Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

W co się bawić, gdy prawnicy robią nas w capa ciurkiem?

Krzysztof Pasierbiewicz, 17.05.2017
                                             Motto muzyczne: https://www.youtube.com/watch?v=jJX_orowbzk

Po wyborach 2015 profesor prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego Jan Zimmermann urażony do żywego, że miast ktoś z profesorskich celebrytów Wydziału Prawa i Administracji UJ, prezydentem został jego doktorant Andrzej Duda popadł w zawistną frustrację. Już wtedy, całą serią wypowiedzi publicznych prof. Zimmermann ucierał fatalną opinię o nowym Prezydencie, z czego teraz, przyznaję sprytnie i dowcipnie czerpią pełnymi garściami twórcy sensacyjnego serialu „Ucho Prezesa”, cytuję za Zimmermannem wybrane kwiatuszki: „Andrzej, bo byliśmy zaprzyjaźnieni, nie zmieni przecież swojego charakteru, nie pozbawi się kompleksów, jak choćby niemożności uniezależnienia się od pewnych osób, chęci podporządkowywania się im. Jeśli Andrzej Duda przejdzie do historii, to raczej, jako bezwolny prezydent Polski, bo ma taki charakter, że kiedy przyjdzie mu o czymś rozstrzygać, woli komuś ustąpić, nie chce lub nie umie wiązać się odpowiedzialnością. Czy taki ktoś może być prezydentem? Dobrym prezydentem? Nie…”, - tyle cytatów.

Po tych enuncjacjach (Sic!) profesora prawa Wszechnicy Jagiellońskiej nie wytrzymałem i w notce pt. „Etos profesora w świetle naruszania tajemnicy sakramentalnej” – vide: http://salonowcy.salon24.pl/713445,etos-profesora-w-swietle-naruszania-tajemnicy-sakramentalnej napisałem, że jako nauczyciel akademicki z blisko czterdziestoletnim stażem uważam wypowiedzi prof. Jana Zimmermanna za gorsząco nieodpowiedzialne, gdyż moim zdaniem promotor, który puszcza doktorat, a później w kilku wywiadach z rzędu szkaluje swego doktoranta jest człowiekiem emocjonalnie niedojrzałym, a jego z gruntu nieetyczne postępowanie motywowane powodami politycznymi świadczy o degradacji statusu profesora uniwersyteckiego.

Dlaczego tak uważam? Bo wiem z własnego doświadczenia, iż trwająca zwykle kilka lat ścisła współpraca doktoranta z promotorem stwarza z czasem wzajemną płaszczyznę niepowszednio bliskiej zażyłości i porozumienia między rzeczonymi nie tylko na niwie naukowej, lecz także w płaszczyźnie wzajemnego zaufania. Bowiem w naukach humanistycznych celem osiągnięcia maksimum doskonałości procesu dysertacyjnego doktorant musi się bez reszty otworzyć przed swoim promotorem, nie tylko, jako naukowiec, lecz także, jako człowiek z wszystkimi jego zaletami i wadami, co z kolei zobowiązuje promotora do bezwzględnej dyskrecji, co można śmiało porównać z obowiązkiem dotrzymywania kapłańskiej tajemnicy spowiedzi.

I nie trzeba było długo czekać, na kolejny dowód, że niektórym uniwersyteckim profesorom prawa polityka odbiera rozum, którym okazało się zbojkotowanie obrony doktorskiej Bogu ducha winnego młodego człowieka, którego promotorem jest prof. Lech Morawski. Bojkot dokonany przez grupę kilku akademickich szaleńców pałających patologiczną nienawiścią do swego kolegi, który sprzeniewierzył się rygorowi poprawności politycznej popierając władzę Prawa i Sprawiedliwości.

Lecz chociaż jestem blogerem prawicowym, muszę sprawiedliwie przyznać, że prof. Morawski chcąc się przypodobać partii Jarosława Kaczyńskiego delikatnie mówiąc przegiął i na sympozjum oksfordzkim chlapnął coś, czego w zgodzie z etyką profesorską nie da się obronić, choć rozumiem, że profesorowi Morawskiemu chodziło bardziej o zepsucie moralne pewnych środowisk, niż o korupcję sensu stricto. Ale słowo się rzekło i lewackie konie poszły po betonie. Wszakże dla porządku przypomnę, że jak prezes TK prof. Andrzej Rzepliński wzywał publicznie Polaków do wyjścia na ulicę, konie lewackie położyły po sobie uszy i siedziały cicho, jak myszy pod miotłą.

Słowem życie coraz częściej pokazuje, że znakomita większość naszych uniwersyteckich profesorów prawa służąc swoim politycznym mocodawcom bezustannie się wymądrza w mediach, że tylko oni mają monopol na rację, gdyż, jak nikt inny znają stosowne paragrafy konstytucyjne, cywile i karne. I zapewne znają, ale pożal się Boże prawnicza uniwersytecka „elita” na śmierć zapomniała o bezwzględnym obowiązku przestrzegania najważniejszego kodeksu, jakim jest kodeks etyczny pracownika nauki. I przepraszam za wyrażenie, ale choć, jak już wspomniałem prof. Morawski na sympozjum oksfordzkim chlapnął coś, czego z punktu widzenia etyki w nauce nie da się obronić, to toruński bojkot obrony doktorskiej doktoranta prof. Morawskiego jest objawem intelektualnej „menopauzy” toruńskich legalistów najwyraźniej wchodzących w okres moralno etycznego przekwitania, czego objawami są w tym przypadku napady afektowanej histerii odbierającej zdolność racjonalnego postrzegania rzeczywistości – patrz dzisiejsze rozpaczliwe sięgnięcie przez TVN24 po posiłki w osobie jak widać dozgonnego przewodniczącego Komitetu ds. Etyki w Nauce Polskiej Akademii Nauk, emerytowanego profesora Wszechnicy Jagiellońskiej Jana Hertricha-Woleńskiego, pamiętającego jeszcze wczesne zaranie epoki dinozaurów, lewackiego aktywisty o pezetpeerowskim rodowodzie i filozoficznego guru prawników jagiellońskich, którego na zorganizowanym w marcu 2014 przez UJ Kongresie Kultury Akademickiej skarciła nawet bynajmniej nie prawicowa ministra Lena Kolarska-Bobińska – czytaj: „Ministra Kolarska-Bobińska karci jagiellońskich jajogłowych” - http://salonowcy.salon24.pl/575693,ministra-kolarska-bobinska-karci-jagiellonskich-jajoglowych.

Z zadowoleniem przeczytałem tedy zamieszczone na stronie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oświadczenie ministra Gowina dotyczące odwołania obrony rozprawy doktorskiej na UMK w Toruniu, cytuję za panem ministrem:

„Z niepokojem przyjąłem informację o odwołaniu obrony doktoratu (przygotowanego pod opieką promotorską prof. Lecha Morawskiego), która miała odbyć się na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Doktorant tamtejszej uczelni nie mógł obronić rozprawy doktorskiej, ponieważ część członków komisji, manifestując swoją dezaprobatę dla wypowiedzi prof. Morawskiego wygłoszonej w Oxfordzie 9 maja br., zbojkotowała obronę dysertacji doktorskiej. Uważam, że takie postępowanie godzi w zasadę apolityczności uczelni. Przede wszystkim jednak oceniam to postępowanie jako niedopuszczalne, gdyż wyrządza ono krzywdę młodemu naukowcowi, który stał się ofiarą sporów politycznych. Należy dodać, że przygotowana praca została pozytywnie oceniona przez recenzentów, stąd nie może być mowy o jakimkolwiek merytorycznym uzasadnieniu odwołania obrony doktoratu. Sytuacja, która miała miejsce na UMK w Toruniu, kłóci się zasadą rzetelnej oceny dorobku naukowego. Wierzę, że doktorant będzie mógł jak najszybciej podejść do obrony rozprawy doktorskiej i o to apeluję do władz uczelni.Jarosław Gowin
wiceprezes Rady Ministrów, minister nauki i szkolnictwa wyższego”

Więc trzymam za słowo pana ministra, że nie poprzestanie na tym oświadczeniu i zgodnie z literą prawa zdyscyplinuje en mass, zarówno nową władzę wspierające, co z nią zajadle walczące, skądinąd sympatyczne, acz nieprzystojnie bezkarne, - wiecznie rozgadane legalistyczne towarzystwo wzajemnego zachwytu nad samymi sobą, które, jak śpiewał Wojtek Młynarski w pewnej kultowej piosence: „zanadto nam się ostatnio rozdokazywało” i myślę, że czas już najwyższy sprawić by: „już nigdy więcej nie miały wzięcia, szare komórki do wynajęcia”.

Zaś rządowi i kancelarii pana Prezydenta radzę by wzorem Bila Clintona powiesili sobie nad biurkiem plakietkę z napisem „róbmy swoje” i jak ognia wystrzegali się w swych szeregach profesorów, gdyż wiem z własnego akademickiego doświadczenia, że im mądrzejszy uczony tym mniej się nadaje do rządzenia. Zaś rządzący winni szczególnie stronić od profesorów prawa, gdyż tak się złożyło, że choć jestem geologiem przez całe życie trzymałem się towarzysko z prawnikami, co mnie nauczyło, iż specyfiką ich zawodu jest reguła, że prawnik jest tym skuteczniejszy im wredniejszy.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, członek grupy inicjatywnej krakowskiego oddziału Akademickiego Klubu Obywatelskiego (AKO) i. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego)



 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9793
spike

spike

18.05.2017 13:46

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @xena2012

"Jak Pani myśli? Dlaczego to na NB nie ma takich komentarzy?"
dlaczego Pan stosuje komuszą manipulację?
na S24 praktycznie jeden bloger wypowiedział się w temacie, bo ma stosowną wiedzę i doświadczenie, a kto na NB oprócz Pana jest, był akademikiem ?
Jakby ktokolwiek napisał tekst o fuzji termojądrowej, też by Pan milczał jak zaklęty, co sam też czynił, odnosząc się do wypowiedzi sędziego TK, zaznaczając, że innych kwestii nie komentuje, bo się nie zna na prawie, podobnie było w wielu innych sprawach i słusznie.
Tak więc jak można mieć pretensje do blogerów, że nie znają dobrze środowiska akademickiego ???
Niech Pan będzie poważny, tu są poważniejsze teksty niż Pański, a mało kto komentuje, klikalność już nie wystarcza ?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

18.05.2017 17:19

Dodane przez spike w odpowiedzi na "Jak Pani myśli? Dlaczego to

@Spike
"dlaczego Pan stosuje komuszą manipulację?..."
-----------------------
No i jak ja mogę Pana poważnie traktować???
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

18.05.2017 17:39

Dodane przez spike w odpowiedzi na "Jak Pani myśli? Dlaczego to

@spike
"a kto na NB oprócz Pana jest, był akademikiem ?..."
---------------------
Proszę się zastanowić, co Pan napisał? Czyżby Pan sugerował, że pośród czytelników Naszych Blogów nie ma ani jednego akademika? Jeśli tak, to nie najlepsze ma Pan zdanie o społeczności Naszych Blogów.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

xena2012

18.05.2017 17:51

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @spike

pozostaje wdrożyć procedurę poszukiwania akademika na NB.
spike

spike

18.05.2017 23:33

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @spike

"Jeśli tak, to nie najlepsze ma Pan zdanie o społeczności Naszych Blogów."
społeczność NB musi, jak prywatne uczelnie, mieć akademików ??
Dajmy już spokój.
Pzdr.
Domyślny avatar

...Trzy kropki...

18.05.2017 11:20

...Dlaczego profesorów nie obowiązuje ustawa emerytalna???...Czy tym dziadom d.... POprzyrastały do katedralnych krzeseł???...A dać  im PO 2000 zł. i ....POdziękować to najdelikatniejsze ze sPOsobów  POżegnania się z nimi!!!...Gdyby IPN tylko zechciał...to te dziadygi na wyścigi same by się POzwalniały!!!...No, IPN na co czekacie???...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

18.05.2017 17:20

Dodane przez ...Trzy kropki... w odpowiedzi na ...Dlaczego profesorów nie

@...Trzy kropki...
"Gdyby IPN tylko zechciał...to te dziadygi na wyścigi same by się POzwalniały!!!...No, IPN na co czekacie???..."
------------------------
No, właśnie! Sęk w tym, że w IPN-ie też jest sporo sędziwych profesorów.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

18.05.2017 16:35

Chciałbym wiedzieć jakie to szczególne zażyłości do bólu szczerości łączyły drrr.pasierbiewicza ze swoim promotorem ?
Czy to otwarcie aby zostało spełnione musi być poprzedzone bólem jak twierdza co niektórzy...!?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

18.05.2017 17:23

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Chciałbym wiedzieć jakie to

@zbieracz śmieci
"Chciałbym wiedzieć jakie to szczególne zażyłości do bólu szczerości łączyły drrr.pasierbiewicza ze swoim promotorem ?..."
----------------------
Tu Pan usłyszy odpowiedź na Pańskie pytanie - http://youtu.be/9WntjK-aUBE
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

18.05.2017 18:35

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @zbieracz śmieci

Lec:"Na turystkę ,panie w męskich strojach wędrują po męskich pokojach " ale można i tak a będzie to wspomnień cień"Dziewczęta i chłopcy w skromnych strojach wędrują po asystenckich doktorskich i promotorskich pokojach".
Pozdrowienia obierzyświacie [nowa przypadłość} czy to z Rowu Mariańskiego czy bezkresnego kosmosu nadajesz bo gdziekolwiek byś nie był to zawsze do Jastarni ciągniesz .
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

18.05.2017 19:29

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @zbieracz śmieci

Obejrzałem i pasierbiewicz mówi. mówi a brak sławnych słów rektora który miał rzekomo powiedzieć -idz i ucz bo uczycielem jest się całe życie ...a ja durny myślałem ,że tylko ze służb nigdy się nie odchodzi.
Co do pożegnania ,no cóż jaka praca takie pożegnanie !
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

18.05.2017 16:39

PS.Czy zawsze w tym szczególnym związku muszą towarzyszyć ból ,krew i łzy!?
spike

spike

19.05.2017 10:46

Pytam kolejny raz, co z notką Gospodarza o biskupie, została ocenzurowana czy pan Krzysiu sam to zrobił?
admin

Admin Naszeblogi.pl

19.05.2017 10:55

Dodane przez spike w odpowiedzi na Pytam kolejny raz, co z notką

Spike - została usunięta na mocy umowy z Autorem, o której raczył był zapomniał. To mu przypominam.
spike

spike

19.05.2017 11:34

Dodane przez admin w odpowiedzi na Spike - została usunięta na

czytałem ten tekst, jest także na S24, co się adminowi nie podobało, że ją skasował, jeżeli to nie tajemnica?
historyjka z biskupem była kompromitująca?
o wypowiedzi biskupa pisały też inne portale prawicowe,

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,502
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności