Ryby i ludzie

Wiele lat temu miałam okazję zwiedzić Muzeum Oceanograficzne w Monako. Cóż zresztą można zwiedzać w Monako poza kasynami i tym muzeum.  Do kasyna i tak by nas nie wpuszczono ze względu na turystyczne stroje, poza tym kasyna mnie odpychają. Nie jestem w stanie docenić atmosfery wielkiego świata, którą podobno emanują. Wręcz przeciwnie, wydają mi się być skrajnym przejawem szaleństwa ludzkiego. Byłam kiedyś w kasynie gdzieś pod Dortmundem, w którym polscy gastarbeiterzy z ponurą zaciekłością tracili swoje ciężko zarobione pieniądze i to mi wystarczy.
Muzeum Oceanograficzne zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Można było z bliskiej odległości podziwiać rekiny, można było usłyszeć wyładowania wysyłane przez elektryczną rybę. Aby zaprezentować możliwości tej ryby, Akwarium korzysta z systemu audio. Składa się on z dwóch elektrod, które rejestrują napięcie w zbiorniku, a także z dwóch głośników oraz głośnika niskotonowego (subwoofera). Efekt dźwiękowy w takim urządzeniu zależy od wysokości wytwarzanego przez rybę napięcia.
Największe jednak wrażenie zrobiły na mnie dwa sąsiadujące ze sobą akwaria. W jednym pływały ryby atlantyckie, gładkie, oliwkowo-szare, szybkie, poruszające się jak torpedy. W drugim akwarium zgromadzono ryby śródziemnomorskie-  kolorowe, powolne, ozdobione bezsensownymi welonami i oczami na teleskopowych wypustkach. Widać było doskonale, że ryby te nie miałyby szans w konkurencji z sąsiadami, że wymagają bezpieczeństwa, ciepłej wody oraz obfitości i dostępności pożywienia. „Po co coś takiego istnieje?” rezonował ojciec licznej rodziny zwiedzającej muzeum, „ trzeba by wpuścić ryby atlantyckie do tych bezsensownych leniuchów i zaraz zapanowałby porządek”.
Potraktowałam jego wynurzenia jako metaforę stosunku libertarian do problemów społecznych. Tak się ich zdaniem rozwiązuje te problemy, trzeba oddać słabszych na pożarcie silniejszym i zapanuje społeczny ład. Przetrwają najsilniejsi z pożytkiem dla ludzkości i jej przyszłych pokoleń.
Tak zwany „ darwinizm społeczny” został już chyba wystarczająco  skompromitowany, jednak poświęcę mu kilka słów traktując teorię Darwina jako pewien model, a nie – jak to czynią biologowie -  jako prawdę objawioną. Przede wszystkim Darwin postulował, że w walce o byt wygrywają jednostki najlepiej przystosowane do warunków środowiska, co nie znaczy, że są one w jakimkolwiek sensie najlepsze. Doskonale przystosowane do egzystencji w swojej mrocznej ojczyźnie są na przykład owsiki, co nie znaczy, że mamy je podziwiać i chronić. Jeżeli popatrzymy na owsiki z perspektywy darwinowskiej - są po prostu naszymi biologicznymi wrogami i mamy prawo je bezwzględnie zwalczać. Różnorodność biologiczna też nie jest wystarczającym argumentem na ich rzecz. Świat bez owsików, choć być może uboższy, byłby chyba lepszy.
Najlepiej przystosowany do walki o byt w okresie stalinowskim był dyspozycyjny prokurator skazujący na śmierć akowców, albo dyspozycyjny poeta piszący jak Szymborska peany na cześć Stalina. Z perspektywy darwinowskiej zarówno stalinowski prokurator jak i socrealistyczny twórca byli  naszymi przeciwnikami i choć obecnie ( mam taką nadzieję)  nam nie zagrażają nie ma również powodu, żeby ich usprawiedliwiać czy wręcz gloryfikować jak to bezustannie czynią różne wdowy po PRL. Różnorodność kulturowa czy światopoglądowa nie jest na ich rzecz wystarczającym argumentem i świat bez nich byłby zdecydowanie lepszy.
Perspektywa ludzka różni się i powinna się różnić od perspektywy biologicznej. Wygrana lepiej przystosowanego osobnika jest dla gatunku przyrodniczego korzystna, natomiast  wygrana stalinowskiego prokuratora czy dyspozycyjnego poety była dla gatunku ludzkiego i dla społeczeństwa  z całą pewnością niekorzystna. Uświadommy sobie ile wartościowych jednostek zostało w okresie stalinowskim wymordowanych i jakie to oznaczało straty dla społeczeństwa. Zastanówmy się ile wartościowych rękopisów odrzuconych przez Putramenta czy jakiegoś  innego aparatczyka na rzecz Szymborskiej czy Szczypiorskiego wylądowało w śmietniku. To nie prawda, że donosicielstwo czy wspieranie piórem komunistycznego systemu było ceną, którą gotowe były ponosić wybitne jednostki aby móc służyć swym intelektem społeczeństwu.  Była to cena którą jednostki mierne płaciły za nienależną im sławę i nienależne przywileje. Lepszy w sensie biologicznym oznacza zawsze - bardziej skuteczny. Taki, który wymorduje wrogów i przepędzi konkurentów do samicy. Zwierzę okaleczone, chore czy słabe nie ma szans na rozpłód i na przeżycie. Uważamy, że w świecie zwierząt lepszy płodzi lepszego i na tym przeświadczeniu oparty jest dobór sztuczny czyli selekcja hodowlana. Tak na przykład selekcjonowane są konie pełnej krwi. Selekcja odbywa się na torze wyścigowym i do rozpłodu dopuszczane są osobniki osiągające w wyścigach najlepsze wyniki w nadziei, że ich potomstwo odziedziczy pożądane cechy.  W przypadku gatunku ludzkiego nie jest to takie proste. Syn wybitnego malarza  nie musi być wybitnym malarzem, a syn wybitnego pisarza-  pisarzem.  Na przykład synowie Tomasza Manna nie byli wcale dobrymi pisarzami, byli dotknięci dość powszechnym syndromem nieudanego dziecka wielkiego człowieka. Z drugiej strony zdarza się, że człowiek okaleczony czy chory, który bez pomocy innych nie miałby szans na przeżycie nie tylko jest wybitną jednostką lecz odgrywa ważną rolę społeczną. Całkowicie sparaliżowany astrofizyk Stephen William Hawking radzi sobie nieźle w życiu, a co do jego intelektu oraz roli społecznej nikt chyba nie ośmieli się mieć wątpliwości.
Wobec człowieka nie wolno po prostu stosować kryteriów czysto biologicznych, a każda forma darwinizmu społecznego jest nie tylko szkodliwą lecz zbrodniczą utopią. Friedrich Wilhelm Nietzsche, Marks, Hitler i Stalin swoją myślą i działalnością raz na zawsze unieważnili podobne koncepcje.
A swoją drogą, gdyby zarząd Oceanarium w Monaco zdecydował się oddać welonki na pożarcie atlantyckim rybom, muzeum stałby się mniej atrakcyjne i zaczęłoby przynosić mniejsze dochody.
 

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

28-10-2017 [10:07] - Marek1taki | Link:

"Wobec człowieka nie wolno po prostu stosować kryteriów czysto biologicznych"
Tak, ponieważ człowiek nie jest tworem wyłącznie biologicznym. Wynika z tego, że innych działań czysto biologicznych - odwrotnych do darwinizmu społecznego - też nie wolno. Rafalska OUT! Morawiecki OUT!

Obrazek użytkownika Marek1taki

28-10-2017 [10:34] - Marek1taki | Link:

Ryby atlantyckie nie mają się za dobrze w warunkach śródziemnomorskich, skoro w nich nie występują. I odwrotnie. Dlatego ten rybi apartheid funkcjonuje naturalnie.
Problem jest gdy się nagle łączy osobniki z dwóch nisz w jednym sztucznie ograniczonym ekosystemie. Potem można walczyć bohatersko o utrzymanie tej sztucznej hodowli jakimś kosztem. Np. kosztem osobników średnich.
Wniosek: w gospodarce nie inwestować w stolec by pod pretekstem walki z owsikami hodować tasiemce. Człowiek bez pasożytów wyżyje.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

28-10-2017 [11:16] - wielkopolskizdzichu | Link:

"Syn wybitnego malarza  nie musi być wybitnym malarzem, a syn wybitnego pisarza"
Ale za to pucułowata niezdara może zostać specjalistą od komunikacji społecznej w MON i w PGZ. Podobnie jak syn pisowskiego europosła nie mając odpowiednich kwalifikacji członkiem rady nadzorczej spółki państwowej. No cóż, wszak przynależący do Pani stada mają większe prawa w otaczającym nas behawiorze. Taki pisowski darwinizm, z którym Pani do twarzy.

Obrazek użytkownika izabela

28-10-2017 [14:59] - izabela | Link:

Niech Pan się lepiej zajmie śledzeniem proweniencji różnych stokrotek. Ja osobiście nie jestem z żadnego stada, a powodzenie w mojej pracy zależy tylko od jej wyników.  Mam jednak nadzieję, że dobra zmiana wyjdzie na dobre wszystkim w tym i Panu czego szczerze Panu życzę.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

28-10-2017 [17:13] - wielkopolskizdzichu | Link:

Rozumiem że od Pani pisowskich stokrotek wara takim jak ja.
BTW.
Nie życzę sobie odczuwać na własnej skórze dobrodziejstwa komunizmu z Nowogrodzkiej. 

Obrazek użytkownika izabela

29-10-2017 [07:43] - izabela | Link:

Nie wszystko co funkcjonuje naturalnie jest do przyjęcia. Na przykład człowiek pozostawiony sam wśród lwów zostałby naturalnie zjedzony i z punktu widzenia przyrody nic by się nie stało. Zwykły łańcuch pokarmowy. Nie możemy jednak zapominać, ze żyjemy nie tylko w naturze lecz w kulturze to znaczy mamy system wartości wykraczający poza łańcuch pokarmowy.

Obrazek użytkownika Marek1taki

29-10-2017 [10:25] - Marek1taki | Link:

W tym się zgadzamy, że "człowiek nie jest tworem wyłącznie biologicznym" sprowadzonym do przewodu pokarmowego.
Również w tym, że nie należy zostawiać ludzi na pożarcie lwów. Jednak to obecny system prowadzi do sytuacji jak w oceanarium, że prowadzi się sztuczna hodowlę, która pozbawia lwy i ludzi normalnych instynktów. Hodowca, który trzyma ludzi w klatce socjalu i zakazuje posiadania broni, karmi nas potem propagandą, że bez niego bylibyśmy na pastwie lwów. W rzeczywistości, to człowiek poluje na lwy, gdy nie jest wolny, a lwy nie są chronione na specjalnych arenach gospodarczych.

Zgadzam się również z Pani stwierdzeniem, że darwinizm jest pewnym modelem biologicznym. Uważam, że ten model jest nadużywany do budowy modelu przeciwnego - modelu utopii społecznej o charakterze materialistycznym.

Obrazek użytkownika Jabe

28-10-2017 [14:24] - Jabe | Link:

Autorka zarzuca „darwinizmowi społecznemu”, że w patologicznych warunkach promuje patologiczne jednostki. No i ta banalna obserwacja, że oportuniści bez kręgosłupa są najlepiej przystosowani do systemu, który nie toleruje indywidualności, okazuje się być nie tyle argumentem przeciw temu systemowi, a przeciw temu zjawisku. To tak, jakby za utonięcie pływaka z kowadłem u szyi winić siłę ciążenia, nie kowadło i kogokolwiek, kto je przywiązał.

Skoro w czasach komunizmu, który jest przeciwieństwiem libertarianizmu, „darwinizm społeczny” funkcjonował, to jest on czymś zupełnie innym od libertarianizmu. A jednak jest to argument przeciw libertarianizmowi, nie przeciw bezwzględnej walce o byt w kolektywistycznym bagnie.

Bardzo to przewrotne, Autorko.

W systemie, w którym urzędy organizują życie obywateli, naturalne są interakcje człowiek – urząd. Zastępują one relacje człowiek – człowiek, jak choćby dobroczynność, która staje się domeną państwa – należy złożyć odpowiednie podanie. To prowadzi do atomizacji, którą można obserwować w krajach zarażonych lewicowym myśleniem, w której co podlejszy płaz czuje się jak ryba w wodzie. Indywidualista może być prospołeczny i może innych za to cenić, tylko gdy działanie na rzecz społeczności nie jest wymuszone.

A jednak za to jest winiony kapitalizm, nie biurokracja wytworzona przez lewicę. W kolejnych wyborach lewica głosi potrzebę coraz większej ingerencji państwa, bo kapitalizm się coraz bardziej degeneruje. Dochodząc do władzy, wprowadza jeszcze więcej kolektywizmu, przez co jest więcej powodów, by w następnych wyborach jeszcze bardziej na kapitalizm nastawać.

To stara metoda lewicowych propagandzistów przenoszenia atrybucji. Nie Pani – Izabelo Brodacka-Falzmannowo – tę metodę wynalazła pierwsza.

Obrazek użytkownika izabela

28-10-2017 [15:25] - izabela | Link:

To że ludzie ze sobą rywalizują  to jest fakt społeczny a nie darwinizm.  Darwinizm to koncepcja społeczna akceptująca ten fakt, lub podnosząca go do rangi zasady moralnej.  Podobnie jak fakt, że zwierzęta walczą ze sobą albo się pożerają czyli walczą o byt Darwin uczynił mechanizmem ewolucyjnym.

Obrazek użytkownika Jabe

28-10-2017 [16:06] - Jabe | Link:

Ewolucjonizm Darwina jest opisem rzeczywistości, podobnie jak stwierdzenie faktu, że ludzie ze sobą rywalizują. To ma się nijak do zasad moralnych.

To co to ma wspólnego z libertarianizmem? Libertarianizm wysoko stawia wolność osobistą, nie bezwzględną walkę wszystkich ze wszystkimi, która pojawia się za to nader często w strukturach sztucznych, jak hierarchiczne partie czy korporacje, a więc w tworach o charakterze – nazwijmy to – urzędniczym.

Nie po raz pierwszy dyskutuje Pani ze swoimi wyobrażeniami na ten temat. I jest Pani zupełnie głucha na uwagi. Wobec tego warto się zastanowić, skąd to się wzięło. Oczywiście w grę wchodzi wychowanie. Nie dziwiłby lęk przed swobodą u osoby wyrosłej pod panowaniem apodyktycznej władzy. Do tego dochodzi brak pozytywnych przykładów. Co za ironia, że im mniej jest gdzieś wolności, tym więcej znajduje Pani tam dowodów, że wolność prowadzi do niszczenia się nawzajem, nie do współpracy. Jesteśmy gatunkiem stadnym, który kooperacji zawdzięcza sukces ewolucyjny. Im bardziej żyjemy w klatce, tym mniejsze to ma znaczenie – wtedy wychodzą na jaw inne zdolności.

Obrazek użytkownika izabela

29-10-2017 [07:38] - izabela | Link:

Ewolucjonizm Darwina jest tylko teorią i to nie koniecznie mocno ugruntowaną. Nie mam na myśli poglądów kreacjonistów, ani jakichkolwiek wpływów światopoglądu fideistycznego lecz dyskusję wśród biologów. Oczywiście każda teoria jest próbą opisu rzeczywistości czyli nagich faktów.  Słuszną lub nieudaną. Przez darwinizm społeczny rozumie się na ogół nie tyle opis rzeczywistości co pewien postulat, czy sposób podejścia do społecznej rzeczywistości. Jego założeniem jest ,że w społecznej rywalizacji wygrywają lepsi a więc należy ludziom pozwolić swobodnie ścigać się do złotonośnych działek. Ale to nie byłby wyścig opisywany przez Londona, wyścig o ściśle wyznaczonych regułach tylko rodzaj wolnej amerykanki gdzie wszystkie chwyty są dozwolone. Otóż moje wątpliwości dotyczą tylko jednej sprawy - z jakiego punktu widzenia najlepsi? Najlepsi w rywalizacji czy w niszczeniu się nawzajem na pewno. Ale czy najlepsi dla społeczności? Przypisuje mi Pan nie moje poglądy. Jestem  wielką zwolenniczką wolności. Pisałam wielokrotnie przeciwko wtrącaniu się państwa w wychowanie i edukację dzieci, przeciwko odbieraniu tych dzieci przez agendy państwowe, przeciwko przymusowi szczepień itd. O moim wychowaniu nie może Pan mieć pojęcia więc proszę zaniechać takiej argumentacji. Jeżeli jestem źle zrozumiana to widać nie wyrażam się jasno więc wina jest po mojej stronie. postaram się to naprawić. To odpowiedź do pana Jabe. Coś szereguje odpowiedzi niezgodnie z moją intencją.

Obrazek użytkownika Jabe

29-10-2017 [13:19] - Jabe | Link:

Ewolucjonizm jest teorią mocno ugruntowaną i dyskusja jest tylko na temat szczegółów. Wiem, że darwinizm społeczny nie jest teorią. Dla Pani na przykład jest pałką na libertarian, z kuriozalnymi przykładami. Cieszy Pani przywiązanie do wolności, szkoda tylko, że tak się manifestujące.

Pyta Pani, z jakiego punktu widzenia najlepsi? Najlepsze jednostki, nie grupy społeczne – z tym się zgodzimy. Otóż choćbyśmy nie wiem jak konsekwentnie tego pilnowali, nie możemy traktować człowieka w oderwaniu od społeczności. Instynktownie podziwiamy i popieramy kogoś, kto robi coś dobrego dla społeczności, prawda? To dla nas ważne. Zatem ktoś taki zyskuje. Z drugiej strony czujemy odrazę do oszusta, nawet jeśli to nie my padliśmy jego ofiarą. Chcemy takich rugować. Wniosek: działanie w interesie społecznym jest (nieuświadomionym) środkiem w bezwzględnej, darwinowskiej walce o byt.

Obrazek użytkownika RobertJerzy

28-10-2017 [18:04] - RobertJerzy | Link:

Szanowna Pani Izabelo,
Pozwolę sobie skomentować kolejne ataki na Panią i Jej publicystykę następującym cytatem :"Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie pereł swoich przed wieprze, by ich snadź nie podeptały nogami swymi i obróciwszy się, nie rozszarpały was. (Ew. Mateusza 7:6, Biblia Warszawska)".
Serdecznie pozdrawiam i oczekuję na kolejne felietony. Jakoś tak się "porobiło", że ostatnimi czasy coraz rzadziej zaglądam na NB. Nie te klimaty, co onegdaj a na walkę z prostactwem i  marksistami nie mam już ochoty. "Odi profanum vulgus et arceo..".либо... "Я ненавижу непосвященную чернь и держу себя вдали от неё".
Swoją drogą, nieźle im Pani zachodzi za skórę. Męczą się biedactwa, jakby tu Pani poglądy oprotestować, wyśmiać etc. I -  jak to zwykle u prostaków bywa - niedostatek argumentów wspierają atakami ad personam. I znów pudło, bo Pani po takie "rękawice" się nie schyla:-)
Jeszcze raz bardzo serdecznie pozdrawiam i czekam na kolejny felieton.  .

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

28-10-2017 [20:45] - wielkopolskizdzichu | Link:

Personalny atak? Zapewne  wskaże komentator, gdzie takowy dostrzega. Może to jednak stadny instynkt nakazuje RobertowiJerzemu wypisywanie bzdur, modnych  zresztą.

Obrazek użytkownika paparazzi

29-10-2017 [01:12] - paparazzi | Link:

Brawo, pięknie napisane. I przy okazji pozdrawiam autorkę i gratuluje wpisu.

Obrazek użytkownika izabela

29-10-2017 [07:08] - izabela | Link:

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

29-10-2017 [07:15] - izabela | Link:

Dziękuję bardzo. Ataki personalne czyli  używanie argumentum ad personam świadczą najczęściej o braku argumentów z wyższej półki. Ale przede wszystkim świadczą o braku zrozumienia i to już chyba moja wina. Widać nie wyrażam się wystarczająco jasno. Ja też serdecznie  pozdrawiam.

Obrazek użytkownika izabela

29-10-2017 [07:17] - izabela | Link:

Ostatnia odpowiedź była do Pana ale coś ją przesunęło. Jeszcze raz pozdrawiam.

Obrazek użytkownika jazgdyni

29-10-2017 [08:02] - jazgdyni | Link:

Witaj Izo!

Akwarium w Monako spowodowało u ciebie ciekawy proces myślowy. Przyznam się, że darwinizm i to nie tylko społeczny nie daje mi spokoju. Dla jasności podam, ze jestem zarówno katolikiem, jak i kreacjonistą i nie widzę w tym żadnej sprzeczności. A jak w pełni pojąłem libertarianizm, to odsunąłem się od niego z niechęcią.
Jak jeszcze raz będziesz w tamtych okolicach, konkretnie w Portofino, to zamiast oglądania rybek za szkłem, proponuję ci nurkowanie w pobliskim podwodnym parku narodowym. Wiem, że kochasz wspinać się, więc i zapewne nurkujesz.
Choćby tylko po to, by spotkać się z ponad dwu metrową figurą Cristo degli Abissi na głębokości 15 m.. Pan Jezus w ciszy podwodnego świata i jego kontemplacja, oraz modlitwa, pewien jestem, że da Ci wiele do myślenia.
A co do owsików, to pójdę dużo dalej i co mnie bardzo niepokoi. To mitochondria. Są w każdej naszej komórce. I co najważniejsze, mają własne DNA. Pełna symbioza - żyć bez nich nie możemy i one też bez nas. Lecz, czy to jest część "nas", czy coś, co dokonało inwazji.
I jak to się ma do tzw. ewolucji Darwina?

Uściski

Obrazek użytkownika izabela

30-10-2017 [07:40] - izabela | Link:

Witaj. Tyle padło tu argumentów, ale większość nie jest trafiona. Dyskusja polega na ogół na przypisywaniu przeciwnikowi pewnych poglądów, a potem na gorącym zwalczaniu tych poglądów. Ale to samo się dzieje w świecie naukowym. Sztuka dyskusji zanika. Pozdrawiam Cię serdecznie. Na uczenie się nurkowanie jest już chyba za późno. Wiem co mówię- z koni i gór chciałam przerzucić się na żeglarstwo śródlądowe czyli błotne. Kupiłam nawet zefirka i pływam na nim po Jezioraku. Cóż kiedy nadal jestem w tej dziedzinie noga. Widzę to ja i widzi to każdy. Byłam kilka lat temu na rejsie na Bornholm, ale już pierwszego dnia miły kapitan kazał mi siedzieć na dziobie i wypatrywać chętnych do abordażu.Potem zajęłam się kuchnią uznając, że tylko tu mogę się przydać..

Obrazek użytkownika Jabe

30-10-2017 [10:59] - Jabe | Link:

Dyskusja polega na ogół na przypisywaniu przeciwnikowi pewnych poglądów, a potem na gorącym zwalczaniu tych poglądów. – To właśnie jest mój zarzut wobec Pani publicystyki, nie pierwszy raz.

Obrazek użytkownika izabela

31-10-2017 [11:28] - izabela | Link:

Czyli golono strzyżono. 

Obrazek użytkownika stokolesny

01-11-2017 [12:04] - stokolesny | Link:

Szanowna Pani Izabelo
Dziękuję bardzo za kolejną lekcję o godności człowieka i jej ogromnego braku w życiu codziennym, a nade wszystko przepraszam Panią za ohydne wręcz impertynencje ze strony tych adwersarzy, którym już samo myślenie sprawia ogromny problem i używają słów, których znaczenia nie znają, a uważają się za znawców tematu i tym właśnie adwersarzom dedykuję słowa starego cudownego wierszyka "zanim ruszysz ręką nogą, zanim powiesz jedno słowo rusz człowieku głową"
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Panią Pani Izabelo
z poważaniem
stokolesny  

Obrazek użytkownika lala

05-11-2017 [00:25] - lala | Link:

chyba Pani nie czytała "Mefista" - a i książka znakomita i film z Brandauerem - świetny....
i jakie to aktualne!