Historia zaczęła się ok. dwa tygodnie przed tzw."nocną zmianą" w dn. 04.06.1992r., gdy Wałęsa usiłował wbrew woli nas Polaków, bez wiedzy i zgody rządu Jana Olszewskiego oraz bez wiedzy Parlamentu zostawić w Polsce ruską armię okupacyjną. Daruję sobie dywagacje, czy Wałęsa był lub nie był ruskim agentem, czy może tak kazali mu jego mocodawcy ze specsłużb PRL.
To wówczas miała miejsce przeniesławna konferencja prasowa wściekłego Wałęsy, gdzie powiedział, że gdyby miał rewolwer i Olszewskiego obok ... wymowna sugestia. Później była tzw. "nocna zmiana" i obalenie rządu Olszewskiego. Oficjalnym pretekstem była lustracja, ale prawdziwym powodem była zemsta za wygnanie ruskich okupantów z Polski. Od tamtej pory trwa tzw. "wojna polsko - polska", chociaż tak naprawdę jest to wojna rusko -polska prowadzona rękoma niektórych Polaków.
A co z faktem "w twarz"?
Stało się, gdy Wałęsa usiłował rządzić przez kolejną kadencję, ale musiał w kampanii wyborczej zmierzyć się z kontrkandydatami. W jednej z takich debat w 1995 r. Wałęsa chwalił się, jak to on wygnał ruskiego okupanta z Polski. Wtedy jeden z kontrkandydatów zarzucił Wałęsie kłamstwo i zapowiedział po debacie spot wyborczy z wyżej opisanym wywiadem dla mediów, co się stało. Później w studiu telewizyjnym dziennikarze zadali Wałęsie pytanie na ten temat, gdzie w odpowiedzi usłyszeli niegramotne "ę" ... "ą" i nic więcej.
Uważam, że TVP winna tę sprawę przypomnieć w najlepszym czasie antenowym. Może to zakończyłoby wojnę rusko - polską prowadzoną przeciw Polsce i Polakom rękoma niektórych Polaków, jak w czasach Targowicy. Nawet, jeśli nie, to ta wojna byłaby nazywana, jak wyżej.
Piotr Solis
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4987
Mi brakuje jednego, by w końcu nazywano rzeczy po imieniu, zdrajców zdrajcami, kapusiów kapusiami itd. żadne błędy i wypaczenia a ZDRADA, ci ludzie powinni być wywleczeni na światło dzienne i choćby symbolicznie osądzeni, a taki Bolek powinien stanąć przed Trybunałem Stanu, choć wiem, że to nie przejdzie, ale proces sądowy, odbierający temu osobnikowi statusu pokrzywdzonego powinien już być, jak i definitywne stwierdzenie, że był agentem i donosicielem, by nie miał podstawy do oczerniania niewinnych i pokrzywdzonych przez Bolka Polaków. Brakuje mi publicznego ujawnienia powiązań ze służbami i innymi zależnościami takich jak np. Frasyniuk, po Bolku wyjątkowa kanalia, czy Borusewicz i wielu innych, to co oni wyprawiają, nie mieści się w tym, czym się chwalą - walką o wolną Polskę, co z perspektywy czasu widzimy, że to była zasłona dla własnych ciemnych interesów.
Pzdr.
e tam zaraz rekami Polakow, nie kazda kanalia formalnie posiadajaca obywatelstwo jest automatycznie Polakiem, to tylko polskojezyczni rosjanie.
istnieja instrumenty prawne zeby lotnisko w gdansku przestalo nosic imie komunistycznego kapusia ale ani IPN ani nikt inny nie kwapia sie przynajmiej do proby zmiany tej haniebnej nazwy