Bylejakość – polska zmora!

Codziennie rano słucham radiowej „Jedynki”. Program technicznie prowadzony jest dobrze, ale stacja jest zbyt małych mocy. Audycja „Jedyne takie miejsce” jest programem ciekawym, choć coraz częściej przebija się polska zmora dnia codziennego – bylejakość! Dziś (03.11.18) ”Jedyneczka” znalazła się w Maciejowicach, a więc  w miejscu, które średnio wykształconemu obywatelowi kojarzy się z klęską. I co słyszę? Że tamtejsza inicjatywa (nazwijmy ją eufemistycznie) zamierza zbierać pieniądze na obraz „bitwa maciejowicka”. Jaka jest motywacja? Chcą „pokazać wysiłek żołnierza”. Wysiłek zwycięstwa jest pokazywany na co dzień, ale wysiłek klęski, w Maciejowicach byłby pierwszy na świecie. I to wszystko elity gminne wymyśliły nie dla sztuki, nie dla pożytku publicznego, nie dla dobra wspólnego, nawet nie dla przestrogi, lecz po to, aby ściągnąć turystów i trochę dorobić. Nie ma już ściemy czy zadymiaczy, jest znakomity pomysł – i będzie kasa!

A może by tak pokazać wysiłek chłopa przy wyrywaniu buraków? Na razie to jeszcze nie mieści nam się w głowie, ale jak tak dalej pójdzie, już za kilka lat będziemy oglądać piękne obrazy polskiej klęski pod Grunwaldem. Otumaniony „dobrobytem” tłum i to łyknie. Na końcu namalowany zostanie obraz wysiłku człowieka przy oddawaniu stolca. I właśnie ten obraz okrzyknięty zostanie jednym z najwybitniejszych dzieł epoki, a malarz ozłocony najwyższymi nagrodami i sławą. Ale tylko w Polsce.

Już taka chmura populizmu i głupoty opanowała mózgi części polskich elit, że gotowi są wszystko wrzucić do jednego koryta i wymieszać. Tak wymieszać, że nawet świnia nie będzie chciała tego zeżreć. I oczywiście Obraz maciejowicki ma być piękniejszy niż racławicki. Wszyscy turyści, zamiast do Wrocławia na Panoramę Racławicką, będą tłumami walić do Maciejowic po to, by podziwiać pięknie wymalowaną polską klęskę. Przykładów tego typu myślenia są t y s  i ą c e! Na każdym szczeblu… Przepraszam za formę, ale dziś niestety tylko język dosadny jest słyszany i może ewentualnie trafić do rozsądku.

Jak temu zaradzić? Ano, od 30 lat czekamy na koncepcję kulturową Polski, na ramy, w których może poruszać się wykształcony i niewykształcony Polak. Czekamy na wyznaczenie pionowej ścieżki awansu społecznego w ramach własnej kultury. Ludziom trzeba nie tylko dawać zupę, ale również oleum wlewać do głów. Skoro nie ma takiej Koncepcji kulturowej, to musimy zapytać głośno – dokąd i do czego ta 30-letnia droga nas prowadzi i jaką rolę już przypisano Polsce i Polakom?
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jazgdyni

03-11-2018 [16:12] - jazgdyni | Link:

Popieram, popieram i pozdrawiam.

Ps. Jak czasu mi przybędzie, rozwinę mój ulubiony temat bylejakości. Ku pocieszeniu - nie tylko w Polsce!

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

03-11-2018 [17:57] - Ryszard Surmacz | Link:

Tak, ale tu się nie ma z czego cieszyć. Bylejakość pochłania nas, jak dżuma. Weszła w krew, w pończochy i skarpetki, siedzi nawet w galotach. I z tym nie da się nic zrobić. Mamusie wychowywały niuniusiów, tatusiowie chcieli nieba przychylić, nie udało się i piją. A tu do wojska trzeba, poranne wstawanie i porządna musztra się należy. Plemniki trzeba leczyć.
Jeszcze w latach 70-ych pracowałem z koleżanką, która swojemu synowi dawała laleczki, bo przecież w przyszłości będzie ojcem i musi umieć się zachować. Nie wiedziała, a była kobietą inteligentną, że już wtedy zaczynał się proces dewastacji męskości, już od czasów chłopięcych. Niedawno spotkałem tę koleżankę na ulicy, szła właśnie z synkiem, który już na pierwszy rzut oka wyglądał na rodzaj nijaki. Nie chciałem nic mówić.  Ale moje pytanie (zdziwienie) w oczach odebrała bezbłędnie. Spuściła głowę i temat rozmowy urwał się natychmiast. Cóż z takimi ludźmi można zrobić? Czy on jest w stanie sam się obronić w życiu, nie mówiąc o obowiązku obrony ojczyzny? 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

03-11-2018 [18:48] - Imć Waszeć | Link:

Pamiętam z odległej przeszłości, jak w szkole podstawowej paru z nas któregoś dnia postanowiło dla zabawy pójść na salę gimnastyczną do nieodległej szkoły średniej i obejrzeć tam trening zapaśników. Na słupach i drzewach wisiały ogłoszenia-zaproszenia. Poszliśmy i dwóch z nas tam już zostało. Sekcja sportowa to nie była zabawa. Pamiętam też, że pozostali uczniowie z klasy śmieli się z nas, bo przecież poszliśmy bić się z jakimiś "tatusiami" (rozpiętość wieku była od 16 do 30 lat). Przestali się ze mnie śmiać, gdy kiedyś dosięgnął mnie jakiś "zbłąkany" kamień podczas wspinania się na drzewo, a ja po prostu zszedłem i obiłem mordę jednemu z większych chichoczących dowcipnisiów (był o głowę wyższy i dużo cięższy, taki hehe "tatuś":) Miałem więc namiastkę wojska od szkoły podstawowej i dziś wszystkim dzieciom gorąco to polecam. To hartuje ciało i ducha, uczy kalkulacji, a nie szarży, rozwija wyobraźnię. Oczywiście są ludzie, którzy od tego głupieją, ale temu głupieniu najlepiej sprzyja polski rodzaj liberalizmu. Widziałem więc ludzi, którzy po sekcji szli do komandosów, do policji, ale także do mafii. Ponadto sekcja nie przeszkadzała mi być dobrym z matematyki, pomimo tego, że czasem byłem tak obity, że miesiąc ciągałem nogę za sobą (zderzenie z górą lodową w czasie rozgrzewki rugby, czyli z kolesiem wagi 90+ kg.) :]
Polecam sporty walki wszelkim maminsynkom, jako remedium na głupawkę gender.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

03-11-2018 [19:22] - Ryszard Surmacz | Link:

Niuniusiowi sporty walki nie przyjdą nawet do głowy. To coś dla niego tak obcego, jak drewniany kebab. Ma komputer, w którym może siedząc w krześle czuć się bohaterem i zwycięzcą. A gdy wyjdzie na podwórko. nie potrafi kopnąć piłki. A po mordzie, od czasu do czasu, też nie można dać, bo policja. Kwadratura koła. Niunius pozostaje bezkarny.
Kiedyś, jako młody chłopak prosto z baletu poszedłem na boks, bo byłem silny, zwinny i miałem mocne uderzenie, ale na treningu trafiłem na jednego z braci Olechów (nie odróżniałem ich). Był dużo mniejszy, bo waga papierowa. Testował mnie, uderzyłem go mocniej, a ten w rewanżu wybił mi boks z głowy. Po prostu, zobaczyłem, że to nie ma sensu. To najkrótsza droga do odnalezienia rozumu. I jestem mu dozgonnie wdzięczny.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

03-11-2018 [17:33] - Imć Waszeć | Link:

Dziś zacznę od muzyki i nie zamierzam popełnić tekstu "byle jakiego". :)

Zwykle po Wszystkich Świętych mam nieodpartą ochotę na powrót do klasyki. Nie tej wysokiej pod niebo klasyki z filharmonii, ale tej zwykłej i pospolitej. Zwykle wracam wtedy do starego dobrego bluessa oraz kolejnych inkarnacji muzyki czarnych niewolników. Jest taki utwór, którego słucham co roku. To "Mary Had A Little Lamb" w wykonaniu SRV (Stevie Ray Vaughan). Na uwagę zasługuje w nim także klasyczne solo na klawiszach i charakterystyczna barwa tych klawiszy. Dziś to już rzadkość. Zaraz po solo wchodzi typowa gitara Jimiego Hendrixa. Polecam gorąco, bo to wcale nie jest pospolite ;) - https://www.youtube.com/watch?...

