Cenzura w Republice pro Michniko bono

~~Stowarzyszenie Ruch Kontroli Wyborów – Ruch Kontroli Władzy zgodnie z zapowiedzią ok. godz. 14 rozpoczął demonstrację pod hasłem: „Dość kłamstw w mediach”. Akcja była tak pomyślana, o czym informowaliśmy w ulotkach i na portalach, m. in. na Niezależnej, żeby po zakończeniu marszu PiS, chętni, w tym wielu członków Stowarzyszenia RKW, mogli dołączyć do nas na Czerskiej.
Z powodu zmiany planów i skierowania marszu PiS pod Trybunał Konstytucyjny, posiłki, w tym członkowie Stowarzyszenia, dotarły po godz. 16. Czekaliśmy na nich, gdyż mieliśmy stały kontakt telefoniczny.
W pierwszej części ks. Małkowski nie tylko odprawił egzorcyzmy pod murami Agory, kiedy to czarne chmury zasnuły niebo, zerwał się wiatr i zaczął się silny deszcz, ale też miał bardzo ważną wypowiedź. Przemawiał też Marcin Dybowski (Stowarzyszenie RKW, Krucjata Różańcowa).
W drugiej części przemawiali Wojciech Reszczyński i Maciej Pawlicki oraz skandowaliśmy wiele haseł typu: „Adam Michnik Targowica”, „Adam Michnik przestań kłamać”, „Adam Michnik daj już spokój stary kłamco” itp.  Następnie przemaszerowaliśmy na ul. Woronicza pod stare wejście do TV, gdzie domagaliśmy się natychmiastowego postawienia spółki TVP w stan likwidacji.
Telewizja Republika wszystkie te informacje obłożyła embargiem czyli cenzurą. Klasycznej manipulacji dopuścił się red. Antoni Trzmiel, walczący o wolność słowa w Klubie Ronina. Zapowiedział on że teraz pokażemy migawkę bez komentarza z Czerskiej, gdzie zebrali się przeciwnicy Michnika. Nie wiadomo więc było kto organizował i pod jakim hasłem protest pod „Wybiórczą”. Fragment przemówienia ks. Małkowskiego był zupełnie niesłyszalny. Zero relacji o wystąpieniu Wojtka Reszczyńskiego, zero relacji o wystąpieniu Maćka Pawlickiego, całkowite milczenie o żądaniach protestujących pod TVP.
Rozumiem rozgrywki osobiste. Ostatecznie od zawsze byłem prowokatorem. Najpierw dowodem na zdradziecką prowokatorską działalność było twierdzenie, że trzeba walczyć o niepodległość, a nie porozumienie, tytuł pułkownika KGB dostałem, gdy pisałem w latach 1982-1983, że komunizm upadnie w ciągu 5-7 lat, a Sowiety ulegną dezintegracji i rozpadną się na niepodległe państwa. Dlatego trzeba się do tego przygotowywać, a nie skamleć do Kiszczaka. Teraz atak na Michnika jest przecież dowodem prowokatorskiej walki z PiSem
Przyznam się, chcę awansować, dlatego twierdzę, że Rosja upadnie i dlatego trzeba się przygotować do zadania jej coup de grace.
Pytanie jednak jest takie: jak dziennikarze stosujący cenzurę w rozgrywkach osobistych, albo za dopuszczenie do wystąpień w różnych szacownych gronach, mogą budować wolne media narodowe?
Już wiem: „nasza” cenzura jest lepsza bo służy PiS i przy okazji Michnikowi, albo na odwrót. A jak ktoś nie rozumie różnicy między demonstracją organizowaną przez partię rządzącą z poparciem dla partii  rządzącej, od przeprowadzonej przez obywateli na rzecz zmian zapowiadanych przez partię rządzącą, to niech się do polityki nie bierze.