Zagadka - znajdź różnicę!

Szanowna Pani Esko Ma pani 200% racji... moim zdaniem komus się priorytety poplątało... 150-lecie Koła Gospodyń to nie byle co... to czasy rozbiorów, kawał historii i zamiast skupić się na roli kobiety w przeszłości, dzisiaj i w przyszłości...o ważnej roli matek i żon w procesie przywracania Polski, podtrzymywania polskości nawet wtedy kiedy jeszcze państwa polskiego nie było... zamiast tego mamy relację z festiwalu głupoty babsztyli którym brak penisa (przepraszam) mąci rozum... nie wiem czemu o tym się trąbi... może trzeba było zaprosić premier Szydło ? szkoda, że jej nie było... może wtedy tzw. "nasze media " zainteresowały by sie tym czym powinny... szkoda

pani prezydentowa doskonale wczuwa się w sytuację nie tylko zachowaniem ale i ubiorem.Może dostąpi zaszczytu pokazania się w TVP(podobno nowej) choćby przez ułamek sekundy,bo na razie przegrywa z idiotkami z kongresu.

Witaj, O kobietach, prawdziwych kobietach będących na co dzień kobietami można by dyskutować (wśród mężczyzn - męskim spojrzeniem) godzinami. Nie ma nic wspanialszego niż kobiecość, w każdym obszarze normalnej kobiety... a wiejskie kobiety ową kobiecość maja i posiadają, zresztą w miastach jest podobnie. Natomiast jakiś kretyński odłam kobiet (no może bab albo kobieton czy babo-chłopów) jest feministkami. Ł. Warzecha ma rację sytuując je w kategorii idiotek, ale ja mam jeszcze inne przemyślenia... Otóż żadne środowisko - niezależne czy męskie, kobiece czy mieszane - nie jest tak przeciwko kobietom jak feministki. One wprost nienawidzą kobiet i nienawidzą tego, że są jednak tymi kobietami (pomijam czy tak jest w istocie). Negują wszystkie naturalne cechy kobiet wynikające z biologii, ducha i natury kobiecej. Negują w ogóle kobiecość, wspaniałą kobiecość odróżniającą je od mężczyzn, co jest zgodne po prostu z naturalnością i odmiennością dwóch płci. Było tak zawsze i tak pozostanie... Jest coś irracjonalnego w tych feministkach i faktycznie idiotycznego. Sprawiają wrażenie po prostu kretynek i tego nie można nie zauważać. Żadna normalna i naturalna kobieta nie jest feministką. Mało tego, żadna normalna i naturalna kobieta nigdy nie będzie działała przeciwko swojej płci tak jak to robią feministki. Pomijam tu też fakt, iż wśród feministek występuje nadreprezentatywność lesbijek i kobiet mających uraz do mężczyzn związany np. z odrzuceniem ich ze względu na urodę, poglądy czy też zachowania albo też zwykłej męskiej podłości (niestety zdarza się). W ogóle samo istnienie feministek jest aracjonalne i inicjujące jakiś kompleks niższości płci pięknej. A przecież to właśnie kobiecość i naturalność jest najpiękniejszym co mają kobiety. Bezcelowe jest jakieś dążenie, aby kobiety były jak mężczyźni albo mężczyźni jak kobiety. To jest po prostu chore i należałoby to leczyć. Współczuję tym kobietom (?)... No dobrze niech będzie... babom. To jakieś anaturalne stwory nad którymi tylko można ubolewać lub im wlasnie współczuć. Pozdrawiam

jak zobaczyłem te torby na głowach to przypomniała mi się sekwencja z torbą na głowie z jakiejś głupiej jankeskiej komedyjki dla nastolatków której tytułu ani fabuły już nie pamiętam , mianowicie nastolatek spotkał dziewczynę o fantastycznej figurze i twarzy straszydła z horroru :) więc by uprawiać z nią seks nałożył jej papierową torbę na głowę , w torbie był otwór na wysokości ust w wiadomym celu :) jak zobaczyłem te kobiety z torbami na głowach to tak mi się od razu przypomniała ta sekwencja z komedyjki , ciekawe ilu facetów miało takie skojarzenia jak ja ?

To proste, te u góry to "Kobiety" w polskich burkach !

" babonami z torbami " a ja rozpoznaję kaszaloty na sprzedaż - zapakowane w dziurawych torbach, co jest oznaką .Nowoczesności - inaczej byłyby zapakowane w Gazetę Wybiórczą (wybraną z kosza na "papier" w klozetach hotelowych NRD - sam widziałem!).

Chcialoby sie do serca przytulic te Panie ... za wszystko . Za tradycje , za wiare ... za ta wies nasza ... Naturalnie , chyba nikt nie ma watpliwosci gdzie , na ktorym zdjeciu sa ... Panie !!!

Nasze media ciągle nie całkiem są nasze! I tyle. Chyba to już za długo trwa.

One podtrzymują ognisko domowe a ich mężowie i synowie będący członkami OSP ten ogień po chałupach roznoszą a pózniej gaszą bo każdy grosz w domu sie przyda.