Prezydent i reforma edukacji

Prezydent ma wątpliwości, spotyka się i dyskutuje, decyzje podejmie jutro [TUTAJ]
Cała reszta informacji to oczywiście bicie piany, wrzaski opozycji itp.
Dlatego, moi PT Czytelnicy, jak zwykle spróbuję wytłumaczyć Wam, o co biega.  

Otóż Prezydent, jak wiadomo,  powołał Narodową Radę Rozwoju, a w tej Radzie jest również komisja/sekcja oświaty i edukacji. Osoby tam skupione uważają, że reforma oświaty wg min. Zalewskiej jest niepełna i przez to niezbyt wartościowa, bowiem nie zakłada zasadniczej zmiany Podstawy Programowej (PP), a bez tego będą to tylko zmiany czysto organizacyjne. Na ten temat było spotkanie w Roninie, można wysłuchać tutaj > https://youtu.be/6IknRC2CzEQ
A teraz uwaga!

Nie będę dyskutować z argumentami opozycji, bo to bzdury z palca wyssane. PiS zapisał w programie zamiany w organizacji edukacji i ma się wywiązać – dlaczego MUSI to zrobić teraz? Bo w 2018 roku są wybory samorządowe!!!
Jeżeli ta reforma zostanie przełożona, w przyszłym roku stanie się podstawą do nawalanki w kampanii wyborczej i nikt już nie będzie traktował tego racjonalnie!
PiS nie zdecyduje się w tej kadencji na zmiany w samorządzie, o których wielokrotnie pisałam – szkoda, ale rozumiem, że wszystkiego się nie da naraz. Niestety, wobec braku tych zmian wybory nie będą łatwe, bowiem na sejmiki głosuje tylko bardzo niewielka część wyborców i w związku z tym wygrana nie będzie wcale taka prosta, a z kolei te wyniki mogą wpłynąć bardzo niedobrze na wybory parlamentarne rok później. Dlatego nie można dostarczać dodatkowego paliwa do nawalanki.

Dobrze – ktoś słusznie  zapyta – ale co z tą Podstawą Programową?
Otóż, moi drodzy Czytelnicy, tak naprawdę w tym roku potrzebna jest tylko nowa PP dla klas siódmych i ósmych podstawówki i to jest zrobione. Prawdziwe skutki reformy edukacji objawią się naprawdę dopiero za dwa lata, kiedy ruszą pierwsze klasy szkół średnich wg nowego programu, a więc jest dość czasu na zrobienie tej PP. Jest też dość czasu na zmiany organizacyjne i będą one następowały powoli, rok po roku, w miarę wchodzenia nowych roczników w nowy układ.
Reforma jest wymyślona tak, że ostatecznie „zaskoczy” w ostatnim roku tej kadencji parlamentu. Jeśli się ją opóźni o rok, a PiS (nie daj Boże) nie wygra następnych wyborów, to wszystko zostanie odkręcone i zepsute. Mam nadzieje, że wszyscy oponenci/krytykanci wewnątrz środowiska prawicy mają trochę wyobraźni i potrafią liczyć.  

Jest jeszcze inny aspekt rej reformy. Minister Zalewska przygotowała zmiany ułatwiające co nieco prace nauczycielom i dające im większą samodzielność, niemniej nie zapominajmy o tym, że wg  idiotycznych zasad, które obowiązują obecnie, uczą już całe pokolenia młodszych nauczycieli. Ich też trzeba przygotować i wyszkolić, bo oni po prostu nie potrafią uczyć inaczej  niż wg tych idiotycznych procedur wprowadzonych przez poprzednie ekipy rządowe. To wszystko musi trwać i powinno się zakończyć pełnym wprowadzeniem nowych zasad w roku 2019 – inaczej nawet nie ma co zaczynać, bo można tylko zrobić bałagan. Dlatego mam nadzieje, ze prezydent Duda nie będzie robił numerów i podpisze te ustawę jak najszybciej.
 

 
 
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

07-01-2017 [14:43] - Marek1taki | Link:

Reforma edukacji nie jest dla wygody PiSu i innych partii i od rządu należy wymagać aby działał niezależnie od wyborów. Tym bardziej by działał niezależnie od kreciej roboty V kolumny udającej opozycję polityczną albo lewicowego Związku Nauczycielstwa polskiego.

Oczywiście znając PiS nie będzie deregulacji oświaty przez wprowadzenie bonów oświatowych, co byłoby najlepszą formą referendum dla rodziców i pozostawiałoby, zgodnie z doktryną lewicową, oświatę w rękach państwa.
Brak zainteresowania PiSu bonem oświatowym świadczy tylko, że jest na lewo od tego centrolewicowego rozwiązania. PiS jest bowiem zdania, że rodzice są niezdolni do decydowania o swoich dzieciach, a nauczyciele do samodzielności i odpowiedzialności.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [15:38] - eska | Link:

Bon oświatowy łączy się z projektem budżetu. Nie można zrobić projektu budżetu bez wstępnej reformy szkoły. Jak wejdzie reforma, można w dalszym etapie myslec o bonie oświatowym. Osobiście tez jestem jego zwolenniczką, i to od 1989 roku.

Obrazek użytkownika ogrodnik

07-01-2017 [15:00] - ogrodnik | Link:

Trochę obok tematu notki. Kilkanaście lat temu w szkole gdzie uczyła moja żona, religii uczył ksiądz Piotr K. Po kilku latach wyjechał na misje do Afryki. Podczas jego urlopu w Polsce w rozmowie jedna z koleżanek wyraziła podziw (a może współczucie) że pracuje w takich warunkach, z takimi ludźmi. Odpowiedź była mniej więcej taka: Znacznie gorzej wspominam lekcje religii w gimnazjum.
Wracając do reformy oświaty. Bardziej sensownym byłoby utworzenie podstawowych szkół 4- klasowych i 8 - letniego gimnazjum (liceum). Tak jak było np. za II RP.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [15:35] - eska | Link:

A co z technikami i szkołami zawodowymi? Tez od V klasy? Chyba jednak nie.

Obrazek użytkownika ogrodnik

07-01-2017 [21:27] - ogrodnik | Link:

Ci co nie poszliby do gimnazjum dalej uczyli by się w klasach 5-8 (przed wojną 5-7) ale już w innej albo tej samej szkole. I nie byłaby przed nimi zamknięta droga do egzaminu maturalnego. Byłoby trudniej, ale dla wartościowych jednostek droga do przejścia.

Obrazek użytkownika Terma

08-01-2017 [23:08] - Terma | Link:

A teraz jest zamknięta?

Podstawówka - szkoła branżowa (zawodowa)I stopnia - szkoła branżowa II stopnia (matura) - studia

Obrazek użytkownika ogrodnik

07-01-2017 [21:29] - ogrodnik | Link:

Ci co nie poszliby do gimnazjum dalej uczyli by się w klasach 5-8 (przed wojną 5-7) ale już w innej albo tej samej szkole. I nie byłaby przed nimi zamknięta droga do egzaminu maturalnego. Byłoby trudniej, ale dla wartościowych jednostek droga do przejścia.

Obrazek użytkownika MAUR

07-01-2017 [17:25] - MAUR | Link:

Znacznie gorzej wspominam lekcje religii w gimnazjum.
-----------------------------
Ciekawe spostrzeżenie.
Widzę w nim, tak wyrażonej ocenie, tylko skutek różnicy pomiędzy percepcją tematyki wykładów naszych gimnazjalistów a percepcją Afrykanerów - w większości tabula rasa. Nasi gimnazjaliści już zdobywają się choćby na niepoprawne pytania. Afrykanerzy łykają wszystko jak pelikany.

Obrazek użytkownika Sceptyk

07-01-2017 [15:15] - Sceptyk | Link:

"Otóż, moi drodzy Czytelnicy, tak naprawdę w tym roku potrzebna jest tylko nowa PP dla klas siódmych i ósmych podstawówki i to jest zrobione."
Naprawdę jest zrobione? Ja czytałem tę podstawę programową dla nauk ścisłych, bo na tym akurat się znam. Powiedzieć, że jest fatalna, to nic nie powiedzieć.
A do tego trzeba naprawdę być wielkim optymistą, aby uznać, że "na razie zrobi się klasę 7 i 8, a potem pomyślimy nad resztą". To nie jest pisanie tekstu, gdzie po godzinie można zacząć go zmieniać, a nawet pisać od nowa. To eksperyment na milionach dzieci - na wiele, wiele lat.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [16:02] - eska | Link:

Nieprawda - obecne siódme i ósme klasy są, niestety, tylko zakończeniem paranoi sześcioklasówki. I cudów się zrobić nie da. Tak naprawdę ważna jest sytuacja klasy I i zerówki, bo one wchodzą w nowy program - ale to akurat jest do zrobienia i poprawienia do nowego roku szkolnego.
Mam proste pytanie - ma być zmiana czy nie? Bo jak ma być, to teraz, inaczej się nie zdąży.

Obrazek użytkownika Sceptyk

07-01-2017 [17:21] - Sceptyk | Link:

"Cudów się zrobić nie da"? To może lepiej nic nie robić, zamiast robić byle co i byle jak, byle szybko.
Zmiana musi być, ale nie rozumiem, co to znaczy, że "jak ma być, to teraz"? Już, nagle, od razu, bo... no właśnie - co się stanie, jeśli najpierw się wszystko mądrze przygotuje? Nie ma jeszcze zatwierdzonej podstawy programowej (są prekonsultacje, o ile dobrze pamiętam), a więc autorzy nawet nie mogą się zabrać za napisanie podręczników. Porządny podręcznik pisze się minimum pół roku (mam akurat doświadczenie), a sensownie chyba by było, aby potem został zrecenzowany. To dodatkowy miesiąc. A druk? Wypada, aby nauczyciel zobaczył podręcznik zanim wejdzie do klasy.

A przypominam jeszcze - tak po cichu - że ustawa nie jest nawet jeszcze podpisana.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [17:40] - eska | Link:

Jasne, lepiej nic nie robić i narzekać. To najprościej...

Obrazek użytkownika Sceptyk

07-01-2017 [18:21] - Sceptyk | Link:

Proszę mi nie imputować tego, czego nie napisałem. Zrobić, ale nie na hurra. Taką reformę przygotowuje się minimum 3-4 lata. Z fachowcami, a nie metodą Zalewskiej, która jest totalnie niekompetentna. Miałem okazję obejrzeć rozmowy z ludźmi, którzy mieli być szefami zespołów, chociaż nikt ich o zgodę nie pytał.
Proponowany program z fizyki i chemii jest przygotowany przez żałosnych amatorów. Zero koordynacji przedmiotów, a do tego brak korelacji z matematyką. I taki absolwent podstawówki pójdzie do LO - i tam trzeba będzie wszystko prostować i uczyć od nowa.
Wie Pani, ja uczyłem przez 30 lat - na wszystkich możliwych poziomach. Dlatego wiem, co piszę.
Liczę na rozsądek Dudy.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [22:33] - eska | Link:

A ja uczę o d 40 lat, na uczelni. I mimo różnych paranoi administracyjnych ciągle jeszcze, Bogu dziękować, nikt mi nie mówi, JAK mam to robić, tylko CO ma student wiedzieć po zaliczeniu mojego przedmiotu.
I nikt mim nie powie, że nie można w ciągu dwóch lat ustalić, CO ma wiedzieć uczeń po zakończeniu kolejnej klasy i opracować do tego jeden, wzorcowy podręcznik przedmiotu.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [22:33] - eska | Link:

A ja uczę o d 40 lat, na uczelni. I mimo różnych paranoi administracyjnych ciągle jeszcze, Bogu dziękować, nikt mi nie mówi, JAK mam to robić, tylko CO ma student wiedzieć po zaliczeniu mojego przedmiotu.
I nikt mim nie powie, że nie można w ciągu dwóch lat ustalić, CO ma wiedzieć uczeń po zakończeniu kolejnej klasy i opracować do tego jeden, wzorcowy podręcznik przedmiotu.

Obrazek użytkownika Sceptyk

07-01-2017 [23:01] - Sceptyk | Link:

W ciągu dwóch lat? Zdaje się, że jeszcze zegar nie wystartował - więc nie ma dwóch lat. Jest kilka miesięcy. Uczenie tylko na uczelni od połowy lat 70. wyraźnie straszliwie zawęża punkt widzenia.

Obrazek użytkownika Jabe

07-01-2017 [16:13] - Jabe | Link:

„PiS zapisał w programie zamiany w organizacji edukacji i ma się wywiązać” – SLD spaprawszy reformę ochrony zdrowia tak właśnie mówiło. Przecież to naród tak chciał, bo na nich głosował.

Skoro podstawa programowa nie jest celem reformy, należy spytać, co nim jest. I Pani odpowiada – zajęto się tym, bo taka była obietnica. Zatem będzie przemeblowanie i wiążący się z nim bajzel, ale na nowe meble nie starczyło, a pozamiata się, jak będzie czas. Przypuszczam, że i planu nie ma. W każdym razie nauczycieli wyszkoli się kiedy indziej. No ale trzeba coś zrobić, i to szybko, żeby nie mówili, że nic nie zrobiono. Szybko, bo jeszcze tamci wrócą i meble ustawią na dawnych miejscach.

Traktujecie Polskę jak piaskownicę. Nie wam się brać za reformę edukacji. Do kąta i klęczeć na grochu! Piszę o obu stronach.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

07-01-2017 [16:47] - zbieracz śmieci | Link:

Towarzysz Broniarz z podobnym do siebie towarzystwem kwiczał i rwał szaty gdy wprowadzano gimnazja,klęska,nie pozwolimy ,bubel ,zwolnienia nauczycieli,brak wszystkiego .
dziś ten sam Broniarz powtarza dokładnie to samo ,to samo powtarzają ci co darli się gdy wprowadzano gimnazja.
Komuszy ZNP z korzeniami w II RP i KPP słowa nie powiedział gdy wprowadzano dziesięciolatkę na kacapski wzór bez zadawania pytań co dalej ,siedzieli cichutko bo przecież nie wolno było być przeciw pomysłowi matki PZPR a ta wie lepiej .ten pomysł to dopiero był chory a dzieciaki się cieszyły i ich tępi rodzice bo mógł nieuk mieć same dwóje ale z klasy do klasy miał przechodzić i tak aż do piątej.Nieuctwo premiowane bezstresowym wychowaniem.
Jak sie skapowali ,że to gówno warte nawet jak radzieckie to zaczęli dalej kombinować ale tym razem już krajowi bolszewicy.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [16:58] - eska | Link:

Oczywiście lepiej nic nie robić i narzekać, że się nie da, bo to trzeba lat i takie trudne....

W 1990-tym nowe samorządy dostały nakaz komunalizacji/zmiany własności i nowego zapisu WSZYSTKICH nieruchomości w Polsce. I daliśmy radę.
Teraz wszyscy tylko narzekają, widać jest dobrze z tym narzekaniem.

Obrazek użytkownika Jabe

07-01-2017 [17:46] - Jabe | Link:

Jak mawiał najwybitniejszy generał II WŚ – Jak nie wiesz co robić, atakuj!
Tylko on niczego nie zbudował, ani domu, ani szkoły.

Obrazek użytkownika MAUR

07-01-2017 [17:19] - MAUR | Link:

Zmiana ma być i to teraz. To już ostatni dzwonek. Tu zgoda.
Swoją drogą, to spodziewałem się pójścia do 7-klasy mojej 13-latki już w bieżącym roku szkolnym. Jakoś (naiwnie) spodziewałem się całej (niebieskiej, widziałem) teczki projektów ustaw. Powinny one teraz hulać przy wtórze trzasków zewsząd. Tych ustaw jakoś brakło a i trzaski jakieś niemrawe.
Co do nauki powszechnej, jej sposobów i skutków.
Widzę naiwne mniemanie większości o wyłącznej roli szkoły w tym procesie. Nic bardziej błędnego. Szkoła na prawdę niewiele jest w stanie nauczyć nikogo kto tego nie będzie chciał. Szkoła może być jedynie przygodą, okazją, ścieżką, miejscem gdzie człowiek czegoś się uczy przy okazji lecz znacznie więcej marnuje ze swoich możliwości. Młody człowiek pwinien co najwyżej w szkole weryfikować swoją wiedzę a powinna ona w każdym aspekcie wyprzedzać programy szkolne. Swojej córce tłumaczę: dostać 4 lub mniej z dowolnego przedmiotu na poziomie I KL. Gim. - to zwyczajnie wstyd. A już zupełny wstyd nie skorzystać z okazji by zdobyć maksymalne oceny z takich przedmiotów jak: geografia, historia, przyroda, informatyka, język polski, j. niemiecki, j. angielski, plastyka-technika, muzyka. Jedynie matematyce,biologii, fizyce i chemii pozostawiam pozostawiam ocenę 4 jako oczywistą dla dziewczyny. Efekt mam przewrotny bo córka gra sobie kiedy chce na keybordzie a z muzyki 3. Z chemii za to same 5.
Program na tym etapie nie ma jeszcze znaczenia decydującego. Lecz na poziomie średnim - już raczej tak. By nie trzeba było obniżać kryteriów dla studiów...

P.S. Bez reformy samorządowej nie ma co się łudzić na dłuższą perspektywę sukcesu. Aspekt strategiczny podpowiada konieczność tego kroku dokładnie w tym roku by w rok wyborczy wejść z "pozamiatanym podwórkiem".Zwiększone zasoby pozwolą na sukces w kolejnym roku i nastepnym. Zaniedbanie - nawet nie chcę myśleć.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [17:38] - eska | Link:

Pełna zgoda co do samorządu - obawiam się jednak, że to nie przejdzie. Za dużo radnych partyjnych ma tam swoje niezłe diety...

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

07-01-2017 [20:14] - zbieracz śmieci | Link:

Co Pani powie na sytuacje w nowym salonie 24,zaglądam a tam pustki i zostali ci co do których byłem pewien ,że zostaną .Czytam sobie jak Igor sam siebie napędza pozytywnie i liczy na złamanie bojkotu.Na razie to liczy straty i dobrze za potraktowanie blogerów i komentatorów jak chłopów pańszczyżnianych .
Mam nadzieję ,że nowy salon skończy tak samo jak nowy neon.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [21:37] - eska | Link:

Salon jest teraz kompletnie bez sensu, napisałam o tym notki i teraz czekam na nowe miejsce, które - mam nadzieję - niedługo powstanie i będzie znowu normalnie. S24 w obecnej formule nie ma szans, takich bytów jest zatrzęsienie i nikt prawie tego nie odwiedza poza autorami i właścicielami.

Obrazek użytkownika fritz

08-01-2017 [16:28] - fritz | Link:

Mam nadzieję ,że nowy salon skończy tak samo jak nowy neon.

*** Dobre ;)

Obrazek użytkownika Terma

08-01-2017 [22:31] - Terma | Link:

Przykro mi, program ma znaczenie kluczowe.
To nie tylko baza do stworzenia podręcznika - na których napisanie i korektę zabraknie już czasu, więc będą równie 'udane' jak podręcznik do I kl SP - to przede wszystkim określenie celów, do jakich dążymy w procesie nauczania. Z ogólnego schematu obejmującego nauczanie od przedszkola do Opola wyodrębniamy cele na poszczególne etapy edukacyjne (obecnie kluczowy jest 4-8, liceum może poczekać) a z nich wskazujemy jaką wiedzę i umiejętności chcemy przekazać w konkretnej klasie. Wtedy jest czas na korelację międzyprzedmiotową - bo jak uczyć o stężeniach na chemii bez wprowadzenia procentów i stosunków w matematyce? - wreszcie mamy bazę, na której budujemy zakres treści dla danej klasy i kolejnych lekcji. Dopiero do tego tworzymy podręcznik.

Trzeba przyjąć, że obecny program jest dopiero roboczym zarysem. Stworzenie pełnego, koherentnego i pozbawionego większych błędów wymaga lat a pracę nad nim należy rozpocząć bezzwłocznie.
Nikt w dodatku wydaje się nie zauważać, że obecny, najnowszy program klas I-III SP był pisany pod sześciolatki, jest niekompatybilny z nauczaniem klas IV+ i wymaga może nie tyle korekty, co odwołania a choćby i cofnięcia się do poprzedniego programu, choć określenie 'cofnięcie' brzmi zabawnie w tej sytuacji, cofać, to się cofają teraz dzieci w rozwoju, im zdolniejsze, tym bardziej.

Odradzam skupiania się na ocenach, zwłaszcza po zmianie szkoły. Swojej trzynastolatki nie rozliczam z trójek czy piątek, rozliczam z wiedzy i umiejętności. Jeśli wie, gdzie był błąd i rozumie temat, nieważna ocena, to tylko cyferka i niewiele znaczy.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

07-01-2017 [18:57] - zbieracz śmieci | Link:

Nigdzie i nigdy nie słyszałem głosów aby powrócić do systemu przed nieszczęsną dziesięciolatką.
Do siedmioletniej szkoły podstawowej gdy dziecko szło do szkoły bez kradzieży mu dzieciństwa w wieku siedmiu lat,ogólniaka który nie dawał zawodu ale było odskocznią dla chcących i zdolnych na studia,pięcioletnich techników dających zawód i możliwość studiowania.Były szkoły zawodowe dające zawód dla mniej chcących a dla więcej chcących możliwość ukończenia technikum w systemie wieczorowym dla już pracujących i ci z już praktyką i znajomością zawodu byli bazą na brygadzistów czy majstrów.
Po szkole podstawowej która była pierwszym sitem po szkołach średnich jako drugim przed pójściem na studia.
Dziś mamy stada nieszczęśników po studiach bez szansy na zatrudnienie w zawodzie a brak w każdej dziedzinie prawdziwych fachowców a setki tysięcy partaczy mających swoje firmy a jedynym miejscem gdzie zdobywali zawód to kursy w pośredniakach a jakie tam prowadzono to każdy wie kto chce.
To co zrobiono ze szkoła to lewacki obłęd który nas kosztował setki miliardów zł nie dając nic w zamian ,obłęd z podręcznikami gdzie do jednego w tej samej klasie dawano nauczycielowi do wyboru kilkanaście a te nawet wartościowsze ale nie znajdujące zainteresowania nauczycieli bo łapówka była zbyt mała lądowały w papierniach.

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [21:40] - eska | Link:

Niektórym w ogóle w głowie się nie mieści, że mogłoby być inaczej, niestety....
Bez procedur, sylabusów i instrukcji nie są w stanie pracować. I to są nauczyciele?
Ciekawe, czy wiedzą, jak pracowali nauczyciele za okupacji....

Obrazek użytkownika Czesław2

08-01-2017 [10:11] - Czesław2 | Link:

Procedury nie dotyczą tylko nauczycieli. Przy tak skonstruowanym prawie, nawet kopiący rowy nie dotkną łopaty, bez zachowania procedur. A to, że nie da się pracować? Nikt, nawet lekarze nie będą ryzykować prokuratora i jego dobrego humoru. Paragraf we współczesnym świecie jest profilaktycznie na każdego.

Obrazek użytkownika paparazzi

08-01-2017 [01:17] - paparazzi | Link:

Kompletnie się zgadzam. Lepiej bym tego nie opisał.

Obrazek użytkownika Czesław2

08-01-2017 [08:49] - Czesław2 | Link:

I jeszcze dwa drobiazgi. Testowy sposób sprawdzania wiedzy, przy którym nawet losowo można zaliczyć temat oraz fakt, ze nauczyciele zostali ubezwłasnowolnieni w stosunku do uczniów i rodziców.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

08-01-2017 [13:49] - zbieracz śmieci | Link:

Testy to zbawienie dla leniwych nauczycieli drugiego sortu bo sprawdzenie wypracowania to zbyt duży wydatek energii .
Skandale z testami z matematyki czy fizyki na egzaminy maturalne gdzie ci co je układali podawali błędne wyniki to dowód na olewanie a ponoć każde pytanie jest sprawdzane wielokrotnie...!

Obrazek użytkownika Terma

08-01-2017 [22:43] - Terma | Link:

Gwoli ścisłości - nawet test wyboru można zrobić tak, żeby prawdopodobieństwo przypadkowego trafienia było niskie.
Ale trzeba chcieć. Choćby dopasuj 6 pytań do 6 odpowiedzi, typowo testowe zadanie ale prawdopodobieństwo przypadkowego trafienia jest nikłe i bez minimum zrozumienia się nie obejdzie.

Sprawdzian szóstoklasisty, zadanie pierwsze:
1. Tak/Nie
2. Tak/Nie
3. Tak/nie

Sredni wynik przy przy wyborze losowym - 1,5 punktu. I niech mi ktoś udowodni, że te testy nie były robione dla poprawy humoru, bo wiedzy w ten sposób sprawdzić się nie da. Dalszy ciąg testu był strzelanką w 3, 4 pozycje. Slepa małpa zakreślająca odpowiedź A lub B lub C lub D ma średnio 25% punktów, zakładając, że nawet nie otworzy zadań, tylko wypełnia kartę odpowiedzi.

Obrazek użytkownika fritz

07-01-2017 [19:31] - fritz | Link:

Cytat: "Otóż, moi drodzy Czytelnicy, tak naprawdę w tym roku potrzebna jest tylko nowa PP dla klas siódmych i ósmych podstawówki i to jest zrobione. Prawdziwe skutki reformy edukacji objawią się naprawdę dopiero za dwa lata, kiedy ruszą pierwsze klasy szkół średnich wg nowego programu, a więc jest dość czasu na zrobienie tej PP."

*** Dokladnie tak.
To jest pierwszy krok a calosc jest iterarcyjnym processem.
Zawetowanie przez PAD byloby katastrofa.

Na calosc potrzeba lat. Poczawszy od nauczycieli a skonczywszy na bardzo slusznym postulacie stworzenia centrum polskiej mysli edukacyjnej na co potrzeba okolo 10 lat jezeli mowimy o rzeczywistym centrum jezeli dzisiaj zaczniemu.

Przy tym swiat techniki jest pani Jolancie bardzo obcy. Zapytala po co technikum no bo przeciez w ciagu 5 lat technologia sie zmieni. Tak samo bez sensu bylyby studia inzynieryjne ;)

Obrazek użytkownika eska

07-01-2017 [21:41] - eska | Link:

Nie obejrzałam całości, bo zdechłam z nudów po 15 minutach :)

Obrazek użytkownika fritz

08-01-2017 [16:12] - fritz | Link:

Poswiecilem sie dla sprawy. ;)

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

08-01-2017 [13:56] - zbieracz śmieci | Link:

My nie mamy czasu na zmiany dopiero po 10 latach eksperymentowania ,to trzeba robić już i to bardzo głęboko .
Weto prezydenta to najgorsza rzecz jaka może zrobić i powinien nie zwracać uwagi na podszepty zony bo one są skażone brakiem bezstronności.

Obrazek użytkownika fritz

08-01-2017 [16:09] - fritz | Link:

Oczywiscie, veto PAD byloby zabojcze. Problem polega na tym, ze srodowisko doradcze PAD jest przede wszystkim srodowiskiem zydowskiem. Cele srodowisk zydowskich sa sprzecznie z celami Polakow (Polacy sa rozumieni jako ci co maja polskie obowiazki a nie etnicznie).

Reforma oznacza zakonczenie katastrofy edukacyjnej i tym samym wychowywania nowej generacji Polakow, swiadomych obywateli Polski. To jest dokladnie to do czego srodowiska antypolskie za wszelka cene nie chca dopuscic.

PAD vetujac czy blokujac reforme co praktycznie jest to samo w sposob zapomnialby, ze ma polskie obowiazki i stanal po przeciwnej stronie barykady, po stronie antypolskiej, realizujac postulaty cele srodowisk antypolskich i zydowskich. To jest sytuacja zero jedynkowa. Albo reforma albo jej brak, po srodku w sensie przesuniecia nie istnieje.

Niestety, wszystko wskazuje na to, ze PAD zmieni front, przejedzie na strone wrogow.
Bardzo chcialbym nie miec racji.

Sam referat mial pare ciekawych propozycji ale rowniez miejscami przeczyl sobie samemu czy tez wskazywal na niezrumienie extremalnie waznych rzeczy.
Przyklad przeczenia sememu sobie. Z jednej strony autorka pyta o popieranie dzieci zdolnych a z drugiej strony kwestionuje profilowanie nauczania w liceach. Przeciez profil oznacza, ze mlodzierz chce rozwijac intensywniej swoje zdolnosci w jakims kierunku.

Przyklad niezrozumienia bardzo waznych rzeczy.

Gospodarke opierajaca sie na uslugach mozna opisac schematem: "ja tobie strzyge wlosy a ty mnie obcinasz paznokcie i z tego zyjemy".

Tylko wytwarzenie produktow, a wiec przemysl, wprowadza rzeczywisty pieniadz do obiegu gospodarczego.
Przemysl nie istnieje bez fachowcow.
Tymi fachowcami sa absolwenci szkol branzowych, technikow i inzynierowie.

U autorki dala sie wrecz uslyszec pogarde dla szkol branzowych, nie pojmowala rowniez sensu istnienia technikow.

Dowcip polega na tym ze brak szkol branzowych oznacza brak przemyslu i w wyniku koncowym nedze i rozpad narodu z powodow gospodarczych.
To bylby efekt brania powaznie uwag pani Jolanty, dobicie polskiego przemyslu. Mam nadzieje, ze jest po prostu wynik nie rozumienia zapotrzebowanie gospodarki.

Szwajcaria, Niemcy, Austria stwierdzaja, ze ich przemysl moze istniec tylko dzieki tzw. podwojnej drodze ksztalcenia, a wiec polaczenia nauki ze szkoleniem praktycznym w jakims zawodzie. Model ten jest ten przyjmowany w innych krajach np. Francji czy USA.
Model ten to nic innego jak polskie szkoly branzowe.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

08-01-2017 [17:30] - zbieracz śmieci | Link:

Mieszkam w pasie przy granicy z Niemcami Czechami i wszędzie widać ogłoszenia z Niemiec ,że poszukują polskiej młodzieży do nauki zawodu-wilt,opierunek ,miejsce do spania ,podręczniki za friko a dodatkowo w I-szym roku 500 ojro,II -drugim 750 a w trzecim 1250 i co nasze władzunie i nie mówię o dzisiejszych!?
Nikt się nie zastanawia dlaczego Mercedes buduje fabrykę silników a Lufthansa servis silników lotniczych ,bo u siebie nie mają już niezbędnej liczby fachowców których jeszcze u nas można odszukać.
O ile na linie produkcyjna silników można przyuczyć to servis silników lotniczych to już inna bajka i to ta z wysokiej półki a nie mchu i paproci.
Co rob i Trump ,to co zapowiedział ,ci co maja zamiar wyprowadzić produkcje poza USA gorzko pożałują a ci co maja już poza maja wracać bo jak nie to wszędzie będą mogli sprzedawać ale nie w stanach bo on wie o co idzie gra.

Obrazek użytkownika MAUR

08-01-2017 [14:43] - MAUR | Link:

Trochę tu dla mnie jeszcze niezbyt przejrzyście.
Bo wygląda na pytanie adresowane do mnie. Jeżeli się mylę to proszę zignorować mój komentarz.

1. MAUR to skrót od św. Maurycego. Patrona dusz niezależnych - w dośc szerokim ujęciu. Męski patron dla faceta. To gwoli info ogólnego.
2. Względem S24 - czarno to widzę. Tak jak barwy dominujące w jego szacie. I żółte dodatki nic tu nie pomogą. Prawie 7 lat dosć często odwiedzałem, ponad 9000 razy odnotowano mój głos. Jednym się podobał bardziej innym mniej. W sumie kilka fajnych wirtualnych znajomości i wiele spraw do wzajemnego wyjaśnienia, uzupełnienia, weryfikacji własnych i cudzych poglądów. Całkiem fajna sprawa. Ale to juz było.
Zaglądam tam głównie do działu admina by zobaczyć jak sobie radzą. Z FB nie będę korzystał bo teoretycznie mamy ochronę danych osobowych a FB robi sobie z tymi danymi co chce. Widać korzysta z innego systemu prawnego niż w Polsce. GIODO tu nie ma nic do gadania a powinien drzeć się wniebogłosy. Tam gdzie go najmniej potrzeba tam się wydziera niemożebnie, np. zabraniając zleceniodawcom publicznym wglądu w rozliczenia z podwykonawcami wymagane ustawą względem dopilnowania mninimalnego poziomu wynagrodzenia. Ale to dygresja.
S24 zrobił co chciał, przestróg im nie szczędzono. Chcą je ignorować - ich wola. Wzajemność pewna - względem ignorancji.

Zobaczymy jak tutaj będzie rozwijała się sytuacja . Chodziło mi po głowie by opublikować cykl notek z zakresu dyplomacji i strategii. Akurat niedawano w tym zakresie miałem dobre notowania.
Czas pokaże.

Obrazek użytkownika fritz

08-01-2017 [16:14] - fritz | Link:

Czekamy na Twoje notki.

FB nie dla mnie ;)

Obrazek użytkownika eska

08-01-2017 [16:52] - eska | Link:

Tu się ciężko komentuje, bo przy większej ilości komentarzy nie wiadomo już kto do kogo i na który komentarz odpowiada. Zawsze mnie drażniły te "drzewka" komentarzy, bo zaburzają kolejność czasową.
Ale co zrobić, skoro inaczej się nie da.... :)

Obrazek użytkownika twardek

08-01-2017 [16:26] - twardek | Link:

1) moja wnuczka chodziła do szkół w USA i dopiero w koledżu odpuścili chodzenie w mundurkach (nawiasem mówiąc, ze względu na czesne, na studia przyjechała do Polski)

2) Gdzieś czytałem, że w programie historii, dalibóg nie pamiętam o który program chodzi, nie ma ani słowa o powstaniach Śląskim i Wielkopolskim ?
---
czy te sprawy są w polu widzenia reformatorów ?
Przy okazji, do Autorki: sprawy, które mi leżą na sercu awizuję tu albo w innym trybie !