Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nie róbcie nam z Polski kołchozu! Apel do braci Karnowskich

Krzysztof Pasierbiewicz, 20.02.2018



Kilka dni temu, po obejrzeniu migawek z uroczystej gali wydanej z okazji przyznania nowej prezes nowego Trybunału Konstytucyjnego nagrody „Człowieka Wolności” tygodnika „Sieci” uznałem, że partia rządząca zaczyna wykonywać ruchy coraz bardziej nieznośnie zalatujące PRL-em, co moim zdaniem kaleczy estetyczną wrażliwość inteligencji prawicowej i narusza elementarne wymogi politycznej kultury. Zaryzykowałem także postawienie tezy, że Jarosław Kaczyński zaczyna małpować niegdysiejszy propagandowy trick Adama Michnika polegający na utwierdzeniu "ciemnego luda" w odbierającym mu rozum przekonaniu o jego społecznej wyższości – vide: „Nabrani przez redaktora” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/271686,nabrani-przez-redaktora

Zaś, gdy w konkluzji zapytałem braci Karnowskich (https://www.salon24.pl/u/salonowcy/844199,nie-bede-juz-czytal-tygodnika-sieci) cytuję:
„I, co ja mam teraz w czasie południowej kawy w mieście powiedzieć spoglądającym na mnie z drwiącym pobłażaniem znajomym sympatyzującym z Platformą? Że pani Julia Przyłębska to współczesna Anna Walentynowicz? Że to, co mówią Wildstein z Karnowskimi to nie jest podlizywanie się władzy dobrej zmiany? Czy mam tak jak niegdyś Platforma iść w zaparte? Głupka z siebie robić i na śmieszność się narażać? Sorry, ale są granice elementarnie przyzwoitej obyczajności, których przekraczać nie wolno nikomu. Nawet partii Jarosława Kaczyńskiego. I bardzo mi przykro, bo na Prawo i Sprawiedliwość głosowałem, ale ja się do takiego poziomu nie zniżę…” – byłem święcie przekonany, iż rzeczeni dziennikarze w kaleczącej poczucie estetyki propagandzie politycznej już bardziej odlecieć nie mogą.

Niestety, jak zobaczyłem najnowszą okładkę tygodnika „Sieci” z błogosławioną Krystyną Pawłowicz na polską Joannę d’Arc wystylizowaną to myślałem, że mnie szlag trafi i krew zaleje. Bo urodziłem się pod koniec wojny i pamiętam gazetki ścienne, jakie w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku w mojej podstawówce wykonywały ówczesne „dzieci resortowe” o generale Świerczewskim, który się kulom nie kłaniał. Tak. Tak. Przypomniały mi się lata najmroczniejszej stalinowskiej komuny. Bo wszystko znów jak, jak wtedy, tylko ludzie przefarbowani i wystrój zmieniony.

Więc ponownie pytam braci Karnowskich. Panowie! Na litość Boską! Czy Was już do reszty pogięło? Czy karmiąc Polaków polityczną szmirą i kiczem chcecie z Polski kołchoz zrobić? Czy chcecie na zawsze do siebie zrazić inteligencję? Przecież każdy kumaty Polak po obejrzeniu tej okładki pomyśli, że projektowali ją jacyś nawiedzeni doktrynerscy psychopaci, dla których wystawianie się na publiczne pośmiewisko jest rodzajem jakiejś chorobliwej ekstazy jawiącej się utratą zdolności racjonalnego postrzegania rzeczywistości.

Co Wam Panowie przyszło do głowy z tą okładką? Kogo Wy kreujecie na bohatera narodowego? Co się Wam w pani Krystynie Pawłowicz podoba? No, co? Arogancka buta, na jaką  nawet Sławomir Nowak w okresie szczytowania Platformy by się nie poważył? Bezpardonowe parcie na szkło? Afektowany styl bycia? Nadpobudliwa mowa ciała? Pretensjonalne aktorstwo? Grubiańskie odzywki? Brak szacunku dla ludzi? Nienawistny wyraz twarzy? Bublowate stroje? Deficyt parlamentarnej kultury? Jazgotliwie napastliwa narracja? Podwórkowe słownictwo? Emfatyczna przemądrzałość?...

Wiem, że są to cechy podobające się biomasie chodzącej do wyborów, ale na litość Boską takiej persony nie można stawiać ludziom za wzorzec! A biomasa ma to do siebie, że po pewnym czasie fermentuje! Zaś Rzeczpospolita to nie karczma, Mości Panowie „elita” prawicowa! I niestety muszę to głośno powiedzieć, iż publikując tę okładkę bracia Karnowscy są albo na wskroś cyniczni i zdemoralizowani, albo, ku czemu się skłaniam są nieczującymi bluesa ratajami, bo widziałem kiedyś na żywo w niegdysiejszym biurze poselskim Andrzeja Dudy, jak się noszą i wysławiają.

Przecież ta okładka to przyprawiający o mdłości anty-estetyczny koszmarek, obciachowa laurka i obrażający nasze wielowiekowe dziedzictwo kulturowe pseudo patriotyczny ołtarzyk,  a ten nabzdyczony landszaft odstrasza od PiS-u ludzi młodych! Czy redakcja tygodnika „Sieci” nie zdaje sobie z tego sprawy? Czy nie widzi tego minister Gliński? Czy władze dobrej zmiany nie kumają, że nasza opozycja totalna i lewacka Bruksela tylko czekają na takie okazje, by roztrąbić na cztery strony świata, kogo partia dyktatora Kaczyńskiego na narodowego rycerza mianuje? Przecież ta okładka to darmowy oręż ofiarowany naszym wrogom.

Przepraszam za ten ostry tekst, ale jako rzetelny bloger i wieloletni nauczyciel akademicki uważam, że na wskroś anty-estetyczne przegięcie tygodnika "Sieci" przekroczyło punkt krytyczny dobrego smaku, więc moim obowiązkiem było tak, a nie inaczej zareagować. W tym między innymi upatruję sens uczciwego dziennikarstwa społecznościowego.

Z nadzieją na wsparcie ze strony prawicowych środowisk artystycznych, plastyków, grafików, poetów, pisarzy, malarzy, muzyków, aktorów…,
serdecznie Państwa pozdrawiam,

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post scriptum
Komentarz do pierwszej fotografii: "Czy rzeczywiście chcemy takiej estetyki polskiej polityki prawicowej?"
Komentarz do drugiej fotografii: "A tu inny przykład prawicowej estetyki polityczno kulturowej"
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 15350
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

22.02.2018 17:33

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na W maju na podręcznym

Żeby coś złożyć do kupy, to trzeba jednak zacząć nieco wcześniej (przed nauką pisania): dopasowywanie klocków, potem puzzle. Bo inaczej będzie w głowie sieczka.
W Marcu'68 była proporcja zbuntowanych studentów i zrewoltowanych robotników jak 30/70. Szczególnie tam były te Pańskie "ośrodki akademickie" i podpuszczona głupia młodzież: Legnica, Tarnów, Biała Podlaska, Bielsko Biała, Radom. Podobnie "syjonistycznych zagrywek", w jakie Pan wierzy, nie było w innych wielkich skupiskach miejskich, poza oczywiście partyjną rozgrywką frakcji w Warszawie (sterowaną z Kremla). "Zbieranie komunałów" to jednak nie chodzenie do bibliotek.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

22.02.2018 18:12

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Żeby coś złożyć do kupy, to

Wrocław to jednak wiocha a Legnica miastem uczelniami słynąca.W bibliotekach to ja wiem co znajdę dlatego tam nie chadzam Może gdybym nawet się przemógł to moge trafić na półce coś od Korusa a to byłoby ostateczne pożegnanie a szok poznawczy na bank.
Panie Korus nie odpowiedział nie odniósł się pan ani słowem do tego co wcześniej napisałem a tylko leci pan erystyką ,ja jej zasady znam nawet na wyrywki i sam pan zdecydowałeś o formie dyskusji ,zobaczymy kto wyjdzie na głupka ,ja mam czas dla takich zawsze i wszędzie.
Domyślny avatar

HenrykHenry

22.02.2018 18:07

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na O mojej roli i Marcu, to Pan

O to chodzi Panie Korus ze nikt nic nie wie ... oprocz pana "bajdurzenia" i konfabulacji w stylu Pasierbiewicza
Domyślny avatar

HenrykHenry

22.02.2018 18:09

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Metoda zapędzania kogoś pod

..."że goni za nim jakaś sfora kundelków." ... no wlasnie goni pan , goni Korus
paparazzi

paparazzi

23.02.2018 01:10

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Metoda zapędzania kogoś pod

"no, jednego Pasierbiewicz już kupił" To nie prawda.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

22.02.2018 12:00

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Zygmunt Korus

Panie Krzysztofie, nie ma sensu wprowadzać jakichś odautorskich blokad, skoro takie reguły tutaj są. Na "S(r)alonie24", gdzie Pan jesteś, moja noga (ręka/klawiatura) nie postoi, ponieważ wiem na własnej skórze, kim są i co tam wyprawiali ci dwaj zawiadowani zawiadowcy po Smoleńsku (jak mnie załatwiono po tekście "Trumny otwierać"!). A więc dla Pana to jakiś punkt odniesienia, dla mnie nie. Raczej niech Pan "swobodę wypowiedzi" traktuje jako dobro inwentarza naszego forum (Admin zresztą czuwa, gdy ktoś przegina; paru moich osobistych upierdów-przylepców, uprzykrzających mi życie insynuacjami, nagle gdzieś zniknęło...). Jak Pan walczy o licznik i frekwencję, i prowokuje, cel Pan osiąga. Gdy Panu zależy, żeby być JEDYNYM sprawiedliwym przy "orbicie PiS-u", proszę bardzo, ale tutaj się sam Pan wystawia na ostrze współzawodnictwa i krytyki z wielu stron, bo każdy uczciwy dziennikarz za takiego się winien uważać (albo sądzi, że jest). No i trzeci element w Pana przekazie/wykładni: przejaw stylistyki pisarskiej, faktografii, emocjonalnej oceny ludzi, relacji pomieszanej z gawędą. Mnie to akurat nie drażni, czasem się uśmiechnę w duchu, że Pan się tak niefortunnie wystawia na ostrzał, innym razem zazdroszczę Panu, że świetnie potrafi sportretować znanym mi krakowskich "wsobników" - ot, myślę sobie, jest taka postać jak Krzysztof Pasierbiewicz, która mnie do żadnych restrykcji czy afirmacji nie zobowiązuje. Tak jak mi nie przeszkadzał Coryllus, Fedorowicz, ksiądz Zaleski czy wcześniej Łysiak. Oni nadal przecież gdzieś tam są, jak ich widzę, to z chęcią przeczytam, co piszą lub robią. Nasze Blogi mają teraz dobry czas, dużo tematów się odkorkowało. Strefy Sakiewicza i Karnowskich (Macierewicz versus PAD) rozszczelniły na tyle przestrzeń polityczną na Prawicy - że nie tylko ja z tego korzystam bardziej, a Pan pewnie, jak zwykle, "jątrzy", czyli wg swego mniemania robi swoje.
Odnośnie nieprzychylnych Panu komentarzy... Obie drogi są nośne i fajne, chociaż "bijatyka na słowa/wolapik" frekwencyjnie bardziej wznosząca. Brak reakcji na komentarze nie jest mile widziany przez Czytelników. Można więc się "boksować" za pomocą inteligentnych pyskówek (polecam "Szpital" Szukszyna, gdzie jest takie zalecenie wyłożone filozoficznie) i ciągnąć wątki merytoryczne. Ja tam jestem świętokrzyski scyzoryk i potrafię, gdy trzeba, bez ogródek się odmachnąć; także dla poniesienia sobie adrenaliny, żeby nie zgnuśnieć. Tylko kto ma na to czas? Trolle/hasbara na pewno.
Aha, jeszcze na koniec: jak Pana pozdrowię, to mi przecież Pańscy wierni adwersarze tego nie wybaczą. Będzie się za mną ciągnął wstyd i hańba do końca moich nędznych (od tej chwili) dni. Salut!
Imć Waszeć

Dark Regis

20.02.2018 19:45

"Co Wam Panowie przyszło do głowy z tą okładką? Kogo Wy kreujecie na bohatera narodowego? Co się Wam w pani Krystynie Pawłowicz podoba? No, co? Arogancka buta, na jaką  nawet Sławomir Nowak w okresie szczytowania Platformy by się nie poważył? Bezpardonowe parcie na szkło? Afektowany styl bycia? Nadpobudliwa mowa ciała? Pretensjonalne aktorstwo? Grubiańskie odzywki? Brak szacunku dla ludzi? Nienawistny wyraz twarzy? Bublowate stroje? Deficyt parlamentarnej kultury? Jazgotliwie napastliwa narracja? Podwórkowe słownictwo? Emfatyczna przemądrzałość?..."
Zalecam natychmiastowe odstawienie TVN, Polsatu i GW, bo to są antypolskie zdradzieckie jaczejki i nie ma tam nic przydatnego dla normalnego Polaka. Sama propaganda i nakręcanie jednych na drugich, co właśnie Pan świetnie tu zademonstrował. Propaganda szkodzi i nie ma na to mocnych, bo każdy ma gadzi mózg, a oni mają fachowców do jego uruchamiania na życzenie za pomocą fake-newsowej korby.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

20.02.2018 20:46

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na "Co Wam Panowie przyszło do

Ta obsesyjna nienawiść do kobiet które dalej zaszły od niego to nie czasem ukryty z przymusu pociąg do innej płci...!?
Niedawno podparł się tłumaczeniem Pani Stefanii Pak ale gdyby wiedział kto zacz i jaki nick miała to pazury by sobie poobgryzał z powodu własnej głupoty..
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

21.02.2018 13:36

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na "Co Wam Panowie przyszło do

@Imć Waszeć
"Zalecam natychmiastowe odstawienie TVN, Polsatu i GW..."
--------------------
Ilekroć skrytykuję PiS, także konstruktywnie pisowcy uważają, że powodem tej krytyki jest oglądanie TVN i Polsatu oraz czytanie GW. Otóż Gazety Wyborczej ani raz nie kupiłem od momentu kiedy ją utworzono; Polsatu nigdy nie oglądam, natomiast jako rzetelny bloger oglądam TVN24 przemiennie z TVP Info w celu sprawdzenia, która z tych stacji bardziej kłamie.
I to jest moja dla Pana odpowiedź.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Imć Waszeć

Dark Regis

21.02.2018 17:57

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Imć Waszeć

Panie Krzysztofie, ja widuję co jakiś czas kuzyna, który guru intelektu nie jest, a mówi dokładnie tymi samymi zlepkami słów. Jak wyjaśnić tę dziwną zbieżność? Dodam, że on po pracy musi sobie podrzemać przy TVN, żeby się "dowiedzieć wiadomości" i to widać wystarczy.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

21.02.2018 23:09

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Panie Krzysztofie, ja widuję

@Imć Waszeć
Żałuję, że odpowiedziałem na Pański poprzedni komentarz.
Imć Waszeć

Dark Regis

22.02.2018 00:06

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Imć Waszeć

I ja się temu nie dziwię, gdyż polskie uczelnie już od dawna uczą skutecznego zamykania oczu na otaczającą rzeczywistość, gdyż tylko w marksistowskim wirtualu ideologia wchodzi bez przeszkód. Czasem jeden dobry przykład jest w stanie zrujnować ten Matrix, więc cała akademicka para idzie w gwizdek, czyli w metody odstraszania natrętów z wrednymi przykładami z życia wziętymi, by w Matrixie żyło się lepiej, łącząc się z proletariuszami innych krajów. :)
Ponieważ jest to tak ewidentny przypadek, że Pan nie ma dobrych argumentów, więc to ja jestem ten zły. Zapomina Pan jedynie, że ja też miałem styczność z marksistowskimi uczelniami w Polsce i znam te wszystkie sprytne numery tworzące "aurę" wokół "kadry". Szkoda, że Cejrowski nie jest prezydentem, bo by wiedział jak z dnia na dzień naprawić Polskę, sądownictwo i edukację bez ponoszenia żadnych istotnych kosztów. Uważa Pan, że "profesor" Pawłowicz jest "do bani" bo tamto i siamto? Ja mam dużo dłuższą listę kandydatów do tego tytułu. Wysłanie ich na zmywak sprawiłoby mi prawdziwą rozkosz.
Btw już od kilku lat śledzę portal wPolityce i nie mam wrażenia, żeby tamtejsze metody podawania informacji urągały istotnie jakimś zasadom, a na 100% nie są aż tak obleśne jak metody Onetu, WP, czy TVN. Te to są szczujnie.
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

22.02.2018 10:51

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na I ja się temu nie dziwię,

"[...] już od kilku lat śledzę portal wPolityce i nie mam wrażenia, żeby tamtejsze metody podawania informacji urągały istotnie jakimś zasadom, a na 100% nie są aż tak obleśne jak metody Onetu, WP, czy TVN. Te to są szczujnie."
Prawda. Zależy, kto co prowadzi i jak tym zawiaduje... Portal wPolityce trzyma poziom zarówno informacyjny jak i językowy. Toteż tyle faktów i cytatów z niego jest na tym forum.  Dlatego trzeba patrzeć na różne wyimki z konstelacji medialnych, także wyłapywane słusznie lub niesłusznie przez Pana Pasierbiewicza, z dystansem i spokojem...
Kłaniam się.
Domyślny avatar

Starszy Młotkowy

21.02.2018 19:35

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na "Co Wam Panowie przyszło do

ImćWaszeć w swej patriotycznej dobroduszności myśli,,że to te podłe tefałeny,polsaty i wyborcze (które to gadziny powinno się dawno temu zlikwidować, a ich redaktorów w kajdany zakuć),wylansowały sławetną posłankę o ksywie "profesor" - biedaczek...
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

20.02.2018 21:50

Każda Partia ma prawo do swojego Niesiołowskiego, nawet takiego w spódnicy.
gorylisko

gorylisko

20.02.2018 22:28

panie drrrrr... no to sru... czyli socjalistyczna reforma ustrojowa...
tylko dla kumatych ;-)
spike

spike

20.02.2018 23:00

"jak zobaczyłem najnowszą okładkę tygodnika „Sieci” z błogosławioną Krystyną Pawłowicz na polską Joannę d’Arc wystylizowaną to myślałem, że mnie szlag trafi i krew zaleje."
właśnie o to chodziło, "uderz w trawę, a węże same wypełzną", no i wypełzł nasz Dr :)))
Pan nie należy do bystrzaków, czego wielokrotnie dowiódł, inaczej by zauważył, że totalni wywyższają wszelkie styropianowe szumowiny na męczenników i bohaterów, a nasi nagradzają tych, co mają odwagę mówić o nich prawdę prosto w oczy, tylko Panu podobni potrafią się "dostosować" do każdej okazji, byle wyjść na swoje, jak żydostwo.
Przypomnę tylko, że Pańskie zachowanie na blogach, można porówna tylko do wystąpień nijakiego Niesiołowskiego.
Ja wolę stracić z prof. Pawłowicz, niż zyskać z takimi jak Pan, Panie dr.
gorylisko

gorylisko

21.02.2018 09:44

Dodane przez spike w odpowiedzi na "jak zobaczyłem najnowszą

w samo sedno panie dzieju... lepiej z Pawłowicz stracić jak z drrrrr zyskać... tylko dla kumatych bardziej od drrrra
Domyślny avatar

Starszy Młotkowy

21.02.2018 19:32

Dodane przez spike w odpowiedzi na "jak zobaczyłem najnowszą

totalni wywyższają wszelkie styropianowe szumowiny na męczenników i bohaterów, a nasi nagradzają tych, co mają odwagę mówić o nich prawdę
Dzięki tym "styropianowym szumowinom", których gnoili i zamęczali komuniści, dzisiaj mogą rządzić takie błazny i szkodniki jak ty i ci, którzy  tych styropianowych opluwają jadem.
Imć Waszeć

Dark Regis

21.02.2018 20:22

Dodane przez Starszy Młotkowy w odpowiedzi na totalni wywyższają wszelkie

Część z tych styropianowych szumowin weszło w układy już w 1990 roku, a wielu być może już wcześniej znało swoją rolę w "przemianach". Na uwagę zasługują "buszmeni w ubeckich teczkach" typu Michnika i Palikota. Komuchy nie dopuściliby tam nikogo, kto swoją szumowinowatością albo podatnością na szantaż nie zagwarantowałby im pełnego bezpieczeństwa.
Domyślny avatar

HenrykHenry

21.02.2018 20:47

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Część z tych styropianowych

Dokladnie ... Imc Waszec
Imć Waszeć

Dark Regis

22.02.2018 00:00

Dodane przez HenrykHenry w odpowiedzi na Dokladnie Imc Waszec

No nie tak bardzo. To dla mnie dość bolesna sprawa, bo okazuje się, że mój były dobry przyjaciel, za którego człowiek dałby się kiedyś pokroić, który szefował NZS-owi na KUL, już 1990 roku ewidentnie musiał dogadać się z czerwońcami w Lublinie, skoro wślizgiem bez kapitału wszedł w biznes i w niecałe dwa lata posiadał własne wydawnictwo i radio. Dopiero opowieści Mariana Kowalskiego i casus Palikota pokazały mi prawdziwe oblicze tamtejszej koterii i klapki z oczu spadły. Zresztą, to nie był jedyny przypadek, kiedy zaobserwowałem jakieś dziwne anomalie związane z tym Lublinem. Widziałem też parę ubeckich firm na żywo.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,509
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności