Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

"Omamieni". Dedykowane aspirantom do "elit" III RP

Krzysztof Pasierbiewicz, 09.01.2017
Właśnie na naszych oczach odbywa się spektakularny spektakl samounicestwienia trzech tenorów opozycji, a życie okazało się bezwzględnym egzekutorem dla nieodpowiedzialnego kochasia Petru, odrzyskóra Kijowskiego i przegranego Schetyny, który mizdrząc się głupawo do kamer stał się Fernandelem polskiej sceny politycznej.
I samorzutnie nasuwa się pytanie, jak to możliwe, że tylu ludzi poszło za tymi politycznymi chudopachołkami? Czy ci ludzie nie widzieli wcześniej głupawości swych idoli? Ich zakłamania? Krętactwa? Szachrajstwa? Miałkości ideowej? Bezpardonowej hipokryzji??? 

Otóż nie tyle nie widzieli, co nie chcieli widzieć, gdyż bali się zdemaskowania pewnej genealogicznej prawdy, co jeszcze w mrokach komuny wyśpiewał w genialnej w swej prostocie piosence kultowy profesor mniemanologii stosowanej śp. Jan Tadeusz Stanisławski – vide:

https://www.youtube.com/…

Wszakże mając na uwadze, iż młode pokolenie Polaków z przyczyn przez siebie niezawinionych ma poważne braki historyczne, postaram się teraz wytłumaczyć w skrócie, jak to było od początku. Pisałem już o tym wcześniej, lecz wtedy wyśmiewano mnie, że jestem zaściankowym oszołomem nierozumiejącym dobrodziejstwa, jakie niesie dla Polski Platforma Obywatelska.

Otóż historycznie rzecz biorąc wydaje mi się, że przyczyną tego, co pan profesor Stanisławski wyraził w swej krótkiej piosence był perfidny zabieg socjotechniczny dokonany przez komunistów na wpółmartwym po II Wojnie Światowej społeczeństwie polskim polegający na utwierdzeniu ludzi w poczuciu społecznego awansu. Już tłumaczę, o co chodzi.

Otóż w latach stalinowskich komuniści przeflancowali do miast z zacofanej i zabiedzonej prowincji (piszę prowincji, a nie ze wsi, by dumnych polskich chłopów nie obrazić) rzesze zdegenerowanych wojną osobników bez tożsamości i charakteru. W miastach posłano ich do szkół przyzakładowych, gdzie im ułatwiono zrobienie zaocznej matury, co oni uznali za awans społeczny. Jednocześnie komunistyczna propaganda tłukła im do głów, że swój awans zawdzięczają dbającej o ich interesy władzy ludowej, co się w ich świadomości zakodowało na trwałe w formie ślepej wdzięczności dla komuny. To ci właśnie ludzie stanowili służący wiernie stalinowskiemu reżimowi pierwszy rzut zasilający szeregi PZPR, milicji i urzędu bezpieczeństwa.

W następnym pokoleniu ich dzieci pokończyły już częściowo studia tworząc grupę inteligencji różniącej się jednak od inteligencji przedwojennej tym, że ludzie ci nie wynieśli z domu praktycznie żadnych zasad i wartości. Nie mieli też świadomości, iż są genetycznie skażeni piętnem służalczej wdzięczności dla komunistów, którzy umożliwili ich ojcom społeczny awans. To ci właśnie ludzie poparli, a jeszcze żyjący nadal popierają wprowadzenie stanu wojennego traktując generała Wojciecha Jaruzelskiego, jako męża stanu, a dzisiaj, już jako dziadkowie uczestniczą zapalczywie w protestach KOD-u przerażeni, że nowa władza chce im odebrać Polskę, na którą mają wyłączność.  

Po upadku komuny wydawało się, że nastąpi sanacja polskich elit, lecz niestety proces ten skutecznie storpedowali zbałamuceni przez Gazetę Wyborczą wnukowie tych, których w latach powojennych przesiedlono do miast. W tym przypadku, ten genetycznie służalczy, tym razem wobec post-komuny, materiał ludzki został podpuszczony przez doktrynerów Trzeciej RP, a mechanizm tej podpuchy był identyczny jak w okresie powojennym i polegał na utwierdzenie ludzi w poczuciu społecznego awansu, ale tym razem wmówiono im sprytnie, że stanowią „elitę” III RP. To oni właśnie bojąc się panicznie utraty swej „ekskluzywności”, a nie rzekomego zagrożenie demokracji stanowią główną masę uczestniczącą w  protestach KOD-u wspomaganych przez Nowoczesną i Platformę obywatelską.

Dziennikarze Gazety Wyborczej doskonale znali odbierającą rozum magiczną moc utwierdzenia inteligenta nowej generacji w przekonaniu o przynależności do elity. Wiedzieli, że jak takiemu delikwentowi powiedzieć, iż przynależy do crême de la crême III RP, to on nie dość, że w to głęboko uwierzy, to jeszcze będzie owego przywileju bezkrytycznie bronił do ostatniej kropli krwi i zrobi dosłownie wszystko, byle się świat nie dowiedział o jego rzeczywistym rodowodzie. Tu moim zdaniem leżała tajemnica irracjonalnie wysokich notowań Platformy Obywatelskiej popieranej przez osiem lat przez takich właśnie „wybrańców”. Popieranej bezkrytycznie w obawie, że ewentualny upadek tej partii grozi weryfikacją elit, czego jest w stanie dokonać Jarosław Kaczyński. I to właśnie ten strach wzbudza w nich iście wynaturzoną nienawiść do prawicy i wyciąga ich na polskie ulice. To ich reprezentanci okupują obecnie salę obrad Sejmu utrudniając nowej władzy efektywne rządzenie państwem.

Tu jednak chciałbym zaznaczyć, że tych ludzi nie należy, broń Boże, społecznie dyskryminować, gdyż było nie było jest to inteligencja. Trzeba im natomiast uświadomić, na jaką ściemę zostali nabrani przez post-komunistów, którym udało się ich omamić obcymi polskiej duszy toksycznymi sloganami, że patriotyzm to obciach, a lewactwo to cnota; historia Polski to nikomu do niczego nie potrzebny zbytek; duma narodowa to antysemityzm; wielowiekowe dziedzictwo kulturowe o korzeniach chrześcijańsko narodowych to ksenofobia; honor to niedzisiejszy przeżytek; moralność to frajerstwo nieudaczników; wierni polskiego Kościoła to niespotykany już na Zachodzie ciemnogród; rodzina to przestarzały anachronizm; przestrzeganie norm etycznych to atak na wolności demokratyczne; kombinowanie to najlepszy sposób na życie…, i tak dalej.

Ale życie pokazało, iż nie da się zabić naszej polskiej duszy i jesienią 2015 w wyniku demokratycznych wyborów Polacy instynktownie powierzyli władzę partii hołdującej rdzennie polskim wartościom, a wymienione wyżej hasła okazały się…, - sami sobie Państwo odpowiedzcie.

I zaczął się histeryczny taniec pawi Trzeciej Rzeczpospolitej, a dokładniej atak szału i histerii nieumiejących przegrać sierot po ideologii Sartre’a, - jak pisał Waldemar Łysiak w książce pt. "RZECZPOSPOLITA KŁAMCÓW. SALON” - wpajanej Polakom przez harcerza od darmowej zupy Kuronia, genseka honorowego Geremka, katolika postępowego Mazowieckiego i świętego guru Michnika, który aspirantom do krajowych elit przez ćwierć wieku zdawał się zegarmistrzem światła purpurowym, a przy okazji zabełtał im kompletnie błękit w głowach, jak w tej legendarnej piosence - vide:

https://www.youtube.com/…

Więc myślę, że uczciwe media, publicyści, pisarze, a także blogerzy powinni teraz wytłumaczyć sympatykom Kijowskiego, Petru i Schetyny, że choć bezsprzecznie są inteligencją, to jednak inteligencją szeregową, której daleko jeszcze do elit. Trzeba tych nabitych w butelkę szeregowców przekonać, że odstąpienie od nieuprawnionego statusu przynależności do grupy „lepszych” od „gorszych” to nie żadna klęska, ale wręcz przeciwnie, powrót na sprawiedliwie im przynależny szczebel w hierarchii społecznej. Że jeśli się z tym pogodzą staną się bardziej autentyczni, a co za tym idzie bardziej wiarygodni. Że nie będą już musieli brnąć w zaparte broniąc na mrozie pod Sejmem tego, czego nie da się obronić. No i co najważniejsze, będzie im się łatwiej porozumieć z resztą społeczeństwa, że staną się znów częścią narodowej wspólnoty.

Ale warunkiem sine qua non, żeby ci, którzy utracili władzę dali się przekonać do powyższych racjach jest, by aktualnie rządząca partia dała konkretny i wiarogodny sygnał, że owych Polaków zbajerowanych przez post-komunistów i zdegradowanych do rangi szeregowca przez wynik wyborów 2015 przyjmie do narodowej wspólnoty na równych warunkach i nie będzie próbowała się odgrywać i wyłącznie dla siebie Polski zawłaszczyć, Że rozumie, iż nie da się sprawnie rządzić, gdy jedna połowa drugiej sypie piasek w szprychy. Że w takich warunkach nie jest możliwe wyjście Polski na prostą.

Może to właśnie tędy wiedzie droga, jeśli nie do pojednania, co jest teraz raczej niemożliwe z powodu historycznych zaszłości, to przynajmniej do wzajemnego porozumienia się Polaków w imię stanu wyższej konieczności, dla wspólnego dobra.

Bo, jak się Polacy ze sobą nie dogadają to, jak uczy historia…, - sami sobie Państwo dopowiedzcie.   

Krzysztof Pasierbiewicz (Akademicki Klub Obywatelski (AKO) im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8256
Domyślny avatar

xena2012

09.01.2017 19:44

A cóż tu wymagac od prostego ,,luda'' że idzie za politycznymi chudopachołkami.Przecież tak ważna,uczona persona jak Giertych podskakiwał wdzięcznie na wiecu KOD-u wrzeszcząc ile sił w płucach ,,kto nie skacze ten a PiS-em''? Ciekawe ile wrzucił do ,,szlachetnej puszki'' Kijowskiemu dając się wykiwać (on prawnik z dziada pradziada) zwykłemu geszefciarzowi.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

09.01.2017 22:02

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na A cóż tu wymagac od prostego

@xena2012 "Ciekawe ile wrzucił do ,,szlachetnej puszki'' Kijowskiemu..." --------------- Może go zapyta jakiś dziennikarz.
gorylisko

gorylisko

09.01.2017 20:26

panie drrrrr...niech pan z łaski swojej nie obraża Fernandela... wysil pan swoją kumatość...dla porządku pingwinów z Madagaskaru też proszę nie tykać...to samo z Myszką Mickey...etc.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

09.01.2017 21:59

Dodane przez gorylisko w odpowiedzi na panie drrrrr...niech pan z

@gorylisko "panie drrrrr...niech pan z łaski swojej nie obraża Fernandela..." ----------- Co prawda, to prawda. Ale przyzna Pan, że uderzające podobieństwo. Fizyczne, a nie intelektualne oczywiście.
Domyślny avatar

Domasuł

09.01.2017 21:03

Ta piosenka Stanislawskiego jest chyba z Festiwalu Piosenki Zakazanej z czasow Solidarnosci
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

09.01.2017 21:57

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Ta piosenka Stanislawskiego

@Domasuł "Ta piosenka Stanislawskiego jest chyba z Festiwalu Piosenki Zakazanej z czasow Solidarnosci..." --------------- BINGO!!!
Domyślny avatar

Teresa W.

09.01.2017 21:43

Witam Panie Krzysztofie. I znów znalazłam chwilę czasu, by zajrzeć na Pana blog i znów z prawdziwą przyjemnością oddałam się pięknej i jakże interesującej lekturze. Warto doprawdy do Pana zaglądać, będę starać się czynić to częściej. Pozdrawiam serdecznie i przesyłam piosenkę: https://www.youtube.com/…
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

09.01.2017 22:17

Dodane przez Teresa W. w odpowiedzi na Witam Panie Krzysztofie. I

Pozdrawiam serdecznie Teresa W. no i jak myślicie kto to jest ta Teresa W.!?
Imć Waszeć

Dark Regis

10.01.2017 02:11

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Pozdrawiam serdecznie Teresa

No ja to na pewno nie, bo już od kilkunastu lat tak się nie bawię. Ostatnio bawiliśmy się w ten sposób na czacie Onetu w początkach wieku. Piękne wspomnienia, ech :]
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

09.01.2017 22:17

Dodane przez Teresa W. w odpowiedzi na Witam Panie Krzysztofie. I

@Teresa W. Witam Pani Tereso! (jeśli to rzeczywiście Pani, a nie pewien troll na moim blogu w cyklu całodobowym warujący) "Tylko ty!" - Rany Boskie! Zaraz się te wszystkie zawistne trolle zlecą! Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz I jeszcze dla Pani piosenka: https://www.youtube.com/… PS. Czytała Pani tę moją notkę? - Vide: http://salonowcy.salon24…
ExWroclawianin

ExWroclawianin

10.01.2017 04:29

Dodane przez Teresa W. w odpowiedzi na Witam Panie Krzysztofie. I

Mowiac jezykiem Pawlaka z "Kochaj albo rzuc".....niczego sobie i piosenka i piosenkarka.....GRATULUJE!!!
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

09.01.2017 21:47

Sam o siebie piszesz już nie jako aspirant ale członek elyt III RP.Pozdrowienia
angela

angela

10.01.2017 08:01

Prezes PiS, jest zwyczajnie UCZCIWYM CZLOWIEKEM. Jak jestem Polakiem, to zachowuje sie jak Polak i Ojczyzna jest dla mnie najwazniejsza. To samo dotyczy politykow. Uczciwy Polityk, robi wszystko, zeby ludziom, dla ktorych zostal wybrany, zylo sie coraz lepiej. Nie waskiej grupie,ale wszystkim. Wtedy buduje sie wielkosc!!! I TAKIM WIELKIM POLITYKIEM I CZLOWIEKIEM, JEST DR JAROSLAW KACZYNSKI. Kto robi inaczej, po prostu NIE JEST UCZCIWY, a szachrajstwo b.szybko sie skompromituje, i wychodzi smiec. ------------------------------------- @dot.piosenki p.T.W. Dlaczego piekni ludzie, o przyzwoitym glosie, tak sie pomniejszaja. Mozna przeciez zaspiewac piekna piosenke, nawet wesola, a nie 'inta intaintaintaintaintainta'. Spiewanie dla mas, dla pieniedzy.? Dla mnie disco polo, to spiewanie nie z pierwszej polki.
gracz ogame

gracz ogame

10.01.2017 08:12

Schetyna w odróżnieniu od reszty liderów opozycji jest doświadczonym politykiem. Jak wygląda reszta opozycji w oczach swoich wyborców, która do tej pory mówiła o nielegalnym głosowaniu / konieczności jego powtórzenia? Schetyna pokazuje, że faktyczną opozycją jest PO i to on zyska. Natomiast pewnie nie będzie tak, by ten protest był prowadzony bardzo długo, może skończyć się na jakimś oświadczeniu. Trzeba tutaj też napisać, że gdyby nie te protesty opozycji dziennikarze zostaliby przeniesieni do innego budynku.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.01.2017 10:15

Dodane przez gracz ogame w odpowiedzi na Schetyna w odróżnieniu od

@Trzeba tutaj też napisać, że gdyby nie te protesty opozycji dziennikarze zostaliby przeniesieni do innego budynku..." ---------------- I to jest jedyna wymierna korzyść z tego protestu
Domyślny avatar

szara_komórka

10.01.2017 11:44

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Trzeba tutaj też napisać, że

"I to jest jedyna wymierna korzyść z tego protestu" Panu za przeproszeniem coś spadło na głowę? Odpowiada Panu szwendanie się po Sejmie tej hałastry? Najgorsze tałatajstwo jak karaluchy pęta się pod nogami "wybrańców narodu" zmuszając ich do występowania w roli "małp" z cyrku, a jeżeli który z nich nie daje się wciągnąć do tej oszukańczej gry to i tak dorobią mu taką mordę, że publika będzie na jej widok rechotała. Z tym Pan jest? Proszę się opamiętać.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

10.01.2017 17:49

Dodane przez szara_komórka w odpowiedzi na "I to jest jedyna wymierna

@szara komórka "Panu za przeproszeniem coś spadło na głowę? Odpowiada Panu szwendanie się po Sejmie tej hałastry?..." ----------------- Odpowiada. A wie Pan dlaczego. Bo ludzie to widzą i z pewnością już na nich nie zagłosują. PS. Ja pisząc notki liczę na inteligencję czytających
Domyślny avatar

az

10.01.2017 13:11

Ci, co skończyli studia po II wojnie światowej są osobami z tzw. wyższym wykształceniem. Nie zaliczałbym ich jednak do inteligencji- ludzi posiadających odpowiednią wiedzę i inteligencję właśnie. Posiadanie dyplomu wyższej uczelni nie zawsze te zdolności potwierdza. Są państwa, gdzie aby skończyć studia trzeba posiadać odpowiednie fundusze. Duże. Od rodziny, albo uzyskane własnym sprytem czy potwierdzające zdolności (stypendia). U nas większość studiów jest bezpłatna. Każde zwierzę stadne (w tym człowiek) chce zająć jakieś miejsce w stadzie ("kolejność dziobania") Ponieważ zaliczanie się do "inteligencji" tak na prawdę niczego nam nie daje (każdy dysponuje takim samym głosem w wyborach)- ten trend jest po prostu śmieszny. U nas.
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,495
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności