"Nie po co" Rafał Ziemkiewicz napisał swoją książkę?

   Jeden z profesorów na egzaminach z chirurgii ogólnej, potrafił zadać studentowi tak zwane "wyciągające" pytanie w takiej formie:
 
- "Nie jakie" są objawy ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego?
 
Prawidłowa odpowiedź była krótka: niecharakterystyczne!
Pytanie o to samo, zadane nie w formie "wyciągającej", tylko podchwytliwej brzmiało inaczej. Profesor pytał: jakie są charakterystyczne objawy zapalenia wyrostka robaczkowego? Jeśli student zaczął: charakterystycznymi objawami zapalenia wyrostka robaczkowego są..., to w zasadzie już nie zdał, ponieważ nie ma charakterystycznych objawów zapalenia wyrostka robaczkowego.
 
Jakie piękne samobójstwo to nie jest książka, napisana po to, by zmuszać czytelnika do dywagacji na temat alternatywnych historii. Rafał Ziemkiewicz pod koniec swojej książki mówi wprost, że nie ma ona służyć temu, by w nieskończoność rozważać niuanse i możliwości. By zastanawiać się co powinien zrobić Beck, a czego nie powinien Mościcki.
"Nie pasjonuje mnie taka dyskusja" pisze RAZ. "Zbyt wiele jest zmiennych, które mogły decydować o takim czy innym alternatywnym przebiegu historii. Tak, jak było, też mogło być zupełnie inaczej..."
"Gdyby mnie >>gdyby<< interesowało, napisałbym powieść - zaczynałem od tego, znam całą klasykę gatunku (...) wiedziałbym, jak sie do tego zabrać"
Może te zdania powinny znaleźć się na początku, a nie na końcu książki?
Jeśli nie pisanie alternatywnych historii, to jaki jest cel takiego pisania? 
Myślę, że po przeczytaniu należy wyciągnąć następujące wnioski:
 
(W zasadzie staram się nie używać wyrazów, uznawanych za nieparlamentarne - choć samo znaczenie słowa parlamentarne, znacznie się zdewaluowało - ale tym razem się inaczej nie da, ze względu na tak zwaną kulturotwórczą moc brzydkiego wyrazu, który wzmacnia przekaz)
 
Inni mają nas w dupie! Mieli nas tam, mają nas tam i będą nas tam mieli! W ciągu ostatnich stu lat, państwa europejskie zachowywały sie wobec nas - jak narkoman na głodzie, wobec swojego otoczenia. Za nic mieli wartości: honor, uczciwość, prawość, miłość bliźniego! Realizowali wyłącznie własne cele, w tyle mając zasady, takie jak niesione na własnych sztandarach: wolność, równość i braterstwo! Dążyli - z gębami pełnymi pustych frazesów - do osiągnięcia własnych korzyści po trupach innych, jakże często po trupach naszych przodków, dokładnie tak, jak narkoman na głodzie po trupach dąży do zdobycia kolejnej działki! (Nawiasem mówiąc, jest to jeszcze jeden dowód na to, że ta cywilizacja musi upaść skoro toczy ją taka choroba!)
 
   Wobec tego, my wszyscy powinniśmy pamiętać, że w polityce międzynarodowej nie wolno kierować się żadnymi sentymentami, poza jednym: miłością do ojczyzny. Rządzący nami, ale i my sami, powinniśmy mieć  trwale wpisany w nasze charaktery  nacjonalizm!*  Świadomie napisałem, że powinniśmy być nacjonalistami, a nie narodowcami, żeby uniknąć związku z określeniem ruch narodowy, które jest pojęciem bardziej politycznym, a nie chodzi tu o wąsko rozumianą politykę, ani o konkretne partie polityczne, tylko o coś znacznie szerszego i ważniejszego, o cechę, która powinna charakteryzować wszystkich Polaków, zwłaszcza tych, którzy  pchają się do władzy.
 
Z tej postawy muszą wynikać konkretne wnioski i konkretne działania!
 
   Polacy, pamiętając o gorzkiej lekcji historii, w swych działaniach na arenie międzynarodowej, ale nie tylko, muszą zawsze mieć ją w pamięci. Nie wolno nam po raz kolejny dać się nabrać na gładkie słówka różnych Obamów, Cameronów, Merkeli, ( ani Putinów  trzeba jeszcze dodać, bo choć to wydaje się oczywiste i pewnie najmniej prawdopodobne byśmy jemu akurat nabierać się pozwolili, to po katastrofie smoleńskiej, gdy Putin** jako jedyny chyba przybył na pogrzeb śp. Lecha Kaczyńskiego, byli tacy, co się na ten pusty gest dali nabrać i pomyśleli, że to jednak "ludzki pan"...) Musimy im patrzeć na ręce, obracać na wszystkie strony każdego złamanego centa, którego nam "dają" wiedząc, że dają wtedy, jak czegoś od nas chcą, a jak czegoś od nas chcą, to dla własnego, a nie dla naszego dobra, bo nasze dobro, tak jak w 39-tym, 40-tym, 41-szym, 43-cim, i przez całe dziesięciolecia później - mają... tam gdzie już napisałem, że mają! Nie mówię, żeby nie brać. Brać ile wlezie! Ale robić swoje.
   Trzeba równie uważnie patrzeć na ręce tym z nas, którzy są u władzy i należy nerwowo, wręcz alergicznie reagować na każde bredzenie o wielokulturowości, o ponadnarodowych interesach, globalnych rozwiązaniach, wspólnym - a już broń Boże - europejskim dobru!
 
NASZE dobro jest ważne, NASZE interesy są istotne, przyszłość NASZYCH, a nie niemieckich, amerykańskich, czy angielskich albo francuskich dzieci jest najważniejsze!
 
   Jeśli temu naszemu dobru służy wypominanie im ich podłych zdrad - wypominać! Tam, gdzie prawda jest dla nas korzystna - walczyć o prawdę! Oczywiście, żeby wypominanie było skuteczne, trzeba znaleźć odpowiednie tuby. I tu dochodzimy do najtrudniejszego. By być słuchanym, trzeba być silnym. Silnym realnie: gospodarczo, militarnie, społecznie, religijnie! Nie liczyć na innych, a tylko na siebie. Na Polaków! Na rodaków! Wypleniać wśród nas wzajemną zawiść, zazdrość i niechęć! Trzeba wpoić Polakom przekonanie, że jeśli ktoś nam pomoże, to będą to tylko inny Polacy!
   Może ktoś teraz pomyśli, że jestem naiwny myśląc, że to się uda. Być może nie za pierwszym razem, nie od razu, ale nauczyłem się, żeby nigdy nie mówić nigdy! Jestem przekonany, że za każdym razem, gdy Amerykanie czegoś od nas chcą, trzeba postępować w określony, cyniczny sposób, którego jedynym celem jest dobro naszego narodu! Na przykład, gdyby to zależało ode mnie, to w chwili, w której Jankesi zwrócili się do nas z prośbą o uczestnictwo militarne i polityczne w koalicji antyterrorystycznej, to zamiast bredzić o zniesieniu wiz, o obowiązkach wynikających z przynależności do cywilizowanego świata i do NATO, trzeba było zażądać konkretnych wymiernych korzyści i to z góry. Jak chcieli na naszej ziemi przetrzymywać i torturować terrorystów, trzeba było zażądać prawa do publikacji na amerykańskim rynku prawdy o postępowaniu Brytyjczyków w czasie wojny i ich  łajdactwach, albo dostępu do archiwów historycznych, albo mnóstwa innych rzeczy. A potem, trzeba było dopuścić do nieoczekiwanego przecieku jeszcze przed przyjęciem samolotów CIA, który - co za pech! - uniemożliwiłby nam realizację zobowiązania, w trosce o naszą opinię publiczną i obowiązujące w Unii prawo, najlepiej głośno narzekając, że to ich wina, ten przeciek... Ten scenariusz, to tylko przykład, może naiwny, nie jestem w końcu politykiem, ani agentem wywiadu, znającym kulisy tajnych rozmów z CIA. To tylko jest propozycja filozofii postępowania wobec pseudosojuszników! To jest tylko propozycja, by NIKOGO i NIGDY nie traktować jak przyjaciela, bo w polityce międzynarodowej przyjaźni nie było, nie ma i nie będzie!
Dokładnie tego nauczyłem się czytając Ziemkiewicza.
 
z pozdrowieniami
Lech "Losek" Mucha
 
* Nacjonalizm (z łac. natio, „naród”) – postawa społeczno-polityczna uznająca naród za najwyższe dobro w sferze polityki. Przejawia się głoszeniem pamięci o bohaterach danego narodu, głosi solidarność wszystkich grup i klas społecznych danego narodu. Nie mylić z szowinizmem, który w odróżnieniu od nacjonalizmu zakłada wyższość własnej nacji nad innymi, poprzez myślenie o własnym narodzie, jako o lepszym od innych. Dla Polaka nacjonalisty, naród polski powinien być najważniejszy nie dlatego, że jest lepszy, ale dlatego, że jest własny.

** Errare humanum est. Łeb bym położył, że to był Putin, ale to oczywiście był ten drugi. A Putin się tylko ściskał z Tuskiem w Smoleńsku..
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika marco.kon

05-10-2014 [00:10] - marco.kon | Link:

Problem w tym że tylko nacjonalizm żydowski, hamerykański jest akceptowalny w mediach.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [00:30] - Losek | Link:

Czas to zmienić.

Obrazek użytkownika Ptr

05-10-2014 [00:53] - Ptr | Link:

I bez czytania Ziemkiewicza wiadomo to wszystko. Tylko ,że jak już staniemy na swoim ,to być może okaże się ,że chcemy jakiemuś narodowi się ukłonić, a oni nam. Chyba to jednak jest możliwe. Chyba są takie wyjatki w historii.
Na razie jednak jesteśmy krajem politycznie i moralnie rozpiżdżonym, krajem bezprawia, bezmózgowych elit i wszechogarniajacej fałszyfikacji. I jeżeli być konsekwentnym , to trzeba by też wyrwać to, co nam wyrwali nasi właśni.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [12:22] - Losek | Link:

I bez czytania Ziemkiewicza wiadomo to wszystko.
Skąd? Skąd to wiadomo? Proszę wskazać jakieś inne źródła wiedzy dostępne powszechnie, które o tym mówią. Gdzie o tych sprawach można poczytać?

Obrazek użytkownika Ptr

05-10-2014 [19:21] - Ptr | Link:

Historia nauczycielką życia. - Watpię , abym chciał naśladować inne narody zachowujące się pod wpływem swoich ideologii jak narkoman na głodzie. Polacy wiele wycierpieli, ale w totalnych nacjonalistów nie dali się zamienić. Nie jesteśmy barbarzyńcami, i pozostajemy ludźmi być może w większym stopniu niż wielkie i silne narody i imperia. Oczywiście zwycięzcy biorą wszystko, także moga niszczyć u pokonanych to człowieczeństwo, honor, godność i prawdę. Właśnie u nas niszczą. Ale ich zwycięstwo jest pozorne i krótkotrwałe.
Jedynie patriotyzm daje nadzieję na zachowanie tego człowieczeństwa, które ostatecznie dla każdego człowieka będzie ważne również na sądzie ostatecznym. Ale jeżeli ktoś woli bardziej płaską i prostszą interpretację życia, to powinien wskrzesić imperium mongolskie lub rzymskie i cieszyć się z niszczenia bliźnich. Chyba nie musze mówić ,że to nie jest właściwa strona historii. My jesteśmy i zawsze byliśmy po własciwej stronie.

Obrazek użytkownika Marek1taki

05-10-2014 [08:00] - Marek1taki | Link:

@autor
Cała sprawa w tym żeby Polak i przed szkodą i po szkodzie był głupi. Jest z tego i wniosek optymistyczny, że ta głupota jest komuś niezbędna do realizacji planów. Zatem koło historii nie ma zdeterminowanej drogi bo zbędna byłaby propaganda dla Polaków.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [12:47] - Losek | Link:

Ja w ogóle nie wierzę w żadne przeznaczenie, tylko w Wolną Wolę ludzi.
Moją nadzieję czerpię stąd, że twardych ludzi kształtują twarde warunki życia. Jak u Herberta w Diunie. Najlepszych, najtwardszych wojowników w uniwersum Diuny, stwarzały skrajnie ciężkie warunki życia na Arrakis. ( Jak ktoś nie czytał, to gorąco polecam ) Nikt nie mógł im dotrzymać pola, nawet Imperialni Sardaukarzy, uznawani za najlepszych żołnierzy. Myślę, że obecnie Zachód jest na skraju upadku. My oczywiście musimy zrobić to co trzeba, żeby przetrwać. Ale nie jesteśmy na całkiem straconej pozycji.

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

05-10-2014 [08:56] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

moim, i całkowicie  niesłusznym zdaniem "niepokorny komercyjnie" Ziemkiewicz pisze tylko i wyłącznie dla kasy.

