Nawiązuję do czujności blogera Ewarysta.
Z mojego rozeznania wynika, że to porządny gość, i łebski dosyć, czyli inteligentny itd.
No, najbardziej mi pasuje z tym, że jest zapodanym „pisiorem”, czyli popiera PiS, ale w sposób na tyle inteligentny, żeby nikt nie mógł powiedzieć, że popiera „na pałę”, czyli fanatycznie. Popiera programowo (?).
Ewaryst stosuje poparcie inteligentne, czyli po pierwsze nie krytykuje konkurencji, bo to wiadomo – mowa nienawiści – a to najprostszy błąd w czasie kampanii wyborczej – więc ciiii… - przecież będzie czas po wyborach, aby omówić te sprawy.
Po drugie – nie dajmy się złapać na fanatyzmie – więc punktujmy wszystkie nieścisłości i drobiazgi, a tym bardziej grubsze potknięcia PiS-u. To podstawa, jak przeciwnicy zobaczą, jacy jesteśmy „samokrytyczni”, to wtedy się wzruszą, i pomyślą: ”jaki ten PiS jest szlachetny, a co mi tam, jak raz zagłosuję na kaczora…”
Popieram Ewarysta – mamy jeszcze dwa tygodnie, aby obnażyć indolencję PiS-u, co nie dość że przysporzy nam wyborców, to jeszcze nawróci niepoprawne, a liczne zastępy lemingów.
/NP/
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 12923
strach przed PiS to forma treść to strach przed Rosją i władzą.
Przyczyny nieuchronnej przegranej są dwie
1. niejako wewnętrzna to dobór kadr - selekcja negatywna i tworzenie partii nie wodzowskiej ale klientelistycznej, stąd fatalne kampanie kierowane na ogół przez agenturę. 2010 rok to dzieło Kluzicy - ulubionej działaczki śp. Lecha Kaczyńskiego
2. zewnętrzne wobec PiS, to fakt, że większość Polaków nie poprze PiS, bo nie chce Polski, którą odczuwa jako kłopot, czyli większość
a - boi się Rosji i nie poprze nikogo kto stawi opór i nie będzie klęczał przed Moskwą
b - j. w. wobec Niemiec
c - liczy na to że dobry Pan z Brukseli da
d - uważa tożsamość polską za kulę u nogi, która jest przyczyną klęsk wszelkich
e - życie na kolanach jest najmniejszym złem, daje spokój i nie naraża na klęski
f - wszelki opór nie ma sensu, bo i tak będą rządzić złodzieje, więc niech zostaną starzy, bo już się nakradli (tak myśli lud)
g - władza i tak wygra, bo jest silniejsza, więc lepiej byś po stronie władzy
h - zawsze trzeba popierać zwycięzców, a zwycięzcy to docenią, inaczej dostaniemy w kość jak każdy, kto stawia opór
i - nie mamy sojuszników, wszyscy nas zdradzili i zawsze zdradzą i sprzedadzą, więc opór nie ma sensu
Większość Polaków można kopać i poniżać do woli, o ile robi to władza, nie zbuntują się tylko niżej zegną karki i będą frustracje wyładowywać w nienawiści do mniejszości, która myśli odwrotnie. Problemem jest stan narodu, przy którym stan PiS-u to sprawa drugorzędna.
Media dostarczają jedynie racjonalizacji takiego postępowania ale nie są jego przyczyną.