Na pytanie, czy ma odpowiednie kompetencje, by zarządzać sprawami kraju, Magdalena Ogórek odparła, że jej kandydaturę na prezydenta wysunęła partia, za którą stoi 2 mln Polaków. - W takim razie proszę sobie odpowiedzieć na pytanie, czy mam takie kompetencje - dodała. (link)
Postanowiłem „sobie odpowiedzieć” a odpowiedzi poszukałem w wynikach ostatnich wyborów.
20 czerwca 2010 roku kandydata SLD w wyborach prezydenckich poparło 2.299.870 Polaków (link)
9 października 2011 roku na kandydatów SLD w wyborach do Sejmu głosowało już tylko 1.184.303 Polaków, czyli o ponad milion mniej (link)
25 maja 2014 roku na kandydatów SLD (i UP) do Parlamentu Europejskiego głosowało 667.319 Polaków, czyli o kolejne ponad pół miliona mniej (link)
16 listopada 2014 roku na kandydatów SLD do samorządu terytorialnego głosowało wprawdzie nie wiadomo ilu Polaków, ale sądząc po dotychczas ogłoszonych, prowizorycznych wynikach, do dwu milionów nadal brakowało ponad milion (link).
Wnioski:
1. Z tym „staniem” to bym nie przesadzał…, póki czyny wyborców nie idą w ślad za słowami polityków.
2. Mijać się z prawdą Ogórek* potrafi, więc posiada elementarne kwalifikacje (nie gorsze niż „mgr” Aleksander Kwaśniewski), by reprezentować SLD w wyborach Prezydenta RP.
*) Ogórek – dr Magdalena Ogórek, z domu Ogórkówna zamężna za Mochnaczewskim.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4623
Dziękuję.
Chyba sięgnę po recenzje (np. [Beginki i waldensi na Śląsku i Morawach do końca XIV wieku - recenzja] / Paweł Kras. Roczniki Historyczne. - R. 79 (2013), s. 238-243) a potem może i po książkę, żeby na własne oczy przekonać się o stopniu ich trafności.