Przed chwilą obejrzałem wywiad z panią premier Kopacz w „Kropce nad i” Moniki Olejnik.
Jak było?
No cóż! Znów lecę do całonocnego, bo na trzeźwo za cholerę nie zasnę.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Polecam także:
http://salonowcy.salon24…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 7408
Czasy są tak beznadziejne, postacie, które podsyła nam telewizornia tak głupie, że trzeba myśleć o systemowych zabezpieczeniach.
Po co latać do nocnego???
Należy dokonywać zakupu trunków przednich, w ten sposób, żeby jeden zakup wystarczył na tygodniową orgię nietrzeźwienia, a następnie liczbę tą pomnożyć przez dwa. Zapasy regularnie uzupełniać.
W ten sposób nie będzie Pan musiał latać po nocy po Krakowie narażając swe zdrowie z powodów klimatycznych (pogoda), jak i społecznych (znani krakowscy chuligani i wiadomy profesor, który może gdzieś czyhać).
Serdeczności
My tu sobie żartujemy, a sytuacja jest naprawdę poważna. Rządzi nami osóbka niepotrafiąca wypowiedzieć dwu zdań złożonych bez zgubienia wątku. Zasób słów pani premier jest kompromitujący. No i ta małomiasteczkowa mentalność. Szkoda gadać.
Dlatego uważam, że najlepszą bronią w takim przypadku jest wykpiwanie. Czasem celnie wymierzona satyra znaczy więcej niż najmądrzejsze teksty. Dlaczego? Bo jak tekst wymaga odrobiny pomyślunku to ludzie go po prostu nie czytają. Zidiociało nam społeczeństwo i czasem trzeba do ludzi docierać najprostszymi, że nie powiem prymitywnymi metodami. I muszę Panu powiedzieć, że wielokrotnie w czasie rozmów z ludźmi czytającymi regularnie mój blog przekonuję się, że pamiętają głównie ten moje "wyprawy do całonocnego" i to im się najbardziej podoba. Ale pocieszające jest także, że zapamiętują powody tych "wypraw do całonocnego". I to jest w tym przypadku najważniejsze.
Poza tym ludzie potrzebują od czasu do czasu się pośmiać, nawet w naszej obecnej sytuacji.
A z tym całonocnym to oczywiście żarty i może Pan być spokojny, że mam dobrze zaopatrzoną piwniczkę.
Serdecznie pozdrawiam.
Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.