Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Różnica pomiędzy nacjonalizmem, a patriotyzmem
Wysłane przez Losek w 24-11-2014 [23:10]
Mam dwoje dzieci. Dobro moich dzieci, a w następnej kolejności dobro dzieci mojej bliższej i dalszej rodziny, jest dla mnie prawie najważniejsze. (Są rzeczy ważniejsze, ale nie jest ich wiele. Jestem człowiekiem uczciwym, ale gdybym musiał kraść, by moje dzieci nakarmić - to bym pewnie kradł). Idąc tym tropem, dobro dzieci moich bliższych i dalszych sąsiadów, jest dla mnie ważniejsze niż dobro dzieci Niemców, Czechów, Szwajcarów itd.
I to czyni mnie nacjonalistą.
Ta waga zmartwienia o przyszłość polskich dzieci, nie dlatego, że są lepsze niż niemieckie, czeskie czy szwajcarskie, ale wyłącznie dlatego, że są nasze, jest moim zdaniem wystarczającym powodem, żeby uznać się za nacjonalistę.
Stąd pytam się tych z Was, Szanowni Czytelnicy, którzy mają dzieci: jak wiele jest rzeczy, które są dla Was ważniejsze, niż dobro i przyszłość Waszych dzieci?
Im takich rzeczy jest mniej, tym bardziej jesteście nacjonalistami...
Ale - zapyta ktoś, kto zwrócił uwagę na tytuł notatki - czy nie wystarczy patriotyzm? Czy trzeba używać tego tak obrzydzonego i znienawidzonego przez oświeconych postępowców pojęcia? Czy nie wystarczy sam patriotyzm?
Moim zdaniem nie. Patriotyzm jest oczywiście niezbędnym warunkiem bycia nacjonalistą, ale nie wystarczającym! Patriotyzm to uczucie. To uczucie miłości do ojczyzny, obejmujące oczywiście miłość do polskich dzieci. Natomiast nacjonalizm - to myśl, to postępowanie, to działanie dla dobra obecnych i przyszłych pokoleń Polaków! Proszę pozwolić, że posłużę się pewnym porównaniem. Z patriotyzmem i nacjonalizmem, jest jak z miłością do żony. Dobry mąż kocha żonę. Ale czy to wystarczy? Nie! Nie wystarczy kochać żonę, trzeba jeszcze otaczać ją opieką, dbać o nią, pomagać jej i bronić. Dla dobrego męża, jego żona jest ważniejsza, niż inne żony. Nikt przy zdrowych zmysłach, nie każe mężowi stawiać znaku równości, pomiędzy jego żoną a innymi żonami tego świata!
Tymczasem bezczelnie próbuje się nam to wmówić w przypadku naszych dzieci i naszych rodaków. Każdy dbający o dobro własnej żony, to dobry mąż, ale jeżeli ktoś stawia dobro swoich dzieci przed dziećmi innych nacji, swoich rodaków przed innymi ludźmi - nazywany jest pogardliwie nacjonalistą i wyłączany poza nawias cywilizowanego świata.
Jednocześnie - nie dajmy się nabrać! Ci - mam tu na myśli inne nacje - którzy najgłośniej krzyczą - najlepiej o swoje i swoich dzieci interesy dbają. Z gębami pełnymi frazesów o wolności równości i braterstwie - po cichu, pod stołem, za plecami, w ukryciu, robią swoje!
I my musimy postępować tak samo. Bo inaczej nie przetrwamy. Niezależnie od opcji politycznej każdy, kto chce w Polsce rządzić - powinien być nacjonalistą!
z pozdrowieniami
Lech Losek Mucha
Komentarze
24-11-2014 [23:39] - goral | Link: ..."jestem czlowiekiem
..."jestem czlowiekiem uczciwym"...hihihihi
A kto wyznacza standardy twojej uczciwosci ?
Jaka jest twoja definicja uczciwosci?
W szerokich kregach spolecznych pokutuje opinia ,ze "z malymi wyjatkami . lekarze to zlodzieje"...:-))
25-11-2014 [10:05] - Polak 1970 | Link: Polski nacjonalizm
Polski nacjonalizm wyśmiewają, odsądzają od czci i wiary bardzo często Żydzi oraz osoby pozostające
pod ich wpływem. Tam gdzie Żydzi obdarowali rdzennych mieszkańców swą bezcenną obecnością w takim stopniu, ze stanowią większość właśnie wprowadzają ustawę już nie nacjonalistyczną ale stricte szowinistyczną.
25-11-2014 [15:09] - JacBiel | Link: Główne zarzuty przeciwko
Główne zarzuty przeciwko nacjonalistom, to zarzut szowinizmu (nacjonalizm zwyrodniały) oraz odmawianie praw mniejszościom narodowym i etnicznym (obcy won - Polska dla Polaków).
W takim ujęciu nacjonalizm jest ideologią złą.
Nacjonalizm staje się dobry, gdy staje się dzięki patriotyzmowi państwowizmem - czyli akceptuje jako częśc narodu również obywateli innej narodowości, ale będących obywatelami RP (paszport). Po drugie, gdy nie neguje wartości katolickich, dzięki którym posiadamy świadomośc równości wszystkich nacji (narodów) oraz możliwości budowania Europy Ojczyzn.
Samo pojęcie "nacjonalizmu" nie broni się jako wartośc uniwersalna.
25-11-2014 [17:09] - Losek | Link: Mało jest pojęć absolutnych,
Mało jest pojęć absolutnych, jak na przykład prawda, czy miłość, które bronią sie zawsze i wszędzie, a już w polityce międzynarodowej.... Piszesz o szowinizmie, który jest czyms nieco innym niż nacjonalizm, po czym robisz z tego zarzut wobec nacjonalizmu. To jest tak, jakbyś krytykował piłkę nożną pisząc że w koszykówce za dużo faulują...
Jak pisalem w jednej mojej notatce, Polska musi być dla Polaków i dla wszystkich, którzy chcą przestrzegać naszych wartości. Ta skłonność do asymilacji jest istotna, a nie paszport.
Pozdrowienia.
26-11-2014 [16:34] - JacBiel | Link: Nacjonalizm, to pojęcie
Nacjonalizm, to pojęcie powiązane z innymi: patriotyzm, ojczyzna, naród. Trzymając się tylko nacjonalizmu nie zrozumie się nawet takiego prostego zdania: "Litwo, ojczyzno moja..."
26-11-2014 [17:06] - Losek | Link: Oczywiście, że to pojęcie
Oczywiście, że to pojęcie powiązane z innymi! W takim razie czemu w swojej argumentacji przywołałeś akurat szowinizm, a nie patriotyzm, ojczyznę albo naród?
26-11-2014 [22:55] - JacBiel | Link: Ponieważ już samo powiązanie
Ponieważ już samo powiązanie z szowinizmem powinno by przekonywujące.
Nawet twoje zdanie "Polska dla Polaków", chociaż słuszne, jest jednak wybrakowane, gdyż łatwo do niego dopisac: Polska nie dla nie-polaków.
A stąd już tylko krok do skwitowania, co miało miejsce w przedwojennych Niemczech: Jude raus!
Jestem za tradycją RP wielu narodów, które pomimo swoich nacjonalizmów i odrębności potrafiły życ w zgodzie.
27-11-2014 [06:51] - Losek | Link: Powiązanie nacjonalizmu z
Powiązanie nacjonalizmu z ojczyzną i patriotyzmem jest równie oczywiste, czemu więc porównujesz go do szowinizmu, utożsamiając w sposób nieuprawniony jedno z drugim? O którym okresie w historii Rzeczypospolitej piszesz jako o ojczyźnie wielu narodów?
28-11-2014 [11:24] - JacBiel | Link: Nawiązanie to nie
Nawiązanie to nie utożsamianie. A nawiązuję, bo takie procesy występowały, więc jest to przywołaniem pewnych faktów, i trzeba o tym pamiętac.
Dla mnie najbardziej spektakularnym okresem historii były czasy wojny 13-letniej, po której do RP weszły Prusy (inkorporacja Prus na życzenie Prus). Oprócz tego unia realna tworząca ostateczny kształt RP Obojga Narodów (1569). A już wtedy pracowano nad upodmiotowieniem narody ruskiego (ukraińskiego), co się nie powiodło, ale Rusini długo żyli razem z nami w RP (w zgodzie).
25-11-2014 [18:52] - Jean Bart | Link: Losek ma tu wiecej racji niz
Losek ma tu wiecej racji niz ty kolego: napisales min.cytuje.......dzięki patriotyzmowi państwowizmem - czyli akceptuje jako częśc narodu również obywateli innej narodowości, ale będących obywatelami RP (paszport). ....koniec cytatu.
przyznam ze chyba rozpoczne studia doktoranckie z logiki zeby zrozumiec co napisales! ktos powie ze to zwykly belkot a mnie sie wydaje ze masz kompleks! na sile chcesz sie dowartosciowywac intelektualnie piszac takie teksty ktorych chyba sam nie rozumiesz!"panstwowizm"??a co to takiego? ten :-"izm"?cos takiego jak blogizm? glupotyzm?narodowizm? "obywatele narodowosci na ten przyklad tureckiej staja sie czescia narodu polskiego? ...hmmm...skoro obojniactwo wystepuje w biologii to czemu nie w naukach politycznych prawda? no to dalej biologizm okaze sie zwyklym truizmem? czy leci z nami pilot?
26-11-2014 [16:05] - JacBiel | Link: Podaję źródło. Najlepiej
Podaję źródło. Najlepiej przeczytaj całośc - nie zaszkodzi ci.
pod redakcją
Bogumiła
i Olgierda Grottów
Nacjonalizmy różnych narodów
29-08-2016 [17:59] - SemperFidelis | Link: Różnice między nacjonalistą a
Różnice między nacjonalistą a patriotą są zasadnicze, prócz semantycznej.
Można by napisać wielostronicowy wykład na ten temat, ale napisze prosto i zwięzłe aby każdy zrozumiał różnice, również autor wpisu. Nacjonalista walcząc zabija nie koniecznie dla ojczyzny, patriota walcząc może za ojczyznę oddać życie. Nacjonalizm polega na niechęci, aby nie napisać nienawiści do innych narodów. Patriotyzm natomiast nie polega na nienawiści
wobec innych narodów, lecz na miłości do własnego. Nacjonalizm ma w sobie pierwiastek szowinizmu, patriotyzm takim pojęciem się brzydzi. Nacjonalista, jak autor, bronił by "polaków" z krwi i kości, patriota każdego Polaka ( w tym żyda, muzułmanina, czarnego - celowo podaje tak przejaskrawione postaci) którzy są obywatelami Polskimi, uznającymi wartości polskie, wyznającymi te wartości i nimi się kierującymi. Nacjonalizm wiąże się nieodłącznie również z takimi pojęciami jak rasizm, antysemityzm czy szowinizm o którym już pisałem powyżej. Patriotyzm to pluralizm, umiłowanie demokracji i wolności. Patriotyzm cechuje otwartość i szacunek dla odmienności narodowej, nigdy nie wiąże się on ze zjawiskami typu szowinizm czy rasizm. Natomiast nacjonalizm nie jest postawą tolerancyjną, przyjmując zasadę wyższości racji i wartości jednego narodu nad drugim może prowadzić do polityki dyskryminacji czy to mniejszości etnicznych i narodowych, czy innych państw. Jest doktryną zdecydowanie konfliktową.
Tak w skrócie.
SemperFidelis