Co nie zmienia faktu, że w tej akurat kwestii - że Zachód to ostatnie swołocze, dokładnie takie same, jak ruskie, każdy niestadnie myślący człowiek (a zatem - znikoma mniejszość, "żadnych złudzeń Panowie") powinien się z wszelkimi Ziemkiewiczami zgodzić.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [12:20] - Losek | Link:

moim, i całkowicie  niesłusznym zdaniem "niepokorny komercyjnie" Ziemkiewicz pisze tylko i wyłącznie dla kasy.

Ja leczę ludzi w zasadzie dla kasy. Podejrzewam, że jakbym nie musiał zarabiać, to pewnie z wrodzonego lenistwa leżałbym sobie do góry brzuchem, pisał książki, grał w piłkę, nurkował...
Ale nie znaczy to wcale, że skoro leczę ludzi za pieniądze, robię to źle.

Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika Józef Darski

05-10-2014 [18:50] - Józef Darski | Link:

Rozumiem, że Pan pracuje dla idei, a kasą się brzydzi. Co Pan z nią robi? Z obrzydzenia wydaje czy wyrzuca?

Obrazek użytkownika goral

05-10-2014 [20:04] - goral | Link:

Tutaj pan "przegial"..
Wiekszosc pracuje aby zaplacic rachunki i przezyc.I to z wielkimi klopotami..

Obrazek użytkownika Zofia

05-10-2014 [09:47] - Zofia | Link:

Przeczytałam pański wpis z wysoko podniesioną głową ( z dumy, że mamy tak mądrych ludzi,bo na co dzień ogląda się w mediach same miernoty)i z ogromną uwagą. Wynotowałam sobie mądre zdania, które będę przekazywać w różnych dyskusjach, bo są tego warte. Dziękuję.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [12:17] - Losek | Link:

Proszę mnie nie zawstydzać...
Dziękuję za niezwykle miłe słowa i pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika Robs

05-10-2014 [11:07] - Robs | Link:

Powiedział Pan (tak jak i Ziemkiewicz) kilka ważnych rzeczy które niby są oczywistością ale działamy i mówimy jakbyśmy o nich nie wiedzieli: że każdy pilnuje swojego interesu? Przecież to oczywistość, a my się dziwimy kiedy inne kraje tak robią!

Ale chyba najważniejsze jest to "żeby być słuchanym trzeba być silnym" - a siła musi opierać się na sile gospodarczej. Co z tego że niektórzy mówią "musimy mieć silną armię" jeśli ta armia będzie silna przez 5 lat, a później nie będzie nas już stać żeby ją utrzymać ? Co jest wręcz ironiczne, Niemcy i Japonia po II-ej wojnie światowej nie miały wcale armii, skoro przegrały i państwa okupacyjne gwarantowały że nikt ich nie najedzie. Brak wydatków na armie w dużym stopniu pomógł tym państwom zbudować silne gospodarki, co TERAZ znaczy że mogą budować silne armie oparte o silne gospodarki.

A co do polityki, to mam wrażenie że Polacy traktują inne kraje tak jakby to byli starsi bracia którzy powinni działać w naszej obronie, dla naszego dobra, w naszym interesie, czy nawet "bronić nas". Czy zamiast liczyć na "starszego brata" nie powinniśmy sami tak działać żeby uzyskać pozycję "starszego brata"? Dlaczego zawsze pretensje do tych innych krajów? To jedynie wynika z naszej własnej słabości. Co znami zrobili czy nie zrobili? A czemu my sobie sami nie pomogliśmy i nie daliśmy możliwości innym robić co chcą? Oczywiście, są powody historyczne - niestety z potęgi europejskiej jaką była Polska w XVI i XVII wieku "udało nam się zamienić kraj" na nie istniejący, a potem taki słaby że ciągle tylko "dlaczgo ktoś tam nas nie broni". Dlaczego nie stawiamy się w sytuacji kiedy to inne kraje nie mówią "dlaczego Polska nas nie broni"?

Obawiam się że od upadku komunizmu minęło tyle czasu że wkrótce nie będziemy mogli winić komunizmu, wojen, zaborów. Brak silnego kraju będzie po prostu naszą winą, a nie sił zewnętrznych które są ciągłą wymówką.

Mała poprawka: to Medwedew przyjechał do Polski, a nie Putin po katastrofie smoleńskiej.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [12:16] - Losek | Link:

Tak, już dodałem erratę.
Dziękuję za komentarz, w zasadzie, trudno się z nim nie zgodzić.
Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

05-10-2014 [11:14] - NASZ_HENRY | Link:

Dla kasy to Ziemkiewicz zaczął prowadzić blog na Onecie ;-)

Obrazek użytkownika A330

05-10-2014 [12:25] - A330 | Link:

Po co Ziemkiewicz pisze "takie" książki? Właściwe pytanie brzmi DLACZEGO. A oto odpowiedź:

- gdyż jest wnukiem NDeka i chorobliwie nienawidzi wszystkiego, co związane z Piłsudskim. A że IIRP to w przeważającej mierze Polska sanacyjna, to RAZ musi ją kopać i opluwać.

Jako że jest skażony NDecją Ziemkiewicz ma też skazę zwaną "realizmem" i chorobliwie nie cierpi "bitności" oraz "romantyzmu". Musi więc gnoić zrywy powstańcze, a nawet pisarzy i poetów!(Rymkiewicz, Wencel). I za nim ktoś mi zarzuci "przesadę" poczytajcie dobrze Ziemkiewicza. Czy znajdujecie tam jakieś REALNE propozycje? Scenariusze alternatywne? NIE - ponieważ nie o to chodzi. Ziemkiewicz jedynie pluje na to, z czym się nie zgadza.

Odwróćmy sytuację. Czy ktoś widział Izraelskich "patriotów" którzy plują na tych, którzy "głupio" dali się zarżnąć Niemcom? Czy Izrael jest państwem "romantycznym" i "głupim" pamiętając o największej klęsce narodu Żydowskiego, zagładzie Shoa? Nie! A czy ktoś słyszał Putina, aby pluł na Związek Radziecki użalając się nad tym, jak to "niedbały" i "ogólnie zły" system "chorych" ludzi pozwolił się ograć USA? Takich przykładów można mnożyć - Polska to jedyny wyjątek który się "samobiczuje". Tu Ziemkiewicz ramię w ramie współgra z lewicą i salonem.

Ziemkiewicz jest skrajnym METERIALISTĄ i nie rozumie czym jest "tożsamość" narodu. Nie rozumie więc burzy historię, która tożsamość narodu buduje. Z tożsamością jest jak z fundamentami domu - zburzysz fundamenty, zburzysz dom. Tego nie rozumie Ziemkiewicz - a rozumieli to i Prusacy i Rosjanie i komuniści, robiąc wszystko aby naszą historię zniszczyć(niszcząc naszą tożsamość). Dziś nieświadomie(mam nadzieję) misję tę przejął Rafał Ziemkiewicz. Zniszczyć tożsamość POLSKĄ.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [12:51] - Losek | Link:

Radzę poczytać Ziemkiewicza.

Obrazek użytkownika Józef Darski

05-10-2014 [18:42] - Józef Darski | Link:

O tym, że jest endekiem Ziemkiewicz dowiedział się kilka lat temu. A może ktoś mu pokazał perspektywę i wybrał przyszłość?

Dawno Pan nie pisał a tyle tematów. Polecam analizie brednie Brauna.

Oni niszczą tożsamość świadomie, bo chcą stworzyć nową. Zrobić z Polaków już ostatecznie hordę.

Obrazek użytkownika Adam

05-10-2014 [12:47] - Adam | Link:

Rafal ziemkiewicz napoisala swoja ksiazke dla szmalu albo po to zeby nie ujawniono jego zdjec jak figluje z jakas "izabel . Pytanie po co ktos wynajal "konika" ziemkiewicza do pisania tych bzdur ? Proste zebysmy wymmeirali pracujac na swoich opracow I nie wywolywali zadnych byntow , samo "zalatwienie " referendum samorzadowego w warszawie to pare miliardow zlotych do kieszeni roznych mafii Oczywiscie oficjalnie ziemkiewicz jest "przewciw zlodziejstwu" ale jednoczesnie jego glowne zajecie to niszczenie jedynje pratii opozycyjnej ktora moze odsunac zlodziei od wladzy Czyli znane esbeckie "wszyscy sa umaczni niech rzadza najbaedziej umaczni tak jak zalatwiono cle lata 90 I teraz jest powtorka . To co ty gosciu opowiadasz I co Ziemkiewcicz gledzi to "prawdy" znane juzprzedszkolakom ze kazdy dba a swoj interes co za nowosc !!!! Moglibysmy nie dogadywac zei z zachodem wtedy zchod dogadal by zie z ruskimi od razu I musielibysmy przyjac cale uderzenie armii czerwonehj gdy Hitler poszedl by na zachod ( byly rozmowy miedzy francja a rosja ) o czym donosi zresta tense ziemkiewicz . Jedyne co jasnie w tych wypocinach to ie glosuj na PIS ! czyli niech rzadzi PO I o to ten cymes

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [12:57] - Losek | Link:

Adamie, poczytaj najpierw Ziemkiewicza. Może wtedy będziesz mógł obiektywnie i rzeczowo dyskutować z jego tezami.
Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika Adam

05-10-2014 [14:06] - Adam | Link:

Cyztalem I kupowalem ksiazki tej lajzy nie raz, takze koelkcjonowalem wszystkie "najwyzsze czasy" przez dziesiec lat o powtaniu warszskim przeczytalem wiele ksiazek , Skonczylem WAT przez 10 lat sluzylem jako officer w armii , I recze Ci ze to co prezentuje Ziemkiewcicz to podatwy wojnych psochologicznej , chdozi o zniechecenie Polakow do jakiegoklowiek dzilania a glownie do glosowania w nadchodzacych wyborach I tyle . Wiem ze gosciu ma "pisane" ( dlatego pewnie ktos go wybral)ale jak "zcisniesz " ten jego belkot to woda sie leje . Spojz na podstawowa teze "moglismy nie sprzymierzac sie z hitlerem" ??? A co na to aglia I francja sprzymierzyly by sie z rosjanami!!! ( byly o tym rozmowy w 38) I wtedy gdy hitler uderzylby na zachod msuielbysmy samotnie przyjac uderzenie Armi Czerwonej ktora miala wtdy 6 razy tyle czolgow co niemcy I od razu Ci powiem lepszej klasy ( poczytaj Suworowa jakbys chcial sie cos o tym dowiedziec) Z racjii mojego backgorundu nie raz myslalem jaksby tu wygrac kampanie wrzesniowa I powiem nie byloby latwo!!! Nawet bron atomowa przeciwko sprzymierzonym niemcom I Rosji nie zdalaby sie na wiele !! Kraje te ponisly gigantyczne straty a zaden z nich nie skapitulowal podczas 2 WS!!! My natomiast w poblizu swoich granic nie mogloibysmy rzucac ladunkow o dowolnej mocy (Promieniowanie!!!)
Sory za styl ale Pracuje teraz w KSA a tutaj niedziela to dzien pracy wiec jestm w pracy

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [15:23] - Losek | Link:

Ten tekst nie jest po to, by rozważać możliwości, ani książka nie jest po to. Dlatego nie będę tu komentował możliwości historii alternatywnych. Natomiast zupełnie nie zgadzam się z tezą, jakoby red. Ziemkiewicz pisał na jakieś zamówienie itp. Nie zgadzam się że chce nas osłabić. Moim zdaniem z jego słów wynika przede wszystkim to, zrobiliśmy najgorzej, jak się dało. On sam pisze, że ilość możliwości alternatywnych jest tak wielka i tak zmienna, że gdybanie nie ma sensu. Książka jest po to, by uświadomić ze nie ma czegoś takiego jak trwałe sojusze i nikt nie obroni cię wbrew swoim interesom. Musisz obronić się sam.
Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [15:45] - Losek | Link:

P.S.
Nikt rozsądny z RAZem na czele, nie twierdzi że kampanię wrześniową dało się wygrać. Można było tylko zminimalizować straty...

Obrazek użytkownika Adam

05-10-2014 [18:02] - Adam | Link:

Jezeli RAZ nie pisze na zamowienie to frajer ! Za to co robi dla obecnego wyniszczajcehgo nasz kraj ukladu ( nasz kraj wymiera) ci ktorzy czerpia z tego kase powinni go ozlocic jego ataki na pis sa zsynchronizowane z kolejnymi kampaniami wyborczymi , przed wyborami do parlamentu europejskiego byl to teatrzyk objazdowy " Maciarewicz jest szalony nie bylo trotylu" ta taktyka opluwania przeszlosci jest bardziej efektywna bo na kazda okazje . Kazdy wie ze ludzie ktorzy pluja na powstancow nie pujda do glosowania w sparwie dowolania HGW . I o to chodzi w syatuacji gdy lemongi sa zniechecone grozila PO potworna przegrana!!!! Traz jak oboz patriotyczny zostal zdemoralizowany I podzileony moga CI goscie dalej wykonczac kraj !!! Podziekuj RAZowi
Taka sama zreszta taktyke stoslowano w latach 90 tych dzielenie parti prawicowych roznego mrodzaju "realisci neondecy I inna cholota" Jak juz mowilem gosciu ma "piasane" ale jak sie zastanowisz co pisze to ece opadaja zame klamsatwa albo twierdzenia bez pokrycia wrodzaju:' Z roznego radzaju rzczywistosci wybralismy najgorsza . Ja sobie mohe wyobrazic bez trudu jescze gorsza:
Jakis dzidek zeimkiewicza ( endek oczywiscie ) zawiera sojusz z hitlerem ( hitler chcial zawsze uderzyc na zachod jak nie wierzysz to sprawdz dane techniczne jego czolgow ) zachod ma spojusz z rosja . Po dwoch tygodnaich od uderzenia hitlera na francje n nas spade cala potega armi czrwonej przy ktorej owczesny wemach to byl pikus . DOstajemy potworne ciegi nikt nas nie broni ( bo jestsmy sojusnikami hitlera a on jest uwieziony we francji ) przez dwa tcygodnie nie podbije francji gdy rosjanie przejda wisle hitler musi przerzucic armie na wschod I przerwac ofensywe we francji potem co mu zosatanie dogadac sie z aliantami. A czyim kosztem ??? Polski nie bedzie jedna jej czesc bedzie wlaczona do Rzeszy ( ta poznansko pomorska ) a reszta do roji . Obydwie czesci beda intesywnie rusyfikowane I geramnizowany ( pamioetaj rosjanie nie poniosa tak gigantycznych strat w WWII a w niemczech nadal bedzie rzadzil Hitler Polska zniknie fizycznie nie bedzie polakow !!!!
Za to ze tak sie nie stalo powinienes podziekowac opluwanycm pislsudczykom a sczegolnioe misnistrowi spraw zagraniczych Beckowi opluwanemu gdzie sie tylko da .
Ale nic straconego tym razem RAZ ciezko pracuje nad tym zeby dokonczyc to co pilsudczycy odsuneli w czasie!!!

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [21:18] - Losek | Link:

I tak nikt nas nie bronił, i tak dostaliśmy cięgi i i tak ruscy w końcu weszli. To gdzie tu różnica?

Obrazek użytkownika Magdalena Figurska

05-10-2014 [14:03] - Magdalena Figurska | Link:

Modlę się, by nigdy nie trafić do Pana jako lekarza.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [14:24] - Losek | Link:

Uwielbiam takie bezsensowne komentarze....
Moje nazwisko Pani zna, więc zawsze może Pani mnie uniknąć. 

Obrazek użytkownika eska

05-10-2014 [14:18] - eska | Link:

"W ciągu ostatnich stu lat, państwa europejskie zachowywały się wobec nas - jak narkoman na głodzie, wobec swojego otoczenia."

Doprawdy w ciągu ostatnich stu lat? A przedtem to była sielanka?
O ile jeszcze coś pamiętam z historii, to mniej więcej sytuacja ta trwa od Mieszka I.
I pomylił Pan pojęcia - chodzi o patriotyzm. Nacjonalizm to dziewiętnastowieczne wynaturzenie protestanckie, powód wojen i nieszczęść.

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [15:24] - Losek | Link:

Nie. Nie pomyliłem pojęć. MNIE chodzi o nacjonalizm. I nie uważam go za wynaturzenie, ale za normę.

Obrazek użytkownika goral

05-10-2014 [19:54] - goral | Link:

.." gdy Putin jako jedyny chyba przybył na pogrzeb śp. Lecha Kaczyńskiego.."
Ty tez chyba jestes na tym ...no .."glodzie"..
To 100-letnie dostawanie w "d..e" od Europejskiego Trupa pomnoz przez 10..
Jak ty znasz medycyne tak jak znasz Historie,to serdecznie wspolczuje pacjentom skazanym na leczenie u ciebie..

Obrazek użytkownika pit40

05-10-2014 [20:18] - pit40 | Link:

ciekawy komentarz do JPS RAZ; mała uwaga (może się mylę) ale o ile pamiętam Putina nie było na pogrzebie śp. LK tylko Miedwiediew i prezydent Gruzji Saakaszwili. Pozdrawiam p. Doktora

Obrazek użytkownika Losek

05-10-2014 [20:46] - Losek | Link:

Tak, pomyliłem się. Ale na samym dole jest mała errata. :-)
Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika Wszechpolak

06-10-2014 [18:44] - Wszechpolak | Link:

Cześć! Czytałem dzieło pana Rafała Ziemkiewicza, i w zupełności się zgadzam w związku z pańską recepcją płynących z niego spostrzeżeń oraz wskazań na przyszłość.
Jedno ale - co do zawartości pana artykułu. Obawiam się, że mylne są pana zapatrywania na nacjonalizm w Polsce (zasygnalizowane parokrotnie), więc postaram się uzupełnić pana wiedzę w tym zakresie :) Absolutnie nieadekwatne jest rozpatrywanie pewnych spraw związanych z życiem wewnętrznym narodu w optyce zagranicznych pojęć, doświadczeń. Analogicznie co nauka o przypadkach dziejowych w oparciu o narracje przygotowane na potrzeby obcych narodów, o czym przecież uczy uznany przez nas publicysta w "Jakie piękne samobójstwo".

Obrazek użytkownika Wszechpolak

06-10-2014 [18:44] - Wszechpolak | Link:

Otóż w przypadku innych narodów słowo "nacjonalizm" się nie przyjęło, ustępując szeroko rozumianym dążeniom "patriotycznym", i przypisano mu miano radykalnych (!) poglądów, zakładających, że wiodącym prym podmiotem polityki winien być zsolidaryzowany naród powiększający swe duchowe oraz materialne dobra, przez co przypisano mu naturalnie parę odrębnych cech - np. dążenia antydemokratyczne. Jednak - w tym co my rozumiemy przez "nacjonalizm" - w pewnej mierze odcisnęło się ono na tym, co inne narody nazywają po prostu patriotyzmem: weszło w obręb znaczeń tego słowa, kiedy wymagało ono zaktualizowania w oparciu o nowe doświadczenia cywilizacyjne. Czyli znaczeniu "patriotyzmu" przyszło na zachodzie ewoluować w odniesieniu do szerzenia się wzorców odpowiedzialności za ojczyznę oraz upowszechnienie się postaw uczestniczenia w realizowaniu wspólnego interesu przez szerokie masy, co rozumie się pierwotnie pod pojęciem "nacjonalizmu". U nas niestety sprawa nie miała się równie prosto, i to co my nacjonaliści polscy nazywamy "życiem oraz pracą dla narodu" powstawało w sui generis alternatywie wobec romantycznym modelem walki o niepodległość, wiążącym się w ideą poświęcenia. Generalnie "patriotyzm", nie przechodząc u nas procesu zmian, wiąże się u nas przede wszystkim z "poczuciem, że tu nasze miejsce", "gotowością wystąpienia w obronie naszych ziem". To sentymentalne przywiązanie do języka, kultury et cetera utożsamiane z "patriotyzmem", a równoczesnie romantycznym modelem uprawiania polityki, był w pewnej mierze w sprzeczności z tym co rozumiemy pod pojęciem "nacjonalizm". Szczególnie, że wzorce pracy oraz służby narodowi, ad verbum: powiększeniu jego materialnego dobra, co zakorzeniali u nas pozytywiści, a endecy - w dwudziestoleciu międzywojennym - wcielili w czyn, powstawały w opozycji do zatwardziałych romantyków, "metafizyków" - o czym ironicznie pisał Stefan Żeromski oraz Adam Asnyk.

Jeżeli chce pan dowiedzieć się coś więcej, odsyłam do artykułu jednego z ojców Narodowej - Demokracji" http://www.nacjonalista.pl/201...

Obrazek użytkownika Losek

06-10-2014 [20:17] - Losek | Link:

Szanowny Panie!
Bardzo dziękuję, za komentarz. Zerknąłem na wskazaną stronę i zgadzam się z treścią artykułu.

Patriotyzm jest uczuciem zbiorowym i niczym tylko uczuciem.
Jeżeli patriotyzm jest uczuciem narodowym, to nacjonalizm jest narodową myślą, która bez podłoża uczuciowego ani powstać, ani rozwinąć się nie może, stanowi jednak zjawisko duchowe bardziej złożone, przypuszcza bowiem istnienie wśród zbiorowości pewnego przynajmniej stopnia organizacji, a w każdym razie ujęcia opinii publicznej w karby dyrektyw obowiązujących... (wytłuszczenia moje)-
pisze autor i ja myślę tak samo. Dlatego właśnie nie użyłem słowa patriotyzm w moim tekście, a celowo i jak najbardziej świadomie słowa: nacjonalizm.

Jest on przeto objawem samopomocy społecznej w zakresie zadań tej polityki, jest prądem współdziałającym z państwem lub zastępującym brak funkcji ściśle narodowych.
A to ostatnie zdanie to już jest prawda w 200%!

Serdecznie pozdrawiam.
LM.