Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
...a belki w swoim oku nie dostrzegają
Wysłane przez Dorota Arciszew... w 21-03-2017 [22:45]
Często słyszę pytanie, dlaczego z pola widzenia nie usuniemy p. Misiewicza, bo przecież medialnie - wyraźnie - nam szkodzi. Po pierwsze, nie do mnie to pytanie, bo kwestie kadrowe leżą w gestii szefów poszczególnych resortów, a po drugie uważam, że nie ma - nazwijmy to umownie - afery p. Misiewicza. Opozycja totalna znalazła sobie "chłopca do bicia" i okłada nim min. Macierewicza. Załóżmy taki rozwój wypadków. że min. Macierewicz ugina się pod presją i zwalnia p. Misiewicza z zajmowanej funkcji. Co to by znaczyło? Ano tylko tyle, że opozycja totalna może kreować politykę kadrową jednego z najważniejszych resortów w państwie. I co, po dymisji p. Misiewicza opozycja odpuściłaby sobie harce w kierunku MON? Wolne żarty! Opozycja zaatakowałaby z podwójną siłą, bo skoro udało się zwolnić jednego urzędnika, to dlaczego nie mieliby próbować z innym? Jednym słowem, znaleźliby sobie kolejnego p. Misiewicza i biliby w bęben z całych sił. Przeglądam "grzechy" p. Misiewicza i przyznaję, że widzę tam więcej dymu niż ognia. Błędy może popełnić każdy, ale ważne by je umieć skorygować. Tymczasem owe błędy urastają do rangi jakiejś niesamowitej zbrodni, którą bez przerwy epatuje się społeczeństwo licząc, że ono ulenie czarnej propagandzie. Tutaj chodzi o to, by p. Misiewicz stał się synonimem jakiej niebywałej nikczemności, która rozpleniała się po Polsce. Jest to obraz z gruntu fałszywy i obliczony wzbudzenie taniej sensacji. Proponowałabym, aby media zajęły się doniesieniami, które kilka dni temu pojawiły się na portalu pamflet.pl. Otóż w felietonie "Misiewicz PełO" opisana jest taka oto sytuacja: "Nie tak dawno, dawno temu, w państwie nie tak odległym a wręcz bardzo nam bliskim, rządzonym wówczas przez partię miłości i (przed)pokoju PełO (której hasłem wywoławczym było: Aby żyło się lepiej) funkcjonował sobie pewien ważny polityk, na stanowisku znacznie ważniejszym niż teraz - że tak to ujmę - zajmuje p. Misiewicz. Otóż ów Misiewicz epoki poprzedniej (ale jak najbardziej słusznej) z całego serca umiłowałnasze piękne morze. I kiedy wraz z rodziną wybierał się, by wystawić twarz nad nadmorską bryzę w okolicach Ustki, to wówczas jego podwładni (a był to resort jak najbardziej siłowy) postanowili, że muszą coś zrobić, by tak szacownego gościa przyjąć z należytymi honorem. A że na podorędziu były akurat ciężarówki, to...Tak, tak właśnie ciężarówki + honor + piasek nad morzem oznacza dokładnie większą plażę dla Misiewicza minionej epoki. I tak właśnie 40 wywrotek nawiozło złotego piasku, by plaża była większa, a ludziom żyło się lepiej. Co prawda nie wszystkim, a tylko wybranym szychom z PełO".
To może teraz media wytropią Misiewicza PełO. am, że nie ma - nazwijmy to umownie - afery p. Misiewicza. Opozycja totalna znalazła sobie "chłopca do bicia" i okłada nim min. Macierewicza. Załóżmy taki rozwój wypadków. że min. Macierewicz ugina się pod presją i zwalnia p. Misiewicza z zajmowanej funkcji. Co to by znaczyło? Ano tylko tyle, że opozycja totalna może kreować politykę kadrową jednego z najważniejszych resortów w państwie. I co, po dymisji p. Misiewicza opozycja odpuściłaby sobie harce w kierunku MON? Wolne żarty! Opozycja zaatakowałaby z podwójną siłą, bo skoro udało się zwolnić jednego urzędnika, to dlaczego nie mieliby próbować z innym? Jednym słowem, znaleźliby sobie kolejnego p. Misiewicza i biliby w bęben z całych sił. Przeglądam "grzechy" p. Misiewicza i przyznaję, że widzę tam więcej dymu niż ognia. Błędy może popełnić każdy, ale ważne by je umieć skorygować. Tymczasem owe błędy urastają do rangi jakiejś niesamowitej zbrodni, którą bez przerwy epatuje się społeczeństwo licząc, że ono ulenie czarnej propagandzie. Tutaj chodzi o to, by p. Misiewicz stał się synonimem jakiej niebywałej nikczemności, która rozpleniała się po Polsce. Jest to obraz z gruntu fałszywy i obliczony wzbudzenie taniej sensacji. Proponowałabym, aby media zajęły się doniesieniami, które kilka dni temu pojawiły się na portalu pamflet.pl. Otóż w felietonie "Misiewicz PełO" opisana jest taka oto sytuacja: "Nie tak dawno, dawno temu, w państwie nie tak odległym a wręcz bardzo nam bliskim, rządzonym wówczas przez partię miłości i (przed)pokoju PełO (której hasłem wywoławczym było: Aby żyło się lepiej) funkcjonował sobie pewien ważny polityk, na stanowisku znacznie ważniejszym niż teraz - że tak to ujmę - zajmuje p. Misiewicz. Otóż ów Misiewicz epoki poprzedniej (ale jak najbardziej słusznej) z całego serca umiłował nasze piękne morze. I kiedy wraz z rodziną wybierał się, by wystawić twarz nad nadmorską bryzę w okolicach Ustki, to wówczas jego podwładni (a był to resort jak najbardziej siłowy) postanowili, że muszą coś zrobić, by tak szacownego gościa przyjąć z należytymi honorem. A że na podorędziu były akurat ciężarówki, to...Tak, tak właśnie ciężarówki + honor + piasek nad morzem oznacza dokładnie większą plażę dla Misiewicza minionej epoki. I tak właśnie 40 wywrotek nawiozło złotego piasku, by plaża była większa, a ludziom żyło się lepiej. Co prawda nie wszystkim, a tylko wybranym szychom z PełO". To może teraz media wytropią Misiewicza PełO.
Dorota Arciszewska-Mielewczyk
Poseł na Sejm RP
Komentarze
21-03-2017 [23:52] - HenrykHenry | Link: Brawo Pani Posel. Wreszcie
Brawo Pani Posel. Wreszcie ktos uczciwie opisal ta nagonke na Misiewicza. Obok piszacy , niby "prawicowi" blogerzy , a jakos tego wyczucia nie maja. Glupota to jeno czy cos wiecej ...
22-03-2017 [06:46] - michnikuremek | Link: "Afery" Misiewicza to
"Afery" Misiewicza to ewidentne działania służb wymierzone w ministra Macierewicza.
Macierewicz pogonił wreszcie tych sowieckich generałów po moskiewskiej woroszyłówce czym wywołał wściekłość tej bolszewickiej hałastry.
Zapytajcie młodszych oficerów WP co myślą o tym ministrze - są nim zachwyceni, właśnie dlatego, że pogonił tych starych trepów.
22-03-2017 [06:33] - Kazimierz Kozio... | Link: Cos sie pani zdublowalo
Cos sie pani zdublowalo powyzej. Warto sprwadzac tresc przed enterem bo wizualnnie dlugi tekst bywa odpuszczany przez niemajacego czasu czytelnika.
"Często słyszę pytanie, dlaczego z pola widzenia nie usuniemy" - jezeli pytanie jest slyszane, ze strony tych ktorych wspanialomyslnie nazywa pani opozycja, to nie ma sprawy. Ale jezeli zadaja je czlonkowie lub "sympatycy" PIS to - Houston mamy problem. Tacy "sympatycy" niestety sa zainfekowani lemingoza i bardzo niebezpieczni dla organizacji.
Co do funkcjonariusza ktoremu poszerzono plaze, to mnieman ze powodu ostroznosci procesowej nie podaje pani blizszych szczegolow, jednak warto te sprawy opisywac z podaniem blizszych szczegolow zeby nie byc posadzonym o bicie piany a la "a u was bija murzynow". Lokalny wyborca musi miec informacje ze strony osob godnych zaufania a nie tylko ze strony lemingowych przekaziorow.
22-03-2017 [08:01] - zbieracz śmieci | Link: To nie Misiewicz jest celem
To nie Misiewicz jest celem ale Pan Macierewicz i ma Pani rację ,że to testowanie .
22-03-2017 [09:42] - Wiśtawio | Link: Prawda aż do bólu to nie
Prawda aż do bólu to nie tylko Misiewicz , MON to wszyscy ze świecznika obecnej władzy są podszczypywani bo a nuż gdzies się uda zranić.Mam obawę tylko że P.Bóg odebrał im trochę za dużo rozumu i to staje się "upierdliwe"
22-03-2017 [09:48] - wielkopolskizdzichu | Link: Ciekawy sposób myślenia.
Ciekawy sposób myślenia. Misiewicz musi zostać bo to nasz Misiewicz. Oni też mieli to i my możemy mieć. Oni obstawiali miernotami stanowiska, kto nam może zabronić tego samego.
Niech spróbuje to ogłosi się takiego komuchem, lewakiem, niemcem, kodowcem.
22-03-2017 [10:10] - xena2012 | Link: Tu nie chodzi o belkę w oku
Tu nie chodzi o belkę w oku,bo zadufna i rozżarta nienawiscią opozycja takowej u siebie nie zauważy,tylko o rozsądek przy doborze kadr . Sam Misiewicz obejmując dopiero co tak wysokie stanowisko nie powinien prowokować czy zachowywać arogancko i nieodpowiedzialnie dając pożywkę mediom i opozycji. Przecież wiadomo jak funkcjonują u nas kłamstwa nieustannie kolportowane przez niemieckie portale i TVN po cóż więc wystawiać się na ostrzał.W zasadzie nawet nie wiemy ile prawdy jest w tych wiadomosciach o jego balangach,czy salutowaniu temu młodzikowi przez wojskowych,ani jak to odkrecić.Nie wiem czy PiS-owi akurat taki prezent jest potrzebny!
22-03-2017 [10:19] - Biedronka | Link: Nikt nie musiał prowokować,
Nikt nie musiał prowokować, jeżeli są przeciwnicy min. Macierewicza to są bardzo groźne środowiska.
22-03-2017 [10:30] - xena2012 | Link: Wiem,że przeciwnicy min
Wiem,że przeciwnicy min.Macierewicza stanowią groźne środowisko więc tym bardziej nie należy się podstawiać,rozsądku i dystansu nigdy za wiele.
22-03-2017 [14:37] - Biedronka | Link: Toteż został odsunięty od
Toteż został w pewien sposób "zniknięty" ale jak pisze autorka nie ma większego powodu by nie mówić o tym, że jest to i był to ewidentny atak na min. Macierewicza.
Szczerze mówiąc gdyby nie prasa - sprzyjająca tym groźnym to mało byśmy o tej sprawie wiedzieli.
A kwestia powiązań niemieckiego kapitału medialnego z tymi groźnymi jest nader insteresująca. Czy będzie następna instrukcja? ;)
22-03-2017 [10:57] - xena2012 | Link: oczywiście ,że będzie kolejna
oczywiście ,że będzie kolejna instrukcja ,to tylko kwestia czasu.Jak sie powiedziało ,,a'' to trzeba i powiedzieć,,b'' zwłaszcza z uwagi na odzew i pomoc niemieckiemu kapitałowi medialnemu ze strony polskich polityków. Trzej panowie Komorowski,Kwaśniewski,Wałęsa już taką pomoc deklarują obsmarowując rząd w liście-apelu.
22-03-2017 [11:40] - Biedronka | Link: No akurat ci trzej panowie
No akurat ci trzej panowie mogą pisać na Berdyczów. Jak dotąd nie ma w Niemczech opcji politycznej przewidzianej dla notorycznych kleptomanów i oszustów a sprawa osocza jest dosyć gorącą sprawą na świecie ;).
W każdym razie oficjalnie nie ma takiej partii, a jeśli panowie z koncernów niemieckich kogoś reprezentują to m. innymi producenta samochodów i firmy takie jak Siemens. Nie sądzę by chcieli wchodzić w konflikt zapewniając nagłośnienie przeciętnym opryszkom.
Polityka to trudna sprawa i nawet jeśli taktyka "obozów koncentracyjnych" z dopiskiem polski - może działać to przedstawianie się na życzenie panów zaangażowanych w taki biznes jak osocze - czy wynoszenie obrazów z miejsca pracy - z imienia i nazwiska może się okazać nie tyle pomocą co... wpadką...
Jeżeli tak to sprawa rozwija się ciekawie. O biznesie związanym z osoczem jest ciekawy film. Nota bene zrobiony przez Francuzów :)
22-03-2017 [11:41] - Biedronka | Link: Są i tacy co najwyraźniej nie
Są i tacy co najwyraźniej nie wiedzą kiedy się usunąć w cień...