Na wojnie jak to na wojnie. Czasem ludzi, których w czasie szkoleń i treningów mieliśmy za idealnych i perfekcyjnych oficerów, po przyjściu na front, gdzie nie ma już ćwiczeń, udawanej wojny ale są jak najprawdziwsze pociski, czołgi, prawdziwy pot, prawdziwa krew i prawdziwa śmierć nagle załamują się i proszą o jak najszybsze odesłanie na tyły. Zwykli żołnierze patrzymy na to odesłanie z ciekawością, trochę czujemy się lepsi, że oto oni pękli, a my nie i czerpiemy z tego trochę satysfakcji, trochę im też współczujemy, bo nigdy nie wiadomo, czy nam i taki moment załamania nie przyjdzie. Po czym przychodzi do nas ten nielubiany podoficer – jakże podobny do Hoffmana i każe maszerować. No to maszerujemy. Bo zbyt mało wiemy aby uchodzić za strategów tej wojny, i póki co mamy bardzo jasne taktyczne cele do wykonania dla każdego z nas.
Przy rozłamie Ziobrystów bardzo mi się podoba określenia tej grupy jako „demokratycznej opozycji”, co oczywiście ma służyć zamalowywaniu poprzednich grzechów rozłamowców: Ziobry, za które nawet najlepszy kumpel Tadzika Cymańskiego – Rysiu Kalisz, chciał Ziobrę stawiać przed Trybunałem Stanu oraz grzechów Kurskiego, który przecież wyciągając dziadka z Wehrmachtu pogrążył szanse Tuska na prezydenturę, i za co przecież sam Kurski był już w 2005 roku zawieszony. Błyskawicznie to zamalowano i przylepiono jakże pozytywnie brzmiącą etykietę „demokratycznej opozycji”. Chociaż jest to ta wersja demokratycznej opozycji, która nawet jeśli na forum partyjnym przegra stosunkiem głosów 10 do 1 czy 20 do 1, to podziękuje za głosy, które padły na nią, bo to właśnie one miały rację i to one dają opozycji mandat do dalszej walki o słuszną sprawę. No i jest to ta bardzo niecierpliwa opozycja, która nie potrafi poczekać dwóch lat do zjazdu partii, nie potrafi przez te dwa lata jeździć po wszystkich okręgach, namawiać działaczy do zmiany spojrzenia na partię, do zmiany programu i taktyki, tylko uważa, że takie rzeczy załatwia się w czasie wizyty w studio TVN.
Te studio TVN to jak zwykle jest najciekawsza sprawa w całej tej awanturze z Ziobrystami. Ileż to te studio widziało już rejterad. Dorn – wrócił. Selin – wrócił, Ujazdowski – wrócił, Sikorski – nie wrócił, nie ma potrzeby, Mężydło – nie wrócił, Kowal – nie wrócił, Libicki – nie ma potrzeby, Migalski – nie wrócił… i zawsze to samo, jak po stronie PIS to faszyści, zagrożenie dla demokracji w Polsce etc.. jak po drugiej stronie – ważny głos dla rozwoju PIS, bo przecież wszyscy w Polsce mamy dość porażek PIS… To samo studio w TVN. Z rana jest gadane o tym jak to źle, że jest jeszcze w Polsce taka partia jak PIS. A wieczorem z troską pochyla się tam nad tym jak to PIS trzeba zmienić.
Czy PIS jest partią demokratyczną? Decyzja o wyrzuceniu Ziobrystów pokazuje, że jak najbardziej. Nie ważne czy jesteś działaczem z samego dołu czy z samego europarlamentu, jak się nie stosujesz do Statutu partii, pierzesz brudy we wrogiej stacji – out z partii. I nie pomagają łzy, że oni tak chcieli dla jedności partii, to czemu chodzili do stacji, którym jak najmniej zależy.
Właściwie, chociaż to wracanie do tej samej rzeki, to jednak warto rozważyć ponowne ogłoszenie bojkotu telewizji z Wiertniczej. Tak co by pozbyć się z PISu tych działaczy, którzy gdy tylko widzą kamery, siebie w tych kamerach i catering zwykle rozstawiany przy takich okazjach najzwyczajniej w świecie zapominają o Polsce i plecą swoje trzy po trzy. Nie chodzić i powiedzieć, że będzie się tylko chodziło do TVP i POLSAT-u, i konsekwentnie czekać aż TVNowi spadnie ilość reklamodawców, która może spadnie po roku, może po dwóch latach, może po pięciu, może nie za naszego życia, ale innej metody walki z nimi niestety nie ma. A jeżeli ktoś uważa, że TVN jest obiektywną telewizją, a nie jedną ze stron sporu politycznego w Polsce to doprawdy wykazuje się prze ogromną naiwnością.
Póki co nie jesteśmy w stanie wyjść poza 30% głosów. Nie ważne jakiej argumentacji użyjemy. Nie ważne jakie krawaty nałożymy. Czy będziemy się uśmiechać w studiu telewizyjnym. Czy będziemy w nich poważni. Nic to. Nie ma szans. Musimy po prostu czekać na zupełne wywrócenie sceny politycznej w Polsce i w Europie. I pytaniem nie jest, czy to nastąpi, ale tylko kiedy. A czy trzy lata temu ktoś myślał o tym, że Grecja będzie chciała wyjść ze strefy EURO? Trzeba być przygotowanym na wszystko i być bardzo cierpliwym.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3834
PiS jak najdalej od tańca z gwiazdami. Euro-gwiazdeczki spaliły się swymi rozbudzonymi ambicjami. Wymyśliło im się podkopywanie niezaprzeczalnego autorytetu Wodza i to w czasie najważniejszej batalii cywilizacyjnej w Polsce. W czasie wojny z barbarią PiS musi być monolitem i wewnątrz i na zewnątrz.
Bardzo slusznie -jesli nam nie odpowiada to co partia miala w zalozeniu przed naszym przyjsciem to nie jest problem w partii tylko w nas.Musimy poszukac dla siebie miejsca ,ktore bedzie nam odpowiadalo a nie zmieniajmy na sle czegos czego nie budowalismy od podstaw.Mozemy cos sugerowac,ale w gronie osob ,ktore sa tym zainteresowane a nie chodzic od studia do sudia i sie uzalac , ze nas nie chca sluchac i nie chca sie zmienic.33
Przecież i J. Kaczyński i Z. Ziobro walczą o władzę w partii dla władzy. A nie dla idei. Bądźmy poważni. Pan Ziobro znudził się czekaniem na władzę i przeraził się, że i za 4 lata do władzy nie dojdzie. Więc zrobił co zrobił. Prezes Kaczyński ubezwłasnowolnił partię, bo tylko tak może czuć się bezpieczny. Nie toleruje silnych, niezależnych ludzi w regionach, bo podważyłoby to jego jedynowaładztwo. A brak jedynowładztwa oznacza dla niego brak jakiejkolwiek władzy.
Zgodzić się z pańskimi teoriami - nie sposób.
To nie Polska ma się zmieniać, nie komercyjne programy informacyjne, ale partia, która twierdzi, że jest demokratyczna, że chce demokracji w kraju. Twierdzi, bo jak widać, nie jest.
Język wojenny też jest tu nie na miejscu. Wie Pan co? Po drugiej stronie są Polacy. Ludzie i Polacy. Nie wiem jaki ma Pan system wartości. Nie wiem jak Pan sobie tłumaczy takie traktowanie oponentów politycznych, ale wygląda to smutno.
Widzę, że ma Pan również zdolność przykładania różnych miar do oceny postępowania tych, których Pan aktualnie popiera i tych innych, wrogich.
Czemuż to Z. Ziobro i J. Kurski nie mają dzisiaj prawa sugerować, że mniejszość miała rację? Zdaje się, że również prezes J. Kaczyński tak traktuje 30% wyborców. Zdaje się, że PiS sugeruje, że to nie 70% wyborców miało rację, lecz zaledwie 30%. Czyżby przejaw relatywizmu???
Oczywiście, ani J. Kaczyński, ani Z. Ziobro nie są OK. I obaj racji nie mają ;)) ale obaj mają takie same prawa głosić swoje "racje".
I kolejne: "Musimy poczekać na wywrócenie sceny politycznej". A kiedy ma to nastąpić? Rozumiem, że po krachu państwa. Ciekawe życzenia jak na "prawdziwego Polaka, prawdziwego patriotę", za którego Pan się pewnie uważa.
Ja sobie życzę, aby w Polsce powstała opozycja (akurat Ziobro takiej nie stworzy), która będzie stawiała wysoko poprzeczkę przed rządem. Będzie go dopingowała do pracy, będzie zgłaszała odpowiedzialne projekty ustaw, będzie popierała te rozwiązania, które służą krajowi. A nie te, które są wyrazem populizmu i np. zwiększaniem deficytu budżetowego. Działalność PiS w opozycji to bezrozumie i brak zahamowań. To ta partia chciała zwiększania wydatków budżetowych po informacji, że na świecie jest kryzys. To ta partia była przeciwna ograniczaniu przywilejów, ograniczaniu wcześniejszych emerytur.
W Polsce nie ma opozycji. Jest ponad 200 posłów, którzy na niczym się nie znają, niczego nie umieją i niczego pozytywnego, trudnego, ale koniecznego nie proponują. Rząd robi zbyt mało, za słabo zwalcza deficyt, ale opozycja ten deficyt rozdęłaby do kolosalnych rozmiarów. Rozmiarów własnej niekompetencji.
Gdzie tu wina mediów? Gdzie tu agenci?
Poziom PiS-u określa pytanie p. Marty Kaczyńskiej, (zapewne "dobrze poinformowanej" przez p. A. Macierewicza) w sprawie różnicy w "lądowaniu" samolotów w Smoleńsku i na Okęciu.
To nawet nie jest smutne. To nawet nie jest żenujące. To jest po prostu niewyobrażalne i zadziwiające. Jak można żyć? Jak można żyć będąc tak mało inteligentnym??? ;))
Proszę nie traktować ostatniego zdanie osobiście. Moja uwaga o inteligencji nie odnosi się do Pana. To stwierdzenie odnosi się raczej do poglądów głoszonych przez polską prawicę, a nie do konkretnych osób.
wole być "mało inteligentny" niż tak naiwny jak ty.Twój poziom określa natomiast szmatławiec zwany wyborczą, pajacyku.
PO wybierają małe cwaniaczki po to by dzięki temu że duże mogą robić wielkie przekręty oni mogli robić małe. Następstwem tego są ceny km autostrad najwyższe w UE, ceny paliw, i prywatyzacja za czapkę gruszek spadek polski we wszystkich rankingach transparentności i antykorupcyjności na świecie.
Drugą grupą wyborców PO jest kasta urzędnicza która wie że synekury dane przez PO może stracić gdy jakakolwiek rozsądna partia dojdzie do władzy + 100 tys darmozajdów urzędasów w ciagu 4 lat.
Trzecią grupą wyborców PO z ludzie zwyczajnie zastraszeni medialną nagonką na PIS którym mainstreamowe media wyprały umysły malując wizję złego Kaczora. ALE to jest tylko ok 22% wszystkich uprawnionych do wyborów
Mamy więc PO realizujące i opierające sie na tej części polski która jest albo wydaje sie jej że jest beneficjentem przemian -taki PZPR bis
52% ludzi nie poszlo do wyborów, dlaczego PIS nie znalazł do nich drogi
Problem PIS jest jasny jak słońce to Prezes i jego bezposrednie otoczenie
Określenie Pani Staniszkis dosadne ale prawdziwe tępota ii miernoty
Mam nadzieję że odejscie grupy inteligentnych polityków a za nimi także częśći zaplecza intelektualnego doprowadzi do powstania na prawicy i w centrum szerokiej formacji politycznej która w czasie nadchodzącego krachu - daj Panie by nadszedł i wyczyścił garnki lemingom skutecznie odbierze głosy przekręciarzom i kamerdynerom Merkel i Putina
Z ciebie J2 taki polski patriota, jak z marszałka Rokossowskiego. Nie wiesz gdzie w Polsce są zdrajcy i agenci? poszukaj wśród kolegów ...
sami sobie strzelamy w stopę! a co do tej demokratycznej decyzjo.. to bardzi przepraszam nie ma w tym nic demokratycznego,335 tys głosów oddanych na Ziobro to jest demokratyczna decyzja !
Jak wlazłeś miedzy wrony to kracz jak i one. Jest statut są władze. Trzeba się tego trzymać i w ramach zasad obowiązujących w partii działać. Niepodoba się można wystąpić z partii. A iść z tym do TVN to już co najmniej świństwo. To tak jak podać rękę Jaruzelskiemu.Do mężów stanu jeszcze im daleko. Niech wezmą korepetycje u posła A. Macierewicza.