DEKALOG - dlaczego można namalować postać BOGA?

To odpowiedź dla Jehowych, kościoła Szatana, kiedyś nazywanego sektą. W kościele Szatana głoszą, że Jezus miał ciało pozorne i  (w konsekwencji) nie był człowiekiem. Do tego nie umarł na krzyżu, tylko na fallusie - symbolu męskiego członka.

Szerzej opisałem to w artykule: http://naszeblogi.pl/47664-swiadkowie-jehowy-nie-sa-chrzescijanami-argumenty . Od tamtej pory zaczęli oni (Jehowi) kłaść nacisk na pierwotną wersję DEKALOGU, gdzie sporządzanie podobizny BOGA było zakazane. Otóż - argument teologiczny - od czasu wcielenia BOGA, ten zapis nie dotyczy Chrześcijan. Jezus był prawdziwym BOGIEM, ale też prawdziwym człowiekiem, BOGIEM w TRÓJCY. Sporządzanie obrazu człowieka, równocześnie BOGA, jest normalne. Ten zakaz dotyczy niechrześcijan, w tym Jehowych. Gdyby szerzej zastosować postulaty Jehowych, to samo sporządzanie znaku krzyża (fallusa wg Jehowych) byłoby zakazane - absurd.

Jehowi, kościół Szatana, dalekie echo manicheizmu, jednej z pierwszych herezji. Manichejczycy głosili, że wszelki świat materialny jest zły. Dzieło BOGA złe? Już w Księgach Rodzaju czytamy, że BÓG stworzył to, czy tamto i było to dobre. Nazywanie rzeczy materialnych złem jest jednym z największych bluźnierstw wobec PANA, STWÓRCY. Ostatnie z czytań ze Mszy niedzielnej, gdy Jezus rozmnożył chleb i ryby. Aby głosić nauki, należało spełnić elementarne potrzeby ciała słuchaczy. Jak można mówić do głodnych? Jezus to wiedział i uznawał to za normalne.

Do Jehowych
Nie ja będę WAS sądził, tylko PAN BÓG. Zastanówcie się, czy nie bluźnicie, czy jesteście Chrześcijanami, za których sami siebie uznajecie. Nie będę też pytał Was o odpowiedź, bo to sami sobie musicie odpowiedzieć. BÓG kocha każdego człowieka, także tego, który błądzi i czeka na niego z utęsknieniem, jak na syna marnotrawnego. Nie napiszę, że modle się za Was, bo to byłoby wywieranie presji na Waszą odpowiedź.

Z wyrazami Szacunku
Piotr Solis