
[Memy pochodzą z FB i Twittera]
Długo to trwało - ale w końcu się domyślili.
Do tej pory terroryści myśleli jak czopki - kupować na lewo dynamit i giwery, robić bomby, wysadzać ludzi.
Te działania są jednak pod szczególnym nadzorem - policja i służby przeważnie znają handlarzy i mają swoich informatorów. A nawet jak coś się uda wysadzić w powietrze, to rezultaty nie są dla terrorystów zadawalające - 35 zabitych, 50… to wszystko za mało, a ile trzeba się napocić.
Zamach w Nicei otwiera nowe perspektywy - bombę, czy kałacha z dzisęcioma magazynkami może zastąpić ciężarówka z lodami, z mlekiem, nawet ze śpioszkami dla dzieci. Nie mówiąc o ciężarówkach-cysternach z benzyną, czy o kierowcach-terrorystach wożących szkolne wycieczki autobusami, czy kierujących kolejkami metra w godzinach szczytu.
Duże pole do popisu mają też pracownicy wodociągów, hurtowni spożywczych, sklepów wielko powierzchniowych - wszędzie tam można będzie skazić żywność zjadliwą, śmiertelną trucizną, i w dodatku nikt nawet nie będzie początkowo wiedział, o co chodzi, co pozwoli terroryście na ucieczkę lub dalszą konspirację.
Także co może zrobić biedny francuski premier, do którego prawdopodobnie to w końcu dotarło, albo ktoś mu powiedział, że kolejne ataki staną się codziennością, przy użyciu sprzętów codziennego użytku. No prawdę powiedział - trzeba się przyzwyczajać.
Co prawda, państwo z definicji powinno zapewniać bezpieczeństwo wewnętrzne, ale w takim razie, rząd musiałby określić, kto jest wrogiem, i jakie ma możliwości. Stwierdzenie, że wrogiem są wojujący islamiści, a potencjalnym wrogiem wszyscy islamiści, nie przejdzie przez poprawne politycznie gardziołki.
A tylko w ten sposób możnaby podnieść poziom bezpieczeństwa - pozbywając się w jakiś sposób wszystkich potencjalnych terrorystów - czyli sprawa niewykonalna.
-------------------------
Na razie Francuzom zaleca się walczyć z terrorystami wklejając głupawe rysunki na fejsa i błagając oprawców o życie.

[REUTERS/Max Rossi TPX IMAGES OF THE DAY/FORUM]


[Foto]

[Foto]
Czasami też tańczą - to chyba syndrom Tytanica...

[Foto]
---------------------
Edit: Nie cały Zachód jest odmóżdżony - pojawiają się filmiki edukacyjne