Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Przekręt ogólnonarodowy

jazgdyni, 28.09.2017
 


 
Dzisiaj krótka piłka.
Właśnie się dowiedziałem i aż mnie świerzbi, by z wami się podzielić.
Polska to mój kraj. Lecz tysiące sposobów okradania mnie musi robić wrażenie. Nawet w porównaniu z "Rodzina Soprano", którą intensywnie oglądam, nadrabiając lata pracy na morzu.
 
Wyobraźmy sobie miasto X. Lecz nie, może miasto Y. Albo w ostateczności miasto Z.
Jako ciągle młodzi, pełni entuzjazmu ludzie, zdecydowaliśmy się w końcu, po ustabilizowaniu rodzinnej sytuacji, na zakup nowego mieszkanka. Większego i ślicznego. Deweloperzy właśnie takie oferują wszędzie. Coś fantastycznego.
Droga przez mękę z bankami, kredytami, przesłuchaniami i stosem papierów właśnie zakończona. Jest kredyt. Te kilkaset tysięcy, które dostałem, należy pomnożyć przez dwa, bo właśnie tyle będziemy spłacać przez następne trzydzieści lat. I co z tego? Raz się żyje. Przecież.
 
Umowa podpisana. Rozkład apartamentu uzgodniony. Cztery pokoje, dwie łazienki, taras, miejsce w garażu. Nasze gniazdo na długie lata.
Powiedzmy sobie, jest tego 100 metrów kwadratowych. Tak dla lepszego rachunku. Wszystko notarialnie poświadczone. Za tyle właśnie zapłaciliśmy okrągłą sumkę.
 
Nic tylko się radować. Euforia wprost. Kto by się teraz chciał czymś przejmować?
 
A gdybym wtedy wiedział, to wzięłaby mnie jasna cholera?
 
Bo rzeczywistość jest taka, że kupiony właśnie lokal faktycznie ma tylko 97,5 metra kwadratowego, a nie jak w umowie obiecane 100 metrów.
Więc od razu, na dzieńdobry, zostałem walnięty na nieistniejące 2,5 metra razy 6 500 zł za metr, czyli 16 500 złotych.
No i dobrze. Złodziej też musi z czegoś żyć...
 
Lecz to nie koniec. Deweloper podnieconym i lekko ogłupiałym nowym lokatorom dyskretnie podsuwa administratora wspólnoty mieszkaniowej. Oczywiście – swojego zaufanego administratora. Bo taki we wspólnocie musi być.
No i teraz jest tak: - do ukradzionych na starcie 16 500 zł, co miesiąc będziemy płacić również czynsz za moje własne, nieistniejące dwa i pół metra. I media. Na przykład ogrzewanie tej tajemniczej przestrzeni.
Ta powierzchnia jest abstrakcyjna, ale wnoszona co miesiąc opłata jest jak najbardziej rzeczywista.
Każdy sobie policzy, ile to jest w sumie bezczelnie ukradzionych tobie pieniędzy, powiedzmy, przez dziesięć lat zamieszkiwania w tym wymarzonym apartamencie.
 
Oczywiście byłoby to niemożliwe, lub choćby skrajnie utrudnione, gdyby odpowiednie służby miejskie, różni tam inspektorzy i nadzorcy, działali tak, jak powinni.
Tylko miasto też ma interes w tym, by wraz z deweloperami, administratorami, zarządami wspólnot, siedzieć cicho. Bo z tych nieistniejących dwóch i pół metra mojego mieszkania również ma stały dochód. Podatki przecież płacić trzeba.
 
I tak interes się kręci. Czy to w mieście X, czy w Y, lub Z.
 
Czy może ktoś z czytelników w podobnej sytuacji do opisanego tutaj Jasia Ofermy, może z pełnym przekonaniem powiedzieć, że on właśnie nie jest robiony w bambuko?
Strasznie jestem ciekaw.
 
Ps. Jaś Oferma to nie ja. Jestem na swoim i okradają mnie inni złodzieje.
 
 
.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7624
Art

Art

28.09.2017 19:50

Jest jeszcze jeden chaczyk,którego Pan nie wymienił.Udzielający porzyczki wspaniałomyślnie zaproponuje klientowi (tu można śmiało użyć nazwy:złodziej i rozgrzany okradany)aby zacząć spłatę dopiero od następnego miesiąca.Czyli z pominięciem tego obecnego.Co przełoży się po tych 30 latach na dodatkowe 15-20 tys.Oczywiście agent banku za taki prosty "myk" inkasuje czystą kasę.Jednym słowem,złodzieje mają tysiące haczyków na nas.
jazgdyni

jazgdyni

28.09.2017 20:56

Dodane przez Art w odpowiedzi na Jest jeszcze jeden chaczyk

Witam
To niestety parszywa prawda. Prawie nigdy nie wiesz, kto cię okrada.
Art

Art

29.09.2017 01:46

Dodane przez Art w odpowiedzi na Jest jeszcze jeden chaczyk

correcta:
chaczyk=hak
Tak to bywa
mjk1

mjk1

29.09.2017 07:43

Dodane przez Art w odpowiedzi na Jest jeszcze jeden chaczyk

Litości o mało się kawą nie udławiłem. Pan z autorem to tak poważnie, czy ktoś Wam każe? Bank całe 650 000 złotych pieniążków wyczarował z kapelusza na ów apartament a Wy tu o jakichś nędznych 16-tu czy 20-tu tysiącach na waciki dla żony dyrektora banku napisaliście. Naprawdę uważacie, że „Nasze Blog” czytają sami niepełnosprawni umysłowo?
Czesław2

Czesław2

29.09.2017 09:16

Dodane przez mjk1 w odpowiedzi na Litości o mało się kawą nie

Jak widać, przewał to te 650000 z hakiem. Panowie tutaj tylko o tym haku, czyli o tym, na co teoretycznie mogli by mieć wpływ. Przynajmniej tak im się trochę wydaje.
Domyślny avatar

U1

28.09.2017 20:46

Czekałem na Pana wpis. Temat mnie zaskoczył. Ale uświadomiłem sobie że 20 lat temu mając trochę pieniędzy wszystko wydałem na domek z ogródkiem -  bez żadnych kredytów.
Żona trochę narzekała , ale jakoś żyję  -   latam po świecie i zamiast płacic raty które bogacą prezesów banków z czystym sumieniem degustuję gin hendrick's a , irlandzką i mojego kolegę z Ameryki  J Danielsa. Dzięki jednej decyzji w odpowiednim momencie.
Moje dzieci niestety dały się w to wciągnąc. Płacą i będą płacic dopuki będą zarabiac. A prawo własności ma bank. Do ostatniego grosza.
ps mój komp nie zmiękcza c.
jazgdyni

jazgdyni

29.09.2017 07:35

Dodane przez U1 w odpowiedzi na Czekałem na Pana wpis. Temat

Witam
Zaznaczyłem na wstępie, że to tak zwana krótka piłka. Czyli nie poważnie przemyślany tekst, tylko chwilowa refleksja, która mnie wzburzyła. To wszystko odnosi się do sztandarowego hasła PISu - "Wystarczy nie kraść". Tymczasem kradzież w Polsce jest nawet instytucjonalna. Gdyby chcieć zamknąć wszystkich złodziei, ile by to było?
Pozdrawiam
Pers

Pers

28.09.2017 23:03

Ależ pan temat temat poderwał. W sam raz na jedynkę "niepoprawnych" :))))
Nie no... Kwestia w sumie ważna ale chyba na przedostatnią stronę gazety bałtyckiej.pl
Pisanie o oczywistych oczywistościach to jeszcze nie dziennikarstwo.
Ukłony
jazgdyni

jazgdyni

29.09.2017 07:37

Dodane przez Pers w odpowiedzi na Ależ pan temat temat poderwał

Dziękuję za stałą opiekę. Chyba nie będę musiał za nią płacić?
Jabe

Jabe

29.09.2017 07:36

Oczywiście byłoby to niemożliwe, lub choćby skrajnie utrudnione, gdyby odpowiednie służby miejskie, różni tam inspektorzy i nadzorcy, działali tak, jak powinni. – Oczywiście od tego w normalnym kraju są sądy, nie urzędnicy-opiekunowie.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

29.09.2017 07:37

" Czy może ktoś z czytelników w podobnej sytuacji do opisanego tutaj Jasia Ofermy, może z pełnym przekonaniem powiedzieć, że on właśnie nie jest robiony w bambuko?
Strasznie jestem ciekaw ". 

Oczywiście. Każdego miesiąca rąbią mnie urzędnicy ( państwo - podatek dochodowy, rolny, drogowy, akcyzowy  VAT i inne, których nie zliczę ") na co najmniej 70 % moich miesięcznych dochodów. I jak tu żyć kolego ! Te 2,5 m2 to mały pikuś. Pozdrawiam ro z m.
jazgdyni

jazgdyni

29.09.2017 08:18

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na " Czy może ktoś z czytelników

Mały pikuś? A pikuś do pikusia i już nie wspomniane 70%, a znacznie więcej jest wyłudzone z naszych dochodów. I dodam jeszcze - wcale nie jest prawdą, że "tak jest wszędzie".
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

29.09.2017 09:11

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Mały pikuś? A pikuś do

Oczywiście gdzie indziej jeszcze więcej wyłudzają. pozdrawiam ro z m
Czesław2

Czesław2

29.09.2017 08:02

Takie przewały w Polsce to norma. Przyczyna? Polacy nie mają w genach zwyczaju łączenia sił w przypadku problemów np z prawem. Obok jest wpis Pani elig o próbach nieśmiałych uświadomienia ludziom, czym są samorządy. Są własnością samorządów.
jazgdyni

jazgdyni

29.09.2017 08:19

Dodane przez Czesław2 w odpowiedzi na Takie przewały w Polsce to

Witam
Dzisiejsze samorządy, to patologia.
I tyle.
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,909
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności