją, jak np. klubowicze Budujgóry. Ja śledzę to zjawisko niemal od zarania i zauważyłem różne śliskie robaczkowe ruchy już bardzo dawno temu na różnych listach dyskusyjnych (rodzaj astroturfingu), gdzie pojawiali się hałaśliwi zachwalacze, a także w bardzo popularnych grach komputerowych. Na przykład gra dla dzieci "The Sims 4", wydana w 2014 roku, stanowiąca pełne rozwinięcie idei wcześniejszej trójki (rok 2009), od początku zawiera content pozwalający na "karierę homoseksualną", posiadanie dzieci przez "gejów". Za to z czasem całkowicie usunięto z gry wszelkie symbole chrześcijańskie, eventy związane ze świętami chrześcijańskimi (były śladowo na samym początku), albo poddano je obróbce poprzez wymieszanie z popkulturowymi zastępnikami. O dziwo, symbole żydowskie (menora) nie zostały ruszone, czyli twórcy sprawnie rozróżniają religie lepsze i gorsze.
2) Amelka: Nie tylko ona. Ostatnio też łapie się więcej terrorystów i sieć znów okazuje się bardziej niebezpieczna dla dzieci. Jak widzę te dwa rodzaje aktywności władz, to już wiem na bank, że zaczyna się jakieś grube ściemnianie.
3) Strajk nauczycieli: Pojawiła się świetna okazja do pozbycia się armii komuchów ze szkół i zastąpienia ich Polakami. Niestety, rząd nic nie potrafi i stąd nic nie może. A kogo z rządu by nieubłaganym palcem nie wskazać, to i tak skończy się wskazaniem J.K. Cóż, poczekamy jeszcze na suwerenność.
4) Wolna Polska: Plan "wolnej Polski" został stworzony przez klikę Jaruzelskiego we współudziale z nowojorskimi żydami. Stąd to pompowanie dzieci komuchów na stypendia do stanów przez całe lata 80-te. Amerykanie doskonale wiedzieli co się święci i od początku zatwierdzali kandydatury (o ile tylko), stąd teraz to całe straszenie Rosjami jest jak zasłona dymna dla złodzieja. Na przykład panią Bochniarz ("Była stypendystką Fundacji Fulbrighta, a w latach 1985–1987 wykładała na University of Minnesota" oraz "W latach 1978–1990 należała do PZPR. Była m.in. I sekretarzem POP w Instytucie Koniunktur i Cen["). Stąd dziś jest jak jest. A dzielni ludzie z PIS-u też od początku brali w tym udział i wiedzieli gdzie kromkę posmarowano..
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 12:24

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Kilka odpowiedzi:

Witam!
Jest Pan jedynym, który odniósł się do całości. Jak łatwo dziś ludzi tematycznie "skanalizować". Dzięki za uzupełnienie. Pozdrawiam
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

10.03.2019 23:11

Pytanie jest najtrudniejsze z trudnych: czy kupuje się elektorat, żeby pod latarnią było najciemniej? Czy też posuwamy się krok po kroku, slalomując po polu minowym ku lepszemu?
Jak Pan wie, to proszę o pomoc w rozeznaniu się.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 12:32

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Pytanie jest najtrudniejsze z

Panie Zygmuncie, strasznie to dyplomatyczne pytanie. Tak, te dalsze pytania są zasadnicze. Ale w tym slalomie każdy kołek należy do nas. I od tego kołka zależy, czy zostanie zwykłym kołkiem, czy też stanie się wielopunktową racjonalną przeszkodą dla dublerów. Chodzi o to, aby na miejscy każdego kołka wyrosło drzewo. To tak poetycko i najkrócej, jak można.
Ptr

Ptr

11.03.2019 11:00

To wygląda na ideologiczną odpowiedź na 500 +, uderzenie w celu programu:  Chcecie mniej obawiać się o przyszłość i mieć wiecej dzieci, to zacznijcie się obawiać o to co zrobimy z nimi w przedszkolu. Wobec tego ( ci jacyś źli oni ) oni oczekują ,że nie będzie rodziło się więcej dzieci. Poza tym te , które za 20 dorosną,  popadną w probelmy psychiczne, rozwiązłość, narkomanię, lenistwo i staną się obciążeniem dla resztek społeczeństwa. Problem można widzieć jako strategię ze wschodnich sztuk wojny. Za 20 lat nie byłoby komu stanowić jakiejkolwiek politycznej siły opartej na wartościach chrześcijańskich. 
Problem jest szerszy. W kulturze PiS nie dokonało żadnej zmiany. Bo niby jak ? Nie ma żadnej koncepcji.  W głównym nurcie literatury , w ksiągarniach same "kontrowersyjne" pozycje. Inaczej mówiąc wszystko jest lewackie. Ale nie chodzi o obelgi, chodzi o duży stopień niezgodności z Ewangelią. Oczywiście wiem ,że to brzmi głupio. Nie oczekuję w księgarniach samych książek o tematyce religijnej. Chodzi o to ,że są pozycje świeckie trzymające się prawdy i ocierające się o herezję duraczenie i te ostatnie udają dziś literaturę. To się lansuje.
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

11.03.2019 12:36

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na To wygląda na ideologiczną

Księgarnie są całkowicie samodzielne, sprzedają co chcą. Próba PiS, by dotować szczególnie wartościowe książki, skończyła się dzikim wrzaskiem i protestami i wycofano się z niej. Pełno uczonych załamywało ręce nad próbą promowania dobrej literatury, tradycyjnych wartości itd. To samo co w teatrach samorządowych. W Narodowym w atmosferze wrzasku, skandalu, demonstracyjnych bojkotów udało się wymienić bodajże dwóch dyrektorów, skandalizujących nawet w oczach radnych PO.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 13:46

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Księgarnie są całkowicie

To prawda, ale drugą prawda jest też to, że jak rząd da się wziąć na huki, to sam stworzy na siebie skuteczną metodę, za pomocą której go rozbiją. To jest walka o polską świadomość i po to wybraliśmy rząd, aby pomógł nam tę pustą dotąd kulturową bańkę wypełnić treścią. Skuteczność wrzasków wyzwala poczucie bezkarności. Problem jest więc poważny i trzeba podejść do niego poważnie. Pozdrawiam
Ptr

Ptr

11.03.2019 14:23

Dodane przez Teresa Bochwic w odpowiedzi na Księgarnie są całkowicie

Czy PiS dysponuje jakimiś tytułami literatury, pod którymi mógły się podpisać ? (Może PiS nie potrzebuje tego. Tak też można ze względu na walkę polityczną. Ale na dłuższą metę  trzeba też mieć silną tożsamość.)
Albo na przykład w TVP INFO mieć 10 min. program w weekendy , gdzie reklamowano by jakieś wartościowe książki, koncerty, inne imprezy, kultury wysokiej, albo przynajmniej zawierającej jakiś ciekawy wkład intelektualny i nie będące ofensywą neomarksistowską. Takie programy jak Dance, czy disco polo uznajmy za neutralne, niezbędnik pop. Ale potrzebne coś co daje do myślenia. Prawda jest taka , że cała intelektualnie ciekawa sfera jest poza głównym nurtem zjednoczoej prawicy, nie mówiąc już o opozycji. 
Był i jest problem. Nie dziw , że ludzie są wkurzeni. Demokracja jest chorym systemem. Sprowadza się do zarządzania nastrojami przez środowiska mające kasę , media i w zasadzie działa w skali międzynarodowej. W oparciu o trendy geopolityczne. Dlatego ciągle usprawiedliwiamy wszelkie błędy PiS, które jest niesuwerenne i nic nie może. 
Z drugiej strony prawica zanim wyartykułuje hasła buntu ( co właśnie robi )  musi przedstawić alternatywny program. Czyli pozytyw.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 13:31

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na To wygląda na ideologiczną

Może być uderzenie w 500+, ale również można to określić, jako: nie chcieliście uchodźców, macie LGTB; jak obronicie się przed tym, to damy wam następną pigułę, aż do skutku. Od jednego z lewaków słyszałem takie stwierdzenie: PiS ma ciągle jakiś problem: wczoraj uchodźcy, dziś LGTB. Pocieszeniem jest jednak to, że nasza kultura dobrze sobie radzi w okresach napięć - jednoczymy się. Tym razem droga jest jednak dłuższa, bo ten obraz o którym Pan pisze, a który ma czekać nas za 20 lat, dziś jest już faktem. Flejostwo i bylejakość królują. Proszę zapytać młode dziewczyny (te normalne), jaki mają problem ze znalezieniem równie normalnego faceta?
Kwestia kultury - oczywiście, rynek książek, teatru, filmu, ba, każda dziedzina, może prócz muzyki, to rozkład. Płaci się za opluwanie chrześcijańskich i polskich wartości. Z tego można dobrze żyć.
Ewangelia, chcemy czy nie, była ona i jest podstawa naszej cywilizacji. Niestety, sam Kościół ma z nią problemy.  A jak są głębokie, świadczy fakt, że księża kryją się, chcąc uchodzić za cywilów. Widać to dobrze w pociągu, czy autobusie podczas rozmów, zwłaszcza telefonicznych. Ogólnie, problem jest poważny.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

11.03.2019 12:45

"Z ust wielu polityków słyszymy, że mamy wolną Polskę."
Takie same słowa padały z ust polskich polityków II RP. 
Podczas gdy możliwości samodzielnej polityki, były podobne jak teraz.
Przedstawia Pan ciągle wyimaginowany obraz, który służyć może wyłącznie tzw polityce historycznej, której zadaniem jest zamienianie rozumnych ludzi w stado baranów gotowych do roli mięsa armatniego,
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

11.03.2019 20:15

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na "Z ust wielu polityków

Panie, Pana nie jest już nic w stanie wyleczyć. Pan nawet nie wie co to jest niepodległość. W Prusach takie pojęcie nie istniało.
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

11.03.2019 21:11

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na Panie, Pana nie jest już nic

Niepodległość wymaga wiedzyi, a nie propagandowej papki którą Pan i podobni serwują Polakom od 1944 roku.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

12.03.2019 11:12

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Niepodległość wymaga wiedzyi,

Dla Pana papka była przez II wojną i papka jest drugiej wojnie. Nie wiadomo więc co tą papka nie jest. Drogi Panie Zdzisiu, może Pan posiąść całą wiedzę świata ziemskiego i pozaziemskiego, ale jak nie nabędzie się Pan identyfikował z własnym państwem, własną kulturą i narodem, to do śmierci pozostanie Pan niezidentyfikowanym obiektem ludzkim, którego nic i nikt nie będzie w stanie zadowolić. To droga przez mękę, na własne życzenie. Niepodległość, to przede wszystkim sposób myślenia, ale w ramach własnej kultury, bo poza nią, to już anarchizm. Polska kultura posiada szerokie ramy, ale ma też nieprzekraczalne granice. Inna specyfikę mają Ślązacy, inną Wielkopolanie, inna jest na Podlasiu i Lubelszczyźnie, inną mają górale. Wynoszenie siebie, czy swojej mikrokultury ponad inne i to jeszcze w pogardliwy sposób, jest po prostu głupotą. Pisałem już Panu kiedyś, że kilka dni spędziłem najpierw w Berlinie, potem w następne w Poznaniu. Nie widziałem różnicy. Proszę się nad tym głęboko zastanowić. Głęboko, bo z tego wypływa refleksja, którą można streścić: tak bardzo bym chciała, ale jeszcze bardziej nie chcę. To tyle i bez urazy.

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
Ryszard Surmacz
Nazwa bloga:
blog Ryszarda Surmacza
Zawód:
ciekawy wszystkiego
Miasto:
Lublin/ziemie zachodnie

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 357
Liczba wyświetleń: 1,704,817
Liczba komentarzy: 4,664

Ostatnie wpisy blogera

  • Dziewiąta rocznica śmierci prof. Anny Pawełczyńskiej
  • Admin
  • ​Do Admina

Moje ostatnie komentarze

  • @jazgdyni Miałem kolegę, który podczas burzy i sztucznych ogni zamykał się z psem w szafie. Raz przydarzyło mu się przysnąć i żona wpadła w panikę. Zadzwoniła na policję, a ten zaspany wyłazi z psem…
  • @ Jan W PRL bano się wyśmiania. Dziś do wyśmiania jest tyle tematów (np. ufo, reinkarnacja, astrologia itd), że nie ma się czym przejmować, chyba, że wypowiada się bzdury. Na poprawianiu konstruktora…
  • @Autorka W jednej ze swoich książek wydanej w 2006 r. zamieściłem następująca sentencję: Polska to taki kraj, w którym Bóg rozdaje talenty, a obca przemoc odbiera za nie życie. Tym wszystkim…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Inżynier czy humanista?
  • Disco polo czy reformy
  • O Śląskiej duszy

Ostatnio komentowane

  • Teresa Bochwic, Miło mi, dziękuję za uznanie.
  • Bogdan Lipowicz Skaut, ..." Koordynację tej racji stanu prowadziły urzędy państwowe umieszczone w polskiej stolicy...". Tamta stolica zniknęła, na jej gruzach "sowieckie" zrobiły urzędy "państwowe" z ducha sowieckie,…
  • u2, Ciekawy jest artykuł o prof. Pawełczyńskiej w Wiki. Trudno mi się z cytowanym fragmentem nie zgodzić. Hasła liberalizmu zostały wykorzystane przez komuszków do utrzymania władzy. Co prawda plan…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności