Niemcy Wkraczają do Polski

Z niesamowitym zniesmaczeniem oglądam to co dzieje się w związku ze zmianami jakie próbuje przeprowadzić PiS.

Media mainstremowe prócz całodniowej nagonki na rząd i straszeniu zagrożeniem demokracji coraz częściej zaczynają cytować niemieckie media:

W komentarzu opublikowanym w dzisiaj w „FAZ” czytamy, że rządząca od niedawna w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość „kolportuje specyficzny obraz świata”, w którym „dominującą rolę odgrywają sięgające komunistycznych czasów układy”.

„Szef partii Jarosław Kaczyński gorliwie walczy z demonami, których istnienia nie udowodniono, w każdym razie w sposób niebudzący wątpliwości” – pisze autor tekstu.

Zdaniem „Sueddeutsche Zeitung” przeciwnicy „wątpliwego kursu nowego rządu” odnieśli „godny uwagi sukces”. W Warszawie protestowało 50 tys. osób (skąd te dane? Policja mówi o 12-16tysiącach) i zdaniem autora Floriana Hassela była to „największa od lat demonstracja”.
-autor chyba nigdy nie widział marszu 11 listopada.

Die Welt opisuje obie demonstracje zorganizowane w weekend w Warszawie: sobotnią antyrządową i wczorajszą wyrażającą poparcie dla rządu. „Prawica uznaje przeciwników rządu za wrogów Polski” (onet.pl)

Najgorsze jest jednak to jak POLACY skarżą się w niemieckich mediach…

„Tageszeitung” udostępnił swoje łamy polskiemu publicyście Adamowi Krzemińskiemu. „Kraj jest głęboko podzielony. Obie strony tylko krzyczą na siebie – także w parlamencie. Nie są w stanie znaleźć wspólnego języka” – pisze Krzemiński. (onet.pl)

Nie wspominając już Tomasza Lisa które wynurzenia można obejrzeć na końcu artykułu.

Oliwy do ognia dolał tylko Martin Szulc, przewodniczące PE i polityk Socjaldemokratycznej Partii Niemiec na podstawie doniesień medialnych powiedział dzisiaj że sytuacja w Polsce „ma charakter zamachu stanu” oraz dodał że„w tym tygodniu, a najpóźniej podczas posiedzenia w styczniu, będziemy o tym w Parlamencie Europejskim obszernie dyskutować”

Zapamiętajcie ten moment w którym kasta prawnicza oraz OPOZYCJA (dużymi literami bo chyba zapomnieli kto rządzi) nie jest w stanie zatrzymać zmian za którymi głosowała większość Polaków, to ten moment w którym niemieckie media z uporem gazety wyborczej bez mrugnięcia okiem kłamią na polecenie już kłamiących kolegów z Polski którzy chętnie sprzedają się wypłakując się u naszego sąsiada byleby tylko przez chwile poczuć zapach koryta…..Będzie dyskusja w PE, będzie.