Natychmiast nie czcij!

Do szkoły, do której chodził Łukaszek, nie wolno było wchodzić rodzicom podczas zajęć.
- I bardzo dobrze - oświadczył okularnik z trzeciej ławki. - Mało to stresu w szkole? Oszalałbym jakby mi stary stał nad głową i ciągle patrzył co ja piszę...
- Rodzice mogą przyjść na wywiadówkę - przypomniała pani wicedyrektor. - Podczas zajęć wchodzić nie wolno. Mogą wam przemycić broń palną albo co gorsza chipsy!
Nic więc dziwnego, że kiedy podczas przerwy na korytarzu pojawił się czyjś ojciec, zaraz wokół niego zrobiło się zbiegowisko. Pan podszedł do drzwi jednej z klas, wywołał swojego syna, oraz osobę, która akurat skończyła zajęcia.
Był nią ksiądz katecheta.
- Co to jest?! Co to ma znaczyć?! - krzyczał pan na swojego syna. - Czy ja dobrze widzę, że byłeś na lekcji religii?!
Syn coś tam bąkał.
- Zabroniłem ci!
- Ależ proszę pana - próbował interweniować ksiądz. - Ja wiem, że pan nie chce, żeby syn chodził na religię, ale co miał tak sam siedzieć w świetlicy...
- Szkoła powinna mu zapewnić zajęcia z etyki!
- I są - odparła z namaszczeniem pani pedagog. - Ale nie w tym czasie. Pozbieraliśmy wszystkie takie osoby i będą dla nich zajęcia z etyki. W piątek o osiemnastej.
- Ale ja bym chciał siedzieć z innymi w klasie - wyznał syn. - Wcale nie słucham! Wcale nie uczestniczę!
- Nie będziesz nasiąkał tą faszystowską ideologią! - zakrzyknął ojciec.
- Przepraszam, czym? - obraził się ksiądz.
- Jak facet, który nie założył rodziny, może uczyć cudze dzieci?! Jak można opowiadać jakieś bzdury o powstaniu kobiety przez wyjęcie żebra, podczas, gdy wszyscy wiemy o ewolucji?! Jak można tłoczyć w głowę niewinnej młodzieży jakieś bzdury o przykazaniach?! Religia to trutka dla mózgu!!
- Chyba nie zaprzeczy pan, że Europa została zbudowana na wartościach chrześcijańskich - zauważył ksiądz. - To fakt.
- Zaprzeczę! Dzisiejsza Europa nie ma nic wspólnego ze średniowieczem płonącym stosami! Dzisiaj w Europie króluje demokracja, tolerancja, miłość i szacunek! Zgodzicie się chyba?
- Ja nie - odparł Gruby Maciek.
- Co? Dlaczego?
- Sąsiadka wróciła wczoraj z Niemiec, spotkała tam imigrantów i oni ją...
- To nie ma nic do rzeczy! Czego wam ten miłośnik sukienek nakładł do głowy?!
- Dzisiaj mieliśmy, że czcij ojca swego - powiedział syn.
- O rany, co za bzdury! Mówię ci, przestań! Natychmiast nie czcij! Zelżyj mnie! Słownie albo fizycznie!
- Że co? Tato, co ty?
- Uderz mnie! No dalej, mówię ci, uderz mnie! Uch!
Pan dostał plaskacza w twarz i padł na posadzkę szkolnego korytarza. Przetarł ręką po twarzy i z satysfakcją stwierdził, że leci mu krew z nosa.
Wszyscy patrzyli wstrząśnięci.
- Bardzo dobrze, synu! Precz z wartościami chrześcijańskimi! A teraz pomóż mi wstać!
Syn wyciągał już rękę, ale w ostatniej chwili złapał go za nią Łukaszek.
- Nie możesz.
- Dlaczego???
- A zapomniałeś o osiemnastym przykazaniu?
- Którym??? - zdumienie księdza nie miało granic.
- Tak, osiemnastym! - błyskawicznie zorientował się okularnik. - Pomagaj ojcu swemu wstać z podłogi albo matce swojej.
- Ja bym mu kopa w kolano dał - podpowiedział scenicznym szeptem Gruby Maciek.
Syn wziął zamach.
- O Jezu!!! Moja noga!!!
- Doprawdy - ksiądz potarł spotniałe czoło. - Niezbadane są ścieżki którymi chadza Pan.

--------------
https://twitter.com/MarcinBrixen
https://pl-pl.facebook.com/mar...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

10-11-2015 [09:30] - NASZ_HENRY | Link:

Niezbadane są wyroki opatrzności ;-)