Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kynologizacja, czyli Schetynę biją!
Wysłane przez Ewaryst Fedorowicz w 03-02-2015 [13:46]
No dobrze – jeszcze nie biją, ale już nań plują, jednak jak ruski splunie, to oko wybić może, tak że nie ma żartów.
W każdym razie, pies na amerykańskiej smyczy to komunikat idealny:
jednoznaczny, a zatem łatwy do zrozumienia dla przeciętnego odbiorcy (a to tacy decydują, bo jest ich najwięcej), mocny, wzbudzający pożądane emocje: pogardę, gniew, dumę wreszcie.
Oczywiście inne emocje są przeznaczone na użytek wewnętrzny czyli rosyjski, a inne na eksport, czyli do Polski.
Tak czy inaczej – nie ma to jak stara, dobra szkoła propagandy!
Jedyne zastrzeżenia jakie mam, to natury, że tak to określę, warsztatowej:
narysowany przez rosyjskiego karykaturzystę Schetyna nie jest podobny ani do psa, ani do Schetyny, co jest o tyle dziwne, że twarz Grzegorza Schetyny to jest po prostu marzenie (dla rysownika).
Cóż – w Polsce mamy karykaturzystów nieporównanie lepszych.
Szczerze mówiąc, mnie akurat ta karykatura nie rusza i nie mam zamiaru jechać do Moskwy, by przed siedzibą RIA Novosti „Je suis Grzegorz!” krzyknąć, bo to zwyczajna by ściema była, jako że na imię mam Ewaryst i tak już zostanie, a poza wszystkim jankesom nie wierzę jak psom, co nawet mam na piśmie.*
Tym bardziej nie mam zamiaru się wzorem braci Kouchi na redakcji odgrywać, bo ja naprawdę a nie na niby, jak to w obiegu oficjalnym obowiązuje, za wolnością słowa jestem i co wolno redakcji Charlie Hebdo, to i wolno RIA Novosti:
wolno j…ć papieża czy Mahometa – wolno i Schetynę. Koniec kropka.
Logicznym jest, że nie miałbym też nic przeciwko temu, gdyby tak agencja PAP opublikowała karykatury polskich psów na smyczy rosyjskiej, pod warunkiem, że byłaby to paleta pełna, a nie wykastrowana magdalenkową modą.
Zresztą nic mnie ze skynologizowanym (ładny neologizm, prawda?) Schetyną nie łączy:
niby obaj byliśmy w NZSie, tyle, że ja w pierwszym, z 1980 – a Schetyna w drugim, „około okrągłostołowym”, a jak już pisałem, ten pierwszy NZS, z roku 1980, powstał, a drugi – został założony i to jest różnica pozornie subtelna, a jednak zasadnicza.
* http://naszeblogi.pl/40640-nie-wierze-obamie-jak-psu
----------
Informacja dla Czytelników:
w związku z permanentnym trollowaniem moich tekstów, wzorem pisowskich europosłów pp. Czarneckiego i Kuźmiuka, nie odpowiadam na żadne komentarze.
Komentarze
03-02-2015 [14:00] - Józef Darski | Link: Ruscy właśnie załatwiają
Ruscy właśnie załatwiają Szetynie premierostwo i status bohatera odwagi.
03-02-2015 [16:00] - gal | Link: A co ze Zdradkiem?
A co ze Zdradkiem?
03-02-2015 [16:25] - Józef Darski | Link: Zdradka nikt nie chce, zużył
Zdradka nikt nie chce, zużył się i jest nieobliczalny. Sprzedaje się każdemu.
03-02-2015 [14:51] - NASZ_HENRY | Link: Legendowanie Schetyny z
Legendowanie Schetyny z Ruskiej Budy ;-)
03-02-2015 [15:31] - Chatar Leon | Link: To ruskie pompowanie Schetyny
To ruskie pompowanie Schetyny jest aż zabawno-groteskowe.
03-02-2015 [19:39] - gracz ogame | Link: Jeśli ze strony rosyjskiej
Jeśli ze strony rosyjskiej pada słowo hańba, to znaczy, że te uderzenia w ich poczucie dumy narodowej są skuteczne.
04-02-2015 [18:37] - gorylisko | Link: no jaaaasneee, że nic pana ze
no jaaaasneee, że nic pana ze schetynkiem nic pana nie łączy oprócz tego, że PiS powinien być niedopuszczony do rżadzenia zaś kaczor powinien trzymać się daleko od polityki... no i jeszcze parę innych punktów stycznych pewnie by się znalazło...
ale lista pańskich zleceniodawców jest równie dostępna jak dokumentacja mrówki całej (albo nie całej) czy słoik pewnego faceta co w czerwonych spodniach lata i czasem słoika szuka