Polska napadła na NATO

Tak w każdym razie uznał kolejny geniusz sądownictwa, któremu to poskarżyli się napadnięci oficerowie NATO w osobach niejakich Duszy i Pytla. I nakazał śledztwo tenże sąd!
Cóż się dziwić, siedziba CEK NATO jest wszak eksterytorialna i służby państwa polskiego nie miały tam prawa wstępu, a zwłaszcza nie miały prawa dotykać supertajnych dokumentów polskich, które to NATO, jako okupant, słusznie sobie zabrało. 
Teraz mamy już wojska NATO w Polsce i Misiewicz wyląduje zapewne w Guantanamo, co się gówniarzowi bezczelnemu za to nocne najście słusznie należy!
O tym wszystkim informuje nas PAP, TVN24, a można o tym przeczytać TUTAJ, w notce opatrzonej zdjęciem Misiewicza przyłapanego na tym, jak przy pomocy złotej rączki włamuje się do Eksterytorialnej Siedziby.
Że to wszystko chore? Ano chore, ale paranoja znowu narasta, a prawi Polacy znowu kulą się i zaczynają się tłumaczyć – za Misiewicza, za Dudę, za ustawę warszawską, za reformę szkolnictwa, za wszystko.
Spoko – jeszcze dwa lata, potem wróci Tusk, zabiorą 500+, podwyższą wiek emerytalny, zdejmą jakieś krzyże itp., a wy znowu będziecie sobie mogli maszerować i śpiewać „Ojczyznę wolną racz nam wrócić,  Panie”. Wszak to lubicie najbardziej, prawda?
-----------------------------------------------------------------------------------------
Od razu wyjaśniam, że notka jest podła, złośliwa, a ja jestem wredna – możecie sobie oszczędzić inwektyw. A jak już wam, drodzy patrioci, wścieklizna przejdzie, to sobie popatrzcie w lustro, a potem rozejrzyjcie się uważnie dookoła... I zobaczcie, ilu „naszych” znowu wlazło na barykady i znowu tam siedzi okrakiem (z oczywistą szkodą dla własnych cohones), a reszta, zamiast rzetelną informacją, zajmuje się głównie Kijowskim i Petru, chociaż nawet Merkel ma ich w nosie.

Teraz mają kolejny problem światowy, bo paniusia sędzia Gersdorf odmówiła wglądu w wydatki z karty służbowej – aj waj, ale straszna zagwozdka niezawisłości! A zablokować takiej karty nie można? Wszak ona państwowa jest, a nie prywatna. Co to w ogóle jest za problem????
Niezawisła sędzia wydaje jak chce państwową kasę, niezawisły sędzia bierze sobie pendrivy ze sklepu, bo mu potrzebne, niezawisły Tuleya przyznaje bandycie odszkodowanie za to, że zamiast w pierdlu normalnym siedział w pierdlu pod nazwa areszt – jak tak dalej pójdzie, niezawisłość sędziowska nas wykończy.

Proponuję akcję pod nazwą „ Sędzia Pokoju” – trzeba powołać absolutnie nielegalne, społeczne sądy, które będą rozstrzygać przynajmniej mniejsze spory pomiędzy zwykłymi ludźmi. Trzeba nam zejść do podziemia, bo oficjalne sądownictwo – jak widać -  jest niezależne  i od rozumu i od przepisów prawa.
"Brońcie się, bracia wilcy, nim wszyscy wyginiecie" - od miecza polskiej Temidy :)))