Długie pożegnanie.

Szanowni Państwo,
W związku ze zwycięstwem w wyborach prezydenckich pana dr Andrzeja Dudy oraz przewidywanym sukcesie PiS w jesiennych wyborach parlamentarnych, zmuszony jestem opuścić gościnną stronę Nasze Blogi.
Moja decyzja podyktowana jest przekonaniem, że obóz zwycięzców nie jest właściwym miejscem dla niezależnych obserwatorów i krytyków tego co dzieje się w naszej Ojczyźnie.
Kolejny powód związany jest z innym przeświadczeniem, mówiącym że nie wolno nadużywać cierpliwości. Zwłaszcza cierpliwości ludzi przyzwoitych, a odnoszę wrażenie, że właśnie to, swymi wpisami na NB, niekiedy czyniłem.
Chciałbym też nisko się pokłonić admin. Panu red. Józefowi Darskiemu za wspaniałomyślność, wyrażającą się również w tym, że mimo iż dawno upłynął czas, w którym należałoby mnie wygasić na NB, w swej wielkoduszności utrzymywał dla mnie miejsce na forum.
Tym z Państwa, którzy mimo wielu ułomności mych tekstów, zechcieliby łaskawie zainteresować się czasem tym co mam do napisania, i w czym tradycyjnie błądzę, stawiając pokraczne diagnozy, strzelając kulą w płot nietrafnych przewidywań oraz wystawiając pospieszne i krzywdzące - tak naszych polityków jak rodzące się właśnie nowe, niekwestionowane autorytety moralne, intelektualne, duchowe i wszelkie inne – oceny; więc takich to właśnie Czytelników zapraszam serdecznie na  http://pl.blastingnews.c… , gdzie możecie Państwo hasać,  jak dusza zapragnie -  już to jako moi złośliwi krytycy, już to w innej, bardziej przyjemnej dla mnie, roli.

Tych, których uraziłem, proszę o wybaczenie.
 
Robert Kościelny