Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

To już nie moje miejsce i nie moi ludzie!

Krzysztof Pasierbiewicz, 23.12.2016
Pisane w wigilię Wigilii 2016

Motto muzyczne: https://www.youtube.com/watch?v=Ipei4qJt8kg


Długo się zastanawiałem, czy w przeddzień Wigilii pisać tę kontrowersyjną notkę, bo przecież Maluśki już się szykuje na jutro by przynieść Światu pokój i radość. Ale właśnie, dlatego chcę opowiedzieć Gościom mojego blogu, co się wczoraj wydarzyło w krakowskiej Piwnicy pod Baranami, gdzie przed laty zostawiłem młodość.

Lecz najpierw wspomnę o pewnej przepięknej, krakowskiej tradycji.

Wszystko zaczęło się przed sześćdziesięciu laty, kiedy pewien czarnoksiężnik w powłóczystej pelerynie, kapeluszu z piórkiem i złotym dzwoneczkiem w ręku przemienił obskurne piwnice krakowskiego Pałacu pod Baranami w matecznik podwawelskiej bohemy. Od tamtego czasu, co roku, przed Bożym Narodzeniem, wierne córy i synowie piwnicznego kultu ciągnęli przed Wigilią pod Barany, gdzie tego szczególnego dnia rozlegał się uświęcony i przyjazny ludziom trzask przełamywanego opłatka, a Krakowianie stawali się dla siebie mili, życzliwi i wolni od dzielących ich zaszłości. Był tam zawsze malowniczy stół pięknie przystrojony wonnym sianem, jabłkami, orzechami i frykasami domowej roboty, pachniało cynamonem i rodzinnym domem, a wraz z pierwszą gwiazdką sfruwały z nieba piwniczne anioły czyniąc ten szczególny moment majestatyczną symfonią galicyjskiego snu nocy przedświątecznej.

Umęczony tym, co się teraz w Polsce dzieje i złakniony łączącej ludzi atmosfery, jak każdego roku poszedłem wczoraj pod Barany.

Zdawało się, że wszystko jest, jak zawsze do chwili, gdy nad świątecznym stołem zoczyłem tęczową pajęczynę i uwięzione w niej ptaszki, które zamiast śpiewać milczały złowieszczo trzymając w dzióbkach karteczki z hasłami:„KONSTYTUCJA”, „DEMOKRACJA”oraz „WOLNE MEDIA”.

Zaś, jak prowadzący „opłatkowe” spotkanie miast mówić, jak zwykle o Bożym Narodzeniu, uświęconą dla krakowian celebrę zaczął od nagrodzonych entuzjastycznymi oklaskami słów, że „spotykamy się w czasie trudnym, bardzo trudnym i nieprzypadkowa jest ta scenografia mówiąca o sprawach fundamentalnych…”, - nastrój świątecznej harmonii szlag trafił, a ja się zorientowałem, że to nie żaden piwniczny opłatek, lecz grandilokwentnie stylizowany na atmosferę stanu wojennego melodramatyczny wiec polityczny pogrobowców Unii Demokratycznej, a na sali tylko Hanny Suchockiej brakuje. Wodzirej nakręcał się z minuty na minutę, ale jak w kombatancko martyrologicznym tonie ogłosił, że „właśnie dostał SMS-a z pozdrowieniami dla zebranych od Józefa Lasoty piszącego z okupowanej sali obrad sejmowych” zdałem sobie sprawę, że nic tu po mnie i opuściłem salę.

Zwracam się tedy do zebranych wczoraj w Piwnicy walecznych bojowników KOD-u oraz miłośników opozycji coraz częściej przez poważnych komentatorów „totalitarną” nazywanej.

I wy mówicie, że to prawica kopie rów między Polakami? Wolne żarty! Nawet z od zawsze apolitycznego opłatka zainscenizowaliście wczoraj dzielącą ludzi partyjną agitkę. Nawet z Biblii wyłuskaliście wyrwane z kontekstu słowa o krwawych monarchach, a w scenariuszu zabrakło tym razem miejsca na pokój i miłość. Chcieliście coś zademonstrować, a wyszła z tego pretensjonalnie tragikomiczna szopka.

