Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kto ma najdłuższego na Wiejskiej???
Wysłane przez Krzysztof Pasie... w 05-11-2014 [20:10]
Jak widzę kampania wyborcza nabiera rumieńców, bowiem podpuszczony przez Platformę światowej sławy seksuolog prof. Zbigniew Izdebski udzielił właśnie w „Polityce” redaktorowi Żakowskiemu wywiadu, który ma ośmieszyć chełpliwych pisowców.
Bowiem seksuolog przedstawił wyniki badań naukowych, których uczestnicy mówili nie tylko o swoich preferencjach politycznych, ale i o własnym życiu intymnym.
Jeden z wniosków końcowych owej naukowej rozprawy brzmi, że, cytuję: „na poziomie deklaratywnym najlepiej wypadli mężczyźni popierający PiS, zapewniając, że ich penisy mają w stanie erekcji średnio 18,35 cm.
No i już w TVN24 podchwycono temat ciągnąc łacha z posła Adama Hofmana, którego niegdyś kamery przyłapały, jak po kilku głębszych pochwalił się świetnością swego przyrodzenia.
A ja na to powiem tylko:
Co wy wiecie, ciecie!?
W roku 1962 jako student Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie szczęśliwie uniknąłem poboru do wojska. Niestety, przed armią całkiem nie uciekłem, bowiem raz w tygodniu mieliśmy na uczelni szkolenie wojskowe, gdzie terminowałem bez większych sukcesów, dochrapawszy się z trudem stopnia bombardiera.
W trakcie tego szkolenia, co cztery semestry jeździliśmy przymusowo na poligon wojskowy do prawdziwej jednostki, gdzie szkolonych studentów traktowano mniej więcej tak, jak obecnie terrorystów w bazie Guanta Namo.
W roku tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym czwartym mieliśmy taki poligon w jednostce w Morągu, gdzie za murami koszar zamknięto na sześć tygodni kilkuset studentów z krakowskich uczelni.
Od pierwszego dnia służby poddano nas brutalnej wojskowej obróbce pod okiem liniowego kaprala, jak do dziś pamiętam, nazwiskiem Strumidło. Ten toporny prawdziwek podbudowany władzą nad inteligencją, chciał za wszelką cenę zrobić z nas rasowych żołnierzy. W tym celu stosował całkowicie obcą studenckiej naturze metodę rozkazów, kar oraz restrykcji podług regulaminu, który traktował jak Biblię.
W tych nieludzkich warunkach, zdołowani zakazem opuszczania koszar, odcięci od świata i kobiet byliśmy na krawędzi choroby murzyńskiej i żeby jakoś przetrwać koszarowy horror poczęliśmy wymyślać coraz bardziej głupawe, zabawy wojskowe.
Pewnego dnia w czasie wolnym od zajęć wymyśliliśmy konkurs na, wstyd się teraz przyznać, najbardziej okazałego penisa w plutonie. Za miarę długości posłużył wojskowy taboret o blacie, do dzisiaj pamiętam, trzydzieści na trzydzieści, na którym zawodnicy układali kolejno nastroszone fiuty, a dowódca plutonu bagnetem bojowym nacinał, co znaczniejsze wyniki.
Napięcie narosło do granic zenitu, a wokół areny dreptali nerwowo skupieni zawodnicy otoczeni tłumem żądnych igrzysk gapiów, w sile lekko licząc ponad setki chłopa.
Gdy ktoś prowadził z wynikiem zdawało się nie do pobicia, dwudziestu centymetrów z niewielkim okładem, przez wrzawę dopingujących począł się przebijać nieśmiały głos kanoniera Cięciwy, największej zakały plutonu, który uprzejmie prosił: - Panowie! Bardzo panów przepraszam! Ale chciałbym zapytać czy mógłbym też wystartować w tym waszym konkursie?
Podnieceni żołnierze odganiali Cięciwę jak natrętną muchę pokrzykując ze złością: - Cięciwa! To jest poważny konkurs! Z czym do gościa? Spadaj!!!
Jednakże Cięciwa uparcie się domagał prawa do zawodów, a że był dżentelmenem dobrze wychowanym, grzecznie, acz nieustępliwie nalegał: - "Panowie! Nie chciałbym być natrętem, lecz nie bez podstaw sądzę, iż powinienem chyba jednak wystartować".
Ktoś się w końcu zlitował i dla świętego spokoju pozwolono Cięciwie przystąpić do walki.
Oj, będę ja długo pamiętał, jak kanonier Cięciwa powoli, jakby od niechcenia, z ujmującą skromnością położył na taborecie swój męski atrybut, a ku osłupieniu zebranych żołnierzy wyniku nie dało się naciąć na taborecie, gdyż zabrakło blatu, a poza krawędź stołka wcale nie mało zwisło.
Do dziś mam jeszcze w uszach przenikliwą ciszę wywołaną zdumieniem studenckich żołnierzy, przechodzącą zwolna w pomruk fascynacji.
I tak, kanonier Cięciwa, z miejsca ochrzczony ksywą „pasztetówa”, z oddziałowej zakały stał się w oka mgnieniu przedmiotem podziwu, można powiedzieć, dumą naszego plutonu, a również wydziału i całej uczelni.
Jak czas pokazał, Cięciwa nie podjął po studiach pracy zawodowej, gdyż został fordanserem w krakowskiej szkole tańca legendarnego Mariana Wieczystego, gdzie zrobił zawrotną karierę, jak niektórzy twierdzą dzięki opinii kursantek zaświadczających jednomyślnie, iż jak nikt potrafi prowadzić…”, koniec opowieści.
Oj! Przydałby się dzisiaj na Wiejskiej taki lider.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Post Scriptum
Moja notka jest oczywiście żartobliwa, ale nie do końca.
Bo jak się przyjrzeć dokładnie tragikomicznej degrengoladzie, jaką stał się nasz Parlament, gdzie zadeptano polityczny obyczaj wyrosły z wielowiekowego kulturowego dziedzictwa Rzeczpospolitej, to można się albo pochlastać, albo sobie z tego żarty stroić, by do końca nie zwariować.
Komentarze
05-11-2014 [20:30] - cichy | Link: tym wpisem może pan poruszyć
tym wpisem może pan poruszyć lawine...pewne środowiska w sejmie mogly by się domagać ze kwestionuje pan "równość"..
05-11-2014 [20:51] - Krzysztof Pasie... | Link: "tym wpisem może pan poruszyć
"tym wpisem może pan poruszyć lawinę...pewne środowiska w sejmie mogły by się domagać że kwestionuje pan "równość"..."
------------------------------
A jak Pan myśli po co napisałem tę notkę?
Więc żeby nadać sprawie rumieńców ogłaszam konkurs na najdłuższego fiuta w Sejmie i proponuję powołać jury orzekające w składzie: Grodzka, Biedroń, Pawłowicz, Kalisz, a na ekspertów powołać Niesioła i Terlikowskiego.
Wyobraża Pan sobie jakby się zakotłowało???
Serdeczności.
PS. Wiem, że niektórzy pomyślą, iż błaznuję, ale uważam, że polityka polska sięgnęła już takiego dna, iż można już sobie z tego tylko jaja robić. Trzeba to ośmieszyć do końca. Do punktu krytycznego przesilenia debilnego absolutu, kiedy ludzie powodowani instynktem samozachowawczym zaczną znowu myśleć.
05-11-2014 [21:56] - cichy | Link: w komentarzu na pana
w komentarzu na pana komentarz..ma pan duuuza 10 w tle..wiem jak pan ze powoli sytacja w kraju zaczyna nas przerastać..paranoiczny humor a'la monty python może nas uratować..a wracając do proponowanego składu komisji sędziowskiej...już sam jej skład uniemozliwilby powstanie jakiegoś Quorum;werdykt tez bylby nie do uzyskania..zdania sedziow z pewnoscia były by "mocno podzielone".....
05-11-2014 [22:56] - Krzysztof Pasie... | Link: No właśnie. Tylko paranoiczny
No właśnie. Tylko paranoiczny humor a'la Monty Pyton może nas uratować.
06-11-2014 [08:43] - waga | Link: Pomylił się pan! Zamiast
Pomylił się pan! Zamiast szanowanego nazwiska Pawłowicz powinien pan napisać Pasierbiewicz.
ad @Krzysztof Pasierbiewicz 2014-11-05 [20:51]
cytat: [..] i proponuję powołać jury orzekające w składzie: Grodzka, Biedroń, Pawłowicz, Kalisz, a na ekspertów powołać Niesioła i Terlikowskiego."
06-11-2014 [09:16] - Krzysztof Pasie... | Link: @waga Oscar Wilde napisał
@waga
Oscar Wilde napisał kiedyś, że największym nieszczęściem, jakie może spotkać człowieka jest brak poczucia humoru.
Pozdrawiam i głowa do góry! Świat jest mimo wszystko piękny!
https://www.youtube.com/watch?...
05-11-2014 [22:17] - xylen | Link: Rowność = Kali kochać, Kali
Rowność = Kali kochać, Kali uciąć???
06-11-2014 [09:13] - Krzysztof Pasie... | Link: :-))) Serdecznie pozdrawiam.
:-)))
Serdecznie pozdrawiam.
05-11-2014 [20:43] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link: Sięgnęliśmy dna...i
Sięgnęliśmy dna...i usłyszeliśmy pukanie od spodu.
A to pukał (nauczyciel akademicki).
05-11-2014 [22:53] - Krzysztof Pasie... | Link: Po kliknięciu na "Tarantoga"
Po kliknięciu na "Tarantoga" administrator Naszych Blogów wyświetla komunikat:
Posiada konto przez 5 dni 12 godzin - reszta jest milczeniem.
06-11-2014 [08:54] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link: "Po kliknięciu na "Tarantoga"
"Po kliknięciu na "Tarantoga" administrator Naszych Blogów wyświetla komunikat:
Posiada konto przez 5 dni 12 godzin - reszta jest milczeniem"---koniec cytatu.
*******************************************************************************
I co to ma do rzeczy?
Stwierdzenie,ze Pan znalazł się poniżej dna,to fakt...interpretację pozostawiam czytelnikom.
U Pana Ewarysta pojawili sie komentatorzy,którzy maja jeszcze mniejszy staż na tym portalu.
Ciekawi mnie jedno,czy juz Pan napisał zażalenie do Pana Darskiego?
06-11-2014 [09:12] - Krzysztof Pasie... | Link: Żeby zrozumieć moją
Żeby zrozumieć moją dzisiejsza notkę trzeba być życiowym "Artystą", a do tego trzeba się urodzić i długo dojrzewać. Oprócz tego trzeba mieć proszę Pana charyzmę, przyjazny ludziom sposób bycia i osobowość, która pozytywnie wpływa na innych, poprawia im samopoczucie, poszerza wyobraźnię, a co najważniejsze budzi ochotę do życia i działania. A poza tym trzeba mieć jeszcze polot, wrodzony instynkt aktorski, odrobinę malarskiej fantazji i cały ocean dobroduszności. Ale to jeszcze nie wszystko. Trzeba się jeszcze umieć bawić tym, co się robi.
Sęk w tym, że Pan powyższego akapitu nigdy nie zrozumiem, gdyż jak wnoszę z Pańskich komentarzy jest Pan patologicznym okazem zakompleksionej i pozbawionej polotu mendy psującej na moim bloku powietrze.
Pan już tak ma i dlatego nie można już Panu nijak pomóc.
I to by było na tyle.
06-11-2014 [09:57] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link: Demencja powiązana z chorobą
Demencja powiązana z chorobą Picka.
Albo sie wkleiło tekst przeznaczony dla Pana Tomali,albo juz sie nie kontroluje czynności z dnia poprzedniego.
Arogancja i inwektywy płynące z Pana klawiatury,to objaw degeneracji hipokampa...ale 75 lat...można już stać nad brzegiem....
Obiecuję niniejszym,omijać pański blog,co przyniesie nam obu korzyść :-)
06-11-2014 [10:30] - jazgdyni | Link: Aleś pan pierdyknąl o
Aleś pan pierdyknąl o stół!
(Zapewne nie swoim instrumentem)
Co pan wiesz o hipokampie??? Prawdopodobnie nazwa się spodobała. To jeszcze podrzucę - amygdala. Prawda, że ładne?
Tylko, co arogancja i inwektywy mają wspólnego z hipokampem??? To jakieś epokowe odkrycie, które mi umknęło?
Ucz się człowieku i nie wciskaj ludziom kitu, tzn. pseudonaukowych bredni.
A jeżeli chodzi o chorobę Picka, to też strzelił pan kulą w płot, bo ta demencja występuje grubo przed 65 rokiem życia, a pan Krzysiu na szczęście nie jest już taki młody. Jest w pełni wieku.
Starcze odpały, to raczej pańska domena.
06-11-2014 [20:59] - terenia | Link: Witam Wcale nie dziwi mnie
Witam
Wcale nie dziwi mnie pański wpis.Obserwując tzw.blogowanie Pana i Pana Pasierbiewicza nasuwa się wniosek:podobieństwo charakterologiczne niebywałe:wybujałe ego,pyszałkowatość .....
Wystarczy prześledzić tę notkę i komentarze... wszystko jasne
http://niepoprawni.pl/blog/255...
07-11-2014 [23:18] - Jean Bart | Link: bravo Tereniu.....a juz
bravo Tereniu.....a juz myslalem ze jestem , bylem tu sam !sam naprzeciw tym dwom pyszalkom!
06-11-2014 [12:55] - Krzysztof Pasie... | Link: "Obiecuję niniejszym, omijać
"Obiecuję niniejszym, omijać pański blog, co przyniesie nam obu korzyść :-)
----------------------
Więc trzymam Pana za słowo.
PS
Obawiam się, że nie zdaje Pan sobie sprawy z faktu, iż jest reprezentantem radykalnego odłamu „ortodoksyjnych pisowców” – ludzi zgorzkniałych, upierdliwych i poczucia humoru kompletnie pozbawionych.
I właśnie takich ludzi w PIS-ie najbardziej się boję, bo choć to przyzwoici Polacy, robią partii Jarosława Kaczyńskiego o wiele więcej złego niż dobrego, gdyż ich komentarze służą naszym przeciwnikom, jako dowody tego, że w PIS-ie są same oszołomy.
A ja mam tak 75, jak Pan 90.
07-11-2014 [21:09] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link: Pomyliłem się o 5 lat,a oto
Pomyliłem się o 5 lat,a oto dowód zaczerpnięty z Salonu 24...cytuję:
"W roku 1952 bezpieka wykończyła ojca za to, że był akowcem. Miałem wtedy siedem lat i zapamiętałem dzieciństwo, jako mroczny koszmar. Bezustanne zgarnianie ojca na niezliczone przesłuchania, ciągłe rewizje w domu, dokwaterowany ubek, strach, płacz i upokorzenie".
Skoro w 1952 miał Pan 7 lat,to znaczy,ze urodził się Pan w 1945.
A zatem,skoro AGH wysłało Pana na emeryturę...ma Pan 70 lat.
Wg pańskiej rachuba,ja mam 85,a nie 90...dobre i to.
06-11-2014 [18:27] - felek | Link: Pana obietnica, p. Tarantoga,
Pana obietnica, p. Tarantoga, jest zupełnie niepotrzebna. Wręcz przeciwnie, należy tu bywać. Miejsce na Naszych Blogach to nie jest prywatny folwark kogokolwiek - w tym Pasierbiewicza. Mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek publicznie piętnować szkodliwą głupotę i chamstwo, a tego na tym blogu niestety nie brakuje. Pasierbiewiczowi byłoby w to graj, gdyby słyszał wyłącznie trele swoich równie jak on rozgarniętych zwolenników. Mam nadzieję, że Pan zmieni decyzję. Pozdrawiam serdecznie.
06-11-2014 [18:04] - stan43 | Link: Panu się tylko wydaje, że
Panu się tylko wydaje, że jest Pan artystą. Z języka, którego Pan używa wobec tych, którym Pańskie teksty się nie podobają, wynika, że jest Pan wykształconym chamem pozbawionym elementarnej kultury. Gratuluję dobrego samopoczucia (o poziomie Pańskiej kultury świadczy nie tylko dzisiejszy tekst, ale również inne (na przykład ten, w którym opisuje Pan z ogromną radością, jak to wraz z równie dowcipnymi kolegami zrobił Pan "psikusa" krakowskim dziewczętom - baaardzo dowcipne). I niech Pan da sobie spokój z tymi "mendami psującymi powietrze", bo to Pan psuje powietrze.
07-11-2014 [18:00] - Lektor | Link: Coś dla ciebie lemingu
Coś dla ciebie lemingu tarantoga : http://niepoprawni.pl/sites/de...
05-11-2014 [22:43] - jazgdyni | Link: Gwoli informacji Panie
Gwoli informacji Panie Krzysztofie podam, że ogólnoświatowy rozmiar King Size zaczyna się od dziesięciu cali.
Serdeczności
06-11-2014 [00:48] - Krzysztof Pasie... | Link: "Gwoli informacji Panie
"Gwoli informacji Panie Krzysztofie podam, że ogólnoświatowy rozmiar King Size zaczyna się od dziesięciu cali..."
--------------------
Wiem Panie Januszu, że zawsze mogę liczyć na Pańskie marynarskie zrozumienie pełnokrwistego światowca.
Moc jest z nami!
See: https://www.youtube.com/watch?...
05-11-2014 [23:32] - Marcin Tomala | Link: Żartowanie z czegoś, co samo
Żartowanie z czegoś, co samo w sobie jest tragikomicznie śmieszne, jest zazwyczaj mało zabawne, niestety.
05-11-2014 [23:52] - Krzysztof Pasie... | Link: "Żartowanie z czegoś, co samo
"Żartowanie z czegoś, co samo w sobie jest tragikomicznie śmieszne, jest zazwyczaj mało zabawne, niestety..."
-----------------
Pisze Pan czasem bardzo dobre notki na konkretne tematy.
Ale żeby zrozumieć moją dzisiejsza notkę trzeba być życiowym artystą. Lecz do tego trzeba mieć proszę Pana charyzmę, przyjazny ludziom sposób bycia i magnetyczną osobowość, która pozytywnie wpływa na innych, poprawia im samopoczucie, poszerza wyobraźnię, a co najważniejsze budzi ochotę do życia i działania. A poza tym trzeba mieć jeszcze polot, wrodzony instynkt aktorski, odrobinę malarskiej fantazji i cały ocean dobroduszności. Ale to jeszcze nie wszystko. Trzeba się jeszcze umieć bawić tym, co się robi.
A Pan chce za wszelką cenę być mędrcem nie zdając sobie sprawy, że jest po prostu śmieszny.
Ale proszę się nie obrażać i przespać z zaakcentowanym problemem.
A jeśli nie jest Pan urodzonym upierdliwcem i rozważy pan to, co Panu życzliwie podpowiadam, jest jeszcze szansa, że będzie pan dla mnie partnerem, a nie mendą psującą na moim blogu powietrze.
Serdeczności.
07-11-2014 [22:49] - Oona | Link: Mieszkajac w innej strefie
Mieszkajac w innej strefie czasowej (az 7 godzin "do tylu") nie zawsze zdaze napisac komentarz na czas;
Panie Nauczycielu... akademicki znaczy. Czy Pan sadzi iz jest Pan osoba majaca "charyzmę, przyjazny ludziom sposób bycia i magnetyczną osobowość, która pozytywnie wpływa na innych, poprawia im samopoczucie, poszerza wyobraźnię, a co najważniejsze budzi ochotę do życia i działania. A poza tym trzeba mieć jeszcze polot, wrodzony instynkt aktorski, odrobinę malarskiej fantazji i cały ocean dobroduszności"? Doprawdy?
06-11-2014 [07:11] - jazgdyni | Link: Ten tragikomizm odkrywa się
Ten tragikomizm odkrywa się dopiero po latach.
Jak by powiedział inspektor Backstoem na temat swojej supersalami.
06-11-2014 [14:23] - ba.a | Link: Tylko że oni nawet w gaciach,
Tylko że oni nawet w gaciach, nie maja tego co mieć powinni.Pusto w gaciach i pod czapką pusto.
06-11-2014 [20:45] - Marcin Tomala | Link: Ogólnie to nawet ciekawe -
Ogólnie to nawet ciekawe - komentuję sobie tekst stwierdzeniem: Żartowanie z czegoś, co samo w sobie jest tragikomicznie śmieszne, jest zazwyczaj mało zabawne, niestety.
W zamian dostaję wykład na temat aktorskich i nie tylko zdolności autora, a sam jestem nazwany, uwaga, MENDĄ psującą powietrze.
Chyba, że oczywiście zmienię podejście i zacznę autorowi kadzić, wtedy zostanę partnerem godnym rozmowy grzecznej. Gratuluję kultury, o którą tak pan podobno walczy, panie Pasierbiewicz.
07-11-2014 [22:49] - Jean Bart | Link: tragikomiczne to jest to co
tragikomiczne to jest to co tu wypisuje ten tzw nauczyciel akademicki! a swoja droga na jakiej to uczelni jestes pana nauczycielem akademickim?tak szczerze prosze!
14-11-2014 [15:26] - Jaguarundi | Link: Zapomniał Pan dopisać, które
Zapomniał Pan dopisać, które miejsce Pan zajął i z jakim wynikiem ! Nie wykorzystał Pan do końca potencjału frywolnego "dowcipu" w tym temacie !