Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Minister Arłukowicz i roznamiętnione mężatki!

Krzysztof Pasierbiewicz, 11.12.2014
Mniej więcej od trzydziestu lat trzymam się tej samej fryzjerki i choć pani Ewa zmieniła już kilkanaście zakładów piękności wlokę się za nią przez te wszystkie lata jak cygańskie dziecko, ale za to poznałem lepiej moje ukochane miasto i coś znacznie, znacznie więcej.

Pani Ewa nie dość, że ma do sztuki fryzjerskiej złote rączki to jeszcze do tego posiada wnikliwy zmysł obserwacji i właściwy jej zawodowi talent oratorski. A jak do tego dodać niebywale bogatą paletę klientów z różnych sfer społecznych pani Ewa jest dla mnie, że tak powiem głosem ludu, który wcale nie jest taki ciemny, jak uważa Jacek Kurski.

Dziś byłem się u niej ostrzyc i zauważyłem, że jest niezwyczajnie podniecona.

Co pani taka nabuzowana pani Ewo? – spytałem nieśmiało.

Okazało się, że moja pani fryzjerka właśnie wróciła z trzech tygodniowego pobytu w sanatorium, gdzie jak stwierdziła: „zamiast się podleczyć nabawiła się wstrętu do bab i depresji”.

Ale o co chodzi? – dopytałem.

Na, co po chwili namysłu pani Ewa wypaliła z grubej rury: No to panu powiem panie Krzysiu, bo się już tak długo znamy, że z panem to jak, jakbym do konfesjonału przyszła. Panie Krzysiu! To nie jest żadne sanatorium tylko jakiś burdel na kółkach i biuro matrymonialne, gdzie te wszystkie kuracjuszki wcale nie jeżdżą na leczenie tylko żeby chłopa złapać. Panie Krzysiu! To jest sodo, sodo… - Sodoma i Gomora podpowiedziałem – no, no właśnie! Lubię pana strzyc, bo pan to wie wszystko, panie Krzysiu.

Ale dlaczego Pani tak sądzi? – nie dawałem za wygraną.

Bo to panie Krzysiu nie jest żadne leczenie tylko zwyczajne kurestwo. Te wywłoki trzy tygodnie się kurna byczą za darmo i ino za chłopami patrzą, gonią kurna jedna z drugą po zabiegach tylko po to, by nowego fagasa dołapać, co by poszedł z nią na dancing. Po nocach wódę chleją do samego rana. A jak te  wściekłe babska zobaczą, że w jacuzzi siedzą chłopy to jak wariatki lecą, a moja sublokatorka to aż nogę se zwichnęła. A jakby pan zobaczył tą szantrapę, brzydkie to jak noc, wypłowiała treska, zęby w szklance, plamy wątrobowe jak u dalmatyńczyka, ledwie to, to chodzi, garbate, pokurczone, ale jak chłopa zobaczy to dostaje istnego pierdolca. Jasny korek panie Krzysiu! Ja cię kręcę! Te babsztyle jakiegoś wściku dostają. I na nic nie patrzą , żonaty nie żonaty, mądry, głupi, chudy, gruby, kostropaty - byle nie na wózku i się jeszcze jako tako ruszał.

Jeżdżą kurna regularnie co dwa lata te same, a lekarz sanatoryjny mi powiedział w tajemnicy, że są rodziny lekarskie, co regularnie się obwożą po tych zajebistych „sanatoriach”, gdzie na nich czekają specjalne apartamenty. To są kurna jakieś jaja panie Krzysiu! A na każdym takim łebku państwo traci trzy tysiące. W Polsce nie ma na leczenie, ale na kurestwo, proszę bardzo!

I wiem panie Krzysiu, że pan nie lubi Platformy, ale panu powiem, że mi żal tego Arłukowicza.

Ja pitolę! Ale dałam w d…pę! Tak żem się zagadała, że zamiast dwunastką poleciałam dziesiątką. Najmocniej przepraszam panie Krzysiu!!! Nie gniewa się pan??? Ale proszę się nie martwić! Do Sylwestra włoski złapią należytą długość!

Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8339
angela

angela

11.12.2014 20:19

Przeciez kazdy o tym wie. Moj maz byl tez w senatorium, jak sie jedna do niego przyczepila, to fundowala wszystko. Zjadł winogrona i uciekl, i do kionca turnusu ledwie dotrwal, unikajac baby.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

11.12.2014 20:54

Dodane przez angela w odpowiedzi na Przeciez kazdy o tym wie. Moj

"Mój mąż był też w senatorium, jak się jedna do niego przyczepiła, to fundowala wszystko.
Zjadł winogrona i uciekł, i do końca turnusu ledwie dotrwał, unikając baby..."
-----------------------------
To wersja męża? Jeśli wolno spytać.
Serdecznie pozdrawiam.
angela

angela

12.12.2014 00:33

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Mój mąż był też w

Ooo, nie choruje na podejrzliwość. Hej
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

12.12.2014 00:47

Dodane przez angela w odpowiedzi na Ooo, nie choruje na

"Ooo, nie choruje na podejrzliwość.
Hej..."
-------------------
Żartowałem przecież. Hej!
Domyślny avatar

Tarantoga

11.12.2014 20:23

Faktycznie! Temat na czasie i super ważny! III RP trafia szlag,gnije i zaczyna śmierdzieć,a Baron M. ma opowieść...jak to se pogadał z fryzjerką. @K.P. czyli wieści z magla,TVN24 i salonu fryzjerskiego... PS.Prosze zaktualizować podpis.."emerytowany nauczyciel akademicki"...na szczęście dla studentów :-)
Domyślny avatar

felek

11.12.2014 20:47

Ha, ha, ha!:) Pan to ma dowcip, panie Krzysiu! :)
Domyślny avatar

bolesław

11.12.2014 21:26

Szanowny Panie Krzysztofie, Powiem krótko: jestem stosunkowo stary, medyków nie odwiedzam, nie "widzę",nie czuję potrzeby. W sanatorium jeszcze nie byłem.A tym zwierzeniem pani fryzjerki utwierdziłem się, że dobrze czynię. Serdecznie pozdrawiam, bolesław
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

11.12.2014 23:44

Dodane przez bolesław w odpowiedzi na Szanowny Panie

"Szanowny Panie Krzysztofie, powiem krótko: jestem stosunkowo stary, medyków nie odwiedzam, nie "widzę",nie czuję potrzeby.
W sanatorium jeszcze nie byłem.A tym zwierzeniem pani fryzjerki utwierdziłem się, że dobrze czynię.
Serdecznie pozdrawiam, bolesław..."
------------------------
I tak proszę trzymać, Panie Bolesławie!
PS
Do tej pory we wszystkich wyborach głosowałem na PIS.
Ale jak czytam komentarze pana Felka i jego różnorakich wcieleń zaczynam się zastanawiać, czy nie zmienić preferencji.
Ale wciąż nie wiem, czy pan prezes Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę z tego, że tacy właśnie ortodoksyjni pisowcy przynoszą partii "Prawo i Sprawiedliwość" po stokroć więcej złego, niż dobrego. Bo jutro znów zadzwonią do mnie znajomi platformersi i z satysfakcją w głosie zapytają: "czy czytałeś ostatnie komentarze "Felka" i "Tarantogi" na Naszych Blogach??? I jeszcze dorzucą: "i co Krzychu, dalej będziesz na tych oszołomów głosował???
Wciąż mam nadzieję, że Felek, Tarantoga, Terenia et consortes to dyspozycyjni dyżurni Platformy. Jeśli nie, to chyba... Aż się boję kończyć. Ale bierne milczenie komentatorów NB w kwestii tego, co te Felki na moim blogu wyprawiają źle wróży na przyszłość.
Domyślny avatar

bolesław

11.12.2014 23:53

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Szanowny Panie Krzysztofie,

"Wciąż mam nadzieję, że Felek, Tarantoga, Terenia et consortes to dyspozycyjni dyżurni Platformy." Ja też mam taką nadzieję.
terenia

terenia

12.12.2014 02:11

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Szanowny Panie Krzysztofie,

Szanowny Pani Serdecznie mi Pana żal,pańskie obsesje doprowadzą Pana do pewnego miejsca,którego dyrektorem jest niejaki pan Kracik. "Sądzę ciebie według siebie" ..."dyspozycyjny dyżurny platformy". Czyżby Pan był "świętą krową"? Jak Pan wypisuje bzdety pod adresem różnych osób to jest OK? Gdy natomiast ktoś nie podziela pańskich opinii to jest "ortodoksyjnym pisowcem" albo teraz Pan zmienił "dyspozycyjny dyżurny platformy".Proszę puknąć się w ten swój doktorski czerep!!! Pożegnam Pana po krakowsku "idze,idze bajoku" Ta rakija najwyraźniej pogorszyła pracę pańskich szarych komórek. Jest Pan już tak żałosny,że aż śmieszny. ps.Pytanie GW nie zablokowała Panu jeszcze twittera?(tak jak Partia Oszustów....o czym Pan triumfalnie donosił)
Domyślny avatar

marekagryppa

11.12.2014 22:06

Tak Panie Krzysztofie trzeba być na baczności jak się wdaje w dyskurs z przedstawicielem ludu a do tego z fryzjerką,Mogło się to dla Pana skończyć obcieńciem na tzw."O".Z przymrużeniem oka serdeczne pozdrawiam.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

11.12.2014 23:47

Dodane przez marekagryppa w odpowiedzi na Tak Panie Krzysztofie trzeba

"Tak Panie Krzysztofie trzeba być na baczności jak się wdaje w dyskurs z przedstawicielem ludu a do tego z fryzjerką..."
---------------------------
O nie, drogi Panie!
To jest Pani Ewa, która wykonuje zawód fryzjerski, a nie "fryzjerka".
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

marekagryppa

12.12.2014 01:19

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na "Tak Panie Krzysztofie trzeba

No chyba że tak
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

12.12.2014 12:07

Dodane przez marekagryppa w odpowiedzi na No chyba że tak

"No chyba że tak..."
---------------
Proszę mi wierzyć, że pani Ewa wykonująca zawód fryzjerski wielokrotnie potrafi sprawy ocenić po stokroć trafniej, niż niejeden utytułowany profesor belwederski wychowany przez Trzecią Rzeczpospolitą.
Serdecznie Pana pozdrawiam.
Domyślny avatar

felek

12.12.2014 09:15

Szanowny Panie Pasierbiewicz, czytam poniżej, cyt.:"Do tej pory we wszystkich wyborach głosowałem na PIS.". Na kogo Pan głosował, p. Pasierbiewicz, to tylko Pan wie. Mnie na plewy Pan nie weźmie. Do oceny zjawisk i ludzi stosuję kryterium: "po owocach ich poznacie". Każdy ma prawo krytykować wszystko, ale jeśli ktoś, jak Pan, krytykuje PiS permanentnie, konsekwentnie, od zawsze, to choćby o swojej "PiSowości" nie wiem jak gorliwie zapewniał to są dwie możliwości: albo to kret, albo kretyn. Nie wiadomo co zresztą co gorsze, bo przecież "lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć". Co Pan sobie wybierze, p.Pasierbiewicz? PS. Nie znajduje Pan żadnych, słownie: żadnych, argumentów, więc próbuje mnie Pan obsmarowywać. Kiedyś było, żem troll: "Trollom już dziękujemy", potem koncept: "nienawistnik, nawiedzony", potem było jeszcze śmieszniej: "to prof. Woleński pod różnymi nickami!", od niedawna wersja zmodyfikowana, bez profesora, ale zostało: "Felek gada sam ze sobą pod różnymi postaciami: Tarantoga, Andzia, etc.". A dziś mnie Pan obrzucił "ortodoksyjnym pisowcem". Zupełnie jakbym słuchał TVN, p.Pasierbiewicz.
Domyślny avatar

felek

12.12.2014 09:57

Dodane przez felek w odpowiedzi na Szanowny Panie

Jeszcze słowo. Jaki ma cel powtarzanie, że Felek gada sam ze sobą, pod różnymi nickami? Są dwa cele. Jeden to zmniejszenie liczby oponentów, tych najbardziej dokuczliwych, bo krytykujących najczęściej, do 1 osoby. A drugi cel to zdyskwalifikowanie tej osoby do poziomu nawiedzonego obsesją wariata, imającego się na dodatek niegodnych, bo podstępnych metod. Tymczasem osobą niegodną jest Pasierbiewicz, z wyrachowaniem posługuje się insynuacją i kłamstwem. Zna bowiem treść poniższego oświadczenia Strażnika Forum, cyt.: "W nawiązaniu do prośby przesłanej na pocztę Strażnika Forum: Potwierdzamy, że autor powyższego wpisu nie występuje na NB pod nickiem innym niż "felek" Z pozdrowieniami *Pazur"
Domyślny avatar

andzia

12.12.2014 10:24

Dodane przez felek w odpowiedzi na Jeszcze słowo. Jaki ma cel

Felek,tu nic nie pomoże wedle powiedzenia "pluj świni w oczy,powie,że deszcz pada". A swoją droga wpis żałosny i prostacki jak zawsze kiedy drr "znawca kobiet" pisze o kobietach.
Domyślny avatar

felek

12.12.2014 10:52

Dodane przez andzia w odpowiedzi na Felek,tu nic nie pomoże wedle

Zgadza się, Andziu. To oczywiście przenośnia, ale dodam na wszelki wypadek, żeby ktoś nie złapał za słowo, że ja nie pluję, ja po prostu pokazuję jak jest. A co do poziomu "prozy" p. Krzysia: to co ten człowiek "tworzy" to jest tak tandetna tandeta, że bardziej tandetna być już nie może.:)
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

12.12.2014 09:33

@ All except Mr. Felek
Jeśli pośród sympatyków Prawa i Sprawiedliwości będzie więcej takich nienawistnych ortodoksów, jak pan Felek to PIS nigdy nie przejmie władzy.
Dlaczego?
Bo nasi przeciwnicy czytają Nasze Blogi i potem przytaczają komentarze takich panów Felków, jako dowód tego, że partia Jarosława Kaczyńskiego jest bezkrytycznie konserwatywna i niereformowalna.
Pozdrawiam wszystkich, którym na Polsce rzeczywiście zależy,
Krzysztof Pasierbiewicz
Domyślny avatar

felek

12.12.2014 10:08

Dodane przez Krzysztof Pasi… w odpowiedzi na @ All except Mr. Felek Jeśli

Co widzę - "nienawistny ortodoks"!:) To najnowszy koncept propagandowy Pasierbiewicza, połączenie starego: "nienawistnlk" z wczorajszym:"ortodoksyjny pisowiec". Gratuluję, szybko się Pan modyfikuje, p.Krzysztofku! Nie ma to jak dobre wzory: TVN i Niesiołowski.
Domyślny avatar

felek

12.12.2014 11:25

:)... teraz dopiero przeczytałem to panakrzysiowe dziełko! Oto jeden cytacik, z p.Krzysia, bardzo akuratny: "...bo pan to wie wszystko, panie Krzysiu." i drugi, cytacik, z p. Wioletty, bardzo adekwatny: https://www.youtube.com/… Kłaniam się najuprzejmiej, p.Krzysiu.:)
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,500
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności