Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Start kampanii PO i PiS – no cóż….
Wysłane przez Ewaryst Fedorowicz w 10-08-2011 [20:14]
Kiedy mój kolega po blogu na branżowym portalu, Pan Zbigniew Brzeziński, zażartował sobie i podsumował z góry kampanię wyborczą AD 2011, wydawało się, że będzie jak zwykle, czyli nudno.
Ale minęło paręnaście dni i się zadziało:
I proszę darować, ale nie będę się tu odnosił do faktu zapuentowania startu kampanii samobójstwem byłego wicepremiera, bo ja chcę pisać o kampanii, a nie o thrillerach.
A zaczęło się niechlujnie i z pewnością siebie, charakterystyczną dla arystokracji, burżuazji i ogólnie – klas posiadających (to z Marksa):
PO wywaliła spoty, w których pochwaliła się, że w czasie 4 lat swoich rządów, wybudowała:
- jednego Orlika
- jeden szpital
- jedną obwodnicę
- jedną zaporę
No, wprawdzie tylko po jednym, ale za to jakie!
Jak ktoś ma za dużo czasu, to może łatwo znaleźć w sieci (ach, ten Internet!) informacje o kosztach budowy Orlików, stadionów na Euro (kilka razy wyższych, niż koszt odpowiedników na Zachodzie), czy też najdroższych (i najszybciej się rozpadających) autostradach w Europie.
I jeszcze na koniec, ta zachęta , żeby „Sprawdzić, jakie zmiany zachodzą twoim regionie”.
Toż to nic innego, jak zachęta do składania donosów do stosownych organów!
Dla mnie, spinfelczerzy Platformy, to jacyś samobójcy są, chyba, że nieprawdziwym jest założenie, że największy margines społeczny w Polsce jest w Wałbrzychu, bo wynosi 60% (no już, już - bez histerii - to żart taki ).
Słowem – nic, tylko obśmiać i wyszydzić.
Ale jak PiS się pochwalił najświeższą produkcją, to z kolei nic, tylko otłuc, bo jak w ciągu póltora miesiąca pokazuje się trzecią, kompletnie inną (!) od dwóch poprzednich komunikację, to to jest argument za tym, żeby partiom politycznym zabrać wszystkie pieniądze publiczne i niech ze składek członków taką radosną tfurczość uprawiają:
Bo za taki numer, to się wylatuje z roboty w dziale marketingu pierwszej z brzegu firmy produkującej proszek do prania czy kiełbasę.
W każdym razie, pochwalili się, że tysiącami plakatów pokryją mało- i średniomiasteczkową Polskę.
A tło plakatu stanowią drzwi od lodówki. – Nawiązujemy w ten sposób do naszego spotu z 2005 r. – tłumaczy "Rz" członek sztabu wyborczego PiS. Wówczas w głośnym klipie wyborczym partia Jarosława Kaczyńskiego pokazywała znikające z lodówki produkty żywnościowe, co miało nastąpić, gdyby władzę w Polsce przejęła PO.
A kogo, przepraszam, obchodzi i kto przede wszystkim KOJARZY drzwi jakiejś lodówki i to modelu sprzed 6 lat ?!
Może Pan Kurski, który (podobno) tę lodówkę z tym złachmanionym pluszakiem wymyślił.
Przecież, proszę spinfelczerów (konsekwentnie promuję ukute prze siebie określenie) szanownych, te stare lodówki dawno się na śmietnik wyrzuciło i wymieniło na nowe lepsze modele !
Nie zauważyliście, że lata sprzed okresu zielonowyspowego (tak do połowy 2008), to był czas niepohamowanej konsumpcji i lodówki wymieniano masowo – nawet w Wałbrzychu ?
Ale to jest detal:
na drzwiach lodówki przywieszone jest zdjęcie pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, które działacze PiS rozdawali po katastrofie smoleńskiej, i żółte fiszki "przypominajki"
No cóż - czy to towarzystwo już naprawdę nie pamięta, całej tej afery pod tytułem „zimny Lech” ?
Ona nie miała miejsca w 2005 roku, ale w kwietniu 2010 i czego, jak czego, ale tego skojarzenia zapomnieć nie powinni.
Zdjęcie Lecha Kaczyńskiego na drzwiach lodówki ?!
Czy ich do końca już ….?! - no dobrze, wytrzymam i jeszcze przez tych parę akapitów będę elegancki:
światowa gospodarka się wali, za chwilę kryzys wyrwie drzwi nie tylko do lodówki , ale do bankowych sejfów, gdzie (podobno) bezpiecznie spoczywają oszczędności zwykłych ludzi (bo zawsze i za każdy kryzys płacą zwykli ludzie, a nie szulernia), a oni jakimiś , pożal się Boże, przypominajkami się zabawiają ?!
Czy spinfelczerzy naprawdę – teraz będzie coś z języka elektryków – nie jarzą ?
Co sobie ma pomyśleć Elektorat, gdy zamiast przekazu biorącego problem „za klapy”, pokazuje mu się jakieś nie tyle przypominajki, co (nie przepraszam, bo to cytat z klasyki jest) popierdułki ?
Chyba tylko to ma sobie pomyśleć, że to jest kolejny sztab, który nie chce wygrać kampanii.
* tekst opublikowany wczoraj na branżowym portalu wirtualnemedia.pl
Komentarze
11-08-2011 [08:12] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link: Niedostepny stal sie Pan!
Dwa komentarze zjadl wirtualny swiat. Moze z ta lodowka cos nie tak.
A minimalizacja zyczen prowadzi do pozornej samowystarczalnosci i spadku z plakatu. Ferajna Tuska juz jest na dole.Kociolek pelny, pewnie tez byl najdrozszy w Europie!
Drogi reklamiarzu! Moze jest Pan faktycznie za drogi?
Plakacik z orlikiem, ktory zwija sie, jak asfalt w gminie(na noc, by nie ukradli!), moglby moze wiecej zdzialac.
Ale moj glos i tak dostana. A jak trzeba bedzie to i nowa lodowke.
Pozdrawiam finezje i uszczyliwosc. Prawie, jak u kobiety.
Dobrze, dobrze, bez "prawie"!
11-08-2011 [09:08] - Ewaryst Fedorowicz | Link: Szamanko !
Powiem tak: trochę się waham, czy przyjąć za dobrą monetę, tę chwaloną przez Panią "finezję i uszczypliwość. Prawie, jak u kobiety" - w końcu jestem starszym panem i to niekoniecznie musi być komplement :-).
Ale jedno jest dla mnie bez dyskusji (i na poważnie):
"małpy nie moje, ale cyrk - mój !" (to cytat z samego siebie - jak to u reklamiarza)
Pozdrawiam!
EF
11-08-2011 [13:05] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link: Przyjac, przyjac!
Toc to nie order orzelka spapranego od prezydenta! Wynika, ze ta sama generacja, to z przyjmowaniem nie nalezy sie ociagac. Pozniej nie dostaniemy juz nic!
A cyrk jakos bez tych malp tez funkcjonowalby. Tylko nazwe wlasna by mial. Z wielkiej litery. Wymienialby Pan malpy co 4 lata, bo cyrk musialby zostac.
Kolejna wymiana obecnie - 9. pazdziernika. Moze wymysli Pan plakat, powiesze na mym domu! Slowo honoru! Pana cyrk obchodzi mnie bardzo!Bo to i moj!
Rowniez serdecznie pozdrawiam!
11-08-2011 [08:21] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link: Uszczypliwosc!
Mialo byc! Ale pozdrowienia sa bez niej! Serdeczne!
11-08-2011 [14:34] - Viilo (niezweryfikowany) | Link: Prosze sie nie martwic
Po spinfelczerach przyjdą spinrzeźnicy a nastepnie spingrabarze.
11-08-2011 [23:11] - Ewaryst Fedorowicz | Link: o, ja się nie martwię ! Ja się wkurzam, a to różnica.
.
11-08-2011 [22:00] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Kolska w budowie
http://www.youtube.com/watch?v...
11-08-2011 [23:10] - Ewaryst Fedorowicz | Link: mmm...:-) A ja też nie lubię poniedziałku
.