Francja ma rację - jeśli uznać, że nie popełniła błędu francuska Rada Stanu (występująca w tej sprawie jako odpowiednik naszego Naczelnego Sądu Administracyjnego), która 7 listopada odrzuciła odwołanie Canal+ od kary grzywny w wysokości 20 tys. euro, nałożonej przez państwowego regulatora (Arcom, tj. Autorité de régulation de la communication audiovisuelle et numérique; odpowiednik naszej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji) na kanał informacyjny CNews za szerzenie "dezinformacji klimatycznej", polegające na tym, że w programie wyemitowanym przez CNews w sierpniu 2023 roku ekonomista dr Philippe Herlin z Conservatoire National des Arts et Métiers w Paryżu nazwał globalne ocieplenie "kłamstwem" i "spiskiem", a nadawca nie odciął się od tych słów...
[tu link prowadzący czytelników władających komunistycznym dialektem języka francuskiego do oryginalnych francuskich cytatów]
A Islandia ma rację - jeśli uznać, że nie popełnił błędu islandzki Minister Środowiska, Energii i Klimatu Jóhann Páll Jóhannsson, który 12 listopada (czyli 5 dni po orzeczeniu francuskiej Rady Stanu) oświadczył w Kopenhadze, że Islandia uznaje możliwe załamanie się głównego systemu prądów oceanicznych - w tym tych, które niosąc ciepłą wodę z tropików na północ Atlantyku, w kierunku Arktyki, przyczyniając się do kolejnych łagodnych zim w Europie - za zagrożenie dla istnienia i bezpieczeństwa narodowego Islandii, co skłania rząd tego kraju do opracowanie strategii na wypadek najgorszych scenariuszy...
[a tu link prowadzący czytelników nie władających obcymi lingłydżami do polskiego streszczenia oświadczenia islandzkiego ministra]