Co dalej po sukcesie konferencji ? Kiedy podbój Marsa?

Są takie wydarzenia, których skutki są do tego stopnia przewidywalne, że nie trzeba być Stanisławem Lemem, żeby je z odpowiednim wyprzedzeniem opisać. Dlatego też, proszę tego, co zaraz napiszę nie traktować jako próby chwalenia się. Nie było to bowiem żadną sztuką, było najzupełniej oczywiste i – założę się – dla tych, którzy za to odpowiadają również było całkiem jasne.
12 stycznia, w chwili w której dowiedzieliśmy się, że Amerykanie organizują w Warszawie konferencję w sprawie pokoju na Bliskim Wschodzie napisałem takiego oto twitta:
„Konferencja dot. Iranu, pod auspicjami USA, to przykład wydarzenia polegającego na tym, że pod wpływem pozornych przyjaciół, narobimy sobie realnych wrogów.”
Twitt zdobył sporą popularność, został wyświetlony ponad 52000 razy, ale będę się stanowczo upierał przy tym, że wiadomo było od samego początku, że cała ta konferencja jest armatą wycelowaną przez USA i Izrael, przeciwko Iranowi, który wyrasta na gospodarczą i militarną potęgę w regionie i stanowi coraz większe zagrożenie, przede wszystkim dla Izraela. Oczywiście prezydent Trump, chyba jeden z najbardziej proizraelskich prezydentów USA, nie chciał (nie mógł?) pozostać bezczynny i pospieszył z pomocą. Podejrzewam, sądząc z trybu ogłoszenia samej konferencji, o której dowiedzieliśmy się nie z ust żadnego polskiego polityka, tylko z gazety i to – podobno – egipskiej, że w sprawie konferencji nas, Polaków, w ogóle nie zapytano o zdanie. Oczywiście to całe zamieszanie nie spodobało się tym, przeciw którym konferencja była wymierzona – czyli Irańczykom. Dziś już wiemy, że przyniosło to dla nas bardzo konkretne i wymierne finansowo konsekwencje. W Rzeczpospolitej można było przeczytać artykuł, w którym padło kilka nazw konkretnych firm polskich, które straciły kontrakty w Iranie, nieraz bardzo dochodowe. Nasze miejsce zajęli Niemcy i Chińczycy. W ten sposób spełniło się to, o czym pisałem na twitterze miesiąc wcześniej. Nie tylko pogorszyliśmy nasze stosunki z Iranem, ale jeszcze przełożyło się to w sposób bardzo konkretny na pieniądze. Straciły na tym polskie firmy. A co dostaliśmy z zamian?
W zamian dostaliśmy groźby i kłamstwa.
Jeszcze raz podkreślam, że nie jest żadnym powodem do chwały to, że miałem wtedy rację, bo, po pierwsze, było to najzupełniej oczywiste, a po drugie rzeczywistość okazała się znacznie gorsza. Amerykańscy politycy wykorzystali okazję i upomnieli się – w imieniu swych żydowskich przyjaciół – o mienie bezspadkowe. Ustami sekretarza stanu Stanów Zjednoczonych Mike’a Pompeo, na samym początku tego całego cyrku, wezwano nas (strona bierna nadzwyczaj dobrze pasuje do tej sytuacji) do uregulowania „zaległości”. Stało się to zgodnie z duchem słynnej ustawy „just 447”, która nakłada na amerykańskie organy państwowe obowiązek wspierania żydowskich roszczeń. Żeby wzmocnić przekaz amerykańska dziennikarka Andrea Mitchell, zrównała Polaków z niemieckimi nazistami, a premier Izraela Benjamin Netanjahu po raz kolejny oskarżył nas o kolaborację z Niemcami. Co prawda Mitchell po dwóch dniach pokrętnie wytłumaczyła się pomyłką, w którą uwierzyć mogą wyłącznie najbardziej naiwne dzieci, a słowa premiera Netanjahu zwalono na złe tłumaczenie, ale jednak nie ulega wątpliwości , że w świat poszedł taki przekaz, jaki poszedł.
Reasumując, rząd polski nie tyle dopuścił, co swoimi działaniami doprowadził, do tego, że:
1. Okazaliśmy wsparcie dla konfrontacyjnej polityki USA i Izraela wobec Iranu, co może nawet doprowadzić do wojny. Wojna, co prawda, jeszcze nie wybuchła, ale myśmy już opowiedzieli się niepotrzebnie po jednej ze stron i to:
2. Zrobiliśmy to z relatywnie wielkim hukiem, w stolicy naszego kraju, przed kamerami. Normalny kraj, za taką deklarację coś konkretnego by dostał, a my:
3. Pozwoliliśmy by przy tej okazji znów  poszły w świat nieprawdziwe informacje o polskim współudziale w Holocauście, których sprostowania nikt nie słucha, bo w między czasie wyżej wymienione kamery wyłączono.
 
Politycy PiS, a także usłużni dziennikarze wystawiają teraz naszą cierpliwość na ciężką próbę, opowiadając niebywałe wprost bajki o tym, jak to przez „organizację” tej konferencji weszliśmy do pierwszej ligi państw prowadzących samodzielną politykę międzynarodową. Gdyby im dawać wiarę, należałoby uznać, że następnym krokiem polskiej dyplomacji będzie podbój Marsa… Problem przekazu, jaki poszedł przy tej okazji w świat i roszczeń dotyczących mienia bezspadkowego jest po raz kolejny bagatelizowany. Rzeczywistość jest jednak całkiem inna. Nie tylko, że nie jesteśmy krajem prowadzącym samodzielną politykę, co jeszcze daliśmy się ograć jak małe dzieci. Sytuacja międzynarodowa polski nie tylko nie uległa poprawie, ale znacznie się pogorszyła. Polskie firmy straciły konkretne pieniądze, a Polska i Polacy znów narażeni zostali na oszczerstwa dotyczące naszej historii, co w przyszłości może także przełożyć się na pieniądze. Politycy rządzący Polską nie są w stanie wywalczyć tego, żebyśmy mogli godnie pochować naszych rodaków pomordowanych w czasie wojny na obecnych terenach Ukrainy, a bredzą o mocarstwowej polityce mającej jakoby doprowadzić do pokoju na Bliskim Wschodzie.
Bardzo zabawne, choć jest to śmiech przez zły, są reakcje betonowego elektoratu publikowane w mediach społecznościowych. Spotkałem się z opinią przedstawiciela tej grupy wyborców, że istotnie, w polityce zagranicznej może i PiS się nie sprawdził, dlatego konieczna jest druga kadencja, by się szanowni politycy mogli czegoś nauczyć. A co będzie, jeśli dwie nie wystarczą? Możliwe, że małpa nauczy się posługiwać brzytwą dopiero w czwartej kadencji i co wtedy? Ktoś inny napisał, odpowiadając na zarzut, że sami przyczyniliśmy się do nagłośnienia kłamstw o naszym współudziale w Holocauście, że przecież środowiska, które tak łgają nie potrzebują naszego nagłośnienia. I to oczywiście jest prawda, dlatego też tym bardziej godni są pożałowania ci, którzy dodatkowo pozwalają na nagłaśnianie oszczerstw, na to, by wygłaszał je amerykański sekretarz stanu, stojąc w światłach reflektorów na polskiej ziemi, ramię w ramię z polskim ministrem spraw zagranicznych.  Jeśli to, co się stało, nie jest efektem zwykłej głupoty, to kwalifikuje się do Trybunału Stanu.
 
Lech Mucha
Tekst ukazał się w miesięczniku Polska Niepodległa.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

10-03-2019 [17:29] - Jabe | Link:

Skoro posłużyliśmy do działań, których rezultatem jest nasza postępująca izolacja, w zamian dostajemy to, czego taki wyizolowany przedmiot może się spodziewać – pogardę.

Powinniśmy sobie zadać pytanie, czy to w ogóle możliwe, że rezultatu nasz rząd nie przewidział, bo uczy się na błędach, czy też może kurs na izolację i zależność był z góry zaplanowany.

Obrazek użytkownika Jan1797

10-03-2019 [19:07] - Jan1797 | Link:

Zbędne wypowiedzi komentatorów o pomoście bo eksponować trzeba tylko fakt spotkania w Warszawie
to nakazują zasady. Co w konsekwencji tej konferencji się stało, czy rzeczywiście podważa naszą pozycję?
Kompletnie nie mam zamiaru wyjaśniać, wspomnę tylko o dynamice zdarzeń w polityce międzynarodowej;
na granicy indyjsko-pakistańskiej, zerwanych rozmowach w Hanoi, kto przewidział, a jednak?.
Z chęcią wysłucham Twej opinii doktorze, o; https://superbiz.se.pl/wiadomo...                      
Pośród ewentualnych przyczyn rezygnacji rodziców ze szczepień; http://www.medonet.pl/zdrowie/... 
To jest problem. Pozdrawiam, Jan.

Obrazek użytkownika Trotelreiner

10-03-2019 [20:11] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link:

Cześć Lechu!
Całe "nieszczęście" zaczęło się w grudniu 2017...od "rekonstrukcji"  rządu...albo zamachu....a może puczu?
Odsunięcie "twarzy" tego rządu: Szydło,Macierewicza,Waszczykowskiego....a ich miejsce roszada w "siłówce" i pobranie grupy Gowina.
Już Filip II Macedoński ucząc Aleksandra powiadał: KTO RAZ ZDRADZIŁ,ZAWSZE ZDRADZI...NIE TRZYMAJ ZDRAJCÓW ZA PLECAMI!!
To o Gowinie...zabrał ze sobą sieroty po Geremku...Ciapciakiewicza,Glińskiego i te dwie kobietony...też otarte o UD/UW.

Czy to Duda zmasakrował rząd....musi słuchać żony i teściów...a oni Sorosa?

Skąd wytrzasnęli Morawieckiego?! To jest bankster! Za grosz nie zna mowy ciała,nie ma pojęcia o dyplomacji...erystyka na poziomie gabinetu w banku...w Pipidówce.
 A Kaczyński...zagubiony...otoczony miernotami i hebesami..."żyj dziś,a jutro choćby potop"....obietnice Dudy? W piach...jeszcze szkodził ile mógł...kolejny błąd Kaczyńskiego?

Duda sobie zdaje sprawę z tego,że tylko jedna kadencja...ludzie go wytną....choćby mieli alternatywę....Tuska!
Osobną tragedią jest Kurski....to jest facet dbający TYLKO O SIEBIE...LANS,DISCO-POLO I PROPAGANDA SUKCESU...DNO....RÓW MARIAŃSKI.

Moim zdaniem...PiS Nie wierzył, że wygra wybory...władza im spadła na kompletnie nieprzygotowane łby...nie mieli armat....[Napoleon sie kłania]
Rzucają sie od ściany do ściany...PANEM ET CIRCENSES....i to wszystko...nikogo nie ukarano...bezkarność na ulicach,sądach...urzędach....chaos.

Biblia powiada: NA POCZĄTKU BYŁ CHAOS....tylko gdzieniegdzie przetrwał do dziś....

Polska chyba jest przeklęta....geograficznie,historycznie i socjologicznie...nigdy się nie doczekamy PAŃSTWA,NIEPODLEGŁOŚCI,SUWERENNOŚCI...?!

I Prawo Murphiego
NIGDY NIE JEST TAK ŹLE,ŻEBY NIE MOGŁO BYĆ GORZEJ
Czyżby u nas już było?
Saluti da Bari

 

Obrazek użytkownika Jan1797

10-03-2019 [21:12] - Jan1797 | Link:

Czy prawicowy bloger, krytykując w czambuł wybór Andruszkiewicza na ministra (z dobrego
serca pominę krytykę obu liderów RN), czy"prawicowa" blogerka może chełpić się (nawet
w najbardziej zakamuflowany sposób) bliskowschodnią umową totalnych, oczywiście może
z takim jednak zastrzeżeniem, jeżeli tak zachowują się prawicowi blogerzy, to automatycznie
lewicowi mogą targowiczyć w Brukseli? Standard lat trzydziestu, nieprawdaż? Pozdrawiam Jan

Obrazek użytkownika Valdi

11-03-2019 [02:46] - Valdi | Link:

"Już Filip II Macedoński ucząc Aleksandra powiadał: KTO RAZ ZDRADZIŁ,ZAWSZE ZDRADZI...NIE TRZYMAJ ZDRAJCÓW ZA PLECAMI!!"
A Davila powiedział: "Publiczność żywi się wyłącznie intelektualnymi odpadkami"
I chyba to jest głównym powodem pańskiego komentarza. Wskazuje na to też nadużywanie dużych liter.

Obrazek użytkownika xena2012

10-03-2019 [21:17] - xena2012 | Link:

To nie tyle Konferencja Warszawska pokazała jak słabym jestesmy państwem co Konferencja Paryska.Tu jak w soczewce odbiły sie najgorsze cechy Polaków,plucie na samego siebie.Sam fakt,że w tym spędzie czarownic uczestniczyły instytucje polskie-PAN i muzeum Polin utrzymywane przez państwo,to jeszcze koszty jej organizacji poniósł rzad.Oprócz skandalicznego opluwania nas przed światem,prezentowania kłamliwych faktów i fotografii ,tłumienia wszelkiej dyskusji,odbierania bądź nie dopuszczania do głosów z sali oskarżono publiczność o antysemityzm i złe zachowanie.Wrzeszczacy prelegent Leociak z profesorskim tytułem z PAN zachowywał sie jak ostatni cham .Tak wyglada nasza kadra naukowa?Największym skandalem po tym sabacie była wymowna cisza ze strony Glińskiego finansującym imprezę ,Gowina-ministra szkolnictwa Wyzszego i ministra Czaputowicza.Ta cisza krzyczy,a ja jestem szczęśliwa bo po studiach technicznych nie miałam przynajmniej styczności z takimi ,,profesorami jak Leociak. 

Obrazek użytkownika Kazimierz Koziorowski

16-03-2019 [21:19] - Kazimierz Kozio... | Link:

nie dosc ze goscie sie wprosili, pobalowali na koszt polaka-antysemity, to jeszcze na koniec sfajdali sie w talerze.
najwygodniej jest umawiac sie na wojne izraelsko-iranska na terenie frajerow, ktorzy przeciez maja, globalnie naglosnione, rzekome dlugi wobec swoich gosci.
O Sancta Simplicitas! ajatollahowie nie beda mogli naszego nieszczesliwego kraju pozostawic bez fatwy.
nie tylko niemcy odbijaja korki szampana na taka polityke zagraniczna sasiadow