Marsz po Marszu

(podsumowanie)
 
Już tyle napisano na temat Marszu Niepodległości, że aż nie chce się czytać. Ale spróbujmy krótko go podsumować. Przeważająca większość Polaków ma to do siebie, że zachowują się jak ludzie pogranicza: w początkowej fazie konfliktu nie zajmują stanowiska i kieruje się albo taktyką unikania ciosów, albo chęcią czerpania zysku. Gdy natomiast zostanie przekroczona pewna linia krytyczna, następuje reakcja tych, którzy nie spalili jeszcze za sobą mostów i mogą powrócić na stanowisko obrony swojego dziedzictwa i swojej własności. Reszta, prędzej czy później, będzie szamotać się z dramatem wewnętrznym.

Marsz Niepodległości był podsumowaniem, już od niemal roku, toczącej się szerokiej reklamy Polski i polskiej kultury na całym świecie. Jedenastego listopada ta ogólnokrajowa i ogólnoświatowa reklama polskiej kultury – „zagrała” w Warszawie. Tego dnia dla Polaków, wszystkie drogi prowadziły do Stolicy. Dokonała się wielka rzecz – Polacy przełamali swój kulturowy „wstyd”, właśnie ten, który przez 70 lat wciskali nam najpierw komuniści, a potem liberałowie - wstyd do własnej kultury i własnej tożsamości. To taka nieformalna zgoda na uchwalenie nowej "Konstytucji 3 Maja". Zostawiliśmy za sobą coś nieprawdopodobnie hańbiącego i głupiego. Przełamana została bariera, ale pozostał ciężki osad, który w dalszej pracy musi zostać wytrzęsiony z naszej powojennej przeszłości i naszych wciąż postkomunistycznych zachowań. Mieliśmy swoje „Racławice”, ale teraz wszyscy musimy pozbyć się tego strupa po to, aby nie nadeszły „Maciejowice”.

Zasługi w tym względzie należą do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a więc do premiera Piotra Glińskiego oraz ogólnie – do Prawa i Sprawiedliwości. To tam był sztab generalny całego przedsięwzięcia. Oczywiście w poszczególnych programach było jeszcze wiele błędów (czasami rażących), niekonsekwencji i śladów wspomnianej przeszłości, o czym pisałem również w poprzednim tekście, ale krok został wykonany. Nie mogę odmówić sobie też pewnej satysfakcji, że stało się to, o czym osobiście piszę od około 20 lat (10 książek i połowę z ok. 1000 artykułów) – zrozumiano siłę kultury i jej istotę. Wynik rewelacyjny. Tylko skoro powiedziało się „A”, a nasz alfabet kończy się na „Z”, zapoczątkowany proces musi dotrzeć do swojego końca, tak, jak było w II RP. Nie można się cofnąć tak, jak cofnięto się w przypadku ustawy IPN-owskiej lub innych. Niepodległa powstała w 1918 r., a formowanie się jej granic zakończyła w marcu 1923 r., zatwierdzeniem wschodnich rubieży przez Radę Ambasadorów. Niepodległa II RP rozwijała się znakomicie, w tamtym okresie zapoczątkowano też wszystkie te procesy, które muszą być kontynuowane dziś. Nie umarła, lecz została zamordowana. Póki my żyjemy, nie możemy zapomnieć, że to ona do dziś daje nam życie kulturowe i polityczne. Bez Niej przestajemy istnieć!!!

Dziś granice polityczne mamy ustalone, choć wciąż kwestionowane przez naszych sąsiadów, musimy więc wzmocnić politykę zagraniczną i dużo „węgla” podłożyć pod proces odzyskiwania powagi naszej tożsamości. Nasze paszporty i nasze nazwiska muszą być szanowane w świecie. Tym węglem jest właśnie kultura i jej kondycja – nie rozumiana wąsko, jako sztuka, lecz szeroko, jako – zbiór zasad, zasób naszej biblioteki kulturowej, szacunek do języka, znajomość własnej historii, religia, rozumienie polskiej literatury, kulturowego kodu, odpowiedzialność itd. To właśnie kondycja kulturowa daje tę siłę umysłową i pewność siebie, która nie pozwala na kolonializm i okradanie nas. Za pomocą samej gospodarki nie sposób trwale podnieść dobrobytu, bo gospodarkę można zniszczyć w ciągu jednej nocy, trwałe podstawy daje właśnie wspólnota myślenia i celów. Ich bazą jest kultura, w tym edukacja!

Skoro więc Polacy odważyli się podnieść własną rękawicę, to już nie mają odwrotu. Muszą podążać drogą, którą sobie wyznaczyli, bo cena każdego kroku wstecz oznacza nawarstwianie się kosztów w postępie arytmetycznym. Stała się więc rzecz wielka, do której, jak najszybciej musimy dorosnąć.  Skończyły się partyjne podziały, przyszedł czas, w którym Polacy muszą mieć jednolitą myśl i jedno państwo. Uwolniły się również kleszcze, które geopolitycznie trzymały nas w szachu od 1815 r. Dokonało tego wejście Chin w obszar geopolitycznej światowej. Polska jest częścią świata i takie myślenie obowiązuje nasze elity państwowe. Każda małość wciska nas w stare koleiny historyczne. 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

17-11-2018 [15:43] - Ryszard Surmacz | Link:

@ Imć Waszeć
Waszmość, dopiero dziś wieczorem będę słuchał.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

17-11-2018 [17:41] - Imć Waszeć | Link:

Witam.
Ja też właśnie kończę całotygodniowe video-prasówki i wyrabianie sobie własnego zdania na bieżące tematy. Może jutro coś nowego dorzucę z muzyki.
Przy okazji dziś podrzucę pewien ciekawy tekst do przemyślenia: https://www.youtube.com/watch?...
Dalej dr Leszek Sykulski, bo to wbrew pozorom się z powyższym wiąże: "Rozum czy paraliż rządzi w polskiej polityce wschodniej?" - https://www.youtube.com/watch?...
I jeszcze ciekawostka od Karonia (już to linkowałem i nawet cytowałem na innym blogu): https://www.youtube.com/watch?...

To nie koniecznie na weekend, ale w ogóle polecam. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Jabe

17-11-2018 [16:45] - Jabe | Link:

Niepodległa II RP rozwijała się znakomicie – II RP zaczynała jako państwo zdolne wywalczyć sobie granice, a po 20 latach rozsypała się w proch, gdy tylko tupnął pewien hazardzista z wąsikiem. „Kraj stu podatków”, represji, cenzury i propagandy. Nie tędy droga.

w tamtym okresie zapoczątkowano też wszystkie te procesy, które muszą być kontynuowane dziś. – Jakie procesy? Historia nas niczego nie nauczyła?

Skończyły się partyjne podziały – Czyżby?

przyszedł czas, w którym Polacy muszą mieć jednolitą myśl – Jak Pan zamierza tę jednolitość wymusić, na wzór II RP?

Polska jest częścią świata i takie myślenie obowiązuje nasze elity państwowe. – Póki co dzięki „elitom” jesteśmy częścią eurokołchozu i bezwolnym wasalem.

Obrazek użytkownika Lektor

17-11-2018 [18:56] - Lektor | Link:

Jeba, czy jakoś Jabe, ty jesteś otumaniony kłamstwami, które wmawiasz sam sobie !

Obrazek użytkownika xena2012

17-11-2018 [23:44] - xena2012 | Link:

Jak dotąd nie zadalismy sobie trudu aby podsumować obchody Świeta Niepodległości.Skupilismy się tylko na Marszu i burzy którą wywołał w zagranicznych mediach.A przecież uroczystości były imponujace nie tylko w 11-go listopada ale nawet wczesniej i pokazywały różnorodność,pomysły w spotkaniach historycznych i opracowaniach, pokazach,grup rekonstrukcyjnych.koncertach.Szkoda,że tak malo pokazywano te kulturalne inicjatywy w mediach .Przybycie ,,Daru Pomorza'' do Japonii i powitanie przez japońskie dzieci z polskimi choragiewkami,czy widowiskowe oswietlenie na bialo-czerwono trzydziestu najwiekszych obiektów na świecie przeszlo bez echa i tylko jako krótkie migawki w telewizji.Jeżeli już chcemy mówić o naszej kondycji kulturowej to własnie trzeba nauczyć się własnie poprzez zauważanie tych wydaje sie prostych ale zauważalnych symboli polskości.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

18-11-2018 [15:29] - Ryszard Surmacz | Link:

Otóż to! Sensacja zalewa nam oczy. Gonimy za nią i nic poza nią nie jesteśmy w stanie zobaczyć. A wokoło dzieją się naprawdę rzeczy doniosłe. Wiele wskazuje na to, że Polacy przełamali jakąś zaczarowana granicę swoich kompleksów. Politycy zostali w tyle i chyba nie bardzo wiedzą, jak mają się zachować. Patrzą bardziej na Zachód, niż na własny naród. No, czas już ich minął i takich to nam nie potrzeba.
Ciekawy jestem jak zachowają się narodowcy, którzy dostali swoje 5 minut? Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Marek1taki

18-11-2018 [16:04] - Marek1taki | Link:

Skoro się Pani dopomina informacji o kondycji kulturowej w podsumowaniu obchodów Święta Niepodległości to musi być niezła skoro trzeba ją łamać.
A, że trzeba ją łamać to wynika z szytej grubymi nićmi ustawki HGW-MM- AD, której oczywistość opisał Ewaryst Fedorowicz w Szkole Nawigatorów
http://ewaryst-fedorowicz.szko...
Politycy dowiedzieli się ostatni o swojej roli i to jedyna niedoróbka - poza ty zgrzytem mamy do czynienia ze starannie przygotowywaną i zsynchronizowaną kampanią propagandową.
Film dokumentalny "Niepodległość" opatrzono propagandowym komentarzem Prof.Nowika, który wykoślawia prawdę historyczną - komentuje to Jan Engelgard:
https://www.ekspedyt.org/2018/...
Od siebie dodam refleksje z filmu "Ziuk. młody Pisudski".
"Ten sensacyjno-przygodowy serial będzie obfitował w wiele atrakcji – deklarował jednak po przedpremierowym pokazie Jarosław Sokół. – Oczywiście podążamy tropem biograficznym, ale nie czynimy tego niewolniczo. Kroniki historyczne nie odnotowały na przykład obecności Dżamila w życiu Piłsudskiego. My wprowadzamy go dla dobra serialowej dramaturgii."
https://www.rp.pl/Kultura/1811...
Faktycznie nie niewolniczo, bo postać przyszłego Naczelnika włączona została do nurtu migracji i multikulti. "Nieodnotowana" postać Dżamila zdominowała drugą połowę wyemitowanego odcinka.
Z kolei Wielki Test TVP 100lat Niepodległości zaczął się od występu z nieswoją i nie z epoki piosenką wokalisty multikulti. Za chwilę pokazano Dmowskiego na tle kebaba i pałacu Stalina by przejść do pokazania dzieci z deskorolkami z zachowaniem dominującego parytetu multikulti. Wiadomo mały murzyn, mały arab i kebab pod pałacem Stalina najlepiej ilustrują postać Dmowskiego, który jakby uciekł z programu Twoja twarz brzmi znajomo.
To są poważne działania by wynarodowić Polaków. To nie przelewki.
 

Obrazek użytkownika xena2012

18-11-2018 [17:49] - xena2012 | Link:

Ja sie o nic nie dopominam,po prostu podałam swój własny poglad.Skoro jednak tak bardzo krytykujemy władzę za Marsz to uwzglednijmy chociaż że jej obecność na tym Marszu jest solą w oku opozycji .Krytykuje się bowiem prezydenta i premiera za nieobecność w tym dniu na uroczystosciach obchodów rocznicy zakończenia I-ej WS zorganizowanych przez fircyka Macrona.Polska opozycja do cna zakompleksiona pójście prezydenta i premiera w marszu z narodem rwie szaty i histerycznie spazmuje z powodu jak to nazywa,,niewyobrażalnej gafy''.Opozycja nie przyjmuje do wiadomosci że ta rocznica była wyjątkowa i miejsce władzy było własnie w Warszawie,to tez świadczy o kondycji kulturowej.

Obrazek użytkownika Marek1taki

18-11-2018 [20:02] - Marek1taki | Link:

Sól w oku tzw. opozycji jest notoryczną wymówką obecnej zmiany. Marsz Niepodległości był obu zmianom solą w oku, bo wskazywał, że są inne odniesienia. Obecna zmiana nie skorzystała z okazji by bez manipulacji i targów przyłączyć się do narodu. Nawet po marszu szukała alibi przed obcymi agenturami widzącymi w Polakach faszystów.
A konkludując, to brakuje rozliczenia ze światową komuną, z żydokomuną na czele. Trzeba politycznej i kulturowej Norymbergi, a nie żebraniny, że my do unii, my najmocniej chcemy. W Europie nie ma miejsca  dla unii.
Kończąc: muzułmanie to tylko rewolucyjny proletariat zastępczy marksistów.

Obrazek użytkownika paparazzi

19-11-2018 [00:46] - paparazzi | Link:

Ostatnie zdanie , to jest to. Esencja czyli Coca Cola.