Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

MASAKRA W GRUDNIU 1970

Marek Baterowicz, 14.12.2016
MASAKRA W GRUDNIU 1970          
Drogi Andy 51, bardzo cenimy Pańskie wpisy i czytamy je z szacunkiem, ale ostatni o grudniu 1970 ( z 13 grudnia br.) wymaga poważnej korekty. Nie zginęły – jak Pan podaje – dziesiątki osób, a setki były rannych...Było gorzej. Cytuję podług „Historii Polski 1914-1990” Wojciecha Roszkowskiego ( Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN 1991, str.305):  „ Dla ukrycia rozmiarów masakry na Wybrzeżu ciała ofiar, pakowane w plastikowe worki, chowano potajemnie nocą, pod nadzorem specjalnych komisji MSW w zbiorowych grobach na cmentarzu witomińskim i w innych miejscach. Dokładna liczba zabitych przez milicję i wojsko demonstrantów na Wybrzeżu nie jest znana. Podane przez władze liczby 45 zabitych, 1165 rannych i 2898 aresztowanych – były z pewnością zaniżone. Istnieją doniesienia o 147 ofiarach śmiertelnych w samym Szczecinie, a ogólną liczbę zabitych ocenia się na kilkaset osób. Szczególną wymowę ma także fakt, że w czasie gdy władze zwalniały aresztowanych i zapowiadały nowe, lepsze czasy  ( o, ironio dziejów!!! ) oficerom MSW dowodzącym akcją pacyfikacyjną na Wybrzeżu wypłacano nadzwyczajne premie za te działania”  ( str.305).   Dlaczego dzisiaj jeszcze w mediach podaje się zatem zaniżoną liczbę ofiar, ustaloną w r. 1970 ? Ano cóż, mamy nadal PRL-bis, a III RP dopiero kiełkuje...Prawdę o faktycznych rozmiarach masakry przemycił jednak Roszkowski już w r.1991 – czy jego książkę palono na stosach ? Na antypodach widziałem jednak dwa egzemplarze tego cennego tomu, który też ujawnia różne zbrodnie z lat stalinizmu. Niestety, tom Roszkowskiego usunięto z bibliotek – tu też działają długie ręce... Ale że przegapił tę ksiązkę mieszkaniec Wybrzeża nad Bałtykiem ? 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1829
jazgdyni

jazgdyni

14.12.2016 05:42

Witam Ważna uwaga. Andy51 faktycznie zaniżył liczbę ofiar. Osobiście brałem udział w walkach, zarówno w Gdańsku pod komitetem i w okolicach dworca, oraz w Gdyni w okolicacg prezydium miasta. Sam widziałem umierające ofiary i strzelających oprawców z ziemi i z helikoptera. Ojciec mój, lekarz był cały czas na ostrym dyżurze. Gdy walki się zakończyły, powiedział mi, ze ofiar, z którymi się zetknął w Gdyni było kilkaset (200? 400?). Chowano natychmiast i potajemnie w nocy. Nie zawsze zawiadamiano o tym rodziny. Niezmiernie trudno będzie możliwe precyzyjne określenie liczby ofiar. Chyba, że ówczesne władze dokonały takiego podsumowania. Pozdrawiam
Andy51

Andy51

14.12.2016 10:23

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witam Ważna uwaga. Andy51

Cześć Janusz Pewnie wiesz, że ja również byłem uczestnikiem tego dramatu. O 6:03 przyjechałem tą kolejką do Gdyni Stoczni. Do ludzi zaczęto strzelać widziałem zabitych i rannych, przeszedłem całą drogę z konduktem z zabitym niesionym na drzwiach Godlewskim od ówczesnej Czerwonych Kosynierów, przez dworzec ul. 10- lutego i Świętojańską do wysokości baru Quick , gdzie niosący na drzwiach zabitego, położyli jego ciało na ulicy i zaczęli uciekać bo milicja zaczęła strzelać. Ile było zabitych tego nie wiem podałem oficjalne dane, ale zgadzam się, ilość zabitych i rannych była większa od tej podanej oficjalnie. Pozdrawiam
Marek Baterowicz
Nazwa bloga:
Koala
Zawód:
doktor romanistyki
Miasto:
Sydney

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 577
Liczba wyświetleń: 1,899,029
Liczba komentarzy: 3,285

Ostatnie wpisy blogera

  • NIECHLUBNY EPIZOD Z II WOJNY
  • Wrześniowe rocznice
  • Refleksje po wyborach

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • REPUBLIKA ROMASZEWSKA
  • ABDYKACJA DUDY
  • AUTORYTET Z LISTY AGENTOW?

Ostatnio komentowane

  • spike, no dobrze, Roosevelt chciał rozmawiać z tyranem Rosji, tylko że Churchill faktycznie potajemnie rozmawiał ze Stalinem w Moskwie, z pominięciem sojuszników.Podczas tej rozmowy, suto zakrapianej…
  • Lech Makowiecki, Marku!Musimy by silni własną, Polską siłą.Marzy mi się taki "polski Churchill", który dla dobra naszego kraju zrobiłby wszystko (cokolwiek to znaczy).Naszym przywódcom brak wizji, zdecydowania i…
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, @u2Oglądałem ten film ale raczej jako przedstawienie Winstona jako męża opatrzności i laurkę.Pisarz, malarz, poeta i noblista z literatury.W gruncie rzeczy to on rozmontował imperium. Juz nie chcę…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności