To jedna z pierwszych myśli po zapoznaniu się ze wstępnymi prognozami powyborczymi. Trzeba stanąć po męsku twarzą w twarz z rzeczywistością. Pozostałości polskości i normalność dominują jeszcze nieznacznie w kilku województwach wschodnich i południowych, reszta świadomie wybiera podległość i szambo.
Po katastrofie smoleńskiej i czterech lat najbardziej nieudolnych (a dokładniej szkodliwych) rządów w dwudziestoleciu pojaruzelskim nie można mówić o nieświadomości społeczeństwa czy brakach kampanii wyborczej PiS. To jest wybór moralny - a może nawet duchowy. To rezygnacja z dumy narodowej, z honoru, z tradycji i wybór roli sytego niewolnika. Mit o naszej nieujarzmionej, walecznej duszy zderzył się niemiłosiernie twardo z realiami społeczeństwa niewolników godzących się na podległość za obietnice miski soczewicy.
Dodatkowo na marginesie naszego społeczeństwa wyrósł twór, którego karmieni mitem pokolenia JP2, nie chcieliśmy zauważać. To domorosła dzicz, która po raz pierwszy dała o sobie bardzo głośno znać pod pałacem namiestnikowskim w sierpniu zeszłego roku. To ludzie pozbawieni wartości, pozbawieni tradycyjnych norm postępowania, pozbawieni uczuć łączących jednostkę z narodem. Kiedyś dotykały nas najazdy takich barbarzyńców z Mongolii, dziś mamy ich pośród własnej młodzieży. Celnie postąpiła „Naszość” Piotra Lisiewicza zamawiając szambowóz z MPO, gdy lider tego „nowoczesnego” tworu nawiedził Poznań.
Wynik tych wyborów może jednak przynieść nam błogosławieństwo, gdy przestaniemy go pudrować. Poznanie prawdy o sobie jest koniecznym, choć bolesnym, etapem nawrócenia. Jeśli jeszcze kiedyś mamy stać się wielkim narodem wolnych ludzi, musimy uznać, że nasze dotychczasowe metody oddziaływania na naród na płaszczyźnie moralnej i duchowej zawiodły. Polityka jest tylko zewnętrznym owocem tego, co w tych dziedzinach dzieje się w sercach i umysłach poszczególnych jednostek. Przed nami długi marsz walki o sumienia i dusze polaków, by znowu stali się Polakami.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 13111
Pozdrawiam panią serdecznie niestety ma pani rację! Sam osobiście wysyłałem ten Apel Pawła do ponad 150-ciu protestantów spotkałem się z atakami, że głosuję na faszystów. Spotkałem głosy oburzenia jak mogę w ten sposób agitować! Spotkałem się z bardzo niskimi pobutkami np."Głosuję na PO na złość Kaczorowi" albo "na złość katolikom".To dosyć przerażające i trudno mi wierzyć, że protestanci rozumieją politykę interesują się nią lub kierują nimi wartośći niestety Paweł na łamach gazety "Idź Pod Prąd" ujawnia smutną prawdę o Polskich Kościołach Protrestanckich. Większość słucha medialnego bełkotu nie szukając głębokich prawd, byli tacy którzy głosowali na Palikota bo On pokarze klerykałom "gdzie raki zimują". Polacy nie zdają sobie sprawy jak zagrożona jest Polska!
Komentarze Niemiec o błogosławieństwie w wyborze D.Tuska są jednym z dowodów ogromnych korzyści dla naszego sąsiada za tych rządów. Nie zgadzam się z opinią pana Piotra Kalinowskiego, aby się nie martwić o sumienia protestantów, bo są ukształtowane przez biblię ja widzę od dawna rozdwojenie u polskich protestantów na sakrum i profanum na świat i kościół na prywatne a publiczne życie! Owoce tego w kościołach są już widoczne! Oto jeden z cytatów pewnego protestanta" popieram lewice i nie przeszkadzaja mi np. Geje albo nie wierzacy w Boga nie martwie sie tez aborcja ani eutanazja itp. rzeczy ( choc nie chce by takie rzeczy sie dzialy ) bo wiem ze swiat trzeba ewangelizowac a nie katolicyzowac , poza tym w katolickiej Polsce sa pieniadze na koscioly a nie ma dla chorych i biednych itp. jesli to jest wiara w Boga to ja dziekuje poniewaz chce Polski socjalnej jak i tolerancyjnej ( az do powrotu Jezusa" No dla tego właśnie jestem przerażony takim stawianiem spraw. Pozdrawiam módlmy się o nawrócenie polskich protestantów! R.M.Gedeon
... wyniki wyborów, o końcowym wyniku zadecydował spot wyborczy Platformy przedstawiający walkę wręcz
staruszek z agresją palikociarzy. Gdyby zgodzić się z tą oceną to
zaprawione w walkach narodowowyzwoleńczych społeczność polska wybrała absolutny spokój potocznie zwany
cmentarnym.
W moim przekonaniu wykorzystali też swoich prowokatorów po naszej stronie.
Pozdrawiam serdecznie!
Paweł Chojecki
No i Palikota też mocno poparli :( .Pana apele nie odniosły skutku, a może nie dotarły do większej grupy ( trochę było późno). Ale krok ku wspólnemu budowaniu Ojczyzny został zrobiony. Naprawdę więcej nas łączy niż dzieli.Czas to dostrzec i coś wreszcie robić RAZEM. Pro publico bono.
Jeszcze raz Panu dziękuję!
Apel dotarł do części adresatów - proszę spojrzeć na komentarze: http://www.ekumenizm.pl/… Na SG tego portalu są też oficjalne odpowiedzi. Mam świadomość, że to dopiero skromny początek drogi.
Pozdrawiam serdecznie
Paweł Chojecki
Z Palikmiotem to najwyzej mozna zbudowac 'slawojke'...
Ojczyzna to ziemia.Tyle Ojczyzny ile ziemi.Kiedy istniało ziemiaństwo i mądry lud prosty kochający pracę na roli,był patriotyzm,pobożność,sens życia,szarego trudu,dziękowało się Panu Bogu za chleb i każdy przeżyty dzień.I to wystarczyło.Człowiek myślał,żeby Polsce było z nim dobrze.Obecne przemieszane społeczeństwo należy do społeczeństw konsumpcyjnych,gdzie dawanie siebie Ojczyźnie zastąpione zostało nastawieniem na korzystanie,używanie wyładowanie niskich instynktów.Polska stała się miejscem nie kochanym,tylko wykorzystywanym.Kwitnie kosmopolityzm,wyzwolenie z norm religijnych i moralnych a od tego tylko krok do zwyrodniałego hedonizmu.Nie łudźmy się,wyniki wyborów wyraźnie na to wskazują.