PRAWO ALI BABY I 40 ZBÓJÓW

 
 
 
Mój mądry znajomy z Gdańska, pilny obserwator rzeczywistości i namiętny twitterowiec, dzisiaj rano w paru słowach podsumował Budynia.
 
https://twitter.com/ADReverse/status/1057154275854503936
 
#KodeksBudynia
 - Gdańsk to JA,
- rządzi mój Dwór, płacą poddani
 - MÓJ ojciec to Gold, a matka Amber
 - Nawet winny, JESTEM niewinny, a sądy umarzają
 - Matematyka i urzędy skarbowe są dla biedaków
 - JESTEM pierwszym dla każdej miejskiej nieruchomości
 - Konstytucja? Znam, SAM pisałem!
 
To nie są jakieś żarty, kpina, sarkazm. To bardzo poważna konstatacja.
Takie reguły i filozofię działania ustalono w 1989 przy okrągłym stole. A pierwsze zwiastuny wprowadzania w życie widzieliśmy już w czerwcową noc 1992 roku, gdy obalano rząd Jana Olszewskiego, bo mógł on popsuć szyki nowym panom na polskim folwarku.
Kto w tamtych latach myślał, choć głośno nie mówił: - Polska to Ja?  Oczywiście organizator mistyfikacji upadku komuny i parodii transformacji – Czesław Kiszczak. Choć, wielu całkiem słusznie mówi, że Kiszczak był tylko kolejnym namiestnikiem po Iwanie Paskiewiczu.
 
Kiszczak stworzył szkołę, gdzie przy pomocy sprawdzonych metod Ochrany i NKWD, wyuczył całą rzeszę istniejących do dzisiaj osobników, którzy nigdy nie postawią sobie za nadrzędny cel dobra ojczyzny, tylko będą w sposób kompradorski, reprezentować interesy metropolii, konkretnie Moskwy i Berlina. Wyuczył głównie przez pranie mózgu, szantaż i przekupstwo.
A według zasady marchewki i kija, podarował im absolutną władzę i bezkarność w oddanym im pod zarząd domenach.
Tak Wałęsa mógł sobie swobodnie wyrywać strony z najważniejszych dokumentów, Balcerowicz, na wzór stanu wojennego doprowadzać większość Polaków do nędzy, Michnik prać mózgi ludziom, manipulować i budować nowe kryptokomunistyczne lewactwo.
A Kulczyk, Krauze, Gudzowaty, czy Solorz, bezwstydnie i często złodziejsko się bogacić.
Kwestia pieniędzy była chyba czynnikiem dominującym. Zwróćmy uwagę, że wszyscy, którzy byli na pasku Kiszczaka i jego ludzi są dzisiaj ludźmi bogatymi. Bolek Wałęsa, Kwaśniewski, Michnik, Balcerowicz, czy ten śmieszny szoferak Frasyniuk.
System quasi – oligarchiczny, który narzuciły bandyckie służby Kiszczaka, czy to przez gangsterską akcję "Żelazo", a potem FOZZ, stworzył republikę kacyków. Autentycznych afrykańskich, bananowych kacyków.
Ustawowe stworzenie samorządów terytorialnych już w 1992, czyli zaraz po transformacji, również miało na celu uczynić z Polski konfederację udzielnych lenn. Tylko w czasach feudalizmu, wasale rzadko kiedy sprzeciwiali się seniorowi. Bo była to kwestia wartości: honoru i kultury ( pacta sunt servanta – jedna z podstawowych reguł prawa rzymskiego).
Dzisiaj mamy do czynienia z nawrotem barbarzyństwa i libertynizmu, głównie z powodu zniszczenia elit i autorytetów i dopuszczenia do władzy amoralnych prostaków zdolnych do wszystkiego.
Dlatego właśnie Adamowicz w Gdańsku, w moich oczach wyjątkowy buc i szuja, czuje się na jak pan na zagrodzie. To przecież marzenie każdego fornala. Jest brudny jak cholera, bo jego jedyne intencje to grabić, co się da i na wszystkich z pogardą spoglądać z góry.
Tak jest w połowie miast, powiatów i gmin w Polsce. Wyroki i zarzuty prokuratorskie się nie liczą. Chamskie i ordynarne zachowania się nie liczą. Bo niby dlaczego miałyby się liczyć? W tych kręgach nuworyszy, którzy nawet zdobywają ważne tytuły – magister, doktor, a nawet profesor, sędzia, doktor, czy inżynier, to jedynie papiery dające wydumany prestiż. Niestety, w tym wspinaniu się do góry, zazwyczaj po plecach słabszych, nie nadążyła moralność i kultura. Cham zazwyczaj nie zostaje gentlemanem. A bycie lokalnym kacykiem tylko ich poprzez to dominujące prostactwo utwierdza.
 
Te chwasty w polskiej społeczności to nie samosiejki. To zasiane nam w zemście za przegraną II Wojnę, za bidę, którą niósł komunizm, nie potrafiący nawet wyżywić swoich biednych ludzi w największym państwie Europy, osty, wilcze jagody i Barszcz Sosnowskiego, zwany zemstą Stalina.
Najchętniej, ci właśnie – ze wschodu i zachodu, barbarzyńcy mongolscy i germańscy, walnęli by nas w splot słoneczny, kolanami poprawili w jaja, a gdybyśmy już upadli, kopniakami wdeptaliby nas w glebę, aż pozostałaby tylko krwawa miazga.
Chętnie by zrobili dokładnie właśnie tak. Lecz nie stać ich na to. Tyle razy próbowali i nie wychodziło.
Więc ciągle kombinują, tym razem z zatrutym owocem, powstałym ze spermy, którą rozsiewali na polskich terytoriach.
Gdyby zbadać DNA niektórych, co się do kacykostwa dorwali, to w łańcuchu pewnie byłaby i swastyka i sierp i młot.  Genetycznie skażeni anty-polacy, posługujący się językiem polskim i niszczącym państwo, gdzie mieszkają i ludzi, wśród których żyją.
 
Słabi niestety jeszcze jesteśmy, by ten nasz biedny kraj za jednym zamachem odchwaścić. Tym bardziej, że rodzą sie nowe chwasty i też chcą rządzić też się bogacić. Do władzy garną się takie latorośle jak młoda Jaruzelska, czy kawiorowa Nowacka. Wyrywanie kolejno pojedynczych łodyg nic nie da w takim wypadku. Zabezpieczają się, jak się da. Mają kilkadziesiąt mieszkań i domów, pieniądze na tysiącu kont. Czują się bezkarni, jak ten ordynus publicznie na konwencji wyborczej klepie kandydatki po tyłku i oświadcza publicznie, że kojarzą mu się z seksem.
A te dziewice z jego haremu (zamierzony oksymoron) chichoczą, czują się radośnie i wybierają bydlaka na kolejną kadencję.
 
Tak więc Paweł "Budyń" Adamowicz jest w stanie wygłosić takie credo.
Bo on to czuje i jest z tego dumny.
 
.
 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jan1797

30-10-2018 [20:07] - Jan1797 | Link:

Trzymam mocno za Was kciuki; https://wpolityce.pl/polityka/...
Pozdrawiam Gdańszczan, Jan.

Obrazek użytkownika jazgdyni

31-10-2018 [05:18] - jazgdyni | Link:

Witam

To w waszych rękach Gdańszczanie jest wyrok na kombinatora i oszusta. Co mam myśleć tu w Gdyni o Gdańsku, gdy Budyń ponownie wygra? To, że większość Gdańszczan spsiała, dala się kupić lub zastraszyć? Małe ludziki bez jaj?
To jest niezmiernie przykre, gdy mafia swoje, a naród milczy.

Obrazek użytkownika emilek

30-10-2018 [20:55] - emilek | Link:

Jakze celny opis Polski.I sytuacji w ktorej znajduja sie Polacy.
 I kto Im Podskoczy ? Robia co chca I smieja sie nam drwiaco w twarz..
 Ile czasu zajmie aby cokolwiek zmienic??. Zwlaszcza ze Sady jak do tej pory sa gora I robia co chca.
 Bez uporzadkowania sadow nic nie da sie zrobic bo oni bronia tego bagna, ktorego sa zreszta czescia z profitami.

 

Obrazek użytkownika jazgdyni

31-10-2018 [05:27] - jazgdyni | Link:

Zgadzam się, że sądy są głównym punktem oporu i zagrożeniem dla naprawy kraju. Zresztą tak samo jest w Europie i wielu miejscach na świecie. Pozwoliśmy, by sami sobie stworzyli kodeksy, konstytucje i traktaty, którymi teraz mogą sobie zręcznie manipulować. Dlatego musimy zmienić bardzo dużo, Rozsądnym krokiem byłoby wyjście z Unii. Brytyjczycy to zrozumieli. Tylko trzeba przeprowadzić mocną i mądrą kampanię, bo naród podobno z Unii wychodzić nie chce.
Jest też scenariusz, że Unia wkrótce sama się rozsypie. Wczoraj słyszałem o tendencjach wyjścia Niemiec z Unii. Tam też mają dosyć tych uzurpatorów.
Będąc państwem w pełni suwerennym, możemy dokonać prawdziwej sanacji, jak nasi dziadkowie w II RP.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

31-10-2018 [06:03] - wielkopolskizdzichu | Link:

Jaką to sanację ma Pan Bloger na myśli? Tą która zaczęła się w 1926, a skończyła się w 1939 roku? Niektóre altany na działkach stoją dłużej.
Relacje jakie miał ówczesna Polska z Francja i Anglią były dla Polaków znacznie bardziej zabójcze niż obecne unijne.
Wystarczy wspomnieć 1934 rok i olanie przez Francję i UK polskich propozycji pacyfikacji hitleryzmu. 
Ktoś kto opowiada o wychodzeniu z UE przy obecnym kształcie polityczno-gospodarczym Europy jest albo idiotą  albo dostaje wypłatę z Kremla.

Obrazek użytkownika jazgdyni

31-10-2018 [06:33] - jazgdyni | Link:

No to wkrótce zapewne zobaczy pan duży wysyp idiotów. I może zostanie pan jedynym anty-idiotą. WSPÓŁCZESNY TWÓR POD NAZWĄ UNIA EUROPEJSKA, KOMPLETNIE SIĘ NIE SPRAWDZIŁ. EWG było OK. Również początki Unii. Jednak, gdy wpadła ona w ręce złych ludzi to stała się pasożytem zagrażającym bytowi poszczególnych narodów. A zgodnie z prawem Kopernika o gorszym pieniądzu, ZAWSZE przyjdą i zagarną co się da, ci gorsi.
Więc niech się pan zastanowi, za czym pan optuje. Teraz jest pan za Kwaśniewskim, Millerem, a także za Tuskiem i Schetyną, którzy zdołali otumanić słabo myślących.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

31-10-2018 [06:52] - wielkopolskizdzichu | Link:

Polska może być  atrakcyjnym - jak na swoja wielkość i znaczenie oczywiście - politycznym partnerem zarówno dla takich potęg jak Chiny i USA jak i małych unijnych krajów  np Litwy, Rumuni etc jak długo będzie w UE. Poza nią jest tylko krajem wciśniętym pomiędzy Rosją a Niemcami. Udowodnione zostało to w 1939 roku. Żadne z państw graniczących z Polską które miały prawo obawiać się agresji czy to ze strony Rosji czy z Niemiec nie weszło w jakąkolwiek głębszą współpracę z Polską. 
Relacje z Rumunia i z Węgrami okazały się prymitywną zabawą arystokracji, podobnie jak obecne kontakty z Orbanem, Zemanem etc, którzy mają w 4 literach aspiracje Polski do bycia liderem w tej części Europy, muszą się z nami liczyć, bo jesteśmy w UE
Plan który się roi Panu to powtórka z pomysłów TW Bolka. Ukraina jest ich "beneficjentem".

Obrazek użytkownika jazgdyni

31-10-2018 [08:20] - jazgdyni | Link:

Nie ma pan pojęcia, jaki plan roi się w mojej głowie. I nie jest nim zniszczenie Unii. Wprost przeciwnie. To powrót do źródeł, czyli taka rekonstrukcja, by ponownie była tworem przyjaznych, suwerennych bytów państwowych. Rumunia, czy Węgry, to potencjalni przyjaciele, których musimy umieć odciągnąć od Rosji i Niemiec, dając im w zamian, gdy już będzie nas na to stać, gwarancje życia w przyjaźniejszym i rozwojowym otoczeniu. Przewidując upadek, a jak nie, to znaczne osłabienie Rosji, Niemiec i Francji, nowa oś powinna się opierać na linii północ - południe, czyli cała Skandynawia - Polska - Turcja. I najważniejsze zadanie - zatrzymanie upadku cywilizacji łacińskiej.
Mrzonki? Może. To zależy, czy się jest optymistą, czy pesymistą. Żeby nie powiedzieć - defetystą. Wiem co pan odpowie: - "Jestem realistą". No tak... typowa polit-poprawność.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

30-10-2018 [21:41] - Zygmunt Korus | Link:

Komentarz jakże prawdziwy, z tym że do tego zdania wniósłbym poprawkę:
 "[...] jego jedyne intencje to grabić, co się da i na wszystkich z pogardą spoglądać z góry."
W obecnej sytuacji Adamowicz walczy o przetrwanie, bo na stolcu będzie mu łatwiej mataczyć. Teraz, jeśli chodzi o złodziejstwo, to on już na zimne dmucha... Możesz mu oddać w depozyt swoją biżuterię bez pokwitowania, daję słowo, że już nic by ci nie zginęło. Widać że to wrak, galareta... Jak z pustaka można zrobić budyń? Ano można.
Pozdrawiam.
 

Obrazek użytkownika jazgdyni

31-10-2018 [05:38] - jazgdyni | Link:

Witaj

Słusznie - wyszło zdanie cokolwiek niezgrabne. Często muszę przestawić z telegraficznego, skrótowego myślenia na literacką poprawność i precyzję. To zadanie do zrobienia. A powód takiej publikacji - jak już napiszę, to często nie chce mi się tego czytać. Taka leniuchowatość.
Słusznie mówisz, że Adamowicz jest zagnany do rogu. A walczy jeszcze chyba dla tego, że takie mu wydano polecenie. Bo to nie jest byt samodzielny. I jest tak, że tych, co nim sterują, boi się znacznie bardziej niż całego polskiego rządu i wymiaru sprawiedliwości.
Jeżeli mówi się, że Tusk był prowadzony na pasku STASI, to namaszczony przez niego Adamowicz jest trzymany przez kogo na smyczy? BND? BfV? A może, jak zwykle GRU i jeszcze dawne KGB?

Serdeczności

Obrazek użytkownika jazgdyni

31-10-2018 [06:23] - jazgdyni | Link:

Jeszcze dygresja w stosunku do sytuacji, w jakiej się znajdujemy.

