Wszyscy mówią o tym, że Prezes Kaczyński wyrzucił z partii ziobrystów, a ja postanowiłem napisać o czymś znacznie bardziej ważnym i niebezpiecznym dla Polski.
Otóż, w kontekście zbliżającego się Święta Niepodległości chciałbym Państwu opowiedzieć o pewnym zdarzeniu, które zdaje się wskazywać, iż w duszy wielu Polaków zalęgło się szalenie niebezpieczne przeświadczenie.
Otóż jedenastego listopada 2008 roku zadzwonił do mnie mój kolega z Warszawy. Inteligent, którego zna pół stolicy. Powiedział, że z okazji 90-tej rocznicy odzyskania niepodległości postanowił zadzwonić do przyjaciół z życzeniami. Zdziwiłem się, gdyż nigdy wcześniej tego nie robił.
Kolega przeszedł do życzeń. W jego głosie wyczułem narastające emocje, ale pomyślałem, że się wzruszył. I wtedy grom uderzył z nieba. Kolega oznajmił, cytuję dosłownie:
„Drogi przyjacielu! W dniu dzisiejszego święta życzę tobie oraz wszystkim Polakom, żeby to bydło ze stajni Kaczorów, ktoś nareszcie w sposób metodyczny wyrżnął, co do jednej sztuki, zakopał w głębokich dołach i zalał gaszonym wapnem, żeby z nich nic nie zostało”.
Z każdym jego słowem czułem jak w jego głosie wzmaga się jakaś niekontrolowana, obłąkańcza nienawiść, co gorsze, że on święcie wierzy w to, co mówi.
Zszokowany, odłożyłem słuchawkę. Męczyło mnie jednak, co mogło tego człowieka skłonić do tak wynaturzonej formy nienawiści.
Wtenczas przypomniałem sobie mojego przyjaciela Niemca. Jest to wykształcony człowiek wysokiej kultury. Przemiła rodzina, urokliwe dzieci i morze dobroduszności. Wielokrotnie u niego gościłem.
Jednakże, za każdym razem jak wracałem od niego do Polski, dręczyło mnie pytanie, jak to było możliwe, że podobni mu Niemcy w czasie Drugiej Wojny Światowej dopuścili się tak straszliwych zbrodni. Świat już zna odpowiedź. Otóż, Adolf Hitler zdołał wtedy wmówić „światłym” obywatelom Rzeszy, że byli lepszymi od innych nad-ludźmi. Straszliwe skutki tej ideologii wszyscy świetnie znamy.
Minęły trzy lata od czasu telefonu mojego warszawskiego kolegi. W międzyczasie spadła na Polskę tragedia smoleńska, która, jak miałem nadzieję wytłumiła nieco waśnie między Rodakami.
Postanowiłem więc zapytać mojego warszawskiego kumpla, czy nadal tak myśli jak przed trzema laty. A on, w jeszcze bardziej nienawistnym tonie odparował, cytuję: „co prawda wygraliśmy wybory, ale wciąż nie mogę się pogodzić się z myślą, że tej pisowskiej swołoczy nikt jeszcze nie dorżnął”.
I wtedy przyszło mi do głowy przerażające skojarzenie. Aż strach pomyśleć, ale zdałem sobie sprawę, że mojemu koledze wmówiono, a on w to głęboko uwierzył, że przynależy do grupy Polaków, którzy są „lepsi” od tych „gorszych”. A to już nie jest bynajmniej zabawne.
Dlaczego? Czy pamiętacie Państwo przesłanie filmu „Kabaret”? Nie? Więc w skrócie przypomnę, że akcja filmu toczy się w Berlinie w okresie dochodzenia Hitlera do władzy. Mieszkańcy niemieckiej stolicy radują się ogarnięci poczuciem wyższości nad „gorszymi od nich” i bez żadnych hamulców moralno etycznych brutalnie depczą wszelkie normy, obyczaje i świętości.
Sprawę ewentualnych analogii do polskich, post-smoleńskich nastrojów, mniemań i przeświadczeń pozostawiam do oceny Państwa. Nie ukrywam, że jestem bardzo ciekaw Waszych komentarzy.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Post Scriptum
W kontekście mojej opowieści wiadomość, że 11 listopada bojówkarze niemieccy wybierają się do Warszawy, by zablokować Marsz Niepodległości, zdaje się iście makabrycznym chichotem historii.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 11781
Jest to niewątpliwie sprawa alarmująca zdrową część społeczeństwa Polski jak i całego zdrowego jeszcze świata .Nie należy przy tym wpadać w panikę , to tacy jak Pana profesora znajomi i nasi , moi o poglądach ,,dorżnąć watahy PIS '' są warci aby dokonało się to na nich czego życzą innym .Pewnie tajemnicą tego jest głębsza analiza przeszłości naszego kraju POLSKI , najbliższych sąsiadów z prawa i lewa jak i krajów zamorskich z ich małymi , acz decydującymi grupami jak to dzisiaj się określa ,, lobbyści '' lub ,, kreatorzy '' .Brak jak dotąd opracowań np. kto wykreował Lenina i rozwijającą się nieuchronnie rewolucję ,przeniósł z Niemiec do Rosji ,wysyłając wraz z nim parę wagonów złota na rozwój tej rewolucji .Bo jak wiadomo sam Lenin po znalezieniu się w początkowym wirze rewolucji uciekł bodajże do Finlandii z przerażenia , ale ktoś przywołał go do porządku i Lenin powrócił na wyznaczone mu miejsce .
Brak również rzetelnej analizy kto wykreował nazizm i Hitlera w Niemczech ,chociaż ostatnio jeden z profesorów niemieckich nieśmiało na podstawie procesu w Norymberdze i materiałów utajnionych przed opinią publiczną z tego procesu ,próbuje wysyłać w świat sygnały .
Wreszcie brak rzetelnej analizy zbrodni komunistów w Polsce , co dało by myślącym jasny pogląd czym jest komunizm i kim są komuniści ( wrogami Polski bo ich władze nie są w Polsce ,a Polska to ich wróg ) przez blokowanie prac Instytutu Pamięci Narodowej i próbą wyprowadzenia w ,,pole '' jego dotychczasowych osiągnięć ,przez spowodowanie Katastrofy pod Smoleńskiem i obecne matactwo kacyków rządu w Polsce.
Pewnie jest jeszcze wiele tematów tajemniczych .
Wykreowanie Putina na nowego cara (a przecież Putin to tylko ostatnio słyszałem że pułkownik ,a w KGB było wielu generałów ) Wobec tego nasuwa się pytanie kto jest jego prawdziwym kreatorem?
Ale wystarczy powyżej przytoczone pytania zbliżyć do siebie ,to można zauważyć zbieżność ze współczesnymi wydarzeniami ,
- ataki finansowe w celu upodlenia i zniewolenia narodów ,przez pompowanie do prywatnych banków ostatniego grosza wyrywanego z kieszeni najbiedniejszych .
-forsowanie za wszelką cenę przez kanclerz Niemiec i Sarkozego programów pomocowych ,ale tu nasuwa się pytanie ? Dla kogo ? Dla państw ,które zostały zamotane przez podstępne korporacje finansowe ,czy dla tych korporacji hien .
-forsowanie polityki współpracy z Rosją
-,,,gazociąg blokujący rozwój portów Polski'' (były kanclerz Niemiec )
-umowa gazowa z Rosją a dokładnie z mafią Putina
-milczenie i przeinaczanie faktów katastrofy smoleńskiej przez niemiecką propagandę (upubliczniają oficjalne kłamliwe komunikaty Anodiny i naszego Tuska poklepując go po plecach ).
-forsowanie przez Merkel polityki ,,mittel Europa ''
-zanik przemysłu w Polsce ,likwidacja portów w majestacie prawa unijnego .
-utrzymywanie bojówkarzy w Niemczech
-tworzenie partii zielonych (finansowanych w większości przez tajne służby Putina
-tworzenie państwa Europa
-Komorowski odznacza kogo? I w czyim interesie ? (rzekomy katolik podjął za namową doradców walkę z krzyżem i wartościami tradycji katolickich i patriotycznych)
Wiele wątków dotyczących poruszonych tematów , a w nich spraw można znaleźć na blogach w internecie ,ale czy są prawdziwe ,bo nawet niektóre opracowania naukowe mają wątpliwą wartość .Jedno jest pocieszające że jest coraz to więcej zdrowo myślącej części naszej Polski
,również tej młodej generacji . .Niepokojące jest tylko to że każdy chce po swojemu .
Podróżując po Europie ,gdzie można spotkać różnych ludzi z wielu krajów całego świata , wsłuchuję się w przypadkowe rozmowy i zaskakuje mnie zbieżność poglądów z moimi .Czasami wdaję się w te rozmowy pytając wprost o interesujące sprawy ,odpowiedzi są zaskakująco optymistyczne .
Jest nadzieja .
Wydaje się nam, że był tylko jeden proces w Norymberdze, na którym osądzono zbrodniarzy. Mało kto wie, że procesów było aż sześć. Sądzono również szefów kartelu farmaceutyczno- chemiczno- naftowego, bez pomocy którego Hitler nie mógłby zacząć i prowadzić wojny. Rzecz w tym, że materiały z tych procesów utajniono i trzeba było około 10 lat poszukiwań, aby do nich dotrzeć. A kiedy ujrzały już światło dziennie, wprawiły poszukiwaczy w osłupienie! Okazało się bowiem, że dawni szefowie, po odsiadkach, dalej są szefami w firmie, do tego aktywnymi politycznie! Promotorzy Tante Angeli to ludzie związani z owym kartelem. Aby nie być gołosłownym - były kanclerz Helmut Kohl, to również były pracownik tego kartelu!!! Warto wysłuchać wykładu na youtube: Dr Rath- kartel farmaceutyczny. Wykład jest 4-częściowy, ale opłaca się być cierpliwym. Ta wiedza poraża!
Przerazajace ale prawdziwe...ja tez u wielu swoich znajomych to zaobserwowalem, co gorsza wielu z nich uwaza sie za wielkich patriotow, ja nie uwazam bynajmniej ze Pisowskosc jest rownoznaczna z patriotyzmem, ale z wyjatkiem kilku zyjacych komunistycznych zbrodniarzy ja nie mam podobnych uczuc do zadnej innej grupy Polakow.
Ten Pański znajomy Panie Profesorze musi to być jakaś komusza gnida, co "ją" zna połowa stolicy. Domniemywam, że to szanowany profesorek esbeczek. Szczucie jednych rodaków na innych doskonale wychodzi partii władzy i nie tylko... Analogia z hitleryzmem trafna. Pozdrawiam.
Kilka tygodni przed wyborami pojechałem jak zwykle na wieś, do mojego zacisza w okolicy Nałęczowa. Przyszedł do mnie sąsiad zza drogi (na stałe mieszkaniec Lublina. Przemiły człowiek. Od słowa do słowa doszło do rozmowy politycznej. Gdy się dowiedział, że będziemy głosowali na Kaczora to zwymyślał nas od popieprzonych debili. Krzyczał jeszcze z drogi. Człowiek wykształcony, magister inżynier, emeryt. Ocenę pozostawiam czytającym
Ma coś do ukrycia ze swojej przeszłości?
Po prostu naoglądał się telewizji.
Dlaczego Pan nazywa tego pana człowiekiem wyksztalconym.Czy Pan rozmawial z nim na rózne tematy w zakresie nauk humanistycznych,o sztuce,przyrodzie,o znanych i uznanych autorach itp Wg. mnie ten kto ukończył jakąś uczelnie techniczną to uzyskał wiedzę o zawodzie który będzie wykonywał i nic więcej.To jest rzemieślnik ,który tym sie rózni od robotnika,że nie wykonuje pracy rekami .Znałem takiego inzyniera,który zamiast stricte mówił stricto,a zamiast sensu stricto mówil sensu stricte ,a na zwróconą mu uwagę odpwiedział,ze nie widzi w tym żadnej różnicy i można mówić tak i tak.
To są skutki rządów Po i PSL którzy podzielili społeczeństwo
He he he ...
Chyba za dużo Was jest, ludzi udających inteligentów.
http://www.sfora.pl/Pols…
A jak dzicy się wkurzą i ustanowią "Rok zerowy"?
http://pl.wikipedia.org/…
"zabijano nawet za sam fakt posiadania okularów lub zbyt delikatnych dłoni"
Czy temu gościowi z pańskiej opowieści nie należy się resocjalizacja biologiczna?
Dół z głodnym krokodylem ...
Pragnę się z Państwem podzielić pewnym wydarzeniem, które miało miejsce 1.listopada w autobusie jadącym na cmentarz.Rozmawiały sobie kobiety na temat ładnego wyglądu naszego miejskiego rynku.W pewnym momencie podretuszowana staruszka ( przyznała się z dumą, że dobiega 80-ki)zaczęła swoje wywody ile dobrego robi PO. Zaczęła wyzywać ludzi , którzy głosowali na PiS od idiotów.Ja głosowałam na PiS ale te słowa podretuszowanej staruszki mnie nie obraziły a wręcz odwrotnie, utwierdziły mnie w słuszności mojego wyboru.Zauważyłam,że mam za co dziękować moim zmarłym Rodzicom:za swój pogląd na świat( media nie są w stanie narzucić mi swoich poglądów,bo wykorzystuję swój rozum)i za to , że nie ma we mnie nienawiści(chociaż nie akceptuję PO ).A staruszka mimo podeszłego wieku niestety nigdy nie wykorzystała prawidłowo swojego rozumu.
Nie będę się rozwodził, przeanalizuję krótko wyniki ostatnich wyborów: - 16 milionów nie poszło do wyborów, i co?, czy to głupki, nie oni doskonale przeczuli, że niech uczestniczą ci którzy spaprali, - po drugie, ja widzę w swoim środowisku, kto "platformy wydobywczej", otóż to koniunkturaliści, lepią się tam, gdzie może być interes. Takim przykładem jest "gowiniątko", przecież on ma sprawy finansowe nieuregulowane i to też dowodzi o koniunkturaliźmie, on wie, że w tym "gnoju" krzywda go nie spotka. A co do problemu 16 milionów - to jest to co powiedział dzisiaj tj. 5.11.2011r Pan Antoni Macierewicz, "musimy trafić do miast, miasteczek, wsi, osiedli i na każdą klatkę schodową", tam musimy mieć myślących po POLSKU.
...przeciwników PIS-u przypomina mi zachowanie psa Pawłowa. Psina w reakcji na obojętny bodziec zaczynała się ślinić, chociaż nie miała przed sobą miski z żarciem. Część ludzi(?)ma tak zmanipulowane mózgi, że na dźwięk słowa "PIS", dostaje ataku furii. Może ich centra mózgowe zostały przerobione za pomocą permanentnie działających bodźców podprogowych? Jak wytłumaczyć zachowanie wykształconego osobnika, który nie jest zdolny do opanowania własnych reakcji? Na sygnał słuchowy zaczyna ziać nienawiścią! W innych sytuacjach jest spokojnym, opiekuńczym a nawet miłym człowiekiem. Spotkała mnie wątpliwa przyjemność zetknięcia się z takim nieszczęśnikiem gdy spacerował po parku z uroczą wnusią i zatrzymał się nad stawem z kaczkami...Jemu nawet kaczka kojarzyła się jednoznacznie!!! Co ciekawe, podczas "ataku" zmieniła mu się nawet fizjonomia - poczerwieniał na twarzy, syczał i dyszał a obok stało niczego nie rozumiejące z tej sytuacji dziecko. Kto i co zrobił tym ludziom z ich z mózgami?
Wykształcenie nabywa się na uczelni ale rozum daje Pan Bóg
11 listopada jedź do Polski, twój dziadek już tam był
Szanowny Panie Profesorze,
Rozglądam się wokół siebie z coraz większym zdziwieniem i nie ukrywam przerażeniem. W globalnym świecie, gdzie każda bardziej wzniosła myśl jest wyszydzana, gdzie liczy się zysk ponad wszystko, gdzie człowiek znaczy niewiele, ten człowiek nie zdaje sobie sprawy, ze został skazany na zagładę. Czerpie jeszcze z kupowanych na kredyt dóbr, ale toczy sie po równi pochyłej z coraz większą szybkością. Zachodzę w głowę dlaczego tak niewielu zdaje sobie z tego sprawę. Przecież sa socjologowie, psycholodzy, historycy, ekonomiści choćby którzy jako pierwsi powinni widzieć symptomy katastrofy. Z góry przepraszam za porównanie, ale w chlewie tez widać radośnie kwiczące na widok "gospodzarza" z pełnym wiadrem, świnie. Do takiej roli pozwalają się sprowadzać ludzie. Z własnej woli, ale czy świadomie? Jeśli "gospodarz" wmówi im , ze pójście na rzeż jest wyznacznikiem ich lepszego statusu w stadzie to będą głośniejsze niż te wystraszone, skulone w kacie, przerażone okropnym losem jaki im zgotowano. Francuski folozof epoki oswiecenia ujął to tak:
"Ludzie są zaiste dziwaczni, bardziej cenią sobie swoje mniemanie niż rzeczywistość". Pisałem wielokrotnie, ze jako społeczeństwo, dla świętego spokoju i pełnej michy , własnych interesów i rozpychania się łokciami dla siebie i pod siebie, sprzedaliśmy wolną wolę, duszę i przyszłość naszych dzieci. Mój bliski znajomy, człowiek wykształcony, wykładowca kształcący młodzież w naukach, w których empatia jest rzeczą konieczną- bo leczenie ludzi tego wymaga, oświadczył mi ostatnio, że głosował na typa ze świńskim ryjem ( tak jakoś na świńskie analogie mi się zebrało) bo: kreatywny i chce ruszyć z posad bryłę świata ( nie żartuję, tylko z grubsza cytuje). Zdębiałem jak Pan przy tym telefonie, bo lata świetlne temu tłumaczył mi z żarem w oku jak ważna jest dla ludzi TRADYCJA. Jak tu nie wierzyć w teorie spisku "gospodarza" prowadzące na rzez bezrozumne stado?
Za moim ulubionym filozofem Monteskiuszem powiem:
"Kiedy się chce władać jedynie obawa ... plonem będzie nienawiść."
Pozdrawiam serdecznie C
Napisano juz niemal wszystko, tylko wiersza potrzebe widze.
"Sidla
mozna
nad dolami
strzalem w potylice
mozna tez zastawic sidla
z mgly i komend w jezyku szympansow
na oochraniana
przez tak liczne wieki"
I jeszcze jeden.
"Narod
Mysl narodzie
o swobodzie
nie daj sie oglupic.
Zwykle latwo sie zaprzedac
i trudno wykupic.
Powiedz:jestem, powiedz:sprawdzam
za i przeciw licze.
I trwam przy czyms, i czyms gardze
by czyms moc sie szczycic.
Po owocach ich poznacie
i w dolinie ciemnej.
Zycie moje,badz ofiara
nie calkiem daremna.
Powiedz:jestem, powiedz:sprawdzam
daj sie Bogu zbawic.
Zeby diabel zwiesc cie nie mogl
ni ruski oszwabic."
Oba wiersze sa autorstwa Miroslawa Wozniaka.
Pozdrawiam serdecznie i gratuluje tekstu.
Panie Pasierbowicz!I to był Pana kumpel? Radzę zgubic numer telefonu.Ten ktoś chyba pomylił dni.Bolszewia obchodziła swoje święto kilka dni wcześniej.Uważam też,że tylko w trzeciej RP jest możliwe,aby wnukowie tych, którzy nieśli zagładę ludzkości,mogli bezkarnie przeszkadzac nam w obchodach Dnia Odzyskania Niepodległości. To już nie jest kwestia smaku to barbarzyństwo.Kiedyś towarzysze zabraniali obchodów, dzisiaj świętują i już na pewno uważają,że to ich święto od zawsze. Już widzę jak te wszystkie przefarbowane lisy biegają po Warszawie i po Pałacu Namiestnikowskim w pełnej krasie biało-czerwonych kotylionów.Przewodzi Nałęcz. Dobrze,że jest awiomarin.Wyjaśniam, to taki lek delikatnie mówiąc przeciw nudnościom.
A czy ten inteligent to nie sewer blumsztajnłajno z G.wna, faszystowski gwizdek, przedstawiciel kloaki szechteropodobnych, których ojcowie i dziadkowie pomagali mordować polskich patriotów. Nic dziwnego, że dzisiaj organizują antypolskie prowokacje korzystając ze wsparcia niemieckich nazistów i faszystowskich kłamców w rodzaju cohn bandita z Parlamentu Europejskiego, nazigrossów itd. Pytanie do ambasadora Republiki Niemiec w Warszawie. Dlaczego rząd niemiecki wspiera antypolskie prowokacje organizowane przez antypolską gazetę zwaną popularnie G.Wnem.
No to ja tym małym kamyczkiem do tego ogrodu dużego. Może z procy pasterskiej? Jan Kochanowski napisał jakiś czas temu: "Po tym zdarzeniu nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi". Co było póżniej? "Chyba" wiemy???? W XVIII wieku Niemcy "skumali" się z Rosją i "załatwili" Polskę. Charakterystyczne!!! Gdy dostali baty od Kaprala, Księstwo Warszawskie w porozumieniu z Carem utworzono z zaborów: pruskiego i austriackiego. Rosyjskiego zaboru "nie ruszono"? W 1830 roku, gdy armia carska dostawała baty pomogli Niemcy. Leninowi też pomogli, tylko, że to ich nie uchroniło od lania totalnego. Znowu poszukali sprzymierzeńca "sprawdzonego"? Wcześniej i w 1939 roku zrobili "dobry interes". "Skala osiągnięć" tego partnerstwa jest "przeogromna". Nie napiszę tu jakie mam zdanie o Niemcach. O Rosji też. Oceniając konsekwencje. Martwi mnie co innego-los Polski, a tym samym moich dzieci, wnuków. Czym skończy się to porozumienie dwóch najważniejszych potworów w Europie. "Środki są bardzo nowoczesne" dla urozmaicenia życia. Coś zdaje mi się, że nie będzie nudno. Na mój rozum:podłożem tych jatek w Europie były problemy gospodarcze.
Rosja graniczy z Chinami a oni są potęgą
Stawianie znaków równości pomiędzy ludźmi inteligentnymi a tzw. "inteligencją" nie jest najlepszym pomysłem. Historia nie raz pokazała porażającą tępotę tej grupy społecznej. Amerykańscy "baby boomers", ich odpowiednicy z Sorbony, włoscy admiratorzy Dario Fo - to tylko kilka najbardziej znanych przykładów.
Myśli Pan, że Cohn-Benedit albo Barroso są inni? Ten pański "przyjaciel" nie jest groźny. To tylko dureń i niewolnik z urodzenia, tacy są zupełnie nieszkodliwi. Gorzej, gdy sfora takich kundli znjadzie sobie przywódcę, dzięki któremu poczują siłę stada. Albo gdy dostaną środki, które pozwolą im urzeczywistnić ich chore idee. Pol Pot, Che Guevara, Ho Shi Minh, Kim Ir Sen, Stalin, Mao - to był dopiero początek. Myślę, że Barroso, Shultz, Ashton czy Cohn-Benedit zakasują to całe towarzystwo. To oni będą tworzyć nowy obóz koncentracyjny pod nazwą "Unia Europojska" a tacy jak pański "przyjaciel" będą strażnikami w tym obozie.
Trzeba się opowiedzieć po jednej ze stron, ci, którzy będą bierni, zostaną pierwszymi ofiarami.
Pełna zgoda. Najbardziej niebezpieczna jest "oświecona elita" i jej projekty, pomysły i plany. Większość rządzących Europą to komuniści wszech maści, tak jak piszesz. Zrealizowali swój "marsz przez instytucje". Cel osiągnęli.
Pozdrowienia dla Wszystkich znajomych.
To już trwa od dawna. Platon, Campanella, Morus, Rousseau, Robespierre, Voltaire, Marks, Engels, Lenin, Hitler, Mao, Kim Ir Sen, Pol Pot, Che Guevara, Barroso. Jeszcze nigdy nie byli tak blisko osiągnięcia celu. Wkrótce wielki finał? A co dalej? Chyba nie dla wszystkich będzie to "dalej". O ile będzie jakieś "dalej".
Tak, wiem, znam tych 'projektantów' i 'architektów' wszystkich. I te ich utopie. Tylko sowieckim komunistom i niemieckim socjalistom udało się zrealizować swoje plany. Częściowo. Na krótko. Ale z milionami trupów. Obecnie tylko komunizm mutuje. Przeobraża się. Przemienia w lewactwo. Bardzo radykalne. Sam wiesz. Wszystko na bazie starego marksizmu. Na tym najbardziej wzorują się. Nowa lewica, nowy człowiek, nowe prawa człowieka, nowy świat. Wspaniały niby, tak. I na czele oświeceńcy. Jak zawsze. Filozofowie, klerkowie, humaniści, intelektualiści. Nie wiem jak ich nazywano wcześniej.
Nie martw się. Zawsze jest jakieś 'dalej'. Powiem Ci najgłupszą chyba rzecz pod Słońcem. Jakoś to będzie. Nie damy się. Są blisko wyznaczonego celu. Ale jeszcze go nie osiągnęli. Euro-lud już trochę buntuje się. A my sobie dalej pożyjemy. Do końca. Naszego lub ich.
Pozdrowienia.