Wściekły tłum miotający obelgi i profanujący symbole religijne – to nie pamiętne sceny sprzed Pałacu Prezydenckiego, ale wydarzenia z Rzymu, gdzie miał miejsce tzw. „marsz oburzonych”. Okazuje się, że w XXI wyrosło nowe pogaństwo, dla którego nie ma rzeczy świętych. Politycy już zbijają na nim interes.
Zajścia w Rzymie miały miejsce 15 października. Uczestnicy tzw. „marszu oburzonych”, nie tylko atakowali policję, niszczyli filie banków i podpalali samochody, ale także wtargnęli na teren parafii św. Marcelina i Piotra przy Via Labicana, dewastując pomieszczenia kościelne. Połamano krzyż i potłuczono figurę Matki Bożej.
Media we Włoszech upubliczniły nagranie na którym grupa napastników wtargnęła do parafii i rozbija o ziemię figurę Matki Bożej. Wydarzyło się to w rejonie, gdzie doszło do najcięższych aktów przemocy. Dziennikarka gazety „La Stampa” nagrała telefonem komórkowym zajście, podczas którego chuligan z twarzą częściowo zakrytą kapturem wbiega do sali przy kościele i wynosi z niej gipsową statuę Matki Bożej z Lourdes, a następnie rozbija ją o ziemię.
Na pamięć przychodzą sceny z Krakowskiego Przedmieścia: ukrzyżowane misie, krzyż z puszek po piwie czy oddawanie moczu na znicze. To wszystko przyjmowane z entuzjazmem przez grupę młodych osób skandujących pod adresem obrońców krzyża bluźniercze hasła.
Politycy nie przepuścili takiej okazji. Zagospodarowali ten elektorat i na chamskich odruchach starają się wylansować. Ni stąd, ni zowąd znalazły się fundusze i osoby gotowe reprezentować tę grupę, głośno domagającą się usuwania symboli religijnych z przestrzeni publicznej. Dziś przeszkadza krzyż w Sejmie, co będzie przeszkadzać jutro?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2903
To ludzie "wychowania" na takich gazetach jak wyborcza. Totalne odmózgowienie.
http://poznajmy-prawde.b…
Taka i zagubiona młodzież,a przez co moralnie zwichrowana.
To efekt wychowania bez Boga. Oni zostali wychowani w adorowaniu "bożków" wszelkiej maści (seks , kasa , hedonizm)i jak sie im to wali to zamieniają sie w wandali...
Bo to się zwykle tak zaczyna!!!! Można niszczyć symbole, albo sklepy żydowskie, króla skrócić!!! A póżniej? Póżniej zabawa trwa w najlepsze. We Francji podczas "oświeconej rewolucji" rzucało się dziećmi i łapało na bagnet, tylko dlatego, że rodzice byli katolikami. Patrzyli, pewnie też się "ubawili". Teraz Francja i "cywilizowana ludzkość w pobliżu" fetuje. Jak łatwo dochodzi do stawiania pomników mordercom!!!!! Rewolucja komunistyczna się "udoskonaliła-wzrosła wydajność". I się udoskonala. Proszę pamiętać o arsenale. Przyjdzie też na nas czas. W 1938 roku sprzedali Czechosłowację mordercy i premier dużego państwa w wywiadzie radiowym oświadczył: pokój wam kupiłem, nic nie zapłaciłem. (Interpretacja jest moja,sensu nie straciła). Itp. itd....c.d.n.
do niedawna byłam zachwycona szkolnictwem na zachodzie, szkoła obowiązkowa od 4-5 roku życia, zajęcia do 16-17, córka mojej koleżanki we Francji w wieku 6 lat pięknie pisała w szerokich liniach, miała prawdziwe testy i oceny, ale zmieniłam zdanie, tam rodzina ma bardzo mały wpływ na wychowanie dziecka, gdy matka pracuje i prowadzi dom zastaje niewiele czasu na wychowanie i pokazanie miłości bożej
Może wreszcie ludzie otworzą oczy ;)