Oj tam, oj tam...

Byłam przewodniczącą komisji na Mokotowie. Zdecydowałam się na tę niewdzięczną pracę, żeby przyjrzeć się od środka jak komisja funkcjonuje. Jako przewodnicząca miałam teoretycznie większe uprawnienia niż pozostali członkowie komisji, a na pewno niż mąż zaufania, który jest w każdej komisji persona non grata i nawet moja osłona nie chroniła go przed wściekłymi atakami pozostałych członków.

W mojej komisji Jarosław Kaczyński otrzymał 219 głosów, a Donald Tusk 525. Janusz Palikot 119 głosów.

Pozostali kandydaci mieli wyniki ( jak to się mówi w medycynie) jednocyfrowe. Rekordzista Artur Górski otrzymał 16 głosów, a Przemysław Wipler 10.

W mojej komisji prawie na pewno nie doszło do fałszerstwa. Prawie na pewno, bo musiałam dopuścić 47 osób z zaświadczeniami, których nie sposób zweryfikować. Akurat u mnie głosujący wyglądali poczciwie, a zaświadczenia były wystawiane najczęściej przez sołtysów małych miejscowości.
Przy założeniu złej woli, jedna osoba posiadająca wyprodukowane chałupniczo zaświadczenia zdążyłaby jednak- jak już pisałam- zagłosować nawet i w 100 miejscowościach.

Czy mamy prawo zakładać złą wolę? To była oś sporu pomiędzy mną a innymi członkami komisji.
„Ludziom trzeba ufać”, „A któż by oszukiwał i po co?.” – podobnych prawdul musiałam słuchać przez cały czas.

- Karty przechowywane były z soboty na niedzielę, nie w sejfie, lecz na stole w gabinecie pani profesor zamkniętym na zwykły kluczyk Yale. Pytam o możliwość zaplombowania pokoju. „Oj tam, oj tam – a co, pani profesor zje pani te karty”- słyszę od mojej zastępczyni i jednocześnie gospodarza terenu.
Nie upieram się, zabieram pieczątkę do domu. „ A po co komu pieczęć?” – z pogardą dla mojej podejrzliwości komentuje zastępczyni. Klucze w opieczętowanej kopercie muszę zostawić u portiera, na wypadek pożaru. Nie ma sensu się upierać, bo nie wiem ile osób ma naprawdę do tego pokoju klucze.

-Przy liczeniu głosów zabieram długopisy. Awantura. „Zawsze liczyliśmy z długopisami” – argumentują bywalczynie różnych komisji. „Pani nas obraża podejrzewając o fałszerstwo”.

I w tym stylu do końca. „Nam musi się wszystko zgadzać algebraicznie, a reszta nas nie obchodzi”- to jeszcze jeden kwiatek wśród wypowiedzi.

Nikomu z mojej komisji nie zarzuciłabym chęci oszustwa. Jedyna rzecz, którą mogłabym zarzucić to bezgraniczną głupotę. (Ten zarzut nie dotyczy mojej zastępczyni, kobietki z jajami i wysoką inteligencją, która bardzo mi pomogła w ogarnięciu wszystkiego.)
Panie uparły się na przykład, żeby wkładać żółtą kartę w książeczkę i wręczać głosującym komplecik, po czym głosujący wrzucali złożone karty do urny, a my musiałyśmy przed liczeniem je rozkładać, co kosztowało nas dodatkową godzinę.
Nie mogłam bez przerwy się z nimi przepychać, wolałam skupić się na pilnowaniu rzetelności wyborów.
Niestety w komisji miałam same panie i stwierdzam, że bardzo nie lubię kobiet w grupie.
Nawet rozmowy przy liczeniu były poniżej poziomu koszarowej latryny, co mnie bardzo męczyło. Pojawienie się młodego informatyka, a potem kierowcy, z którym odwoziłam karty, przyjęłam z ogromną ulgą.

Nie pierwszy raz pracuję w komisjach wyborczych i upewniłam się, że zgodnie z zasadami socjologii, komisja natychmiast zamienia się w grupę zorganizowaną przeciwko mężowi zaufania i głosującym. Świadczą o tym ataki na męża zaufania, oraz nieprzychylne komentarze o głosujących- oczywiści za ich plecami. Niebezpieczeństwem takiej grupy jest nadmierne wzajemne zaufanie jej członków.
Na każdy formalizm reaguje się postawą, którą nazwałam „ oj tam, oj tam”, co oznacza (zgodnie ze znanym wulgarnym dowcipem, którego nie śmiem przytoczyć)- ”przecież nic się takiego nie stało”.
Gdyby przypadkiem ktoś chciał oszukiwać, to przy takiej postawie miałby wolną drogę.

Na marginesie- nie wiem po co osoby, które nie chcą oszukiwać, ale jednocześnie mają lekceważący stosunek do procedur i nie mają zamiaru niczego pilnować, zgłaszają się do komisji. Może dla 160 złotych honorarium?

Po wyborach popadłam w depresję. Nie chcę być obywatelem kraju rządzonego przez indywiduum ze świńskim ryjem i sztucznym penisem. Chyba wystąpię o obywatelstwo jakiegoś dalekiego kraju. Co Państwo myślą o Kostaryce?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika szara_komórka

11-10-2011 [10:27] - szara_komórka (niezweryfikowany) | Link:

Wiem, że to miał być żart. Ale dlaczego? Gorsze czasy i okoliczności przetrzymaliśmy. Przetrzymamy i to.

Obrazek użytkownika Gość

11-10-2011 [13:38] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Przetrzymalim ruska, przetrzymamy tuska....

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [23:01] - izabela | Link:

Oj żeby tak było:)

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [23:00] - izabela | Link:

Ale ja już jestem coraz starsza i coraz mniej mam nadziei.

Obrazek użytkownika Tomasz Kasperski

11-10-2011 [10:29] - Tomasz Kasperski (niezweryfikowany) | Link:

Szanowna Pani! Uprzejmie proszę nie wyjeżdżać. Ani na Kostarykę, ani nigdzie. Bardzo chciałbym nadal czytać Pani teksty. Zawsze opowiadam je mojej żonie i znajomym. Pani teksty są ważne, mądre i potrzebne.

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [22:59] - izabela | Link:

Nawet za czasów komuny na zachodzie wytrzymywałam najwyżej 6 tygodni niezależnie od miejsca i warunków. Nie nadaję się na emigrację. Serdecznie pozdrawiam

Obrazek użytkownika Wolny Strzelec

11-10-2011 [10:34] - Wolny Strzelec (niezweryfikowany) | Link:

Czy jest Pani pewna że zaświadczenia były podpisywane przez Sołtysów, czy to tylko luźna narracja ? Sołtys to tylko "Szef Wsi". Nie ma prawa wystawiania takich zaświadczeń. To prawo ma tylko Urząd Gminy i jej Wójt.

Obrazek użytkownika gargamel

11-10-2011 [12:44] - gargamel (niezweryfikowany) | Link:

Właśnie na to samo zwróciłem uwagę! W wyborach prezydenckich musiałem się pofatygować do gminy po zaświadczenie.

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [14:53] - izabela | Link:

Oczywiście, że wójt. przepraszam napisałam to z rozpędu. Serdecznie wszystkich pozdrawiam, wieczorem będę odpisywać.

Obrazek użytkownika Andrzej S.

11-10-2011 [10:43] - Andrzej S. (niezweryfikowany) | Link:

Byłem "mężem zaufania" w 1989 - wtedy to była nienawiść (!) niektórych i przychylność większej części komisji.
W tamtych wyborach "mężowie" nie uczestniczyli w liczeniu głosów - mamy więc jakiś postęp. W obecnych wyborach zaskoczył mnie brak kabin - parawanów. Mnie nie są potrzebne, mógłbym głosować jawnie, ale to coś niespodziewanego, nowego. Jaki jest cel tej "modernizacji". Wyborca za maleńką zasłonką czuje na sobie wzrok wielu innych osób (może i kamer?), nie ma swobody działania, myślenia, ma wrażenie stałej kontroli. Czy o to chodziło? Kto to wymyślił i z jakiego przepisu prawa wynika taka zmiana?

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [22:56] - izabela | Link:

Mężowie nie liczą głosów. Nie wolno im uczestniczyć w pracy komisji. Są tylko obserwatorami. Brak kabin wynika z ciasnoty w większości lokali wyborczych. Gdyby tylko w niektórych były kabiny wyborcy skladaliby protesty skarżąc się na nierówne traktowanie.

Obrazek użytkownika Pytajnik

12-10-2011 [02:14] - Pytajnik (niezweryfikowany) | Link:

Mężom zaufanie nie wolno liczyć głosów.

Obrazek użytkownika wędrowiec

11-10-2011 [10:54] - wędrowiec (niezweryfikowany) | Link:

To tylko potknięcia a nie upadek,jest Nas 1/3 wiernych Polsce i będzie więcej.Wszystkiego dobrego. P.s.w mojej komisji PIS pokonał przeciwnika PO 350/155.

Obrazek użytkownika Indi

11-10-2011 [11:57] - Indi (niezweryfikowany) | Link:

wszyscy chyba mamy podobną depresję. Jak napisał dzisiaj jeden z redaktorów - naprawdę jedynym sensownym działaniem jest teraz orać ten ugór, mówić do ludzi, tłumaczyć i tak od nowa i w kółko. Może mi się to mówi łatwiej, bo mam 32 lata, wiem, że Wasze to już tyle razy, tyle lat przerabiało... Po zderzeniu z murem w kręgach własnych znajomych dodatkowo naprawdę muszę sobie powtarzać "chroń mnie, Panie, od pogardy"... Oby ludzi nie musiała naprawdę otrzeźwić katastrofa...
Serdecznie pozdrawiam

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [22:52] - izabela | Link:

Wam młodym łatwiej czekać i mieć nadzieję. Ale żyć nie jest Wam łatwiej. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika boomerang

11-10-2011 [12:59] - boomerang (niezweryfikowany) | Link:

Szanowna Pani, wg tzw. mediów wiodących mamy jaką-taką normalizację i święty spokój. Jeszcze. Wygląda na to, że Polacy potrzebują osiągnięcia dna, żeby nareszcie się odbić. A to dno dopiero teraz nadejdzie. Już wkrótce.

Obrazek użytkownika sarmata

11-10-2011 [16:18] - sarmata (niezweryfikowany) | Link:

Wynika, że zaczadzonych propagandą PO również.

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [22:50] - izabela | Link:

Ja też tak myślę. Węgrzy osiągnęli dno i dlatego się pozbierali.

Obrazek użytkownika Ewka

11-10-2011 [13:02] - Ewka (niezweryfikowany) | Link:

Jak zwykle swietny tekst, ale ostatnie 4 zdania "dlaczego popadlam w depresje" to naprawde kunszt pisarski. Taka "depresja" z odrobina humoru czyli malutkie swiatelko optymizmu.
Mimo wszystko usmiechnelam sie chociaz przed chwila ciarki mnie przechodzily gdy czytalam jak pan PO-Marszalek Sejmu grozi postawieniem Prezesa przed Trybunal Stanu, juz teraz przed pierwszym posiedzeniem nowego parlamentu czy jak to teraz nazwac (??). Taka POLSKA bez opozycji narodowo-chrzescijanskiej a na czele swinski ryj. Brr... Sczypie sie w reke, obudz sie dziewczyno!
Nie chce na Kostaryke!
POZDRAWIAM i czekam na nowe teksty, coraz bardziej optymistyczne! Ewa

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [22:48] - izabela | Link:

Dziękuję za wsparcie. Musimy jakoś wytrzymać, choć trudno mi patrzeć na te butne i glupie twarze. Jak kiedyś, gdy mieliśmy dosyć tych wszystkich Moczarów i Kociołków.

Obrazek użytkownika Kazet

11-10-2011 [14:39] - Kazet (niezweryfikowany) | Link:

Kochana Pani Izabelo, dziękuję za ten komentarz. Uczciwy i bardzo prawdziwy. Tak wygląda praca w komisji.
Zniosłam dzielnie głupie spojrzenia i nieprzychylne uwagi. I niechęć niektórych członków komisji. Chciałabym dodać, zę członkowie komisji mogą się zmieniać. Mąż zaufania, traktujący poważnie swoją funkcję, musi trwać sam, całkowicie społecznie. I tak spędziłam na niewygodnym krześle, w nieogrzewanym pomieszczeniu 14 potwornie długich godzin. Nie żałuję. Chociaż jest mi potwornie smutno. Miałam nadzieję, że ludzie nareszcie coś zrozumieli, że chcą coś dobrego dla Polski. Ta Kostaryka jest fajna, ale ja nie mam ochoty zostawić mojej Ojczyzny. Która dopiero teraz może znaleźć się w prawdziwej potrzebie.

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [22:45] - izabela | Link:

Mąż zaufania powinien mieć prawo głosu. Przepisy przeciwstawiają go komisji i prowokują niemądrych ludzi do nieuprzejmych zachowań.

Obrazek użytkownika Szamanka

11-10-2011 [15:25] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Jak Pani w Kostaryce opowie, kto w Polsce wszedl z ramienia RPP do sejmu, uznaja Pania natychmiast za osobe pokrzywdzona i ma Pani asyl! I przywilej "bycia politycznym uchodzca"!
Chociaz, za rok,dwa, moze Pani znow byc w komisji, popilnuje Pani, pouczy...
Bo dluzej ta ferajna nie uciagnie...
Pozdrawiam! Optymizmu zycze!

Obrazek użytkownika ziutka

11-10-2011 [18:33] - ziutka (niezweryfikowany) | Link:

Pani Izo! Ja też chcę azyl na Kostryce, to bardzo ciekawe miejsce. Tam chyba byłoby lepiej niż w tym szczękościsku Tuska i Kaczyńskiego. Głosowałam na Wiplera, żeby było jasne. Mam już dosyć tego ujadania PO i PiS na siebie. Kto w ogóle zadekretował , że ludzie z tych partii mają się nienawidzieć a lewica wzajem miłować? Gdyby PO i PiS mogło jakimś cudem razem rzadzić Polska byłaby krajem znośniejszym...TYlko co media i różni żakowscy i Lisy by robili, gdzie swój jad by wlewali?

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [22:26] - izabela | Link:

U mnie Wipler dostał 10 głosów, Górski 16 a reszt po kilka. Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Gość

11-10-2011 [15:47] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Droga pani ! rzeczywiscie najgorzej jest wsrod kobiet Po co te parytety "zeby jedna baba drugiej babie wlozyla do d...grabie"przypomnialo mi sie te przyslowie ale dziekuje,ze wyjasnila pani jak to sie odbywa i wierze,ze nie bylo falszerstw nie podala pani ile bylo kart niewaznych?A tak apropo czy Polska wzorem wiekszych demokracji nie powinna zafundowac urn z licznikiem gdzie na biezaco sie pokazuje ile osob zaglosowalo i ile niewaznych glosow oddalo.Proste i jakie uczciwe.A ten swinski ryj zostal wykreowany celowo jak niegdys Lepper kto za tym stoi to jest zagloska do rozwiklania.

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [22:25] - izabela | Link:

Karta nieważna była jedna ( podarta) w wyborach do sejmu i żadnych do senatu. Głosów nieważnych w wyborach do sejmu było 29 na 1368 wydanych kart do glosowania.W wyborach do senatu 64.

Obrazek użytkownika gość

11-10-2011 [16:09] - gość (niezweryfikowany) | Link:

film ,,Honor Generała,, film dok. o generale Sosabowskim.A z podwórka - pytam się znajomego jak zagłosował nasz znajomy czy też na PO jak poprzednio ?? -Nie , usłyszałam , -zgłupiał do reszty , nie mów ,że na Palikota?? -tak ,powiedział, że trzeba wpuścić świeżej krwi.Jako ciekawostkę znajomy dwudziestoparolatek student informatyk , nie palący , nie pijący,pasja żeglarstwo praca z młodzieżą, praktykujący katolik.Rodzice glosowali na PIS. Co na to psychologia ,bo ja się gubię.Pozdrawiam z opadniętymi ręcami.

Obrazek użytkownika Izydor

12-10-2011 [09:27] - Izydor (niezweryfikowany) | Link:

że za kilka lat dojrzeje.

Obrazek użytkownika sarmata

11-10-2011 [16:34] - sarmata (niezweryfikowany) | Link:

Warto było aby nie tylko obserwować wybory ale także reakcję wyborców. Co do składu komisji była na poziomie. 4 panie i 3 panów. Nie miałem większych uwag do ich pracy. Widziałem wyborców odnoszących się z sympatią. Widziałem też nienawiść, pogardę, arogancję, a nawet agresję. Teraz ci ludzi zmanipulowani przez nieodpowiedzialnych polityków i dziennikarzy kierują swoje negatywne emocje na PiS. Jutro flustrację skierują na PO. Warto było zobaczyć co to za ludzie bo to przecież na co dzień nasi sąsiedzi po których można się spodziewać podobnych reakcji. Tym bardziej, że zazwyczaj mają o sobie dobre mniemanie. Naprawdę ciekawe doświadczenie.

Obrazek użytkownika proxenia

11-10-2011 [18:19] - proxenia (niezweryfikowany) | Link:

Nie wiem, czy zna Pani książki Andrzeja Bobkowskiego. On krótko po wojnie wyjechał do Gwatemali - z Paryża, gdzie spędził wojnę, a następnie współpracował z Giedroyciową "Kulturą". Wyjechał, bo przewidywał rozprzestrzenienie się komuny na Europę Zachodnią (widział nastawienie franc. intelektualistów i nie tylko). Mało się pomylił. Komuna co prawda upadła, ale pojawił się twór inny i inne glajchszachtowanie umysłów.

Bobkowskiemu marzył się kraj, w którym "jak zechcę, to nawet zdechnąć z głodu mi pozwolą", czyli gdzie jest mniej biurokracji, nawet tej opiekuńczej.
Mam wszystkie jego książki - za jedną malutką (korespondencja z Anielą Mieczysławską) zapłaciłam na Allegro krocie (bo taka rzadka), szaleństwo.

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [19:06] - izabela | Link:

Oczywiście znam książki Bobkowskiego.Serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika robo

11-10-2011 [19:03] - robo (niezweryfikowany) | Link:

jest takie powiedzenie: nie było was, był las,nie będzie was, będzie las.... wytrzymamy.... prawda nie zwycięża - wymieraja tylko jej wrogowie.

ukłony

Obrazek użytkownika Roman

11-10-2011 [21:26] - Roman (niezweryfikowany) | Link:

Doskonale rozumiem Pani rozterki i popadnięcie. Mnie to co stało się w minioną niedzielę dręczyło od wielu miesięcy, bowiem właściwie byłem pewien naszej przegranej.To jest mniej więcej tak, jak z długim wyczekiwaniem na wykonanie wyroku.Można nie tylko osiwieć...Cóż, ten dół, póki co jest głeboki i wcale mnie nie pociesza,że wpadną do niego wszyscy.
Rzeczywiście, zdumiewające jest podejście "ludzi zaufania" do rzetelnego wykonywania swoich obowiązków.
Tradycyjnie wychodzi polska bylejakość. To bardzo przykre i bolesne zarazem, szczególnie dla kogoś, kto jest dobrze poukładanym w temacie obowiązku.
Serdecznie pozdrawiam i życzę dobrej kondycji.

Obrazek użytkownika izabela

11-10-2011 [22:20] - izabela | Link:

To chyba mentalność porozbiorowa. Każdy przepis jest dla głupich, każda procedura do ominięcia. W ten sposób stwarza się potencjalną możliwość oszustwa. A potem mówi się, że wybory były sfałszowane.

Obrazek użytkownika cogito

11-10-2011 [22:17] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

Gdyby amazońscy Indianie dawali obywatelstwo to bym poprosił. Jak żyć w kraju , którego obywatelom nie przeszkadza to, co firmuje PO z Palikotem i nie moim prezydentem?

Obrazek użytkownika Jaroslaw

11-10-2011 [23:38] - Jaroslaw (niezweryfikowany) | Link:

Szanowna Pani, Szanowni Panstwo!
dziekujac za Pani madre artykuly chce sie podzielic kilkoma spostrzezeniami-takimi refleksjami prosto z zycia.
Otoz na przelomie lat 80/90 tych pracowalem w Niemczech w charakterze robotnika sezonowego.Pewnego dnia znajomy z widzenia Niemiec zwierzyl mi sie ze swojej opini na temat pracownikow z jego firmy budowlanej. I tak wymienil rozne nacje srodkowoeuropejskie dodajac do tychze swoich pobratymcow Niemcow i okreslil ich wszystkich jako marnych pracownikow.Wymienil wreszcie Polakow jako najlepszych.Nastepnie pokazal mi jak pracuje zespol okolo 30 Polakow niwelujacych grunt przy pomocy grabi.Kiedy majster upewnil go ,ze wszyscy sa gotowi do akcji szef firmy zawolal:ein ,zwei,drei-raus!!! Dobry nastroj spowodowany komplementami wobec moich rodakow prysnal w momencie ,gdy uswiadomilem sobie w czym zdaniem Niemca jestesmy wyjatkowo dobrzy-zespol ok,30 Polakow pracowal jak jedna maszyna.Widok jaki zobaczylem czesto wraca do mnie jako egemplifikacja zniewolenia z jednej strony, a z drugiej jako prawdziwy obraz relacji polsko niemieckich.
To taka reminiscencja na Pani spostrzezenia dotyczace mentalnosci czlonkin Komisji Wyborczej.Ale nie tylko ,bo przeciez to jest tez komentarz do wynikow wyborow-wolni mentalnie ludzie nie dokonuja takich wyborow!
Jesli jeszcze uswiadomimy sobie,ze stary/nowy Rzad poprawianie relacji ze wschodnim sasiadem zaczal od przywrocenia tzw , festiwalu piosenki rosyjskiej,wszystko na trumnach ofiar tragedii smolenskiej,gdy sledztwo rosyjskie kladzie nas na kolana przez chocby tylko dystrybuowanie dokumentow w zaleznosci od humoru tamtej strony.
Wielu moich znajomych- ludzi wyksztalconych -dokonalo takiego wyboru.No coz-inteligencja i wyksztalcenie na pewno nie jest warunkiem madrosci,ta rzeczywiscie musi byc Darem Bozym...
Polacy nie wiedza czym jest Godnosc Czlowiecza, nie rozumieja czym mogli by byc jako wolni ludzie w wolnym Kraju-to jest praca do wykonania plus konserwatywne ,niezalezne media-moze Polonia Swiata dopomoze?
Ja jestem na emigracji i jestem pewny ,ze to wystarczy-prosze tu nie przyjezdzac!
Lacze serdecznosci

Obrazek użytkownika izabela

12-10-2011 [07:34] - izabela | Link:

Z tym wyjazdem to tak z rozpaczy. Z ludźmi jest coraz gorzej. Na PO lub tego pajaca zagłosowali młodzi bez mieszkania, bezrobotni. Odreagowują agresje na Kościele. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika katamaraz

12-10-2011 [15:10] - katamaraz (niezweryfikowany) | Link:

Rozum i wolną wolę dostał każdy człowiek od Stwórcy.Rozum, gdy się nim posługuje rozwija mądrość. Są takie "rzeczy", że nie trzeba wielkiej wiedzy, zbyt wielkiego wysiłku rozumu, żeby nasze postępowanie świadczyło o mądrości!? Nie zamotałem się?

Obrazek użytkownika Anna

12-10-2011 [02:59] - Anna (niezweryfikowany) | Link:

te Pani slowa sklonily mnie do zamieszczenia komentarza - w poniedzialek nie poszlam do pracy, nie bylam w stanie otrzasnac sie z podlego, koszmarnego nastroju i przswiadczenia, ze oto pochodze z kraju glupcow i miernot o niewolniczej mentalnosci; od niedzielnego wieczoru falami wzbiera we mnie pogarda i zlosc na wlasny narod, te bezkresna bezmyslnosc, zawzietosc, slepote; jeszcze pocieszalam sie, ze te wybory zostaly sfalszowane, ale Pani wpis odebral mi wszelkie zludzenia; nie moge nawet zmusic sie do czytania prasy, wszystko wydaje mi sie takie beznadziejne, a ludzie irytujacy bardziej niz zwykle; Kostaryka - tak, to dobry pomysl, gdybym tylko mowila po hiszpansku...

Obrazek użytkownika izabela

12-10-2011 [07:29] - izabela | Link:

Mój syn przebywał przez pewien czas w Kostaryce. Ludzie są życzliwi, ciepło więc nie trzeba ubrań ( trochę za wilgotno), banany można zbierać w parku jak u nas kasztany. Ci co chcą ( jak on) pracować pracują, ci co nie chcą nie pracują i nikt nich nie wyrzuca z mieszkań i nie umierają z głodu.

Obrazek użytkownika Kilroy

17-10-2011 [21:07] - Kilroy (niezweryfikowany) | Link:

Szanowna Pani,

Z przyjemnoscia czytam Pani blog. Jak malo kto wypowiada sie Pani bardzo elokwentnie i ze znastwem poruszanych tematow. Troche mnie dziwi ze dopiero teraz po wyborach, zdala sobie Pani sprawe w beznadziejnosc sytuacji. W Polsce zyje zbyt duzo prymitywnych, zawistnych, zaslepionych, i ograniczonych sieczkobrzekow aby cos moglo sie zmienic na lepsze. Nie wspomne juz o zasadach moralnych. Ja obserwuje to so sie dzieje w Polsce jako kibic (powiedzenie "kibic zdala niech sie nie wp......., jest byc moze adekwatne) i zal mi tych ludzi ktorzy musza tkwic w tym bagnie. Ja wyjechalem w 1985 roku i nie zaluje. Mysle ze nie warto marnowac zycia w tym totalitarnym systemie gdzie zawsze u wladzy sa "kolesie" (zdrajcy, mordercy, kombinatorzy, etc.) ktorzy uprawiaja dzialalnosc pod coraz to innym szyldem.

Tak na marginesie, emigracje do Kostaryki odradzam. Jest to moze ladny kraj ale troche biedny. Polecam natomiast Kanade lub Chile (ja mieszkam od 24 lat w USA).

Pozdrawiam