Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy prezesowi się w głowie "pofrankoliło"?

Marcin Tomala, 31.10.2014
Zdaję sobie kapitalnie sprawę, że zbliża się nieubłaganie festiwal wyborczy, w którym rządząca od wielu lat Platforma Obywatelska, mimo stylu sprawowania władzy - pełnego kłamstw, chamstwa, arogancji i niespełnionych obietnic - ma jak najlepsze szanse na kolejne, polityczne sukcesy.

Opozycja nie potrafiła przekonać do siebie pogrążonego w bierności i rezygnacji społeczeństwa, polaryzacja zwolenników dwóch zwaśnionych partii nabrała skali wręcz porażającej - jakakolwiek próba merytorycznej dyskusji kończy się najczęściej stekiem wzajemnych wyzwisk - i to akurat niezależnie, czy rozmawiają ze sobą zwykli sąsiedzi, czy czerwona ze złości Olejnik (ktoś śmiał jej ukochaną partię zaatakować!) z kolejnym, telewizyjnym gościem.

Nic dziwnego zatem, że lider Prawa i Sprawiedliwości rozpaczliwie szuka nowych form zdobywania poparcia. Nie mam pojęcia, kto z jego otoczenia wpadł na pomysł, że uda się to przez "ocieplanie" wizerunku i budowę wzorcowych, przyjaznych relacji z premier Kopacz. Dziś prezes bez ogródek oznajmia, że on do niej "żadnych ansów nie ma i jest gotów do współpracy, by tym, którzy kredyt we frankach szwajcarskich posiadają, wzajemnie pomóc".

Osobiście to ja nawet Jarosława Kaczyńskiego podziwiam, że na taką hojność uczuciową mu się zbiera w stosunku do pani, która okryta smoleńską hańbą ma czelność jeszcze w tym temacie zgrywać bohaterkę - a jako spadkobierczyni wszystkiego, co w dorobku Donalda Tuska najgorsze - udaje (skutecznie!) odnowicielkę systemu władzy i zepsutego państwa. Z drugiej strony takie (puste przecież) gesty sprawiają właśnie, że ten wizerunek nowej premier tylko w otępiałym (by nie powiedzieć - zdurniałym) społeczeństwie umacnia.

Trudno także oczekiwać, że w skrajnie niesprzyjającym otoczeniu medialnym i wieloletnim kształtowaniu nienawistnego obrazu mściwego Kaczora kilkukrotnie wyciągnięta dłoń cokolwiek w odbiorze lidera opozycji zmieni, a do tego budzi skrajne odczucia u jego fanów - niespójność jest wszak wręcz rażąca. Osobiście próbowałbym skoncentrować wszelkie wysiłki i resztki pozytywnych zasobów ludzkich do obudzenia tej biernej części wyborców mocnym, wyrazistym przekazem i realnym programem naprawy państwa oraz wyciągnięcia ostrych konsekwencji wobec tych, co za upadek polskiej racji stanu odpowiadają.

Najwidoczniej jednak pozostaje mi naiwna wiara, że spece zgromadzeni wokół Jarosława Kaczyńskiego znają się lepiej - i nie o zachowanie opozycyjnych stołków politycznych im chodzi, lecz o realną zmianę. Poczekam, zobaczę, uwierzę i przeproszę (szkoda, że jak na moje wyjdzie po raz kolejny - to mnie nikt przeprosi, ale przeboleję).

Co do tych nieszczęsnych, tytułowych franków natomiast - ekonomistów przepraszam, ale temat maksymalnie na potrzeby notki uproszczę. Jak się zasobów finansowych nie posiada, to kredyty i pożyczki bierze się w walucie, w której się zarabia. W każdym innym przypadku zaczyna się zabawa w finansową spekulację - a ta ma do siebie, że może się opłacić (i to czasem bardzo), lecz może się także wszystko spartolić (i to czasem jeszcze bardziej).

Zakładając, że pożyczki mieszkaniowe to już zazwyczaj biorą osoby dorosłe, to akurat od nich wymagam zrozumienia tego podstawowego mechanizmu, a jak się ktoś na piękne słówka bankierów nabiera, to albo trzeba coś z tymi "oszustami" zrobić, albo zrozumieć otaczające nas realia i głupków nie udawać, jak się inwestycja nie zwraca.

Pojawiło się realne (referendalne) ryzyko, że Szwajcaria zwiększy swoje rezerwy złota, co doprowadzi do umocnienia jej waluty. Siłą rzeczy doprowadzić to może do pogorszenia warunków posiadaczy kredytów walutowych. Ryzyko, które stawiając przykład skrajny, jest równie akceptowalne jak to, że jak pójdę teraz do kasyna i wszystkie moje oszczędności postawię na "czerwone", to mimo wszystko mogę na tym przegrać. A jak przegram, to mam raczej średnie prawo domagać się rekompensaty od rządzących. Co mają powiedzieć posiadacze hipoteki złotówkowej - im też będzie władza (opozycja) różnicę w odsetkach między nimi, a tymi walutowymi wyrównywać?

Pomysł zresztą, by pomóc posiadaczom kredytów we frankach tym, że zawiesi im się spłatę rat jest rozwiązaniem tymczasowym. Wiecie, co by naprawdę pomogło? Już Amerykę odkrywam - silny, sprawny i zdecydowanie działający rząd, który potrafi się zająć tym, do czego jest powołany - zarządzania, administracją państwa. 

Miło byłoby, gdyby tak oczywiste prawdy w końcu do wyborców i polityków dotarły - kredyt walutowy to specyficznie pojmowana inwestycja, w polskich warunkach zwłaszcza - ryzykowna. Opłacalna będzie wtedy, gdy politycy miast obiecywania gruszek na wierzbie i zawieszania rat zaczną dobrze i rzetelnie wykonywać swoje ustawowe obowiązki.

Niby proste, ale przecież wybory za pasem... prawda?

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9348
Lektor

Lektor

01.11.2014 19:19

Proszę przestańcie żonglować festiwalem naiwności i festiwalem nienawiści ! Tu nie chodzi o to, że to kasa państwa ma zasilić finansowo tą grupę kredytobiorców, tu chodzi o zobowiązanie banków do ponoszenia części obciążeń zwiazanych ze wzrostem wartości waluty. Banków prywatnach, banków zagranicznych, które z jednej strony okłamują przy podpisywaniu umów, a z drugiej strony wawożą miliony z Polski m.in. przez nie płacenie podatków. Tu przypomina mi się polska anegdota o rolniku, który modlił się żarliwie do Boga. Pewnej nocy Bóg objawił mu się i pyta: jaka jest twoja prośba człowieku ? Ten mówił: Panie Boże jestem biednym rolnikem, mój sąsiad kupił sobie dwa piękne konie, a ja mam talko krowę i kozę. No to co człowieku, chciałbyś mieć też dwa piękne konie ? Nie Boże, chciałbym aby sąsiadowi te konie zdechły. A zatem Kaczyński ma dwa atuty w rękach. Jeśli pomoże tym ludziom to ma wyborców za sobą, jeśli premiera tą pomoc odrzuci to ma pretekst by powiedzieć: chcałem pomóc, ale tak jak zwykle z tymi ludzmi nie da się nic zrobić.
goral

goral

02.11.2014 01:06

...psia kurka.. re: Siermiega i inni "Studenci"... A co ty dla Polski i Narodu zrobiles ? Niech ci sie nie wydaje ,ze to ty bedziesz klasyfikowal i decydowal kto jest "lepszym" a kto "gorszym" Polakiem...psia kurka ... Urodzilismy sie Polakami i Polakami umrzemy..Niezaleznie gdzie,ktorys z nas mieszka..psia kurka.. Moja rodzina wlacznie ze mna placi danine krwi za Polske i Narod od czterech (4) pokolen !!!..a ty psia kurka jeszcze nic dla Polski nie zrobiles a juz ci sie wydaje ,ze jestes arbitrum elegantorium..psia kurka. Polsce i Narodowi mozna i sluzy sie WSZEDZIE. A jak ty tego nie rozumiesz to przyjedz do nas w gory to ci to wytlumaczymy za pomoca "goralskiej argumentacji" Pan Tomala ma racje.Goryliska ma racje.. Nikt z nas nieb szukal czy prosil sie o Emigracje. Poza nielicznymi wyjatkami zostalismy zmuszeni do szukania szans na przetrwanie poza Ojczyzna..lub zostaalismy wykopaniu przez KOMUNE z POLSKI. To dzieki naszemu poswieceniu cale rodziny i przyjaciele mieszkajacy w Polsce mialy i moga obecnie jakosc przezyc. I tak sie dzieje od 1-szego Rozbioru Polski. .."Zawsze czuję Dumę , że jestem synem TEJ ZIEMI , tam Krew mych OJCÓW szepce pieśni konarami kniei , o POLSCE Wielkiej i Silnej , sławnej zwycięstwami , gdzie czasy JEJ Chwały , mierzyło się WIEKAMI ! Dziś w śnie widziałem , ongiś " ZLOTY WIEK POLSKI " kiedy Wszechpotęgą Rozkwita , ten NARÓD , Silny , Wierny i Prawy co KRAJ Swój z Dumą zwie RZECZPOSPOLITA … JEJ Władców zatroskanych widziałem , jak każden MATKĘ OJCZYZNĘ , ramieniem okrywa , i bicie dzwonów słyszałem , co LUD BOŻY do Kościołów na modlitwę wzywa . Lecz dobry sen już uleciał , gdy Świata gwar poczuły zmysły , w sobie się zamykam już , na ten zły czas tak oczywisty , w marzeniach płynę w dal , do TEJ Prastarej POLSKIEJ ZIEMI i nic mi już nie żal , jeno żal ! Że jestem Tu z " obcemi " …
Domyślny avatar

siermięga

02.11.2014 06:28

Dodane przez goral w odpowiedzi na ...psia kurka.. re: Siermiega

Tekst długi tylko kompletnie od rzeczy[nigdzie nie napisałem o podziałach których miałbym się dopuścić].Nie strasz górami ani tym co możesz zrobić , ani dokonaniami rodziny się nie podpieraj!
goral

goral

02.11.2014 12:59

re: "Siermiega".. Powtarzam pytanie :"co ty zrobiles w swoim zyciu dla Polski i Narodu" ?? Lemingu,siermiego.. Obserwuje cie od dluzszego czasu na NB i nie ulega watpliwosci ,ze wszedles w buty "zdzicha z polski" Belkoczesz ,prowokujesz , szczujesz blogierow i komentatorow NB na siebie. Twoja tutaj "kariera" siermiego,zbliza sie do konca. Moderatorzy i odpowiedzialni za NB nie beda tolerowac pajcow i lemingow przyglupow..Zrozumial siermiega ?

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,724
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności