Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

No to mamy swoje własne "żeby było jak było"

Grzegorz Gołębiewski (grzechg), 20.08.2017
Nawałnice i Barcelona, pewnie tylko na moment odsunęły w cień liczne rozważania na temat tego, co też się stało po wetach Prezydenta i co będzie dalej. Dostrzega się w nich dość powszechnie,  że nie jest już na pewno tak jak było. Optymiści mówią o chwilowych zawirowaniach, realiści o pęknięciu na prawicy, a ostrożni pesymiści o nieodwracalnym już podziale obozu władzy. Należę pewnie do tej ostatniej grupy i nie przekonują mnie żadne uspokajające tony. Jedni się z tego cieszą (pomijam tu oczywiście totalną opozycję), mając nadzieję na to, że znajdą w końcu swoje wymarzone miejsce w polityce, bo PiS strasznie ich już uwierał, a drudzy po prostu mniej lub bardziej się martwią, widząc, w jakim momencie to wszystko się dzieje.


W każdym razie, mamy swoje własne „żeby było jak było” i jest to niestety życzenie mało realne. Pomagają w tym wydatnie niedopieszczone pieszczochy III RP, zawsze szukające dziury w całym, zawsze wystraszone w decydującym momencie politycznym, że III RP może jednak w końcu walnąć - bez ich historycznego udziału. Przy okazji snują swoje wizje na temat przegranych wojen i powstań, przyjmują narrację opozycji, że weta prezydenta zatrzymały upadek demokratycznego państwa, no a poza tym, Andrzej Duda wybił się na niepodległość, co wróży z kolei, że prawica pięknie się teraz poszerzy. Innymi słowy, pieszczochy znajdą dla siebie w tej zreformowanej III RP nowe miejsce, z którego będą się bacznie przyglądać Prawu i Sprawiedliwości, i wytykać mu teraz każdy najmniejszy błąd. Nie z perspektywy tego, co warto zmienić i poprawić, tylko z przekonania, że wizja Prezydenta Andrzeja Dudy jest lepsza od wizji PiS. To się już dzieje i nie mam tu na myśli krytycznych uwag pod adresem rządu w związku z nawałnicami, bo strategii komunikacyjnej PiS jak nie było tak nie ma. Można jednak z ulgą powiedzieć, że rząd się jakoś ogarnął z tej krytycznej dla niego sytuacji, a hejt opozycji prowadzony w sieci i przychylnych jej mediach, przybrał w końcu rozmiar słynnych już „butów Tomasza Lisa”.   



Minął miesiąc, i nie ma znaczenia fakt, że są wakacje, że ponoć Pani Premier i Pan Prezydent odpoczywali w jednym miejscu, ponieważ autor nowych ustaw sądowych nie wróży najlepiej porozumieniu, a „wyskok” prezydenta z „prywatną armią” był moim zdaniem jednoznacznie skierowany do Antoniego Macierewicza. Może Beata Szydło negocjuje z Andrzejem Dudą warunki powrotu do współpracy z rządem i Jarosławem Kaczyńskim. Oby tak było. Elektorat PiS jest wkurzony podziałami, choć tego wkurzenia jednoznacznie nie wyraża w sondażach, bo na kogo miałby głosować? Czeka. Część zwykłych obserwatorów, szczególnie w sieci, zrozumiało, że Andrzej Duda już nie jest taki nasz, ale liczy jednocześnie na to, że to tylko takie gry na górze, że wszystko się świetnie ułoży. Ustawy sądowe zostaną trochę przypudrowane na potrzeby totalnych i zagranicy, ale i tak będą kosić i wyrywać z korzeniami patologie w wymiarze sprawiedliwości, a czas rozliczeń poprzedniej ekipy ruszy wreszcie z kopyta. Mało realne, przynajmniej na razie. W relacjach rząd – prezydent nie będzie już tak jak było, co nie musi wcale oznaczać kresu „dobrej zmiany”. Rozejm, a może nawet jakieś porozumienie jest jednak możliwe. I to tylko dlatego, że znajdujemy się historycznym momencie naszej historii.


Albo nas rozjadą przy użyciu zagranicy i miejscowej opozycji, albo się obronimy i wyjdziemy z tego europejskiego zamętu cali i zdrowi. Chodzi więc o Polskę, a nie o jeszcze jedną kanapę polityczną, na której zasiądą przyjaciele Andrzeja Dudy. Liczyłbym więc na rozejm, bo czeka nas nie tylko gorąca jesień, ale kolejne gorące lata, które zdecydują o tym, czy, jako duży kraj w środku Europy, będziemy współdecydowali o porządku europejskim i o nas samych, czy też będą decydować za nas obcy. Co szykuje zagranica i ulica, tak naprawdę nie wiadomo, bo jak na razie wrzucono temat Fundacji Otwarty Dialog i Różę Thun, żebyśmy się nimi zajmowali, a to są tylko szeregowcy rzuceni na front, których straty nikt nie będzie żałował. Prawdziwe uderzenie będzie o wiele mocniejsze, a jego namiastkę mieliśmy już w lipcu podczas ulicznych protestów. Okazało się, że chore emocje wśród części Polaków można dość łatwo wywołać i skoro to się udało, to powtórka – i to na większą skalę – jest możliwa. Nie ma więc sensu użalać się, że już nie jest na prawicy tak jak było, tylko trzeba zmierzyć się z przeciwnikiem, który za cel postawił sobie pacyfikację PiS i przywrócenie stanu sprzed 2015 roku. To, w przypadku braku porozumienia (rozejmu) Krakowskie Przedmieście –Aleje Ujazdowskie – Nowogrodzka, jest całkiem realne. Niestety - ale i to  byłoby dobre, a nawet bardzo dobre - porozumienie Duda – Kaczyński, będzie być może jedynie wynikiem obawy, że jego brak skończy się katastrofą dla kraju.                             
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4971
Marek1taki

Anonymous

20.08.2017 16:50

Poki PiS jechal w lewo nie bylo nidzgody na "prawicy". Budowanie  armii i sadownictwa umacnia panstwo. Nastapila interwe cja. Teraz bexzie  budowany kompromiz, czyli po 2 kroka h w lewo jeden w lewo
RinoCeronte

RinoCeronte

20.08.2017 18:38

Dodane przez Marek1taki w odpowiedzi na Poki PiS jechal w lewo nie

Jeszcze trochę i będzie jasne: QUO VADIS Andrzeju Dudo?
michnikuremek

michnikuremek

20.08.2017 18:26

We wrześniu agentura niemiecka, rosyjska i chińska ruszą do ataku. Cel: obalić rząd Beaty Szydło i zainstalować folksdojczów do administrowania Generalnym Gubernatorstwem. Jest tylko jedno małe ale..... W Polsce jest także zainstalowana agentura amerykańska. Nie sądzę, by oni byli głupsi od tamtych.... A stawką jest niedopuszczenie do powstania Jedwabnego Szlaku. I można to zrobić tylko w Polsce (Trójmorze bez Polski nie ma sensu).
Tak więc losy Imperium Amerykańskiego rozstrzygną się w Polsce....
Oj, będzie gorąca jesień....
Domyślny avatar

Boruta

20.08.2017 19:26

Dodane przez michnikuremek w odpowiedzi na We wrześniu agentura

Jest mało prawdopodobne żeby polski rząd przetrwał jesień. Gdyby do Amerykanów dotarło, że los ich imperium rozstrzygnie się w Polsce to nie doszłoby do lipca 2017, ale oni przyłączyli się do głosów wszystkich "zaniepokojonych o demokrację nad Wisłą".  Teraz jest już za późno (nawet gdyby się zreflektowali, ...jednak sam Trump to za mało, bo elity amerykańskie w większości toczy ten sam wirus co elity europejskie) ... 
... Polacy już wybrali, ... oddając inicjatywę "targowicy", ...  tzw. "patrioci" nie są w stanie wyprowadzić na ulicę nawet psa z kulawą nogą, a zwolennicy "gender" ", "Berlina" , "Moskwy" i "Pekinu" mogą w każdej chwili przyprowadzić dziesiątki tysięcy i jak trzeba podpalić pałac prezydencki lub radę ministrów i nikt nic im nie zrobi, a jeszcze cała Europa i Stany Zj. staną w ich obronie ...
Jest już po wojnie, którą prezes Kaczyński myślał, że wygra sam, bez ludzi ...  ale już przegrał, a wraz z nim Polska
michnikuremek

michnikuremek

20.08.2017 19:53

Dodane przez Boruta w odpowiedzi na Jest mało prawdopodobne żeby

Jeżeli jest tak jak piszesz, to Polska stanie się takim placem przeładunkowym dla śmieci produkowanych w Chinach zarządzanym z Berlina za pośrednictwem miejscowych folksdojczów. Oprócz tego Kraj nad Wisłą będzie dostarczał niewolników do pracy, a z czasem - części zamiennych (serca, wątroby, nerki) dla bogatych Chińczyków. W ciągu jednego pokolenia Stany Zjednoczone stracą pozycję mocarstwa globalnego i będą mogły sobie porządzić jedynie  na Haiti albo w Kolumbii....
Nie jest to szczególnie budująca wizja dla tych, który dziś mają naście lat......
Domyślny avatar

Boruta

21.08.2017 09:42

Dodane przez michnikuremek w odpowiedzi na Jeżeli jest tak jak piszesz,

Będę szczęśliwy jeżeli to o czym piszemy (przed czym przestrzegamy) nie spełni się chociażby w połowie ...
RinoCeronte

RinoCeronte

21.08.2017 12:41

Dodane przez Boruta w odpowiedzi na Będę szczęśliwy jeżeli to o

Tymczasem PAD figluje na skuterze wodnym... czyli nie jest tak źle jak się wydaje?
Domyślny avatar

xena2012

20.08.2017 22:08

Chore emocje wśród Polaków można łatwo wywołać''....Oczywiscie ,zwłaszcza jesli te emocje można wesprzeć piwem i gotówką do łapy!
Grzegorz Gołębiewski (grzechg)
Nazwa bloga:
II Pasażer RP

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 803
Liczba wyświetleń: 3,321,106
Liczba komentarzy: 2,895

Ostatnie wpisy blogera

  • Zimowa tragifarsa, czyli lewacki kicz
  • Bunt Ameryki na Kapitolu
  • Polska kotwica wolności

Moje ostatnie komentarze

  • Smutna prawda jest taka, że błędów w komunikacji PiS jest za dużo, i tylko dzięki PJK są one często  umiejętnie niwelowane. Nie ma sensu się rozpisywać o tych  kobietach w Sejmie, bo nie da…
  • Nie będę pisał do Pana z małej litery....:-) Nie jest ważne, czy "szczekających" będzie mniej czy więcej, tylko ważne jest to, by unikać w walce z taką właśnie opozycją prostych błędów. I śmieszne to…
  • Myślę, że źle Pan odczytał fragment tekstu. Bo dość wyraźnie zaznaczyłem właśnie, że zasługą Antoniego Macierewicza jest reformowanie armii. Powinien zachować stanowisko ministra, ale doprawdy, jaki…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Świnoujście wraca do Niemiec
  • Upadek całkowity Lecha Wałęsy
  • 7 grudnia - dzień tryumfu Jarosława Kaczyńskiego

Ostatnio komentowane

  • wielkopolskizdzichu, Ufff. Bez żadnej spacji. Ciężki temat.
  • angela, Rozpacz, no rozpacz. Teraz "panie" muszą się dobrze zastanowic, zanim z kimś przygodnym wlezą do wyra. Bo owoc swojej kilkuminutowej wątpliwej przyjemnosci, trzeba bedzie pielęgnować cale zycie. I…
  • Pani Anna, Ukłon w strone twardego elektoratu jakim był wyrok TK, jego publikacja akurat tu i teraz nie jest przypadkowa i ma za zadanie wywołać znowu świętą wojnę ideologiczną między dwoma plemionami, co…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności