Po pierwsze: nie histeryzować

Wychodzi na to, że targowica ma zasięg globalny i walczy z Kaczyńskim na całym świecie, również poprzez jednoczesne podnoszenie fałszywych alarmów bombowych w Polsce i w szkołach Ameryki Północnej.  Do tak absurdalnych wniosków można dojść czytając niektóre prawicowe portale i równocześnie śledząc wydarzenia na świecie.

W minionym tygodniu przetoczyła się po Polsce fala alarmów o potencjalnych zamachach. Przynajmniej jeden, gdzie bombę podłożono w autobusie, okazał się prawdziwy. Nie wiele o tych alarmach i ich autentyczności na razie wiadomo, a przynajmniej nie wiele informacji na ich temat podają oficjalne służby państwowe.  Niektórzy jednak już wiedza, że za całą akcją stoi targowica, a ściślej wrogowie Kaczyńskiego.  Być może. Ciekawe jednak czy polska targowica rzeczywiście ma potencjał, aby uderzać w zasięgu globalnym.  Równie ciekawe jest, co polska targowica chciałaby osiągnąć wywołując w zeszły czwartek alarmy bombowe w szkołach w Kanadzie i USA?

Na zachodnim brzegu Atlantyku zamieszanie z zeszłego tygodnia zakwalifikowano, jako tzw. swatting, czyli podnoszenie fałszywych alarmów w celu wywołania paniki oraz sprowokowania kosztownej akcji ratunkowej, obejmującej kilka rodzajów służb jak policja, straż pożarna, i ekipy medyczne. Na terenie USA, Kanady i Wielkiej Brytanii zanotowano w zeszłą środę alarmy bombowe w około 90 szkołach.  Niektóre z nich były dostarczone przez zautomatyzowane systemy telefoniczne. Czy za akcję była odpowiedzialna polska targowica? Wolne żarty!

Wydarzenia zeszłego tygodnia były atakiem o zasięgu globalnym, i Polska była tylko częścią znacznie większej akcji.  Nie będę snuł rozważań, kto za akcją stoi, ponieważ nie mam odpowiedniej wiedzy.  Na podstawie tego, co zaszło, powiedzieć jednak można, że komuś o potężnych środkach finansowych, stojącemu na czele dobrzej zorganizowanej armii ludzi, zależało na zdestabilizowaniu sytuacji w krajach cywilizacji zachodniej (dawniej powiedzieć można byłoby: należących kulturowo do świata zachodniego chrześcijaństwa), oraz wywołania paniki wśród zachodnich społeczeństw.  Łatwo przychodzi na myśl lista kandydatów do przeprowadzenia takiej akcji.  Co ważniejsze, akcji skutecznej – panika udzieliła się wielu społeczeństwom, wiele osób udało się sprowokować do wygłaszania mniej lub bardziej mądrych poglądów.

Martwi, że udało się sprowokować wielu prawicowych publicystów naszej polskiej sceny.  W efekcie nie tylko oni tracą wiarygodność (ich problem), ale tworzy się klimat, w jakim łatwo zarzucić polskiej prawicy ksenofobię, manie prześladowczą, tworzenie fałszywych teorii spiskowych i inne negatywne cechy, które przecież nie są prawdziwe w stosunku do polskiego obozu nieodległościowego.  Rzucanie bezpodstawnych oskarżeń przez sympatyzujących z prawicą publicystów nie pomoże obecnemu polskiemu rządowi, który, dzięki Bogu, kroczy do przodu z dużą rozwagą.

=====

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jdj

29-05-2016 [17:49] - jdj | Link:

"Rzucanie bezpodstawnych oskarżeń ..." - zgadzam się w pełni. Colas Breugnon mówił "broń nas Boże od "przyjaciół"; z wrogami poradzimy sobie sami". Takimi "przyjaciółmi są teraz ci, którzy by zrobili lepiej, szybciej itd., więc czyją się uprawnieni żeby dowalić p. Szydło, p. Dudzie, nieświadomie pławiąc się w sosie "bezstronności" rodem z PO.