Zawsze, gdy wspomnę o tragicznie zmarłym w katastrofie śmigłowca SRV, zaraz przypomina mi się Clapton, który tę katastrofę przeżył, gdyż leciał drugą maszyną. Zanim do niego przejdę, polatam trochę po stylach. Pewnie słyszał Pan takie utwory bluesowe, w których muzycy w zasadzie nie śpiewają, lecz recytują, a właściwie opowiadają pewną historię. Wywodzi się to z konferansjerki. Proszę zauważyć, że to są w zasadzie korzenie rapu. Ten utwór wyraźnie to pokazuje (fragment od 3:30) - B.B. King with Slash "The Thrill Is Gone": https://www.youtube.com/watch?...

Z bluesa wywodzi się też funk. To była taka specjalna "kolejowa" odmiana: https://www.youtube.com/watch?...

Eric Clapton, to Eric Clapton. Nie ma potrzeby zaklasyfikowywania takich tuzów do jakichkolwiek stylów. To oni wyznaczają style w muzyce. Jest jeden taki utwór, który świetnie pasuje jako ilustracja do pokazania tego zjawiska. Słychać tu wyraźnie kołysanie z reggae, bas trochę jakby z dub-u, ale wokal... wokal jest tu unikalny. Muzyka miksowana i remiksowana, to w zasadzie budowanie czegoś nowego ze starych kawałków. Aranżowanie tych wszystkich okruszków po nowemu, a tym Clapton z całą pewnością nie jest. Eric Clapton - "I Shot The Sheriff": https://www.youtube.com/watch?...

Skoro tak, to oto Eric Clapton zmiksowany in dub. Zaraz na początku wchodzi charakterystyczny bass, rytmu nawet nie trzeba specjalnie zmieniać, wokal jest tylko dodatkiem, no i ta jakaś taka "martwa", czyli niejazzowa" sekcja perkusyjna. Najważniejsze w tego rodzaju muzyce jest jednak transowanie poprzez powtarzanie fraz: https://www.youtube.com/watch?...

Czy reagge to dub? Oczywiście nie. Są pewne cechy wspólne w niektórych odnogach, ale nie są one rozstrzygające dla klasyfikacji utworu. Oto np. typowe reggae z Jamajki wzbogacone za pomocą efektów dub i to na żywo: https://www.youtube.com/watch?...

Jeszcze jedna przeróbka Claptona. Jest to reggae z dużą dozą basów plus efekty prawie nigdy nie spotykane w muzyce z Karaibów. W końcu kolebką dubu jest Londyn. Eric Clapton vs Jenkkarekka - Cocaine (Jah Hugo Dub): https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

03-11-2018 [18:27] - Imć Waszeć | Link:

Skoro już jesteśmy przy temacie "Stary człowiek i może", polecę jeszcze jeden klasyczny utwór bluesowy ze świetną obsadą. John Mayall & The Bluesbreakers with Gary Moore - "So Many Roads": https://www.youtube.com/watch?...

Zastanawiałem się też, czy istnieje dziś jakiś nowy blues. Gdyby istniał, miałby pewnie w swej nazwie jakieś "Nu". Po wpisaniu w przeglądarkę hasła "Nu Blues", nagle wyskoczył na mnie kompletnie zignorowany przez słuchaczy utwór (570 odsłuchań od 2011), który wcale aż tak zły nie jest. GOSTE - Nu Blues: https://www.youtube.com/watch?...
Oczywiście z tym bluesem to taki żart, gdyż formalnie jest to nu funk, a nie żaden blues. Ten właśnie funk, o który zahaczyliśmy już przy okazji omawiania triphopa. Widać jak te wszystkie style mocno się ze sobą splatają:

Nu Funk/Trip-Hop Mix: https://www.youtube.com/watch?...

Czy zauważył Pan w poprzedniej części w utworze Claptona jak tam chodzi bas? Ten typowy "arytm"? No właśnie. Drugi utwór z tej składanki swobodnie by można było umieścić w jednej składance z moim ulubionym dubem, bo nawet funkowy rytm kusi do tego. Są tu nawet fragmenty krwistego dubstepu. Pomieszanie z poplątaniem, ale miłe w słuchaniu :)
GRiZ - Gettin' Live: https://www.youtube.com/watch?...

To jak by to było? Funk step? Nieważne. Szkoda dziś czasu, żeby się tym zajmować. Jeszcze raz niech będą "arytmy" i głęboki bas, ale już w dub. Niech zostanie z nami tylko muzyka....
Ott - Fairchildren 432hz: https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

03-11-2018 [19:05] - Ryszard Surmacz | Link:

Waszmość na dziś wystarczy, bo zostanie stół z powyłamywanymi nogami. 
Dzięki, pozdrawiam

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

03-11-2018 [21:20] - Imć Waszeć | Link:

Zostawmy stoły w spokoju. Cztery nogi dobrze, dwie nogi źle! :)))
Na dobranoc moja skromna składanka pt. "Nie ma ani chwili bez rytmu". Będzie też w niej sporo ciszy, bo to dobre jest po ciężkim dniu:

1) FOLI (there is no movement without rhythm) original version by Thomas Roebers and Floris Leeuwenberg: https://www.youtube.com/watch?...
2) Byron Metcalf - Heart Warriors: https://www.youtube.com/watch?...
3)  Zakir Hussain & Rakesh Chaurasia / EtnoKraków / ROZSTAJE Crossroads Festival & Euroradio EBU '15: https://www.youtube.com/watch?...
4) Amazing techno street drummer Dario Rossi: https://www.youtube.com/watch?...
5) Nanae Mimura - "Transformations on Pachelbel's Canon": https://www.youtube.com/watch?...
6) Wintergatan - Marble Machine (music instrument using 2000 marbles): https://www.youtube.com/watch?...
7) CRAZY DRUMMERS STUDIO-117 ODESSA UKRAINE - ( BALTIC DRUM LINE ): https://www.youtube.com/watch?...
8) Feet of Flames - Planet Ireland: https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

03-11-2018 [19:24] - Ryszard Surmacz | Link:

Witam! (17,33)
Tak, odsłuchałem "Mary had...", to rzeczywiście porywające. Rekompensuje dzisiejszy nastrój. Lepsze wrażenie na koncercie.
Widzisz Waszmość włożyłeś mi szufladę z testami, i dziś już wiem nieco więcej - o sobie. Dziś np. nie szukałam muzyki z  płyt, z nagrań, lecz szukałem jej w sobie. i cholara muszę stwierdzić, że gdybym w dzieciństwie nie rozwalił na płocie mandoliny, to dziś z muzyka byłoby u mnie inaczej. Błąd rodziców. Mandolina wydała mi się tak niemęskim instrumentem, że musiał wylądować na metalowym parkanie. Wówczas śmialiśmy się z każdego, kto miał wycięte noski w sandałach, bo twierdziliśmy, że to babskie buty.  o mandolinie, szkoda nawet mówić. Na trąbkę byłem zbyt młody, ale perkusja leżała już w moich możliwościach. Niestety, nie trafiłem na nauczyciela. Mandolina zapadła mi w psychikę, tak zostało. Dziś mam po prostu inną konstrukcje muzyczną. A szkoda.

O właśnie, potrzebna jest mi taka mapa-czapka, którą powinienem nałożyć na głowę i zacząć w niej słuchać muzyki. Ona pozwoli zaszeregować poszczególne style i dokopać się do jakiejś syntezy.To tak, jakby opracować plan pracy/książki w oparciu o daty i najważniejsze wydarzenia. Reszta z pamięci. Tego trzeba nauczyć się na pamięć i słuchać, słuchać i słuchać. Dzięki!!!

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

03-11-2018 [19:29] - Imć Waszeć | Link:

Taka mapa istnieje, tyle tylko, że aby z niej skorzystać należy odwołać się do matematyki. Klasyfikacja to ulubiona zabawa matematyków ;)
Co zaś do mandoliny albo banjo, to niesłusznie ludzie je lekceważą. Proszę obejrzeć sobie serię filmików z nieżyjącym już niestety "wolnym człowiekiem", który muzyką rekompensował sobie wszystko inne w życiu. W zasadzie tymi filmami napisał on był swój pamiętnik. Dave Hum:

1) Dave Hum - "Maid Behind The Bar" - z udziałem "łyżeczkowania" Pipa, członka zespołu "The Hunters Moon" (tzw. Morris dancers):
2) Dave Hum with The Huckleberries - Arkansas Traveller and Trad Irish Tune: https://www.youtube.com/watch?...
3) Dave Hum - Cold Frosty Morning: https://www.youtube.com/watch?...
Po prostu mistrz.
4) Nekrolog: https://www.salisburyjournal.c...
5) Wciąż jeszcze istniejąca jego strona internetowa: https://mel-yates-wlyw.squares...

Przynajmniej postawie dziś jeszcze jedną świeczkę [*].

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

03-11-2018 [20:40] - Ryszard Surmacz | Link:

No tak, dziś to już doceniam. Ale w wieku chłopięcym jest inaczej. W tamtym okresie, zupełnie nieświadomie, zapadają lub się odmykają różne klapki. Czasami na amen. I tak to jest.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

03-11-2018 [22:32] - rolnik z mazur | Link:

To jest to ! Faktycznie dużo lepsze niz ta pisanina po próżnicy. Pzdr

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

03-11-2018 [23:41] - Imć Waszeć | Link:

Tak. Zwłaszcza B.B.king jest w ten czas jak znalazł. I nie tylko on.
1) Gary B.B. Coleman - "The Sky is Crying": https://www.youtube.com/watch?...
2) Daniel Castro - I'll Play The Blues For You: https://www.youtube.com/watch?...
3) Henrik Freischlader - Lonely World: https://www.youtube.com/watch?...
Polecam też rzucić okiem na nazwisko Joe Bonamassa. Między innymi właśnie on tworzy taki pomost pomiędzy starym bluessem, a nową muzyką:
4) Joe Bonamassa - Happier Times: https://www.youtube.com/watch?...
Właściwie to można ten jego kawałek swobodnie porównywać z Pink Floydami. Pamiętam, jak w jakiejś audycji na przełomie wieków, ktoś w radiu odtrąbił śmierć starej muzyki. Była to złota era popu, transu i techno. Na szczęście pojawiło się wielu młodych w tym segmencie.
5) Jest w czym przebierać: https://www.youtube.com/watch?...
Kiedyś było dużo bluesa w radiu, były nawet całe audycje poświęcone poszczególnym stylom. Na przykład rhythm and bluesowi, soulowi i funky. Grupa Prodigy oparła swoją jedną z płyt o hasło "fuck this funky shit" :). Ludzie już dziś nie kojarzą poprawnie tych korzeni muzyki współczesnej. Zwłaszcza dziesiątek stylów pochodnych. Już w latach 80-tych zastępowano ich nazwy nic nie znaczącym określeniem "muzyka środka" albo dodawano do czegoś prefiks "progressive". Czy ktoś dziś wie np. co to jest boogie albo boogie-woogie? Tak samo niewielu dziś potrafi odróżnić country od cajun albo od bluegrassu. Problemy z odróżnieniem synkopowania od swingu to już niebotycznie wysoka półka. Poza tym dziś nie każde zaburzenie rytmu jest synkopowaniem, na przykład dubstep. Mi oczy otworzył festiwal filmów jazzowych, gdzie ze zdumieniem nauczyłem się odróżniać happy jazz (np. Armstronga) od późniejszych odmian i współczesnego wtedy fusion oraz jazz rocka (prekursorem był Miles Davis). Fusion bowiem to nie tylko jazz rock, ale przede wszystkim różne odmiany stylu acid. Kiedyś rozmawialiśmy tu o tych niuansach i właśnie różnicach między muzyką dub i jazzem w kontekście pewnej składanki miksów swingu, a raczej nu swingu. jeszcze wcześniej zachwycaliśmy się austriackim DJ-em i jego electro swingiem.
Ja zainteresowałem się nowymi stylami właśnie gdzieś na początku lat 2000, dzięki takiej niszowej stacji radiowej dołączonej do Winampa - Sofaspace. To był dla mnie prawdziwy szok, zwłaszcza muzyka Shpongle, Otta, Royksopp i Carbon Based Life Forms, był dub, dubstep, tribal, trance, deep house, triphop, psybient, a do tego wiele utworów zahaczało o sferę jazzową. Oto próbka OTTa:
6) Tripswitch - Silver (Ott Remix): https://www.youtube.com/watch?...
7) Shpongle - Around The World In A Tea Daze (Ott Remix): https://www.youtube.com/watch?...
8) OTT - The Queen Of All Everything: https://www.youtube.com/watch?...
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji :]

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

04-11-2018 [13:12] - Ryszard Surmacz | Link:

Rolnik z Mazur (22,29)
Nie, nie, niech Pan pisze dalej. Ludzie lubią czytać takie kawałki.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

03-11-2018 [22:29] - rolnik z mazur | Link:

" Już taka chmura populizmu i głupoty opanowała mózgi części polskich elit, że gotowi są wszystko wrzucić do jednego koryta i wymieszać."  Gdyby głupota miała skrzydła .... Niestety tak to wygląda i trudno o jakies oznaki poprawy sytuacji. Pzdr

Obrazek użytkownika Jan1797

03-11-2018 [22:49] - Jan1797 | Link:

Ale są widoki na przyszłość, nigdy nie mogę zapamiętać krótkie spodenki czy krótka pamięć;
https://www.youtube.com/watch?...

Tymczasem polecam zawiedzionym a niewierzącym są firmy, w których 2 tyśce za sprowadzonego
delikwenta ktoś zgarnie, byleś pół roku przepracował. Mieszkanie trzeba samemu co prawda, lecz
obiad w gratisie. W kwestii roli przygiętych, na uwagę zasługują tematy pilotowane przez organa FR.
Kto nie dość zacietrzewiony może skorzystać z podpowiedzi Koreiby a zaznaczę z satysfakcją, spore
grono z pietyzmem go cytuje.
Pzdr

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

04-11-2018 [13:07] - Ryszard Surmacz | Link:

Pisze Pan "zjawkami", proszę nieco jaśniej i konkretnie. To nie boli

Obrazek użytkownika Jan1797

05-11-2018 [16:37] - Jan1797 | Link:

Pisze Pan "o zjawkach" to raczej z radia sputnik niż z "Jedyneczki". SJP PWN wyjaśnia to dokładnie.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

05-11-2018 [20:39] - Ryszard Surmacz | Link:

Po prostu literówka. Miało być "zajawkami". Zjawka, to bez sensu.

Obrazek użytkownika Jan1797

05-11-2018 [21:02] - Jan1797 | Link:

Rozumiem, lecz zajawka też rusycyzm.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

05-11-2018 [22:04] - Ryszard Surmacz | Link:

Może i rusycyzm, ale to dziennikarski żargon. 

Obrazek użytkownika Jan1797

05-11-2018 [17:52] - Jan1797 | Link:

<Otumaniony „dobrobytem” tłum i to łyknie. Na końcu namalowany zostanie obraz wysiłku człowieka
przy oddawaniu stolca. I właśnie ten obraz okrzyknięty zostanie jednym z najwybitniejszych dzieł epoki
a malarz ozłocony najwyższymi nagrodami i sławą. Ale tylko w Polsce.>

"Gratuluję", skojarzeń z klęską Kościuszkowską i owszem obraz powinien powstać byle w tle ująć
Targowicę i zdrajcę Ponińskiego z sakwą czerwonych złotych. Dzisiejszych Ponińskich poinformować
pragnę, że klęska nijak się ma do naszego wyniku wyborczego w wyborach 2018 w Maciejowicach.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

05-11-2018 [20:40] - Ryszard Surmacz | Link:

Albo Pan nie zrozumiał aluzji, albo chce coś udowodnić. Wal pan śmiało!

Obrazek użytkownika Jan1797

05-11-2018 [21:13] - Jan1797 | Link:

Zrozumiałem kontynuację; targowica, zagranica, krytykanctwo bez wiedzy.
Wystarczy pomyśleć.
 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

05-11-2018 [21:06] - Imć Waszeć | Link:

Nie no oczywiście gratulacje. Wchłaniając PSL bez zakąski zapewniliście sobie trwanie, tylko co my z tego będziemy mieli?