 Wyobraźmy sobie, że mamy grzybicę paznokci. Może ktoś ją miał, może ma, a najczęściej ma i nie zdaje sobie z tego sprawy. Pasożyt niszczy twoją tkankę, a ty nie zdajesz sobie z tego sprawy, Dopiero, jak pójdzie dalej, to czujesz, że coś jest nie tak, bo zaczyna cholernie swędzić, potem robią się rany, a w końcu dochodzi do zakażenia ogólnoustrojowego. Spytajcie się lekarzy, jak trudno z takim paskudztwem walczyć. To nie gangrena, która posuwa się w tempie ekspresowym, co zazwyczaj kończy się ucięciem nogi, czy ręki. To powoli zżerający ciebie pasożyt. Popytajcie lekarzy, tych często walczących o życie człowieka przy potężnych infekcjach. Zwalczą bakterie, zwalczą pasożyty, wirusy, a z grzybicą mają wielki problem.
Według dzisiejszej naukowej, biologicznej klasyfikacji, grzyby nie należą do królestwa roślin, ani do królestwa zwierząt. I wszystkie są cudzożywne. Choć czasami dającye coś żywicielowi. Drzewo zaatakowane mocno przez naszą fajną opieńkę miodową, w pewnym momencie nie ma już szans. Musi umrzeć.
To, co podskórnie toczy nasz kraj, to właśnie taka grzybica. Niewidzialna sieć, nitki które się rozprzestrzeniają na całej powierzchni kraju. Czasami to wyda owocnik, popularnie nazywany grzybem. Takiego muchomora. Na przykład system sądowniczy. Albo uniwersytety, których zdolność rozpylania infekcji jest ogromna. Lub scenę artystyczną. Pamiętacie artystkę - Olgę Lipińską, z kategorii muchomor sromotnikowy? Ile zatrutych potomków ona wyrzuciła w świat. Czy jej totumfacki Janusz Gajos nie jest takim zdeprawowanym zatrutym owocem?
Wniosek - grzybicy, która toczy całą Polskę szybko zwalczyć się nie da. I nie jest mądre zlikwidowanie grzybicy paznokci, przez wyrwanie tych zainfekowanych. Nowe nie wyrosną.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

31-10-2018 [13:16] - Ryszard Surmacz | Link:

Ta grzybica nazywa się klientelizm. To prawdziwa plaga. Tę zarazę nosimy we krwi, w sercu i mózgu.
Bardzo dobry tekst, tylko nasi rodacy nie lubią skrajności. Lepiej się ustawić gdzieś pośrodku i byle do przodu. A przyjdzie 11. listopada, to pośpiewamy, pomaszerujemy, i będzie ok. Jeszcze jest co jeść.

Obrazek użytkownika jazgdyni

31-10-2018 [16:10] - jazgdyni | Link:

Klientelizm to tylko jeden szczep tego grzyba. Są jeszcze dużo gorsze. O jednym już pisałem. To genetyczny brak lojalności. Żaden przyzwoity system bez tego się nie utrzyma. Dlatego napisałem, jak ważne jest, że umowy trzeba przestrzegać.

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

31-10-2018 [18:09] - Ryszard Surmacz | Link:

W klientelizmie mieści się wszystko. Oczywiście, on obali każdy system z nami włącznie. Walkę zaczynaliśmy nie od sługusów, lecz patronów. Ale stara prawda mówi, że jeżeli lud nie zrobi porządku, nie zrobi go nikt. Jedną walkę właśnie przegrywamy. Myślę o sądownictwie. Drugiej nie widać na horyzoncie... W czasach bomb atomowych o wojnę powszechną modlić się nie wypada.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika U1

31-10-2018 [21:02] - U1 | Link:

Czy można przyjąć tezę że zespół Szechtera - Waltera daje efekty analogiczne do Heinego - Medina ?

Obrazek użytkownika jazgdyni

01-11-2018 [05:03] - jazgdyni | Link:

W pewnym sensie...
Zespół H-M zazwyczaj niszczy nogi, a zespół Sz-W niszczy mózg.
Na H-M mamy szczepionkę, a na Sz-M musimy dopiero stworzyć.