
Ilustracja muzyczna: https://www.youtube.com/watch?v=bzg9mICO74E
Portal Salon24 news – vide: https://www.salon24.pl/n…; podaje, cytuję :
„Seksafera dotknęła obóz władzy. Tabloid "Fakt" dotarł do kochanki posła Stanisława Pięty. Izabela Pek żali się, że polityk nie rozwiódł się z żoną i ją porzucił. Pięta miał jej obiecywać również pracę w Orlenie i zlecał "prasówkę" do posiedzeń komisji Amber Gold.
33-letnia Izabela Pek i poseł PiS poznali się podczas 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Ich znajomość - według kobiety - przerodziła się w romans, który trwał od maja 2017 roku do lutego 2018. Porzucona modelka i znana na Twitterze internautka zemściła się na Pięcie - o szczegółach zdrady opowiedziała "Faktowi". Już pod koniec kwietnia napisała na mikroblogu coś, co zwiastowało kłopoty dla posła: "Błagam. Łączymy siły i kończymy z upadlaniem kobiet! Czas mówić głośno o podwójnych standardach i jakie to wysokie morale mają faceci w białych kołnierzykach…", koniec cytatu.
Mój komentarz:
O ile mogę zrozumieć, że poseł Pięta zakochał się w modelce, to za cholerę nie pojmę, jak modelka mogła się zakochać w pośle Pięcie.
Słonecznego weekendu Państwu życzę i pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz (naukowiec, pisarz, a także wartko żyjący bywalec salonów Krakowa, Warszawy i paru jeszcze, obieżyświat, zdobywca kobiet i mąż paru żon, które na dodatek żyją ze sobą w przyjaźni – vide: https://www.salon24.pl/u… )
Post Scriptum
W dowód tego, że jestem nie byle jakim ekspertem zacytuję Państwu fragmenty mojej biografii autorstwa Wacława Krupińskiego, który jest jednym z najlepszych w Krakowie krytyków literackich: "Co robi człowiek sukcesu, który skończył 60 lat i spoglądając wstecz widzi, jakie to życie radosne i zabawne? Co robi doceniony naukowiec w dziedzinie sedymentologii, bywalec salonów Krakowa, Warszawy i paru jeszcze, obieżyświat, zdobywca kobiet, mąż paru żon, które na dodatek żyją ze sobą w przyjaźni? Co robi mężczyzna, który ma już zawodowe sukcesy, że nie powiem o pieniądzach? Co robi, osiągnąwszy wiek stateczny i podchowawszy córkę (…)
No, co robi taki mężczyzna? Pisze wspomnienia, a pisze, bo wie, że ma, o czym opowiadać. Ależ miał ten facet fantazję, ależ przemyślne sposoby na panienki, i jakie kulturalne na Schulza lub Dostojewskiego (…).
I rzecz nie w tym, że się autor ma, czym chwalić i czyni to z samczą próżnością, ale i z taktem, rzecz w tym, że robi to tak wdzięcznie, tak uroczo bezwstydnie, z takim smakiem doprawiając każdą z opowieści ingrediencjami świetnego języka, ładnego stylu, zgrabnej puenty. Czytając miałem chwilami skojarzenia z klimatem eposu „Gargantua i Pantagruel”, a o wiele zdań mógłby się i sam Jerzy Pilch poczuć zazdrosny. A może i o niektóre kobiety? (…)
Pora, zatem wyjawić, że to Krzysztof Pasierbiewicz snuje tak lekko i zabawnie opowieść ze swojego jakże cudownie grzesznego życia. Przy okazji utrwala i miejsca i obyczaje, które przeminęły. I tak w ten przyjemnie rozpasany klimat wtapia się aura nostalgii, dodając opowiastkom dodatkowy smaczek(…)
Świetna to lektura i arcyzabawna. Acz i z lekka przygnębiająca, niestety, jest ona. Uprzytamnia, że też się tak żyć mogło, tylko się nie umiało...", Krzysztof Pasierbiewicz, Podaj Hasło, Wydanie I, wydawca: Krzysztof Pasierbiewicz, Kraków 2008, s.167, op. miękka, ISBN: 978-83-927038-0-8 Wacław Krupiński (Dziennik Polski)...”, koniec cytatu.
Post Post Scriptum?
Jak się Państwu podoba poziom komentarzy?
Zaś dla komentujących Pań uruchamiam automatyczną sekretarkę: Proszę czekać! Proszę czekać! Proszę czekać!...
Kolejnym rodzajem kłamstwa jest : kłamstwo manipulacyjne tu Pasierbiewicz jest mistrzem.
Kofta "Czlowiek jako przyczyna zdarzeń:"
****************************************************************************************************
Już samo post scriptum w tej notce....to....stek kłamstw...a co gorsza...on w to sam wierzy....mitomania kliniczna.
PS.Jeżeli ten komentarz zostanie przez Admina wrzucony do kosza....to znaczyć będzie....że cały regulamin NB nie ma sensu!
"Już samo post scriptum w tej notce....to"
to narcyzm w czystej postaci :))))
"O ile mogę zrozumieć, że poseł Pięta zakochał się w modelce, to za cholerę nie pojmę, jak modelka mogła się zakochać w pośle Pięcie."
że Pan tego nie pojmuje, to mnie nie dziwi, a dziwi co innego, że pomija analogię do swojej kariery, w stylu Wodzireja :)))))
A co pan sądzi o tym, że pańska uwielbiana HGW ogłosiła nie wypłacić odszkodowań ludziom pokrzywdzonym w reprywatyzacji ?! Namówię pana do zmiany kursu, czy jest pan do tego za głupi ?!!
https://www.youtube.com/…
https://pl.wikipedia.org…
Autorowi kolejnego gniota, nie przyszlo do glowy, ze posel Pieta ma TO COS, czego jemu brakuje.
Natomiast zony nareszcie szczesliwe, ze pozbyly sie biedaka.