Przed aferą Rywina mieli wszystkie media i osłonę GW, która z komsomolskim zapałem sama z siebie wspierała układ postpeerelu. Zdecydowano się mimo to na działania, które owe zaangażowanie uniezależniłoby od woli Michnika. Gdyby Michnik przyjął "propozycję" Rywina byłby ugotowany na tej samej zasadzie co wszyscy figuranci, których tajna współpraca, przekręty, zbrodnie lub obyczajowe skandale nie wyszły na jaw.

Pół roku zajęło temu wybitnemu intelektualiście połapanie się o co toczy się gra nim zdecydował się wyjść z przypisanej mu roli bezwolnego zombi. Jeden tytuł o półmilionowym wówczas nakładzie wystarczył by skutecznie demaskować i rozgromić całą bandę opartą od korzeni na kłamstwie, dysponującą TVP, TVN i Polsatem. Nikt wówczas nie zadał pytania o wcześniejsze uczestniczenie etosu w tym kłamstwie.
Afera Rywina i łańcuch następnych, które musiały ujrzeć światło dzienne skoro GW przestała osłaniać, zaowocowały zwycięstwem PO i PiS, które, wydawało się wówczas, różniły się tylko rozłożeniem akcentów. Wydawało się, bo trudno było przewidzieć to co dzisiaj wiemy o PO - formacji całkowicie podporządkowanej temu samemu układowi, na gruzach którego wyrosła.
Wobec całkowitego uszczelnienia mediów masowych nie widzę dzisiaj innej szansy dla Polski jak pożarcie się umoczonych przekrętami (Schetyna) z umoczonymi zbrodnią smoleńską (Tusk).
Osobiście wolę złodziei od bandytów.
Szansa nikła, ale jedyna w tej chwili, zważywszy stan umysłów znacznej części społeczeństwa.
Tak, "taki układ może trwać" ale nie do śmierci. Kto pamięta beznadzieję stanu wojennego. Dwadzieścia lat dawano najmniej. Ostatnim optymistom zamykano przed nosem drzwi gdy rozdawali bibułę.
Dzisiaj jest gorzej. Do świeżych właścicieli terenowych KIA łażących po galeriach handlowych i barach z "zajebistymi " dziwkami płci obojga jeszcze trudniej dotrzeć niż do otumanionych zielonym światełkiem w tunelu Urbana.
Nie wiedziałem, że Osiatyński także stwierdził publicznie, że "Lepsze złodzieje niż Kaczory". Ja słyszałem tylko Michnika, gdy tę myśl bolszewików odkrywał na nowo u Wojewódzkiego. Były też artykuły w GW o pożytkach płynących z korupcji i Sobiesiaku jako bohaterze pozytywnym rozwijającej się Polski .
Dziękuję za zaglądnięcie i miłe słowo,
Pozdrawiam,
Janko
pozdrawiam,
JW
Raczej zbanowany na S24.
Pozdrawiam, JK