Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dziesięć podszeptów dla dra Andrzeja Dudy

Krzysztof Pasierbiewicz, 20.02.2015
Zacznę od tego, że, czy się to komuś podoba, czy nie, wchodząc do Unii Europejskiej staliśmy się integralną częścią infantylnej subkultury i zbanalizowanych procedur mierzenia krzywizny ogórka, tandetnych gadżetów, zwariowanych mód i nie koniecznie mądrych, ale obligatoryjnych trendów. I trzeba sobie otwarcie powiedzieć – kandydat na urząd prezydenta RP, który się nie wpisze w te nowe realia będzie przez znaczącą część elektoratu źle postrzegany, co się bezpośrednio przełoży na wyborczy wynik.

O rezultacie nadchodzących wyborów zdecydują przede wszystkim głosy ludzi młodych, więc jako akademicki stary wiarus, a zarazem człowiek bywały, który ma siódmy krzyżyk na karku chciałbym podszepnąć panu drowi Andrzejowi Dudzie dziesięć niezobowiązujących zaleceń:

Po pierwsze – bądź poważny, ale nie „śmiertelnie”

Przemówienie pana dra Andrzeja Dudy na inauguracyjnej konwencji było świetne. Widać, że wreszcie skorzystano z pomocy fachowców. Lecz na przyszłość radzę bardziej się wystrzegać tonu mentorskiego i stronić od akcentów przesadnie martyrologicznych, szczególnie jak chodzi o Smoleńsk, bo to sprawia wrażenie bogoojczyźniano cierpiętnicze, co niestety śmieszy i odstręcza wychowanych w III RP na grach komputerowych ludzi młodych, którym w szkołach zlikwidowano historię.

Odradzałbym także przedwcześnie triumfalne gesty zwycięsko przywódcze, które na swój prywatny użytek nazywam „syndromem Mariana Krzaklewskiego” - vide galeria fotografii nad notką. Trzeba wierzyć w zwycięstwo, być pewnym swego i nosić się strzeliście, lecz trzeba także pamiętać, iż od wielkości jest tylko jeden mały kroczek do śmieszności.

Po drugie – szanuj własną tożsamość, lecz nie zasklepiaj się w kręgu „samych swoich”

Zamykanie się wyłącznie w sferze jednej opcji politycznej osłabia przekaz bycia prezydentem wszystkich Polaków, wyjaławia zdolność racjonalnego postrzegania rzeczywistości i wygłusza polityczną czujność. Poza tym, jeśli się chce być poważnym partnerem w dyskursie politycznym musi się na bieżąco śledzić i w sposób określony regułami demokracji szanować poczynania wszystkich bez wyjątku konkurentów, a szczególnie panią dr Magdalenę Ogórek.

Po trzecie – bądź zawsze elegancki, ale bez przesady

Jako kandydat PIS-u pan dr Andrzej Duda jest pod bezustannym obstrzałem kamer i musi piekielnie uważać, czy modnie zawiązał krawat, apaszkę, bądź szalik. Jednakże z drugiej strony powinien w stosownych okolicznościach nosić się na ludzie, ale nie luzacko. To bardzo istotna różnica.

Bo jeśli go dziennikarskie hieny raz przyłapią na niedoborze, bądź nadmiarze elegancji, wieczorem wyśmieją to sto razy w „Szkle Kontaktowym”, odwracając uwagę telewidzów od tego, co rzeczywiście powiedział i chciał przekazać. A owe „Szkiełko” ma wpływ nie do przecenienia na wielkomiejski elektorat.

Po czwarte – bądź skromny, ale nie ascetyczny

O ile godną pochwały jest zasada wtórności świata materialnego w stosunku do idei, to jednak przesadnie sztywne trzymanie się w dzisiejszych czasach tej formuły, kiedy wszystkim rządzi pieniądz przynosi więcej złego, niż dobrego.

Dlatego niezmiernie ważne są: gościnny klimat i estetyka biura poselskiego. Nie twierdzę, że trzeba urzędować w gabinetach ozdobionych biedermeierami i chińską porcelaną, co się nota bene często się zdarza prominentom aktualnej władzy, niemniej jednak goście biura poselskiego muszą mieć, gdzie wygodnie usiąść by wypić filiżankę kawy. Bo prowizorka odstręcza. Więc powinny się znaleźć środki na przyjmowanie gości w ciepłej i komfortowej atmosferze.

Po piąte – nie wstydź się korzystać z pomocy fachowców

Wszyscy pamiętamy, jak pan dr Andrzej Duda dał się podejść redaktorowi Piaseckiemu w sprawie Ukrainy, musząc potem tłumaczyć, że nie powiedział tego, co włożono w jego usta.

Kampania wyborcza to bezpardonowa walka, w której liczy się każde, nawet najmniejsze potknięcie. Dlatego trzeba korzystać z pomocy fachowców, którzy uczą, jak unikać wpadek. Widziałem chyba wczoraj, jak pana Andrzeja Dudę obskoczyła sfora dziennikarzy z TVN-u i pan Andrzej Duda dopytywany arogancko przez red. Knapika dał poznać po sobie, że ma problem.

Skoro Adam Małysz, Justyna Kowalczyk i Agnieszka Radwańska nie wstydzą się korzystać z porad psychologów, jak ukryć emocje, to niby dlaczego z takich samych usług nie miałby skorzystać pan dr Andrzej Duda zwłaszcza, że zauważyłem, iż pan Andrzej przyciśnięty przez dziennikarzy do muru ma tendencję do skrywania się za robiącym złe wrażenie neurotycznym uśmieszkiem. Dlatego trzeba wygrzebać fundusze i zatrudnić zawodowców. A zaręczam, że taka inwestycja się zwróci z nawiązką.

Po szóste – pamiętaj, że amator nigdy nie wygra z zawodowcem

W tenisie, boksie, piłce nożnej, a także w polityce, jeszcze nigdy amator nie ograł zawodowca. Dlatego uważam, że nie ma co się unosić fałszywą ambicją należy korzystać z porad specjalistów od socjotechniki i politologii.

Bo samymi ideami, choćby nie wiem jak szczytnymi, jeszcze nikt nie wygrał wyborów. Szczególnie obecnie, kiedy władza zdeptała polityczny obyczaj. W dążeniu do hegemonii nie ma już poczucia wstydu. Nastało prawo dżungli. Kto silniejszy, ten lepszy. Cham chama chamem pogania. Złodziej na złodzieju jedzie.

Po siódme – bądź patriotą „progresywnym”

Nigdy się nie zgodzę z tezą, że hasło BÓG HONOR OJCZYZNA stało się anachroniczne, gdyż uważam, że dzięki wierności tej dewizie Polska przetrzymała najtragiczniejsze historyczne zawieruchy. To jest bezsporne.

Lecz niestety prawda jest taka, w obecnej rzeczywistości samą wiarą w Boga, samym unoszeniem się honorem i samą miłością ojczyzny nie da się wygrać wyborów.

Dlatego uważam, że pan dr Andrzej Duda powinien nieco zmodyfikować pojęcie „patriotyzmu”. A mówiąc konkretnie, powinien patriotyzm traktować, nie jak dotąd, wyłącznie w kategoriach walki zbrojnej w obronie ojczyzny, lecz także, a może nawet głównie, w kategoriach obrony suwerenności ekonomicznej państwa. Chodzi mi o zmodernizowany patriotyzm, który musi być kompatybilny z polityką finansową Europy i Świata. Skoro przystąpiliśmy do Unii Europejskiej musimy spełnić ten wymóg.

Po ósme – dostrzegaj tych, którzy ci sprzyjają

Jak PIS przegrał ostatnie wybory dostałem dziesiątki komentarzy z całej Polski od rozżalonych sympatyków partii Jarosława Kaczyńskiego, którzy się skarżyli, że chcieli się zgłosić na komisarzy w lokalach wyborczych, ale biura poselskie były wiecznie zamknięte, a posłowie ich permanentnie unikali.

Więc nie wolno zapominać, że zlekceważenie choćby jednego wolontariusza jest największym grzechem polityka, szczególnie walczącego o urząd prezydenta. Ale o tym ma już myśleć nie tyle sam kandydat, ale szefowa Sztabu Wyborczego posłanka Beata Szydło, której wyboru na tę funkcję, jako najbardziej nie medialnej osoby w PIS-ie nigdy nie zrozumiem. Przy okazji chciałbym nieśmiało zauważyć, że samym objeżdżaniem Polski z kandydatem nie wygra się tych wyborów.

Po dziewiąte – bądź zrównoważonym katolikiem

W pełni zrozumiałe jest, że pan dr Andrzej Duda, jako człowiek wychowany w rodzinie głęboko katolickiej szuka pomocy w Bogu. Ale jako prezydent wszystkich Polaków winien się wystrzegać demonstrowania uczuć religijnych w sposób ukierunkowany jednostronnie. Dlaczego? Bo jeżeli wygra wybory będzie prezydentem zarówno obrońców krzyża pod Pałacem Prezydenckim, jak tych, którzy sikali na znicze po katastrofie smoleńskiej.

I niestety pan dr Andrzej Duda musi mieć na uwadze, że dzisiejsi Polacy są już innymi katolikami niż kiedyś, a na domiar złego nasi purpuraci nie zawsze są dobrym wzorcem, zaś nie ma już kardynałów Wyszyńskiego i Wojtyły, a następców niestety nie widać.

Po dziesiąte – naucz się przyznawać do błędów. 

Nie ulega wątpliwości, że służby obecnej władzy przyczyniły się do katastrofy smoleńskiej choćby tym, że doprowadzono do rozdzielenia wizyt premiera i prezydenta.

Ale trzeba powiedzieć otwarcie, że takie praktyki nie byłyby możliwe, gdyby nie śmiertelny grzech Prawa i Sprawiedliwości, jakim było nieukaranie we właściwym czasie żadnego ze szkolonych w Moskwie funkcjonariuszy WSI w trakcie weryfikacji tej agentury, która dzięki temu mogła się odrodzić.

Bo w czasie swoich rządów Prawo i Sprawiedliwość miało prezydenta, premiera, szefa IPN, prezesa NBP oraz dwie komisje weryfikacyjne. I choć były wszystkie potrzebne ku temu narzędzia, nie przeprowadzono wtedy najważniejszej reformy sankcjonującej odejście od ustaleń okrągłego stołu i dekomunizację polskiego państwa. A argumentacja, że nie było wykładni prawnej, by ujawnić i ukarać agentów WSI nie jest w stanie się obronić.

Ale ludzie są tylko ludźmi i wszyscy popełniamy błędy. Dlatego myślę, że jeśli zajdzie taka potrzeba kandydat na prezydenta RP pan dr Andrzej Duda dokona czegoś w rodzaju „aktu skruchy” za grzech zaniechania reform dekomunizacyjnych. Moim zdaniem, takim gestem Andrzej Duda pozyskałby głosy części Polaków, którzy dotąd głosowali na Platformę.

Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)

Czytaj również:
Polityk, czy mąż stanu? Oto jest pytanie!
http://salonowcy.salon24…

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 15548
Domyślny avatar

krystal

20.02.2015 17:26

Dodane przez felek w odpowiedzi na Bloger Nowego Millennium,

Eee tam, b.dobre... Tu jest świetny blog, mówiony, zdaje się po myśli Panów: https://www.youtube.com/…
Domyślny avatar

cdn

20.02.2015 13:18

Proponuję małą, ale adekwatną przeróbkę pierwszego zdania powyższej notki jako auto-charakterystykę pana dr KP: "Zacznę od tego, że, czy się to komuś podoba, że zawsze byłe częścią integralną częścią infantylnej i spłaszczonej kulturowo cywilizacji zbanalizowanych procedur, tandetnych gadżetów, i nie koniecznie mądrych, ale właśnie durnych trendów." JW
Domyślny avatar

krystal

20.02.2015 14:08

Dodane przez cdn w odpowiedzi na Proponuję małą, ale adekwatną

Proponujemy wyciszenie wielkopostne: https://www.youtube.com/…
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

20.02.2015 15:48

Dodane przez krystal w odpowiedzi na Proponujemy wyciszenie

"Proponujemy wyciszenie wielkopostne:.."
------------------
Zapomnieliście Państwo, że profesor Jan Woleński, wice-prezydent Żydowskiego Stowarzyszenie B'nai B'rith w Rzeczypospolitej Polskiej (B'nai B'rith – Loża Polin) – międzynarodowej organizacji będącej filią międzynarodowych stowarzyszeń B'nai B'rith - najstarszej, nieprzerwanie działającej organizacji żydowskiej na świecie ( http://pl.wikipedia.org/… ) - w czasie pasyjnym nie pości.
Serdecznie pozdrawiam
Domyślny avatar

cdn

20.02.2015 17:19

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Proponujemy wyciszenie

Jestem człowiekiem niewierzącym, więc nie obowiązują mnie posty przewidziane na czas Wielkiego Postu. Natomiast pan dr KP znowu popisał się ignorancją (stała przypadłość rzeczonego), bo nie odnotował, że obecnie nie jestem wiceprezydentem (a nie wice-prezydentem) B'nai B'rith Polin, aczkolwiek nadal należę do tej organizacji. Nadto, pan dr KP palnął kolejną bzdurę, bo B'nai B'rith Polisn nie jest organizacją międzynarodową. Tedy, fraza (B'nai B'rith – Loża Polin) – międzynarodowej organizacji będącej filią międzynarodowych stowarzyszeń B'nai B'rith" jest semantycznie niezborna, jak zresztą większość tekstów pana dr KP. JW
Domyślny avatar

krystal

20.02.2015 17:22

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Proponujemy wyciszenie

W takim razie jako wyciszacz może to: https://www.youtube.com/… Też pozdrawiam.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

20.02.2015 18:50

Dodane przez krystal w odpowiedzi na W takim razie jako wyciszacz

"W takim razie jako wyciszacz może to: https://www.youtube.com/…?..."
---------------------
Znowu pudło. Gdyż, ten film może pana profesora Woleńskiego, jako nad wyraz aktywnego działacza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej jedynie niezdrowo podniecić, bo to najpiękniejsza część jego życia, która se ne wrati.
Pozdrawiam serdecznie.
Domyślny avatar

cdn

21.02.2015 09:31

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "W takim razie jako wyciszacz

pana profesora Woleńskiego, jako nad wyraz aktywnego działacza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, [...] * u którego pan KP (jeszcze jako magister), jako konsekwentnie odmawiający jakichkolwiek kontaktów z czerwonymi (zwłaszcza z Miśkiem Rokossowskim, sekretarzem PZPR w AGH i krewnym marszałka ZSRR i PRL), antyszambrował, aby zyskać ułatwienia przy egzaminie doktorskim z filozofii. Pan dr KP otrzymał przedłużenie pracy w AGH w 1982 r. i w tym samym roku nagrodę ministra za wybitne osiągnięcia naukowe. Wnioski w obu tych sprawach musiały być zaakceptowane przez komisarza wojskowego AGH i Komitet Uczelniany PZPR. Zgoda została wydana zapewne z powodu bicia się pana dr KP z ZOMO. A teraz pan dr KP jest bezkompromisowym historykiem, chętnie korzystającym z informacji pozyskanych od byłego oficera SB. bo to najpiękniejsza część jego życia, która se ne wrati. * życie pana dr KP to nieustająca piękna chwila, aczkolwiek bez nadmiernych osiągnięć, za wyjątkiem opublikowania pracy doktorskiej na liście filadelfijskiej, czyli w miejscu, gdzie niczego się nie publikuje poza wykazem czasopism naukowym. Wszelako uczynione wyjątek w skali światowej, właśnie dla dr KP. JW
Domyślny avatar

krystal

20.02.2015 14:03

Ot, i cała prawda: https://www.youtube.com/…
jazgdyni

jazgdyni

20.02.2015 19:38

Fajnych ma Pan kumpli Panie Krzysztofie :D:D:D
To jakieś charakterystyczne krakowskie dziwolągi?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

21.02.2015 05:17

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Fajnych ma Pan kumpli Panie

"Fajnych ma Pan kumpli Panie Krzysztofie :D:D:D..."
------------------
To nie żadni kumple, tylko pewien utytułowany profesor gadający sam ze sobą pod różnymi nickami. Drasnąłem jego manię wielkości, co skutkuje tym, że gość dostał na moim punkcie istnego pierdolca, o czym od dawna huczy na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisał o tym też pan dr Gontarczyk z IPN-u.
Ale to jest aktywista PZPR, przy którym sam Leszek Miller wymięka, więc jakakolwiek polemika z nim nie ma sensu. Tu nawet DDT nie pomogło.
Idzie wiosna Panie Leszku, słonko coraz wyżej, dzień się wydłuża, na ulice polskich miast wychodzą piękne dziewczęta i tym należy się cieszyć.
Serdecznie pozdrawiam.
Domyślny avatar

cdn

21.02.2015 09:03

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Fajnych ma Pan kumpli Panie

[...] gość dostał na moim punkcie istnego pierdolca, o czym od dawna huczy na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisał o tym też pan dr Gontarczyk z IPN-u. * Pewnie chodzi o książkę *artykuł?) Gontarczyka, opublikowaną, ale jeszcze nie napisaną. Pan dr KP od dawna specjalizuje się w dokonaniach, które prawie nigdy nie miały miejsca. A ten huk na UJ, pewnie taki głośny jak niegdysiejszy szum w świecie filmowców na temat kiczu "Magia namiętności", autorstwa Krzysztofa Pasierbiewicza. Co do p......ca, to zapewne chodzi o postrzeganie dr KP jako miniatury mężczyzny w każdym calu.Podobnie myślało jego kilka zon i narzeczonych. Ale to jest aktywista PZPR, przy którym sam Leszek Miller wymięka, * Pan dr KP odkrył, że PZPR jeszcze istnieje. Bezsprzecznie wymiękł.
Domyślny avatar

krystal

21.02.2015 10:10

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Fajnych ma Pan kumpli Panie

"gość dostał na moim punkcie istnego pierdolca"- i to jest ta szarmanckość, której Pan bardzo pilnuje na swoim blogu? Trudno sobie wyobrazić jak wygląda Pański język "nieszarmancki"...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

21.02.2015 05:15

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Fajnych ma Pan kumpli Panie

"...
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

20.02.2015 19:54

@ALL
Właśnie w TVN-ie wyśmiewają się z PIS-u, że wczoraj pan Błaszczak powiedział, że do Jarosława Kaczyńskiego napłynęło zaproszenie od premiera Orbana. Docisnęli pana Sasina do muru, który w końcu przyznał, że takiego zaproszenia nie było.
A więc po raz kolejny objawia się porażająca AMATORSZCZYZNA prominentów PIS, a młodzi to określą jako "kilo kitu, obciach i żenuła".
Czy nadal Państwo uważacie, że niepotrzebnie napisałem te dziesięć podszeptów dla dra Andrzeja Dudy?
Pozdrawiam serdecznie.
terenia

terenia

20.02.2015 20:08

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @ALL Właśnie w TVN-ie

Witam Tu wzór zawodowstwa najwyższych standardów,bez amatorszczyzny,w końcu aktor(nawet ma pan w tzw.polubieniach na FB jego profil) https://www.youtube.com/… Nagranie z lata 2010.....bardzo "etyczne" w obliczu żałoby J.Kaczyńskiego.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

20.02.2015 20:37

Dodane przez terenia w odpowiedzi na Witam Tu wzór zawodowstwa

@Terenia
Z całym szacunkiem, ale co ma piernik do wiatraka? Jak się ten żałosny filmik ma do treści mojej notki?
terenia

terenia

20.02.2015 21:30

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @Terenia Z całym szacunkiem,

Przykro mi,że nie zauważył pan....komentarz wraz z żałosnym filmikiem jak słusznie pan zauważył odnosił się do pańskiego komentarza na temat oglądanego w TVN programu i amatorszczyzny posłów PIS....tak więc dałam przykład pełnego" profesjonalizmu" posła z PO....J.Fedorowicza.Czy teraz jasno to wyłuszczyłam?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

20.02.2015 21:48

Dodane przez terenia w odpowiedzi na Przykro mi,że nie zauważył

"Czy teraz jasno to wyłuszczyłam?..."
---------------------
Radziłbym jednak zajęcie się łuszczeniem grochu.
terenia

terenia

20.02.2015 22:17

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Czy teraz jasno to

Proszę wybaczyć,ale takich rad może udzielać pan...sobie podobnym. Swoje plotkowanie( badania wykazały,że mężczyźni są bardziej plotkarscy od kobiet) nazywa pan ambitnie blogowaniem i ma pan czelność odsyłać a to do kuchni,a to do łuszczenia grochu,a to na inne forum...komentatorów,którzy nie popadają w zachwyt nad pańską "twórczością blogerską".
Domyślny avatar

felek

20.02.2015 23:29

Dodane przez terenia w odpowiedzi na Proszę wybaczyć,ale takich

" ...bardzo dbam o jego szarmancką formę." - tak p.Krzysztofek pisze, poniżej, o sobie i swoim blogu.:)
Domyślny avatar

andzia

21.02.2015 07:27

- TVN - to dla Pasierbiewicza autorytet i miarodajność ... - TVN - to stąd czerpie wiedzę i opinie na temat PISu i Andrzeja Dudy ... Wystarczy tego,ale jakby ktoś wiedział,że będzie konkurs na wiedzę o TVN,jej programach,dziennikarzach ..., natychmiast zgłaszać Pasierbiewicza.Wygra w cuglach.
Domyślny avatar

felek

21.02.2015 10:33

Dodane przez andzia w odpowiedzi na - TVN - to dla Pasierbiewicza

W końcu nazwa tego blogu, Echo24, nie jest przypadkowa.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,502
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności