
Gdy w 1933 roku mistrz propagandy wymyślił zimową akcję pomocy dzieciom liczył na to, że będzie mógł promować nacjonalizm socjalistyczny i zamknie usta krytyki. Do akcji przystąpiło mnóstwo ludzi z puszkami, niemal terroryzując społeczeństwo do licznych datków. Młodzież ze swastykami na rękach domagała się pieniędzy na marznące dzieci. Odmowa oznaczała publiczne napiętnowanie, przypięcie łatki “nieczułego wobec dzieci”, wręcz prawo do linczu. Akcja zakończyła się hucznym podsumowaniem i ogłoszeniem sukcesu. Ideologia hitlerowska została skutecznie wypromowana, skojarzona z hojnością, a jej przeciwnicy nazwani diabłami.
Mechanizm tu opisany nie wystąpił jedynie raz w historii. Znany był już w Rzymie czasów Nerona, i z powodzeniem stosowany w Związku Radzieckim czy w Polsce w czasach komuny (np. w latach 60-tych Ogólnopolski Komitet Frontu Jedności Narodu prowadził zbiórkę na budownictwo szkolne). Jest jednak obecny w naszym życiu częściej niż się domyślamy. Można powiedzieć, że jego efekty widzimy na co dzień. (W tym miejscu bardzo proszę o nie łącznie ideologiczne przykładów, gdyż chodzi tu tylko o pokazanie pewnego mechanizmu - jedne przykłady są drastyczne inne dyskusyjne).
Mechanizm opiera się na dwóch elementach składowych: “aspirynie” i “cyjanku”. Ktoś, kto chce dokonać złego czynu wie, że może zostać za niego zdyskredytowany. W takiej sytuacji może cyjanek opakować aspiryną - jakąś bardzo dobrą, miłą lub słuszną sprawą. Dzięki takiemu zabiegowi bubel którym jest “pseudo-aspiryna” może zostać łyknięty a każdy kto odważy się skrytykować będzie od razu napiętnowany jako przeciwnik aspiryny.
Wydaje się, że tak właśnie została skonstruowana Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Działalność całej machiny polega na dwóch aspektach - po pierwsze organizowana jest zbiórka na chwytające za serce cele. Po drugie promowany jest styl myślenia, światopogląd, zachowania, stosunek do takich spraw jak aborcja, eutanazja, styl “róbta co chceta”, rozwiązłość na imprezach plenerowych, promowanie niektórych osób czy grup i in. Procesy sądowe o ukrywanie dochodów, czy przekazywanie połowy zebranych pieniędzy na inne cele są tutaj mniej istotne. Każda fundacja musi z czegoś żyć, a zatrzymane pieniądze po części służą temu aby w przyszłości zebrać ich jeszcze więcej. Być może nie powinno to być aż blisko 50% ale nie ten mechanizm jest tu najgorszy. Złe jest - podobnie jak miało to miejsce w 1933 - promowanie ideologii społecznie destrukcyjnej, związanej z poglądami lewackimi niszczącymi tradycje kraju i wartości społeczne. To ta działalność jest opakowana w aspirynę “ratowania dzieci”. Być może nie jest to aż takie jaskrawe jak w 1933 ale mechanizm który tu jest zastosowany wygląda podobnie. Świetnie czują to zwolennicy tych ideologii, promują akcję i hałaśliwie niszczą jej przeciwników.
WOŚP to tylko jeden z przykładów pokazywanej tu manipulacji. Podobny mechanizm stosują wszyscy zasłaniający złą działalność posądzeniem o rasizm czy antysemityzm. Czarnoskóry złodziej w chwili siłowego zatrzymania głośno krzyczy o rasizmie. Organizacja żydowska w chwili krytyki jej bezczelności głośno krzyczy o antysemityzmie. Geje obrażający innych i drwiący z przyzwoitości podczas Parady Równości głośno zarzucają homofobię, lewacy atakujący uznane wartości społeczne głośno krzyczą o braku tolerancji. Pół biedy gdy to argument używany podczas zatrzymania, gorzej jeśli to od początku zaplanowana taktyka.
Można mechanizm porównać do wież oblężniczych spod Cedyni (jak to błędnie użył jeden ze znanych aktorów), na których przypięci byli jeńcy. “Do swojego strzelasz?!” “Chcesz zabić naszych?” Zwolennikami tych “wież oblężniczych” będą wszyscy Ci którzy chcą zburzenia grodu - będą wołać “ocalmy jeńców” - “wspomóżmy te pojazdy aby mogły uratować naszych rodaków”.
Niestety ten sam mechanizm manipulacji pojawia się często też w polityce. Jest wykorzystywany do korumpowania. Np. za kulisami kolega spotyka kolegę i przedstawia mu projekt uchwały: “50.000 na moją fundację i 50.000 na dzieci z białaczką” - mówiąc: - poprzyj mój projekt, potem Ty zrobisz taki sam swój i masz mój głos. Ale jak nie poprzesz to będziesz określony jako nieczuły przeciwnik pomocy dla dzieci z białaczką! Do tego typu prób korupcji dochodzi notorycznie, nieustannie, w każdym mieście. Osoby które stawiają temu opór są zastraszane, przypina im się łatki nieczułych, radykalnych, faszystów i in.
Jeśli dany polityk uważa że jego “organizacja” powinna otrzymać wsparcie, nich zrobi uchwałę tylko w tym celu, nich rozdzieli zawartość i opakowanie. Niech zbiórka będzie tylko zbiórką - bez związku z ideologią, niech dyskusja o kolorze skóry, religii czy “orientacji seksualnej” nie ma podłoża publicznej nagonki, lecz niech będzie prowadzona tylko na ten temat, niech atak na polską gospodarkę leśną będzie odcięty od “ratowania puszczy. Niestety nie oczekujmy, że tak się stanie. Ludzie, stosujący ten bardzo częsty rodzaj manipulacji będą dalej istnieć, działać i próbować głośno krzyczeć o krzywdzie i naszej nieczułości. Będą łączyć dobro i zło, ciemne sprawy z jasnymi, a my powinniśmy uczyć się ich rozpoznawać i wiedzieć jak z manipulacją walczyć.
Jak więc przeciwdziałać?
Jak zawsze główną bronią jest wyświetlenie prawdy. Niestety sam mechanizm jest tutaj skomplikowany, więc trudny do prostego opisu. Nie jest to mechanizm zero-jedynkowy. Posiada aż trzy etapy a im więcej etapów, tym trudniej przedstawić prawdę o nim. Wobec korupcji politycznej dobrze jest dopuścić do procedowania i zgłosić sprawę do odpowiednich instytucji walki z korupcją. Trudniej jest przeciwdziałać w kwestiach obyczajowych czy społecznych.
Wydaje się, że najlepszą metodą jest tutaj budowa alternatyw. Ty promujesz A+B my promujemy tylko A i robimy to lepiej, nie używamy do tego nieczystych zagrań i ukrywania celu. Ty zbierasz na dzieci - my też ale nie niszczymy przy tym wartości społecznych.
Krytyka tej manipulacji jest tylko pożywką dla manipulantów. Każdy element krytyki mogą użyć jako formę ataku. Trudniej jest jednak atakować kogoś kto działa w tym samym celu co oni. Przy okazji takie działanie będzie wnosić dobro - walczmy słusznie z rasizmem, agresją religią, wspierajmy dzieci, chorych, potrzebujących. Budujmy żłobki, parki narodowe, walczmy o jeże, jaskółki, motylki, domagajmy się szacunku wobec ludzi i świata. Działajmy proaktywnie a zyskamy zwolenników. Będzie to najlepsza forma obrony przed destrukcyjną manipulacją typu “aspiryna na bazie cyjanku”.
Nienawieść blokuje Pańską zdolność oceny rzeczywistości.
W sądach rodzinnych coraz więcej spraw rozwodowych tylko z powodu odmiennych poglądów politycznych, które w wojnach domowych doprowadzają do nienawiści i rozpadu małżeństwa, najczęściej z krzywdą nikomu niewinnych dzieci. Czy to jest normalne, czy słyszeliście o takim zjawisku w jakimś kraju?
A co u nas, na Naszych Blogach? Podam tylko niektóre przykłady, autorzy tych haniebnych, nikczemnych wpisów zamieszonych tuż przed i tuż po zamordowaniu śp.Pawła Adamowicza z pewnością się rozpoznają:
Gdański mafioso, symbol degrengolady platfusowatej, aferał, kombinator, celebrycki złodziej, szuja komusza.
Teraz staracie się obarczyć nas za winę tego swoistego linczu czyli wymierzenia sprawiedliwości. Sami na niego zapracowaliście.
Najbardziej idiotyczna zbrodnia w Polsce
Wasi giną i ogłoście smutę.
No Adamowicz się nachapał i zmarł, a to niespodzianka.
gdzieś przeczytałem, że to nie owsiak zbira dla dzieci tylko dzieci zbieraja na owsiaka..
Prymitywna manipualcja na poziomie sekciarskim, zasłanianie się kwestującymi dziećmi i chorymi dziećmi pozwoliła mu omotać niemal cały naród
Może już wystarczy tych przykładów z ostatnich kilkunastu godzin na NB, o kalumniach i obrzucaniu błotem Owsiaka już nie będę wspominała, zebrało się tego tomy na innych, podobnych portalach.
I zaraz zacznie się atak gnid na mnie, ze ośmieliłam się to wszystko napisać (oczywiście o ile Strefa Wolnego Słowa mi tego nie zablokuje).
„OD NIENAWIŚCI BROŃ MNIE, PANIE!”