Smoleńsk jak świat w pigułce

Ostatnio zrobiłem sobie przerwę z pisaniną w Sieci gdyż „rzeczywista” rzeczywistość jak dla mnie jest na tyle oderwana od tego w której żyje, która jest zapodawana większości ludzi że chyba ani nie jest możliwe ani chyba nie ma sensu pisać jak jest naprawdę... I nie mam tu na myśli tzw. lemingów gdyż problem leży w tym że prawda jest zapewne podobnie odlotowa i absurdalna dla większości ludzi jak teoria płaskiej ziemi. Tak to właśnie wygląda w naszym groteskowym świecie że totalne kłamstwo jest być może najbliżej faktycznej prawdy. Wielkie kłamstwa znalazły się niebezpiecznie blisko wielkich prawd. To trochę jak tzw. lewica i prawica które robią to samo. To też jak niby zdołowany Smoleńskiem PiS kontynuuje politykę PO. Oczywiście nie tak samo. Ale pod wieloma względami z jeszcze większym rozmachem. Jeszcze bardziej bezczelnie.

I taki właśnie jest Smoleńsk. W którym jak w pigułce skupiają się te wszystkie kłamstwa i prawdy.
Smoleńska prawda jest jasna dla każdego logicznie myślącego człowieka, który po prostu postanowił zainteresować się tematem. Który postanowił choćby zajrzeć do raportu żałosnej komisji Millera z którego jasno wynikało że nie było żadnych badań. Czy to wraku czy miejsca katastrofy. Te rzeczy które z jakimś wielkim szumem wypływają od jakiegoś czasu były oczywiste od początku. Wystarczyło przeczytać oficjalny raport kłamstw by dowiedzieć się prawdy. Ale nie. Zamiast tego co jakiś czas serwowane są różne bomby medialne. Ot choćby że był trotyl, że są nowe dowody na wybuch... No ale znów. Wystarczyło zajrzeć do oficjalnego raportu kłamstw by wiedzieć że wybuch musiał być gdyż nie da się inaczej wytłumaczyć zniszczeń, rozerwanych ciał, elementów samolotu które w jakiś przedziwny sposób wyparowały, zdematerializowały się czy może anihilowały w zetknięciu z antymaterią. Jak choćby jeden z rejestratorów o którym jakoś nikt nie mówi.
No ok. Można to wytłumaczyć bez wybuchu ale wtedy prawda jest jeszcze bardziej oczywista czy też brutalna. Znikające elementy, poszatkowane ciała umieszczane jak jakieś rzeźnicze odpady w pudełkach na karmę dla psów są wtedy jeszcze bardziej wymownym dowodem na uczestnictwo sił trzecich.
A to przecież tylko czubek góry lodowej, ogromu dowodów i poszlak których wymowa jest jednoznaczna a które też z jakichś powodów nie są należycie i jasno pokazywane. Zamiast tego mamy różne medialne wrzutki i prawda jest taka że ta taktyka stosowana jest przez obie strony. Na czele z A. Macierewiczem który już wiele lat temu powinien był się skupić nie na szukaniu kolejnych dowodów albo inaczej ujmując na odgrzewaniu dowodów i myśli, które pojawiają się po przeczytaniu oficjalnego raportu kłamstw ale na zwykłym eksponowaniu tych kłamstw. Na obnażaniu absurdów. Po prostu na dotarciu z prawdą do ludzi.
Niestety zamiast tego stworzył coś w rodzaju zamkniętego kręgu. Ci którzy wierzyli w zamach nawet nie wnikali na ile ustalenia Komisji Sejmowej mają sens. Czy te nowe dowody są prawdziwe. Ot po prostu każde działanie tej komisji było traktowane jako walka o prawdę. Każde jej ustalenie jako prawda. Choć zdarzały się wpadki. Ale nie o to chodzi. Chodzi po prostu o wiarę. A nie o dowody. Ludzie albo wierzyli, wierzą komisji albo i nie. No i ok. Komisja coś tam sobie grzebała. Coś tam ogłaszała. Ludzie wierzyli lub nie. I... wygląda na to że wszyscy byli z tego stanu rzeczy zadowoleni. Że chodzi tylko o dowody, nawet i prawdę. Ale nie o dotarcie z tą prawdą do ludzi.
No i cóż. PiS już rządzi kawałek czasu wydawałoby się że może się co zmieni no ale, po prostu jest jak było. Smoleńsk to medialne wrzuty dzisiaj z A. Dudą oznajmiającym ckliwie że zginęli wielcy ludzie ale że no on wciąż czeka na ustalenia. Itd. Itp. Tak jak z Raportem WSI. Był ważny. Mówił o przekrętach w gospodarce (hehe no kto wyłudzał ten VAT, robił przekręty na hazardzie?) ale już nie jest. I tyle.

Świat idzie naprzód a Smoleńsk jest jak niepotrzebna drzazga. Z kapitana Protasiuka zrobiono idiotę zamierzającego lądować bez widoczności. Podobno na wskutek nacisków których jakoś nie ma w wypowiedziach znanych z czarnych skrzynek. Seryjne samobójstwo popełnił Remigiusz Muś, który mówił prawdę. Ale to bez znaczenia. Bo w tym wszystkim nie chodzi prawdę. Ani o sprawiedliwość. A o to tylko jak kręci się świat. O to po prostu chodzi że albo kręcisz się jak on albo wylatujesz na wskutek siły „odśrodkowej”.

Problem jednak leży w tym że Smoleńsk to nie tylko ckliwa historyjka o tym jak polskie elity polityczne prawie wszystkich opcji z wielkiej tragedii stworzyły wielkie polskie kłamstwo. Bo Smoleńsk to cały świat.
To Putin przede wszystkim. Ok teraz chłopak ma złą passę. Ale wtedy? Wszystko było pięknie, Rosja znaną i uznaną wszystkim początkującą demokracją. A przecież wszyscy musieli znać prawdę! CIA musiała znać prawdę zaraz po zdarzeniu. Choć logiczniejsze jest przyjęcie że znali prawdę przed tym co się stało. Ale czy ktoś taką myśl tutaj dopuszcza do siebie? Że CIA wiedziała zawczasu? Że w jakiś sposób była wręcz współorganizatorem tego co się stało?
Nie wiem ale to jest właśnie jedna z tych rzeczy, która sprawia że ludziom blokują się umysły i zwyczajnie prawda już musi pozostać poza nimi.
Ktoś może powiedzieć że to nadto spiskowe. No ale chwila. Może mi tu ktoś się sprzeciwi temu że przynajmniej zaraz po tragedii wszystkie istotne służby specjalne świata znały prawdę? A jeśli znały to jak wytłumaczy to że Putin jeszcze przez 4 lata był miodzio, spoko i w ogóle wszystko grało? Ale to jeszcze nic. Wierzę ktoś znajdzie na to wyjaśnienie. Niespiskowe. No to coś jeszcze fajniejszego. Jak to się stało że szefem Rady Europy został Tusk? Czyżby tutaj ktoś uważał że nie była znana jego rola w tej historii?
Mnie zadziwia że ludzie przechodzą nad tym do porządku dziennego. Podczas gdy w tym miejscu smoleńska drzazga kłuje jak może nigdzie indziej. No bo jaką moralnością tak naprawdę kierują się ci co zarządzają UE? Jeśli Putin, Tusk i ich działania są najwyraźniej w najwyższym porządku? No bo chyba nie jesteście dziećmi? Nie wierzycie chyba że Junkers to taki typowy unijny idiota, pijaczek który o niczym nie wie.
No ok. Może i to tylko pijaczek i jest popychadłem kogoś tam. No to w takim razie kim są CI tam? Czym się kierują obsadzając stołki Junkersem, Tuskiem czy Barroso (portugalskim Tuskiem)? Czy ktoś w ogóle zna tych ludzi rządzących naprawdę UE?

To są myśli które jakoś nie dochodzą ludziom do głowy. Bo taki jest właśnie Smoleńsk i Świat. Jest inny. Jest kłamstwem. A prawda zbyt prawdziwa. Zbyt trudna, zbyt wielka by o niej pomyśleć. A przecież to początek drogi. No bo przykładowo ludzie ostatnio bardzo polubili inny mit poprawiający samopoczucie. Otóż UE jest zła ale USA jest ok. No dobra nie będę się tu rozwodził nad legendą dobrych USA oraz tego jak to zła UE stawia się dobremu wujkowi i policjantowi z USA. Nie to jest ważne ale to jaką moralnością i „mądrością” kieruje się nasz obecny rząd. No bo przecież cóż. Tu nie ma wątpliwości.
UE jest ok.
Są tam małe problemiki z uchodźcami coby lud myślał że Polska ma coś do powiedzenia jakby nie miała miliona imigrantów. Którzy może nie mają w sercach Islamu ale mogą mieć potencjalny „uraz” to nas. Specyficznie właśnie do nas. Ma więc lud swoje małe przedstawienie. Dobrego PiSu. PiSu którzy marzy tylko o jednym. O nowej lepszej UE. Z własną armią. I służbami specjalnymi którym nadał nowe uprawnienia. A które o Smoleńsku znały prawdę zaraz po choć raczej sporo przed. No skoro jakiś tam pierwszy myśliwy RP już dawno wiedział że prezydent gdzieś poleci i wszystko się zmieni to chyba nasze służby tym bardziej wiedzą to i owo. Nie są głupie i dlatego dostały nowe uprawnienia. Dlatego też te służby i ta właśnie armia, która od dziesiątek lat nas strzeże musi pozostać fundamentem nowej lepszej UE.
Podobnie jak święty (tak, tak to taki dogmat naszej nowej religii) wolny i niekontrolowany przepływ kapitału (słowa J. Kaczyńskiego). A za kapitałem czyli wolnym pieniądzem wolne banki. I nasze prawo dające im prawa większe niż samemu państwu. Czy też takie rzeczy jak CETA. Które oczywiście dla tutejszego człowieka są bez znaczenia. Bo przecież liczy się tylko zły brudny imigrant, któremu dzielnie opiera się Polska a nie premier bankier wprowadzający nasz kraj na ostatnią prostą korporacyjnego globalizmu w którym każdy twój ruch, każda wydana złotówka jest znana skarbówce, bankom no i służbom oczywiście.

Tak właśnie. To widać i tak jest: PiS jest efektywnie fanem UE. Czynami a nie kłamliwymi słowami. Tej właśnie UE zarządzanej przez ludzi o których nie wiemy kim są ale którzy wyznaczyli Tuska na „Prezydenta” Europy. Być może jest jakaś podwójna ironia w Smoleńsku polegająca także na tym że zginał tam ten który jak mamy wierzyć pragnął wolnej Polski a podpisał Traktat, który nam ją odebrał.

Tak więc ostatecznie Smoleńsk staje się czymś jeszcze więcej. Może jest po prostu prawdą którą odrzucamy. Prawdą która nie tylko polega na tym jak do tego doszło ale na tym co jest. Na tym że gardzimy tymi, którzy zgodnie z oficjalną propagandą wierzą w zwykły przypadek, nieuctwo i głupotę Protasiuka. Podczas gdy nie widzimy tego innego Smoleńska. Tego o którym napisałem wyżej. Nie katastrofy lotniczej. Nawet zbrodni. Ale na tym że wszyscy w tym wzięliśmy i wciąż bierzemy udział. Tak samo jak nasz rząd i popierający go ludzie. I tylko niech ktoś się uczciwie zastanowi w jakim tak naprawdę charakterze występuje w tej historii.

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Valdi

11-04-2018 [00:35] - Valdi | Link:

Żyć w takim zamęcie to musi być niekomfortowe .... Musi Pan sobie uporządkować różne rzeczy. Np. :
-śledztwo ma inny porządek i uwarunkowania niż np. relacje dyplomatyczne
-reakcja rządu polskiego ma inny ciężar gatunkowy niż np. realcja GB i musimy brać to pod uwagę
-nie warto słuchać propagandowego bełkotu
-nawet jeśli CIA widziała przed to jednak nie ona dokonała zamachu ... podobno wywiad US wiedział o Pearl Harbour na długo przed atakiem Japs-ów
itd itp ...
Pozdrowienia i ukojenia nerwów.
 

Obrazek użytkownika Marek1taki

11-04-2018 [07:47] - Marek1taki | Link:

"-nie warto słuchać propagandowego bełkotu"
Toż to podstawowe źródło informacji.
"-nawet jeśli CIA widziała przed to jednak nie ona dokonała zamachu ... podobno wywiad US wiedział o Pearl Harbour na długo przed atakiem Japs-ów"
USA prowadzi politykę zawiadujących USA, a nawet gdyby prowadziła politykę Amerykanów to nie działałaby w interesie Polski. Ponadto wiadomo oficjalnie, że np.o stanie wojennym wiedziała. Nie jest też możliwe, aby o zestrzelenie samolotu NATO w USA dowiedziano się z rosyjskich mediów. Nie mamy danych na podstawie których się dowiedziano, ale wiemy, że nie było reakcji. Nie było żadnego alarmu, a zatem albo w USA wiedziano, że Rosja nie zamierza zaatakować Polski (obecnie jest to przedmiotem nieustannej troski propagandy), albo nie zamierzano Rosji przeszkadzać w ataku na Polskę gdyby miało do niego dojść.
Pozdrowienia i dalszego "pozytywnego myślenia" życzę.

Obrazek użytkownika smieciu

11-04-2018 [10:09] - smieciu | Link:

Tak, przypadek Pearl Harbour jest znaczący. Taka właśnie historyjka gdzie wszyscy znają prawdę ale nikt nie chce głośno i wyraźnie tego powiedzieć: Roosevelt z pełną świadomością doprowadził do śmierci swoich żołnierzy na Hawajach w imię dziwnych interesów, które obejmowały także szeroką pomoc ZSRR i zrozumienie kumpla Stalina w Jałcie.
Nikt o tym nie chce mówić no to mówię ja.
Tak samo jak w kwestii Smoleńska. Wszyscy wiedzą ale nikt nie mówi. Trudno. Padło na mnie.
Weźmy znów choćby tą wypowiedź Bula ale nie tylko. Przykładowo natychmiast po Katastrofie pojawiły się plotki o tym jak Tupolew 4 razy podchodził do lądowania. Pojawił się słynny sms skasowany przez Seryjnego Samobójcę. Pojawiały się systematycznie kolejne wrzutki. Np. o kłótni Błasika z Protasiukiem na lotnisku. O naciskach itd.
W żadnym wypadku taki ciąg zdarzeń nie był improwizacją. Był logicznie przeprowadzaną operacją, o której wiedzę musiało mieć sporo ludzi. Skoro u nas tyle ludzi o tym wiedziało na nawet bezmyślnie kłapało ozorem to po prostu niemożliwe jest by znając nasze służby gotowe do usług każdemu, nie wiedzieli o tym inni. Na czele z CIA. Ot zwykła logika. Zresztą ktoś z Komisji Sejmowej wyraził zdziwienie że amerykański satelita robił zdjęcia lotniska w Smoleńsku akurat w tym czasie. Przed i po. Przy czym najważniejsze zdjęcia wciąż z jakiś powodów nie są nam znane. CIA też nie?
O tym właśnie jest mój wpis. O prostej logice, którą ludzie odrzucają. Zasłaniając się tekstami w stylu:
-śledztwo ma inny porządek i uwarunkowania niż np. relacje dyplomatyczne
-reakcja rządu polskiego ma inny ciężar gatunkowy niż np. realcja GB i musimy brać to pod uwagę
-nie warto słuchać propagandowego bełkotu
Tylko co w praktyce to znaczy?
Udaję że rozumiem bo nie chcę przyjąć do wiadomości podstawowych rzeczy?

Obrazek użytkownika Marek1taki

11-04-2018 [12:14] - Marek1taki | Link:

Pamiętam dokładnie, że wersji o liczbie podejść do lądowania były trzy: 1, 3 i 4 podejścia podały media. Z niezrozumiałych powodów zaniedbano liczbę dwa.

Obrazek użytkownika Lech Makowiecki

14-04-2018 [11:06] - Lech Makowiecki | Link:

Dla mnie od początku było oczywiste to, że lotnisko wojskowe w Smoleńsku monitorowane jest całodobowo z kosmosu przez Amerykanów. I w odpowiednim, sprzyjającym dla USA momencie wypłyną zdjęcia z rozbłyskami na skrzydłach i kadłubie podchodzącego do lądowania Tupolewa. Kiedy? Kiedy potrzebna będzie konkretna anty-putinowska koalicja i trzeba będzie zdeklarować się co do udziału w kolejnej światowej wojnie. Jak w Pearl Harbour...

Obrazek użytkownika mmisiek

11-04-2018 [14:11] - mmisiek | Link:

To jest oczywista oczywistość.
Niestety dużo mniej oczywisty jest już, przynajmniej dla mnie, np. stan świadomości kluczowych osób w naszym państwie. A może nawet i niepokojący, zwłaszcza jego konsekwencje.

 

Obrazek użytkownika smieciu

11-04-2018 [09:54] - smieciu | Link:

@Valdi
No dobrze ale co Pan ma myśli? Że świat jest zły, CIA wszystko wie przed i po i nasza dyplomacja oraz śledztwo musi brać to pod uwagę tak po prostu jest a my mamy grzecznie się przystosować? Czy może sugeruje Pan coś innego? Jeśli tak to co?

Obrazek użytkownika Marek1taki

11-04-2018 [07:34] - Marek1taki | Link:

Gratuluję wpisu.

Obrazek użytkownika OLI

11-04-2018 [08:24] - OLI | Link:

Smoleńsk jako element resetu - mógłby pasować. Ani przez moment nie wątpiłam w pełną wiedzę amerykańskich służb. Oraz niemieckie co najmniej przyzwolenie i aprobatę, bo Smoleńsk upraszczał wszystko wszystkim. W Polsce czekała już w dołkach startowych platforma, która przejęła -urząd po urzędzie- pełną kontrolę nad wszystkimi instytucjami państwa - i nastało osiem tłustych lat, dla wszystkich uczestników tej gry.
A PiS - istotnie, jest sprzeczny sam w sobie - co innego głosi i do czego innego zmierza. Chyba.

Obrazek użytkownika Valdi

11-04-2018 [11:41] - Valdi | Link:

A na czym ta sprzeczność miałaby polegać ?

Obrazek użytkownika Marek1taki

11-04-2018 [12:12] - Marek1taki | Link:

Sprzeczność PiSu polega na zmianie przez kontynuację. Np. w sł. zdrowia na kontynuacji cyfryzacji rozpoczętej przez Boniego z Kopacz i Arłukowiczem. Żeby koncernom wygodniej się leki sprzedawało, żeby na Łubiance i w Pentagonie znali dane wszystkich pacjentów.

Obrazek użytkownika OLI

11-04-2018 [12:49] - OLI | Link:

@Valdi, na stosunku do UE chociażby i oddawaniu jej kawałek po kawałku naszej suwerenności, oraz na przyjmowaniu za swój obowiązującego zestawu przesądów (ekologia, globalne ocieplenie, odchodzenie od energetyki węglowej, konwencje przemocowe, równościowe, genderowe, penalizacja mowy nienawiści, itd, itp). Nawet, jeśli Polska nie musiałaby całego ataku brać na własną pierś, bo na wielu odcinkach walczą już inni (Orban, Trump).
Sprawa tłumaczenia się z praworządności przed unijnymi organami, które robią z unijnym prawem, co zechcą - została przegrana na samym początku, w chwili przyjęcia fałszywych kodów pojęciowych. Tak to jest, jak się gra nie na swoim boisku na cudzych zasadach. I jak się nie ma kim grać.
Jakby na to nie patrzeć - popuszczanie ze strachu nie jest przymiotem tych, co się chcą wybić na niepodległość. Bo albo się gra na własną suwerenność, albo się chce nikomu nie sprzeciwić. Albo- albo.

Obrazek użytkownika Ptr

11-04-2018 [13:11] - Ptr | Link:

Ewentualny, bo nie wiemy czy zostanie popełniony,  błąd może polegać na tym ,że potencjalnego preciwnika bierze się za sprzymierzeńca. Czyli postawy prounijne kiedyś się zemszczą, a raczej unia się zemści jak Polska jej uwierzy. Bo Polska jest łatwowierna, a unia będzie mściwa. To wynika z mentalności zachodnioeuropejskiej osadzonej na dominacji pieniądza i władzy. A ta władza używa niskich metod fiskalnych, medialnych i specjalnych. Celem jest zdobycie pieniądza. A celem Polaków jest zbudowanie sobie bezpiecznegoi dostatniego i sprawiedliwego domu. To zupełnie inne podejście.   
Analogia z doby Targowicy : jak zwolennicy Konstytucji 3. Maja liczyli na wsparcie Prus przeciw Rosji. I skończyło się rozbiorem.  
 

Obrazek użytkownika Valdi

11-04-2018 [20:29] - Valdi | Link:

Sorry
Wszystkie te wyjaśnienia są nieprzekonywujące.
Gra się tak żeby najtańszym kosztem uzyskać pożądany wynik. Nie ma powodu aby wszczynać rozróby na wszystkie fajerki jeśli można osiągnąć swoje cele tańszym kosztem.
Oczywiste jest że nie skłonimy Francji czy Niemiec do znaczących koncesji ekonomicznych. Dlatego najpierw zabieramy się za wewnętrzną V kolumnę na której działalności Francja i Niemcy wiele zyskują. Kiedy uszczelnimy system możemy pójść dalej ale nie wcześniej.
Itd itp ...
Państwo są jakby nieco rozhisteryzowani ...

Obrazek użytkownika Marek1taki

11-04-2018 [21:54] - Marek1taki | Link:

Jakie wyjaśnienia są przekonywujące? Te o brzozie?
Jaki system uszczelnimy? Ten przypominający konwencję Chicagowską?
Za jaką V kolumnę się zabierzemy? Za tą wynajętą aby PiS nie miał z kim przegrać?
PiS realizuje program PO - prościej się już nie da. Analogia jest do rządu AWS z UW i jego reform.