Zaś artystom, scenarzystom i scenografom mówię: sprofanowaliście wczoraj piwniczną świątynię Sztuki, bo okaleczyliście dotkliwie wrażliwość Piotra Skrzyneckiego, a także nad wyraz wydelikacone poczucie taktu i dobrego smaku Janiny Garyckiej, którzy się za Was wczoraj wstydzili - i to bynajmniej nie jest tylko moje zdanie lecz wielu obecnych wczoraj w Piwnicy gości bynajmniej nie prawicowych.

I na koniec słowo do Gospodarza wieczoru.

Piotra Skrzyneckiego nie da się podrobić, ba, nawet Jerzego Stuhra z pamiętnego filmu „Wodzirej”, bo do tego też trzeba mieć talent, a jak już o filmach mowa, to wczoraj Leszku zamiast Wernyhory, Birkuta zagrałeś. 

Krzysztof Pasierbiewicz (Akademicki Klub Obywatelski (AKO) im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie)

Post Scriptum
Minął tydzień od piwnicznego "Opłatka". Byłem dziś w dwu kultowych krakowskich kawiarniach, gdzie pisowcy raczej nie bywają.

Myślałem, że mnie zlinczują, a tu siurpryza. Wszyscy mi za tę notkę dziękowali i gratulowali odwagi, bo w czasie rzeczonego "Opłatka", o czym już w notce nie napisałem, jak wodzirej zaczął opowiadać zebranym o życzeniach od protestujących pod sejmem KOD-owców na cały głos krzyknąłem: "Leszku to jest opłatek, a nie wiec polityczny!!!".

Więc jak widać, nawet ludzie nieprzychylni nowej władzy resztki przyzwoitości zachowali, co pozwala wierzyć, że Kraków uratował tożsamość i nie dał się do końca znieprawić.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9300
jazgdyni

jazgdyni

23.12.2016 18:40

Witam Panie Krzysztofie i składam najserdeczniejsze życzenia świąteczne i noworoczne. I mam prośbę - nie dajmy sobie głowy zawrócić tym egzaltowanym ludziom, którzy ubóstwiają pławić się w wydumanej martyrologii. Tak było zawsze. I za komuny i za solidarności. To tacy, którzy nawet nie zdając sobie z tego sprawy, są zawsze przegrani. Ponurzy, roszczeniowi hipokryci. Na szczęście są w krakówku takie osoby, jak Pan, czy Anna Dymna, które temu miastu pozwalają się wybronić. Hartmani i Maleńczuki, nie wiem, ale to chyba tylko taki czarny folklor, jak był Kuba Rozpruwacz w Londynie. Proszę wspomnieć Chałupy, Jastarnię i Juratę i już będzie lepiej. Gorące uściski JanuszK
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.12.2016 12:44

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witam Panie Krzysztofie i

Witam Panie Januszu w drugi dzień Bożego Narodzenia i za piękne życzenia dziękuję przesyłając Panu furę pełną najlepszych i najszerszych życzeń świątecznych z Krakowa. Miał Pan rację. Powspominałem Półwysep i zaraz się lepiej poczułem. Pozdrawiam jak zawsze ciepło i serdecznie Krzysztof
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

23.12.2016 19:09

Ożeż ty! Leszek Wójtowicz, ta legenda niezależnej pieśni antykomunistycznej, także okazała się odmóżdżona, bez taktu, opowiadająca się po ciemnej stronie mocy? Zakląłbym siarczyście, ale Święta za chwilę. Legenda za legendą z mojego krakowskiego okresu "burzy i naporu" pada. Z wyidealizowanych wspomnień oraz wyobrażeń w mojej głowie - w szambo. Niech Maluśki Pana błogosławi!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.12.2016 12:46

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na Ożeż ty! Leszek Wójtowicz, ta

@Zygmunt Koruz Dziękuję za życzenia i również Bożego Błogosławieństwa życzę.
Lektor

Lektor

23.12.2016 19:19

Jeśli kiedykolwiek pisałem o Panu źle - to przepraszam ! Dobrze, że Pan napisał tą notkę przed Świętami. Źyczę Panu spokojnych i miłych Świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku !
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.12.2016 12:48

Dodane przez Lektor w odpowiedzi na Jeśli kiedykolwiek pisałem o

@Lektor "Dobrze, że Pan napisał tą notkę przed Świętami..." --------------- Napisałem ją ku opamiętaniu złych ludzi. Wszystkiego najlepszego i mimo wszystko pogody ducha życzę!
Domyślny avatar

xena2012

23.12.2016 19:29

no cóż,wyglada na to,że będziemy musieli sie do tego przyzwyczaićPrzedwczoraj miałam okazję spotkać bojówki KOD-u na dworcu w Łodzi skąd jechali do Poznania zapewne wynajęci na kolejną zadymę.Takich bluzgów,chamstwa ,chwalenia się ,,ale nas się boją'', czy ,,bedziemy ich wyciagac spod pryszniców ale się nie poddamy''nigdy nie słyszałam.Kosciół apeluje o pojednanie,czy chciałby Pan się z takim kimś jednać?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.12.2016 12:50

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na no cóż,wyglada na to,że

@xena 2012 "no cóż,wyglada na to,że będziemy musieli sie do tego przyzwyczaić..." -------------------- Nigdy w życiu!
Domyślny avatar

Domasuł

23.12.2016 19:33

He he he ja to mam jednak dobra intuicje. Nigdy nie lubilem tej calej Piwnicy. Z jednej strony to chyba nie moje pokolenie, ale nawet jak to ogladalem ze starszymi to nigdy nie czulem zadnej satysfakcji. Mimo wszystko wspolczuje panu Krzychowi jego rozczarowania.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.12.2016 12:54

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na He he he ja to mam jednak

@Domasuł To nie rozczarowanie lecz reakcja na trudną do wyobrażenia głupotę.
admin

Admin Naszeblogi.pl

23.12.2016 20:08

Chorzy ludzie
Domyślny avatar

HenrykHenry

24.12.2016 08:20

Dodane przez admin w odpowiedzi na Chorzy ludzie

Tam od początku istnienia byli chorzy ludzie ... dziś Wigilia ... wystarczy.
mada

mada

24.12.2016 17:14

Dodane przez HenrykHenry w odpowiedzi na Tam od początku istnienia

Artyści!
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.12.2016 13:02

Dodane przez admin w odpowiedzi na Chorzy ludzie

@Admin "Chorzy ludzie..." ----------- Najgorsze, że nieuleczalnie. Dużo szczęścia i spokoju na Nowy Rok życzę.
Domyślny avatar

RobertJerzy

23.12.2016 21:05

Szanowny Panie, Onegdaj obiecałem sobie, że nigdy nie skomentuję Pańskich wynurzeń. Mierziła mnie Pańska zoologiczna nienawiść do PiS-u i ... zwyczajna głupota starego człowieka, który nijak nie może się znaleźć w dzisiejszej, przyznaję, nielekkiej rzeczywistości. Nieudolne próby podążania "z prądem" kładłem na karb sędziwego wieku i niezaspokojonych, niczym nie uzasadnionych, urojonych ambicji. Dzisiejszy wpis jednak skomentuję, chociażby ze względu na nadchodzącą Wigilię Bożego Narodzenia. Jeżeli Pański wpis jest oznaką nawrócenia (a la MatkaKurka), to witam Pana wśród nas; zwykłych, czasem prostackich ale do głębi uczciwych, prawdomównych ludzi, dla których dobro Ojczyzny jest najwyższym nakazem i wyzwaniem (przepraszam za patos ale inaczej się nie da). Zapominam o wszystkich obelgach, fałszywych świadectwach, faryzejskich opiniach. Witam Pana w normalnym świecie. Gdyby jeszcze zechciał Pan napisać coś o nielekkiej doli Leszka Długosza (a pewnie wie Pan więcej, niż przeciętny czytelnik), byłbym wdzięczny. Życzę Panu pięknej Wigilii w otoczeniu Najbliższych i wielu Bożych Błogosławieństw w nadchodzących latach. Ma Pan wiele do powiedzenia, szczególnie młodym czytelnikom. Niech Pan obficie korzysta z dobrodziejstwa wiedzy i doświadczenia. Pański głos znaczy wiele więcej, niż opinia nawet super sprawnego żurnalisty. Serdecznie Pana i Pańską Rodzinę (szczególnie Córkę, którą kocha Pan tak jak ja swoją, nad życie) pozdrawiam i liczę na chrześcijańskie zrozumienie i wybaczenie.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.12.2016 12:58

Dodane przez RobertJerzy w odpowiedzi na Szanowny Panie, Onegdaj

@RobertJerzy Dziękujemy za życzenia, które odwzajemniamy z nawiązką.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.12.2016 21:33

Nie wiem czy Pan pamięta takie nazwisko jak Michał Zabłocki (syn aktorki Aliny Janowskiej - np. "Podróż za jeden uśmiech"): https://pl.wikipedia.org… Gdzieś od roku 2001 prowadził on, na polskim jeszcze wtedy Onecie, warsztaty poetyckie pod nazwą "Multipoezja". http://multipoezja.onet… To była ta piękna twarz Onetu, której desakracji dokonali Niemcy. Nie śledziłem tego wątku dłużej niż do płyty Zabłockiego z Agnieszką Chrzanowską "Cały świat płonie", czyli gdzieś do roku 2008, tak więc nie wiem czy coś się jeszcze z tym projektem dzieje: https://www.youtube.com/… Nigdy nie siedziałem zbyt głęboko w zagadnieniu Piwnicy Pod Baranami, bo ja nie jestem z tego kręgu kulturowego. Moje klimaty to był Klub Medyków na Polach Mokotowskich z Kaczmarskim i Gintrowskim, albo Zespół Reprezentacyjny z jego słynnym Brassensem. Wiem, wiem, zaraz ktoś powie Jarosław Gugała. Ale wtedy ta mroczna przyszłość jeszcze nie była znana. Była głównie muzyka: https://www.youtube.com/…
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

26.12.2016 13:00

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Nie wiem czy Pan pamięta

@Imć Waszeć Dziękuję za komentarz.
Domyślny avatar

bolesław

23.12.2016 21:50

Szanowny Panie Krzysztofie. Za kilka już godzin Jezus się narodzi. Symbolicznie łamiąc się opłatkiem z panem, blogerami i komentatorami życzę życzliwości, miłości i pojednania. Niech Nowonarodzone Dzieciątko odmieni wiele ludzkich serc. Niech światło choinki (symbol radości) pozwoli odnaleźć właściwą drogę, szczególnie tym zagubionym. Panu życzę wiele radości przy wigilijnym stole pośród Najbliższych. Błogosławionych Świąt! Serdecznie pozdrawiam, bolesław. Ps. Życzę, aby mimo wszystko za rok zawitał Pan do odmienionej Piwnicy pod Baranami i aby mógł Pan napisać:"To znów jest moje miejsce i to są moi ludzie". Wierzę, że tak się stanie.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

24.12.2016 15:42

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Szanowny Panie

@Bolesław Szanowny Panie Bolesławie! Jest Pan najwierniejszym i godnym zaufania Komentatorem mojego blogu, więc proszę pozwolić, że na Pańskie ręce złożę najlepsze z najlepszych Życzenia Świąteczne dla Pana, Pańskich bliskich oraz wszystkich bez wyjątku Gości Komentatorów mojego blogu. Wczoraj obejrzałem na TVP1 piękny film o Janie Pawle II. Poszedłem dziś w południe do krakowskiej Bazyliki Mariackiej, gdzie na jednym z bocznych ołtarzy jest Jego portret i podziękowałem Mu za wszystko. Potem przeszedłem przed obraz Pani Jasnogórskiej i poprosiłem Ją, żeby by i tym razem uratowała Polskę. Będzie dobrze! Zobaczy Pan! Krzysztof PS Na resztę komentarzy odpowiem w miarę czasowych możliwości.
Domyślny avatar

witamina

23.12.2016 22:43

Na pohybel zaprzańcom i pożytecznym idiotom.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

27.12.2016 14:24

Dodane przez witamina w odpowiedzi na Na pohybel zaprzańcom i

@witamina Niech tam dalej siedzą i Sejm okupują, niech się nadal ośmieszają, aż się do reszty skompromitują, a ludzie zrozumieją, że kodziarze kombinowali pucz, a żałosna szopka się z tego zrobiła.
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,487
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności