Równia pochyła czyli multiplikator MFW

Swoją drogą to ciekawe, że istnieją państwa na świecie, gdzie mimo kryzysu, gospodarka funkcjonuje w miarę normalnie a jej stanu pilnują urzędnicy, którzy raczej się nie mylą. Co innego słabsi. Ot taka Grecja, Hiszpania czy Portugalia. Oni uzależnieni są od decyzji urzędników Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), Europejskiego Banku Centralnego (EBC) czy Komisji Europejskiej (KE) – tej samej od zamykania stoczni w Gdyni i Szczecinie.

Warto tę informacje chyba powtórzyć, bo niestety nie doczekała się ona jakiejś głębszej analizy czy nawet szerszej publicznej dyskusji w naszym kraju. Okazuje się, że tzw programy pomocowe dla Grecji, Portugalii i Irlandii, przygotowane MFW, EBC i KE, uderzyły w gospodarki tych krajów z siłą o wiele większą niż przewidywano. Skala zmian spowodowała falę bankructw rodzinnych firm, redukcji zatrudnienia w sektorze publicznym oraz bezrobocia szczególnie wśród młodzieży. Pisał o tym nie dawno na swoim blogu pan Zbigniew Kuźmiuk. Informacje te wydają mi się na tyle ważne że pozwoliłem je sobie powtórzyć.

Eksperci MFW twierdzili, że te niekorzystne procesy nie będą ani głębokie ani długotrwałe.
Stało się jednak inaczej a ekonomiści MFW, przyznali się do błędów. Okazało się także, że w przeciwieństwie do dotychczas obowiązującej doktryny, oszczędzanie za wszelka cenę w przypadku kłopotów finansowych bardzo negatywnie odbija się na całej gospodarce a przez to na mieszkańcach tych państw.

Co więcej obliczono, że wzrost wydatków budżetowych o 1 euro generuje wzrost PKB o 1,7 euro, co jak pisał pan Zbigniew Kuźmiuk oznacza, że wzrost gospodarczy znacząco wyprzedza powiększanie się długu. Nie chodzi tu oczywiście o wzrost liczby armii urzędników, ale bardziej o zjawisko tzw. zwijania państwa, które obecnie ma miejsce na w Polsce. Likwidacja: szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia, poczty, kolei to przecież dla gospodarki równia pochyła o której skutkach przekonały się kraje na południu Europy.

Piszę to wszystko w kontekście użycia przez służby porządkowe siły wobec kupców i likwidacji kolejnych, po Kupieckich Domach Towarowych, miejsc pracy oraz rodzinnego biznesu. Że władza się wyżywi, wiemy przynajmniej od czasu stanu wojennego, chodzi jednak o to by w naszym kraju żyło się znośnie nieco większej grupie osób. Pałowanie kupców to nie jest sposób na kryzys, nawet gdy wskazuje na to multiplikator MFW.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

10-01-2013 [18:32] - dogard | Link:

ulzyl rodkom, obnizyl ceny energii dla gospodrstw domowych o 105, kosztem zagranicznych koncernow, maja zmniejszyc marze.To jest gospodarz dbajacy w wlasnych obywateli,a nie nabijajacy dodatkowo kabzy potentatom swiatowym.To kolejny etap wzmacniania rodzin i singli ,zreszta tez, finansowo.Jest sie od kogo uczyc.Sam kontra merklowe klony europy,brawo..

Obrazek użytkownika rozlucki

10-01-2013 [18:47] - rozlucki | Link:

Pełna zgoda dogard. Ja też mam wrażenie, że przydałby się nam lepszy gospodarz.

Obrazek użytkownika kssen

10-01-2013 [19:28] - kssen | Link:

a my mamy gospodarza?

Obrazek użytkownika rozlucki

10-01-2013 [20:45] - rozlucki | Link:

Sam nie jestem już tego taki pewien;) Pozdrawiam kssen.

Obrazek użytkownika Rodak z Kanady

11-01-2013 [01:07] - Rodak z Kanady | Link:

oczywiście ,ze mamy i to nie jednego.Administracyjnie, nasze kondominium jest podzielone na dwie części.Od Odry do Wisły i od Wisły do Bugu.Jeden dozorca jest w Berlinie ,drugi na Kremlu w Moskwie.Oni pilnują porządku poprzez lokalnych cieci, na klatkach schodowych i wokół.Ci drudzy mają jeszcze pod opieką piwnice ,bo tam właśnie, elementy schodzące do podziemia knują, co prowadzić może do uszkodzeń fundamentów budynku. Właściciel zaś znajduje się za daleką  granicą,dokąd wysyłany  jest mu czynsz oraz podatki.